wiejskieżycie Posted August 8, 2015 Report Posted August 8, 2015 Hej.Przykro mi z powodu kaczuszki.Kapusta gdyby robactwo zdążyło się żywią nią, była by mówiąc kolokwialnie obsrana. Na szczęście nie jest. Dlatego obstawiam że to ptaki pozjadały larwy i jaja. Motyle ciągle fruwają nad kapustą, ale i ptaki nie ustępują. Tyle tylko dobrego z tego wszechobecnego ptactwa, bo poza tym ręce mnie bolą od klaskania na szpaki. Kilkaset sztuk zasiedliło moją wieś, a już moje pole i drzewa owocowe uwielbiają ze wszech miar. Nie ma na nie spokoju. Wszystkie jabłka papierówki obsrane. Nim pokroję coś kurom lub gęsiom najpierw każde jabłko z osobna oglądam, później je myję i dopiero kroję. To robię z tymi zbieranymi. Niestety pod jabłonką wybieg mają maluchy i tych już nie ustrzegę, a niestety szpaki są nosicielami wielu groźnych dla ptactwa domowego chorób. Quote
wiejskieżycie Posted August 8, 2015 Report Posted August 8, 2015 Te dziurki w liściach są wielkości takiej jak miejsce które zajmowały jaja lub larwy tuż po wykluciu. Nie są większe. Na szczęście. I nie pogniewam się, jeśli ten stan rzeczy się utrzyma. Będę miał o wiele mniej roboty. Quote
Tofik Posted August 8, 2015 Report Posted August 8, 2015 Ja kaczce zbytnio szans nie dawałem no ale zawsze jakaś nadzieje jest że może sie wykaraska no ale niestety sie nie udało Co do kapusty to tak jak pisałem grunt że główki całe co do jaj to najłatwiej sprawdzić pod liściami czy są żółte skupiska jajek czy ich nie ma bo jak ich nie ma to nie masz sie czym martwić Pozdrawiam Quote
Michałek Posted August 9, 2015 Report Posted August 9, 2015 Pytanie do Sławka, jako eksperta w dziedzinie upraw. Jak sądzisz czy możliwym jest, że mnóstwo dziurek w liściach kapusty, ale w liściach właśnie nie w samych główkach jest udziałem ptaków typu szpaki, wróble i innych owadożernych, które robiły je likwidując z mojej plantacji kapusty jaja i larwy Bielinka? Nie znam się na owadach, ale wydaje mi się, że skoro pierwsze motyle pojawiły się ponad 2 miesiące temu, to do tej pory powinien być już wielki wylęg robactwa. Tymczasem wczoraj i dzisiaj po obchodzie znacznej części pola z kapustą zauważyłem może 2 larwy i tyle. Wydaje mi się, że te ptaki zjadają zarówno jaja jak i larwy, bo tych ptaków jest tam mnóstwo, a robactwa brak. I oby tak było jak najdłużej. Dodam tylko, że żadnego gradu nie było u mnie odkąd kapusta jest w polu, więc tu przyczyny nie widzę. Co sądzisz o tych ptakach?Jak przy roślinach rozciągniesz lep to na drugi dzień będziesz miał na nim sprawców tych dziurek. Ja oczywiście ekspertem nie jestem i kapusty nie uprawiam, ale gdybym uprawiał to chcąc nie stosować chemii, pomiędzy kapustą posadziłbym sałatę, koper (przyciąga baryłkarza bieliniaka, wroga bielinka, podobnie jak kolendra i inne baldaszkowate), nagietki, macierzankę albo coś innego z intensywnym zapachem. Dodatkowo zasiałbym obok rzodkiewkę, rzepę lub gorczycę aby dziurki były w tych roślinach a nie na kapuście. Wokół posiałbym nasturcję którą bielinki chętniej zjadają niż kapustę więc moją kapustę by zostawiły. Pozdrawiam wszystkich na Forum! Quote
wiejskieżycie Posted August 9, 2015 Report Posted August 9, 2015 Oczywiście podjąłem próby z wsadzeniem roślin o intensywnym zapachu pomiędzy kapustę, niestety pomimo wsadzenie sporej ilości paczek nasion nie doczekałem się wschodów. Było za sucho lub nasiona które kupiłem były jakieś trefne. Jestem prawie pewien, że z jajami i larwami rozprawiają się ptaki. Jedyny pożytek z nich tym samym. Płakał z tego powodu nie będę. Sałata u mnie w ogóle niemal nie rośnie. Próbowałem na każdym z trzech poletek które mam, niestety bez skutku. Koper niestety w miejscu w którym rośnie kapusta też nie powschodził w ogóle, a było go posadzone sporo. Rzodkiewka i rzepa też tam nie rośnie. Co najwyżej buraczki pastewne i ćwikłowe, ale tego robaki poza mszycą nie ruszają. Koło kapusty rośnie też wypasiona fasolka szparagowa, fasolka Jaś, i ogórki, ale tych warzyw nie wymieniłeś, więc pewnie nie są skuteczne. Quote
