Vademecum Posted August 28, 2015 Report Posted August 28, 2015 oczywiście, że porozmawiaj z właścicielami, wejdziesz na legalu i nie będziesz się oglądał za siebie i nikt nie będzie cię ścigać.Ja też sąsiadom udostępniam zielenine na miedzach, połamane gałęzie albo pozwalam przejechać przez pole po żniwach, ale tylko tym którzy o to pytają. To samo z kolbami kuku. Bez pytania to wypędzam!!!! Sąsiad pozwolił zbierać kolby po kombajnie to mu oberwali cały rządek na około zagonu ..... Quote
wiejskieżycie Posted August 28, 2015 Report Posted August 28, 2015 No i sprawa załatwiona. Jednym pytaniem o taką głupotę, nie dla mnie rzecz jasna pozbawiłem się zmartwień na długi czas. Jestem takim typem człowieka, że za to zielsko się zrewanżuję, bo dla mnie najbardziej liczy się to, że ktoś choćby nawet przy czymś wydawać by się mogło tak banalnym, jest chętny mi pomóc. Quote
wiejskieżycie Posted August 28, 2015 Report Posted August 28, 2015 Zamówiłem sobie dzisiaj, choć zamówiłem to tak dziwnie brzmi w sytuacji gdy mówi się o znajomych. Ale niech będzie. Zamówiłem sobie gąskę Landes. Mam wprawdzie pisklę już w piórach z tego roku, ale coś mi mówi, że ptak ten choć duży, czystej rasy Landesem nie będzie. Mam zamiar w przyszłym roku podjąć się hodowli tylko kaczek i gęsi, bo wiem że w moich okolicach da się na tym zarobić, a bez tej rasy gęsi ciężko będzie "rozkręcić" interes. Gęsi z wylęgarni raczej odpadają. Po pierwsze z braku dostępności piskląt z okolicy, a po drugie, to już nie są te gęsi co kilkanaście lat temu. Patrząc na moją niemal 14 letnią gąską wysnuwam wnioski po tym co widzę u ludzi, którzy mają jeszcze w zagrodach jakieś niedobitki gęsi białych "zwykłych", że te teraźniejsze nie dorastają tej mojej starej do pięt. Indyków w przyszłym roku rozmnażać nie planuję. Nie po przygodach z tegorocznymi. Noszę się z zamiarem sprzedaży w najbliższym czasie części młodzieży, ale nie wiem czy przez uświadamianie każdego zainteresowanego o przypadłościach w stadzie, coś sprzedam. Quote
Robert ;-) Posted August 28, 2015 Author Report Posted August 28, 2015 Witam no to Marcinie masz fajne plany na drugi sezon, przytoczyłes coś o gestach i mnie to interesuje;-) mianowicie mam mieszance gęsi garbonosych landes i białych, jak myślisz takie mixy można by zostawić względem znoszenia przez nie jaj do inkubacji, na pewno zostanie lewus jego dwie siwe gęsi i biała, i może jeden gasior mieszaniec z targu i ze dwie gęsi z tych mixow właśnie. Quote
wiejskieżycie Posted August 28, 2015 Report Posted August 28, 2015 Te dwie siwe Lewusa to też Landesy czy gąski Kubańskie? Jeśli nie zależy Ci na ozdobnym charakterze stada tylko na mięsie, to zdecydowanie nie polecałbym zostawiania niczego z miksów. Najlepiej gdybyś zostawił czystej rasy Landesy bo to jedne z największych gęsi i oczywiście zwykłe białe do tego, bo i jedne i drugie szybko rosną i tuszki po zabiciu nie można się wstydzić chcąc coś sprzedawać. Co innego gęsi Kubańskie i białe z garbami. Mam w tym roku tego Landesa, białe garbonose i Kubańskie i zdecydowanie z tych trzech najszybciej rośnie Landes. Jest młodszy od pozostałych o 2 tygodnie, a przerósł poza jednym osobnikiem wszystkie pozostałe. Landesy i zwykłe gęsi białe bardzo ładnie się krzyżują. Nie powiem Ci jak to jest w przypadku krzyżówek Landes plus coś kubańskiego lub białego garbonosego, ale nie wykluczone, że młode po ojcu lub matce Landes będą szybko rosły. Quote
wiejskieżycie Posted August 28, 2015 Report Posted August 28, 2015 Wszyscy gdzieś wybyli to jeszcze sobie popiszę. Od rana, no powiedzmy późnego rana pada u mnie deszczyk z przerwami, przez co ptasia młodzież poza najstarszymi kaczkami, gęsiami i częścią kurcząt siedzi cały dzień w skojcach. Indyki karmione ostami od rana w końcu mają dość, przez co pomału kończę dzień. Jest duża szansa, że z moich 7 Silek 5 to kurki, ale póki co to nic pewnego. Gdyby jednak, nie powiem bym był zawiedziony. Szkoda tylko, że te kurki to bardziej kwoki z powołania niż nioski. Zapominam Wam napisać, że na IV klasie ziemi, na polu którego nigdy wcześniej nie obsadzałem taką ilością warzyw (niektóre zresztą są na tym polu posadzone po raz pierwszy), tylko ciągle ziemniaki, zboże lub dynia, mam tak wielkie warzywa, które pomimo długiej suszy po prostu mnie na maksa zadziwiają. Buraczki ćwikłowe na tym polu, to nie buraczki tylko buraki. O ogórkach, dyni i cukinii z kabaczkami nawet nie wspominam. Te ostatnie tak szybko i takie duże rosną, że choćbym chciał zjeść małe, jeśli w porę nie zdążę, to już nie zjem, bo w mig przerastają. Nawet jakimś cudem marchew na tym polu rośnie. Skała, skała i jeszcze raz skała taka, że motyki miejscami wbić nie szło, a jednak dla chcącego nic trudnego. Ludzie się dziwią jak mi tak wszystko rośnie, a Ja jedynie pracą rąk i motyką zdziałałem tyle ile niejedna rodzina nie dała rady. Jak to mówią, czasami trzeba pochwalić samego siebie. A co. Quote
