wiejskieżycie Posted July 25, 2015 Report Posted July 25, 2015 Coś mi dzisiaj przeszło przez myśl. Mianowicie. Chciałbym wrócić do hodowli gołębi, staropolskiej odmiany pocztowych gołębi i właśnie zastanawiam się czy zawracać sobie głowę tym, że one bądź co bądź będą robiły kupki na dachy sąsiadów, przez co obawiam się że mogę usłyszeć kilka nieprzyjemnych zdań. Ale z tym zamiarem się noszę od jakiegoś czasu i nie wykluczone, że coś się zadzieje do zimy. Quote
wiejskieżycie Posted July 25, 2015 Report Posted July 25, 2015 Moje najmłodsze gęsie i kacze pisklęta. Quote
Brumbram Posted July 26, 2015 Report Posted July 26, 2015 Marcinie, fajna młodzież.Dostałam szeryfa na podwórze w fajnym kolorku, perlice zadowolone. Quote
gospodyni19 Posted July 28, 2015 Report Posted July 28, 2015 kaczce wzielam to jajko bo się zepsuło nie wiem czemu... ale dalej siedzi w gniezdzie, trzeba będzie ją na pniak i kaczora też. Quote
wiejskieżycie Posted July 28, 2015 Report Posted July 28, 2015 Hej. Po południu taka nawałnica przeszła nad moim podwórkiem, że nie pamiętam takiej jak żyję. W jednej chwili zrobiło się szaro, a co mniejsze drzewa niemal leżały.Pogodę w tym roku mam taką w sezonie lęgowym i odchowu piskląt, że nikomu kto tak jak Ja zajmuje się drobiem takiej nie życzę. Indyki pomimo najszczerszych chęci i na prawdę ogromu pracy jaką w nie włożyłem bardzo podupadły mi na zdrowiu. A mają wszystko co najlepsze. Kupuję im i gotuję makarony, ryż, kaszę, do tego twaróg i pcham ile się da, a jednak ptaki marnieją w oczach i padają. Stado okroiło się o 10 sztuk. Dzisiaj zdobyłem około 10 litrów mleka prosto od krowy. Mam nadzieję, że uda się je przerobić na twaróg, bo kostka 200 gram kosztuje 2,50 zł.Ptaki kiszą się w skojcach. Uprzątanych dzień w dzień i w suchym non stop, jednak wiecznie zamknięte. Nie przemokły ani razu, nie siedzą w wilgoci, nie mam bladego pojęcia o powodzie ich kiepskiej kondycji. Podejrzewam jedynie słabą jakość indora który jest ojcem całego mojego stada. Quote
Robert ;-) Posted July 28, 2015 Author Report Posted July 28, 2015 To Marcin współczuję pogody u mnie da się wytrzymać, co do indyk to moje to wyjdzie para widziałem jak jeden się puszy i ma bardziej czerwoną szyję będzie miał korale jak nic;-) a druga indyczka choć jeszcze u niej tej ozdoby nie widać, i dziś wyklul się kurczak bo brachmach;-) jest cudny Quote
wiejskieżycie Posted July 28, 2015 Report Posted July 28, 2015 Miałem jeszcze przynieść koniczyny z pola ptakom, ale po deszczu nawet w gumofilcach nijak wejść w pole. Quote
wiejskieżycie Posted July 28, 2015 Report Posted July 28, 2015 U mnie już nic się nie wykluje, choć jest jedna maksi kwoka w postaci indyczki. Nie dla mnie już ten czas na lęgi.Tak dogadzam kurczakom, że wyciąłem im cały szczypior jaki miałem na polu. Nie sądziłem, że tak bardzo polubią coś, czego wcześniej nie jadły.Dobrze, że będziesz miał chociaż parkę. Ale tak czy inaczej proponuję abyś wymienił jedno lub drugie lub dokupił na przykład indyczkę i wtedy jeśli ta będzie się dobrze niosła wykorzystał tylko jajka od niej, tak żeby nie praktykować chowu wsobnego. Quote