Michałek Posted August 9, 2015 Report Posted August 9, 2015 Z tymi ptakami "prawie" robi naprawdę ogromną różnicę.Z Twojego opisu wynika jednoznacznie, że masz na polu pchełki ziemne. W przyszłym roku młode rośliny mogą całkowicie zniszczyć. Pchełka ziemna to nie biologiczna nazwa szkodnika lecz nazwa rolnicza całej grupy podobnych szkodników. Wspólną cechą jest to że są niewielkimi chrząszczami żyjącymi w glebie i nocą wychodzącymi (a właściwie wyskakującymi) na żerowanie pozostawiając małe dziurki w liściach różnych roślin. Starszym roślinom tak bardzo nie szkodzą jak młodym. Pozdrawiam wszystkich na Forum! Quote
Robert ;-) Posted August 10, 2015 Author Report Posted August 10, 2015 Witam u mnie dziś nowy dom znalazły 3 gęsi małe i kaczka bieguska, mają mieć dożywocie przynajmniej kaczka? a gęsi mają być na stado zarodowe, młody chłopak chce trzymać kilka gęsi to niech ma;-) i powodzenia mu życzę;-) Quote
adameczek2001 Posted August 11, 2015 Report Posted August 11, 2015 Co najlepiej podawać kogutom żeby je utuczyć? Quote
Robert ;-) Posted August 11, 2015 Author Report Posted August 11, 2015 Pasze pełnoporcjowe, gotowane ziemniaki,kukurydzę mielona, Quote
wiejskieżycie Posted August 11, 2015 Report Posted August 11, 2015 Hej. Rozumiem Robercie, że to jakiś dobry znajomy? Sprzedałeś pisklęta czy podarowałeś?Wygląda u mnie na to, że choć jestem prawie pewien, że ptaki z robactwem toczą walkę w mojej kapuście. Wiem, wiem, prawie robi wielką różnicę. Ale na szczęście zbytnim optymistą nie byłem. I dobrze, bo dzisiaj miała miejsce pierwsza runda zbierania robactwa i jaj pozostawionych w kapuście dzięki Bielinkom. Od razu zaznaczę, że w dwóch miejscach w kapuście kilka dni temu zakwitły jakieś zabłąkane aksamitki, ale nie przeszkodziło to wcale temu, by w kapustach tuż przy nich znajdowały się zarówno larwy, motyle jak i jaja. Pierwsze starcie zajęło mi półtorej godziny. Wieczorem pójdę znowu, chyba że nie znajdę czasu, ale przez kolejne dni będę mógł chodzić tylko ranom lub tylko wieczorem. Udało mi się jak zresztą w latach ubiegłych zniszczyć całe mnóstwo jajeczek, tym samym nie pozwoliłem rozwinąć się larwom. Podejrzewam, że bite 2 tygodnie zbierania przede mną. Tak było w latach ubiegłych. Oczywiście motyli lata nad polem całe mnóstwo. Z nimi nie wygram. Mogę walczyć jedynie z ich potomstwem. Quote
wiejskieżycie Posted August 11, 2015 Report Posted August 11, 2015 Zapomniałem dodać, że porządki na polu robiłem boso, po po przejściu pierwszych 2 rządków nogi miałem tak brudne, że stwierdziłem iż gorzej już być nie może i zdjąłem buty. Quote
Brumbram Posted August 11, 2015 Report Posted August 11, 2015 No to masz Marcinie zajęcie... Wymieniłam sobie 2 kaczorki piżmowe za 2 kaczuszki biało-czekoladowe, w jednakowym wieku. A maluchy z inku jak na razie ok. Quote
wiejskieżycie Posted August 11, 2015 Report Posted August 11, 2015 Wszystko fajne. Trzymam kciuki za to, żeby w zdrowiu się wychowały. Przesyłam pozytywny zastrzyk energii. :) Taki wirtualny. Niech Ci hodowla lekko idzie. Quote
Robert ;-) Posted August 11, 2015 Author Report Posted August 11, 2015 Witam Marcin młodzież dostał wnuczek mojego znajomego, sam z własnej woli pomógł mi sypać zboże to w ramach rekompensaty dostał gęsi i kaczkę;-)zresztą wcześniej poszło w ich podwórko kilka gasek i czarna bieguska, chciał mieć dwie to ma;-) Iza więc wykluly się kurczaki z inku ale to nie koniec legow? Quote
Brumbram Posted August 11, 2015 Report Posted August 11, 2015 Robercie tak, jeszcze mają być kaczki piżmowe, więc czekam.Kwoka jedna siedzi na jednym perliczym jajku z 4 dni, perliczka jej doniosła i jajko jest zalężone, no szkoda wygonić, a niech sobie siedzi i cieszy się. Quote