Robert ;-) Posted July 28, 2015 Author Report Posted July 28, 2015 Każdy lubi zmiany wiec i kurczaki polubily szczypior, który jest bardzo dobry zresztą ;-) co do pogody to nic człowieka chyba nie zdziwi, u mnie jest kilka siedzących ptaków jedne nic nie wysiedzialy inne pojedyncze sztuki, niech robią sobie co chcą ją to co uważałem że mi potrzebne mam a to będzie gratis;-) a miałem się ciebie zapytać Marcinie czy twoje indyki też takie lotne ja moje, nie ma plota dla nich co by nie dały rady obleciec:-( Quote
wiejskieżycie Posted July 28, 2015 Report Posted July 28, 2015 Moje tak samo oblatują i wybieg i skojec. Nie ma dla nich płotu. Tak wyglądały w sobotę. Dziś to nie te same ptaki. Quote
Robert ;-) Posted July 28, 2015 Author Report Posted July 28, 2015 Szkoda że takie lotne może jak by były inne więcej by mi zostało, szkoda mi ich tyle pracy w nie włożyłes a tu taki los:-(moje wyglądają dość dobrze zakumplowaly się z perłami i tak się razem trzymają, a propo pereł to przestały opuszczać podwórko wiec może dożyją wieku dorosłego,pozdrawiam i dobrej nocy ;-) Quote
Michałek Posted July 28, 2015 Report Posted July 28, 2015 U mnie od wczoraj kwoka z tych zakupionych kurek wyprowadziła cztery koszmarki. Drugą z nich namierzyłem na zbiorniku na olej napędowy jak tankowałem kombajn, ale jeszcze się nie klują. Mam nadzieję że nie będą koszmarki tylko normalne kurczaki.Jak sobie radzicie z piórojadami? Ja dopiero teraz pokonałem tę bandę. Zastosowałem do opryskiwania pomieszczeń kurnika, grzęd i gniazd środek na bazie pochodnej Prometryny, taki sam jaki stosuje się do odpchlenia psów. Pozdrawiam wszystkich na Forum! Quote
Robert ;-) Posted July 29, 2015 Author Report Posted July 29, 2015 Grzegorz gratuluję koszmarków:-D jeśli chodzi o ten wredny sposób zachowania u mnie kaczek, ja to chyba ostatni raz kupuje mulardy, i ostatnio zauważyłem że piżmowe też się dziobia:-(:-( U mnie przybyło dwa kurczaki po kochinach są juz trzy;-) jednego z gniotla kura :-(A i pod biała gesia widać jednego gesiaka;-) jednak się jej udało coś wysiedziec,ciekawe jak sie nim zaopiekuje..... Quote
Michałek Posted July 29, 2015 Report Posted July 29, 2015 Dzięki za tego Grzegorza! To miłe z Twojej strony. Chyba mam jakiś kompleks ...Kaczki nie mają kanibalizmu lecz zwalczają inne gatunki kaczek. Poszczególne gatunki kaczek muszą mieć, jak to się teraz mówi, izolację przestrzenną. Gratuluję maluchów.Kwoka z koszmarkami jest bardzo dobra. Jest bardzo troskliwa i delikatna. Atakuje wszystko co się rusza w pobliżu, ale nie mnie. Nie reaguje jak wezmę koszmarka do ręki. Przynajmniej jedna normalna na cały sezon, choć szkoda że zamiast żółciutkich kurczaczków są czarne z białymi brzuszkami koszmarki. Kwoka jest czarna i ma czarny grzebień i czarne dzwonki. Zazdroszczę (oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu) Tobie Robert i wszystkim Forumowiczom sukcesów w hodowli. Pozdrawiam wszystkich na Forum! Quote
Robert ;-) Posted July 29, 2015 Author Report Posted July 29, 2015 A te koszmarki twoje i moje mają białe brzuszki i resztę czarną;-) bliźniaki na odległość:-D masz szczęście że kwoka spokojna mnie ostatnio atakowała włoska srebrna ale jak na głowę mi chciała wskoczyć i dziobala strasznie :-( a inne mam spokojne. Z kaczkami jest problem bo mam kilka sztuk wybitnie wrednych, tak może być że mam ich za dużo na malym areale około 70 sztuk.pozdrawiam i dobrej nocy;-) oczy mnie kuja od tego kurzu że czytać nie idzie :-( Quote
Tofik Posted July 29, 2015 Report Posted July 29, 2015 Witam I z góry przychodzi mi do głowy pytanie na temat piorojadów ? bo nie do końca rozumuje o co chodzi bo jak na razie z takim stwierdzeniem sie nie spotkałem a bynajmniej tak mi sie wydaje.Fajnie że wasze stada sie powiększają więc i ja sie pochwale bo w dniu dzisiejszym przybyło mi 5 francuzów no a ile będzie ogólnie no to sie okaże bo mam cichą nadzieję że coś jeszcze wykluje bo kogutów niewiele a zima w drodze:) więc może by kaczkami nadrobił Pozdrawiam Quote
wiejskieżycie Posted July 29, 2015 Report Posted July 29, 2015 Mamy na forum Michała=Grzegorza? U mnie ciągle pogoda pod psem. Wszystko w skojcach siedzi. Nie wyrabiam ze ścieleniem, bo choć wyrzucenie dzień w dzień ściółki spod ptaków nie nastręcza mi żadnych problemów, o tyle zdobycie kolejnego balotu słomy do żniw już tak.Karmię kaczki rzęsą. Mam cały staw po sąsiedzku do dyspozycji i działam.Gratuluję wszystkich nowych ptaków w Waszych zagrodach. Quote
Michałek Posted July 29, 2015 Report Posted July 29, 2015 Witam I z góry przychodzi mi do głowy pytanie na temat piorojadów ? bo nie do końca rozumuje o co chodzi bo jak na razie z takim stwierdzeniem sie nie spotkałem a bynajmniej tak mi sie wydaje.Fajnie że wasze stada sie powiększają więc i ja sie pochwale bo w dniu dzisiejszym przybyło mi 5 francuzów no a ile będzie ogólnie no to sie okaże bo mam cichą nadzieję że coś jeszcze wykluje bo kogutów niewiele a zima w drodze:) więc może by kaczkami nadrobił PozdrawiamMoże dlatego się nie spotkałeś bo to nazwa potoczna kilku pasożytów zewnętrznych ptaków, głównie wszołów. Pióra są uszkodzone i wypadają, a ptaki łysieją. Wszoły też przenoszą choroby. Pozdrawiam wszystkich na Forum! Quote
ania1983 Posted July 30, 2015 Report Posted July 30, 2015 Witam Michał, gratuluję malutkich i nie zazdroszczę tych małych kumpli u kur :/ u mnie na szczęście nigdy nie było z tym problemu, ale ja mam w kurniku porozwieszane gałązki piołunu. muszę właśnie an dniach na nowy wymienić Marcin, szkoda tych indyków? Ile one już maja? Może jak się im tak pogarsza, to wprowadź na jakiś czas paszę gotową?Robert, no to u Ciebie będzie tego drobiu trochę Co do indyków...Moje 4 cały czas uciekają, mają już lotki podcięte, a te 4 cały czas uciekają. Wczoraj były ponad 100 m. od zagrody, na polu sąsiada. A dzisiaj rano w trawach przesżło 200m. od zagrody :/ Z mężem podcięliśmy jeszcze trochę lotki, zobaczymy czy coś to da.Kaczki mnie do białej gorączki doprowadzają. A dokładniej, to 6 kaczek. Śpią na dachu stodoły! I nijak nie można ich przegonić. A rano sfruwają i potem szukaj po wsi :/ Lotek nie podetnę, bo jak sobie pomyślę, łapanie 28 kaczek po kolei, to mi słabo od samego myślenia... Dzisiaj mówiłam do męża, coby mi proce na te cholery zrobił Indory puszą się i zaczynają walczyć :/ Niestety, nie ze sobą, a z kogutem