Robert ;-) Posted August 11, 2015 Author Report Posted August 11, 2015 Iza to fajnie;-) ciekawe jak zakończy się twoja przygoda z inku? Mam nadzieje że bedziesz zadowolona;-) mi by się przydał większy z bajerami ale cóż musze się zadowolić tym co mam:-( na razie muszę wam powiedzieć że zmieniłem zdanie co do kur w zimę na stawiam inku kurzymi jajkami, tylko myślę wziąć od kogoś, żeby miały szanse na zdrowie i się zaszczepi może coś z tego wyjdzie, drugi plan powiększyć stado zarodowe gęsi tylko na pewno zostanie lewus i nie wiem ile najwięcej gęsi mogę do niego zostawić aby jajka były zapłodnione. Co do kaczek też mam plan na drugi rok, żadnych mulardow tylko piżmowe kaczor plus trzy-cztery kaczki, i nowy samiec staropolski lub podobny do moich dwóch kaczek które zostają. Oj się rozmażyłem;-);-)Pozdrawiam;-) Quote
Brumbram Posted August 12, 2015 Report Posted August 12, 2015 Robercie, no ja to już jestem zadowolona z inku, że wogóle działa. Trzymam kciuki za Twoje plany, rozmnażaj się hihihi. Ludzie są nie poważni. Miałam zamówioną perliczkę czekoladową z czerwonymi piórkami i violet, tymczasem gościu leci w kulki, to już drugi który nie odbiera tel od paru dni, aby ustalić termin wysyłki. Masakra jakaś, nie to nie i odmówiłam smsem wkońcu i też zero odzewu.Natomiast za tydzień mają przyjechać do mnie 3 perliczki coral blue i 3 violet, no zobaczymy tym razem czy inna osoba słowo ma. Tym bardziej że pobawię się w kwokę, bo one małe będą 2 tygodniowe. Quote
Robert ;-) Posted August 12, 2015 Author Report Posted August 12, 2015 Ja tak kupowałem jaja przepiurki i w końcu dałem sobie spokój:-( Fajnie że jesteś zadowolona z inku w końcu będziesz klula kiedy będziesz chciała;-) a ja sie nie mnoże bom kawaler:-D:-D:-D:-D A tak sobie wymyśliłem na drugi rok zobaczymy co wyjdzie ;-) Quote
Brumbram Posted August 12, 2015 Report Posted August 12, 2015 A może to i lepiej że jesteś kawaler...niż trafić na jakąś pomyloną osobę-tak poza tematem. A w temacie, to planuję na wiosnę pokupić jajka od kur różnych ras i inkubować. Najbardziej to mi zależy na tych Arakuanach, no ale pecha miałam... Quote
Robert ;-) Posted August 12, 2015 Author Report Posted August 12, 2015 Jest kilka fajnych ras kur mi się podobają różne kury ale warunków na trzymanie osobno każdej rasy nie mam, a trzymać razem żeby się mieszaly nie pozwolę, więc mam kilka kur i tylko tyle:-( a poza tematem mojego stanu to masz rację jeszcze by się ktoś ze mną miał męczyć? Więc jestem sam..... Quote
Brumbram Posted August 12, 2015 Report Posted August 12, 2015 Udało mi się jedno pomieszczenie wygospodarować na te rasy, no zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce. Jak z Tobą miałby się ktoś męczyć, no nie wierzę, nie pisz tak, dawaj do góry swoją samoocenę.Oj uwierz, znam takich co chcieli by być sami, bo wytrzymać nie mogą w związku. Nie wiedziałam że kaczki ukrywają swoje jajka pod słomą, spryciule. Quote
Robert ;-) Posted August 12, 2015 Author Report Posted August 12, 2015 Jeśli masz miejsce to cacy będzie gdzie trzymać kurki;-) a kaczki fakt lubią się chować z jajkami najbardziej chyba biegusy i dworki kopią w słomie i tam znoszą jajka, u mnie jedna gęś tak robiła wykopala dołek i zniosła jajo i przykryla słomą jedno rozdeptalem:-( Ja mam spory kurnik ale robi sie za mały jak się wykluwaja młode to jest trochę tłok. Quote
Robert ;-) Posted August 12, 2015 Author Report Posted August 12, 2015 A powiedzcie, czy wasze indyki są krzykliwe tzn jeden nawołuje drugiego, i czy są lotne za młodu wiadomo jak urosną to może przestaną fruwac. I jeszcze odnośnie pereł mam dwie idzie jakoś je odróżnić po głosie? bo wydaje mi się że jedno inaczej śpiewa Quote
Brumbram Posted August 12, 2015 Report Posted August 12, 2015 Na tym filmie Robercie drą się samice, jak tak rozpoznaje i zgadza się. Drą się Pio trek tak jakby. Quote
Robert ;-) Posted August 12, 2015 Author Report Posted August 12, 2015 Ok dzięki jak będę w domu to się lepiej przysłucham;-) w końcu dziewczyna powinna chłopaka wołać;-) no tego Piotrka :-D Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.