Bielefendzkim!! Tyle, ze kogut jeden, a indorów 10 Młode odpukać, dobrze się chowają, mają mini wybieg i osobną stajenkę. Jedna kwoka dzisiaj od nich zwiała, ale jedną ciągle mają Jednego perlika trzeba było ostatnio dobić, małego od Marcina 3 dni był w kiepskim stanie, ale jak już przestał wstawać , robił pod siebie i nie chciał jeść i pić jak go przystawiałam, to innego wyjścia nie było. Nie pozwoliła bym mu z głodu zdechnąć Ale reszta ma się ok. Perliczek małych jest jak sie nie mylę 10, ale mogę sie mylić Perlik, kilka dni temu poszedł na pniak. Strasznie osowiały zrobił sie po stracie perliczki Czekam na lęgi pod kwoką, co ma 5 jaj i co nie bardzo mi zalezy Nawet nie wiem na kiedy ma termin, musiałą bym poszukać na forum Quote
Robert ;-) Posted July 30, 2015 Author Report Posted July 30, 2015 Hej Aniu to widzę że masz zajęcie nie zazdroszczę:-( ale mnie czeka to samo mam kilka piżmowych i będę miał to samo:'(Dziś pół dnia spędziłem na polu i mam dość jutro powtórka z historii:-( Mam choć radoche z kurczaków śmieszne są takie puchate kulki;-)pozdrawiam Quote
Robert ;-) Posted August 1, 2015 Author Report Posted August 1, 2015 Witam na wątku puchy:-( więc napiszę co u mnie;-) a więc małych kurczaków jest 5 i szósty starszy i gasek małych mam 4 jedna niesty padła:-( ale z nią była dziwna sprawa w miejscu pępka, były białe robale a gaska padła w ciągu kilku godzin po zabraniu z ghiazda. Quote
gospodyni19 Posted August 2, 2015 Report Posted August 2, 2015 u mnie siadła kwoka na jajkach ma jajka kurze zwykłe... perlika coś zjadło, ponieważ teściowa zamykała ostatnio cay drób i nie popatrzyła czy perlik weszedł, a że miał nogi zawiążane a wtedy wypuściłam je z ogrodzenia więc się nie doczołgał do kurnika, ja zawsze chodzę po niego i go zaganiam , teściowa nie wiedziała i nie poszła go szukać i po perliku Quote
Brumbram Posted August 3, 2015 Report Posted August 3, 2015 Hej, kompletuje sobie powolutku stadko perliczek w ładnych kolorkach.U mnie po staremu, walczę z chorobami młodych kurek przed nieśnością, z robactwem i tak ciągle, miesiąc w miesiąc niestety. Nowy zapas leków dotarł. Nie wiem czy śmiać się czy płakać.Inku działa, wylęg już był jeden ale czekam jeszcze na resztę i o końcowym wyniku napisze, zapowiada się ok, jajka wszystkie żyją dobry znak, tylko że wcześniaki w sumie klują się, lecz wszystko z nimi dobrze, a i apetyt dopisuje im.Dziękuje Ani i Robertowi za doradztwo w sprawie obsługi inku na priv. Quote
ania1983 Posted August 3, 2015 Report Posted August 3, 2015 Uff, internet jakoś zaczyna działać i w końcu otwiera mi się strona forum Bo od kilku dni jest awaria z netem u nas. Iza, jak z inku w 19 dniu, to nie takie wczesniaki. Kwoka schodzi z jaj i je schładza, poza tym podnosi kuperek, a w inku cały czas jaja są grzane, więc wszystko ok. U mnie bez zmian, musze przeszukać rozmowę skoro już jako tako się otwiera strona i sprawdzić na kiedy u mnie pod kwoką mają się te cipciaki kluć. Jajek ma 5, ale tak jak pisałam, nie zależy mi. Co będzie to będzie. Nie będą chuchane. Będą w dużym kurniku z kwoką bez paszy i innych takich. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.