ania1983 Posted August 28, 2015 Report Posted August 28, 2015 Marcin, chwal się, chwal Plonami w tym roku mało kto się moze pochwalić, więc chwal sie Iza, nie biliśmy w końcu kaczek, bo sił nie mam przez ten upał ich skubać... Kwoka Araukana, taka porządna, ze miesięczne maleńkie kurczaki juz zostawiła:( No i były 4 i są tylko 2 małe Ech... Quote
Robert ;-) Posted August 28, 2015 Author Report Posted August 28, 2015 Marcin ja też pochwalam twoje wyniki w ogrodzie w pamięci mam tą fotkę wozu pełnego pięknych dyni;-) u mnie przybyło dwa kurczaki zwykłe może o tym pisałem ale dziś mam kiepski dzień:-(:-(:-( :-( a i kaczka pizmowa na niosła jajek znowu ma ich 7 ciekawe czy zechce je wysiadywac? Załatwiłem sobie dwie kaczki pozmowe na zmianę krwi jak moje podrosna to się wymienię, żona znajomego ma i czarno białe i siwo białe wiec może coś fajnego sie wybierze a ona i tak rosołu by z nich na robiła to u mnie choć rok po żyją. Quote
Brumbram Posted August 29, 2015 Report Posted August 29, 2015 Hej, poszłam do kurnika i leżały 2 kacze jaja, a mam już tylko 1 kaczkę pekin która niesie się, to nie wiem czyje to drugie jajko, może piżmowej z lutego? Mniejsze jajko jest całkiem inne i inny kolor ma. Quote
Robert ;-) Posted August 29, 2015 Author Report Posted August 29, 2015 Witam a mojej kaczce coś zabrało jaja i po jej wysiadywaniu:-(Iza może kiedyś przyłapiesz która te jajka znosi. ... Quote
Brumbram Posted August 29, 2015 Report Posted August 29, 2015 Robercie, to masz jakiegoś gada cholernego, kurcze szkoda. A kaczka nie poszarpana?No nie wiem czy przyłapie, bo jak kaczki niosą to od razu rano już leżą jajka, a jakby w południe niosły, to i bym złapała którąś na gorącym uczynku. I były zimne, raczej z nocy. W sumie to fajnie że tak się roznoszą jedna za drugą. No ale co, bić trzeba. Dziś poszła piżmówka na pniak, miała prawie całą maskę już, skubanie szło ciut krócej niż ostatnio i jajeczka w środku miała takiej wielkości jak główka od zapałki i dużo ich było. Quote
Robert ;-) Posted August 29, 2015 Author Report Posted August 29, 2015 Iza ta kaczka śpi w innym pomieszczeniu a niesie się w innym i z jajkiem czeka aż pootwieram obory i ona raz dwa na gniazdo, z jednej strony szkoda mi tych jaj,a z drugiej po co mi małe na jesień:-( Ja też planowałem bicie kaczek ale wyszły inne sprawy..... Quote
Robert ;-) Posted August 29, 2015 Author Report Posted August 29, 2015 Coś dla Sławka http://www.rolnik-forum.pl/gallery/image/918-nowy-przedstawiciel-rodziny-szkockich-g%C3%B3rskich/Może pomożecie mu wymyślić imię tylko proste jakieś z bajki(dodam że imiona w stadzie to Mu Ru Su Maja Gucio Bunia) Quote
wiejskieżycie Posted August 29, 2015 Report Posted August 29, 2015 Słodki maluch. Czy mi się wydaje czy te Twoje bydło jakieś takie co rusz wyrodne. To chyba nie pierwszy maluch, którego skazała matka na ludzkie wychowanie.Ja nad imieniem pomyślę,na pewno. Na jaką literę ma się zaczynać?Zebrałem dzisiaj 65 kg ogórków z pola. 50 kg kupiła jedna osoba. Opuściłem nieco cenę, ale i tak wpadło mi 125 zł. Na poniedziałek kolejne zamówienie. Ogórki mam od miesiąca ponad. Ludziom dawno wyschły,a u mnie są. Chyba ktoś moje zaczarował pozytywnie. Ale powiem Wam, że tych 15 kg nie chce mi się robić. Po obdzwonieniu kilku znajomych nikt ich nie chciał za darmo rzecz jasna, więc jutro kury będą miały używanie. Samo zdrowie dla nich. Wprawdzie w głównej mierze to woda, ale samo zdrowie jak by nie było. Quote
wiejskieżycie Posted August 29, 2015 Report Posted August 29, 2015 Jeśli bajkowe to może Rumpelstilskin. Quote
Tofik Posted August 29, 2015 Report Posted August 29, 2015 Witam a no Robercie coś dla mnie ale raczej dopiero za jakieś 18 miesięcy bo teraz to był by taki mini rożen Tak na poważnie to te małe cielęta super wyglądają niech sie chowa zdrowo.A imię to nie wiem może Toudi (on też był w gumisiach tak jak Bunia ) Marcinie a kto by to zapamiętał Pozdrawiam Quote
Vademecum Posted August 29, 2015 Report Posted August 29, 2015 Normalnie rumpel dobre zydum było, a że to tak dosłownie mapisałeś to chwała tobie Quote
wiejskieżycie Posted August 29, 2015 Report Posted August 29, 2015 Dziękuję. Starałem się. Ja też mam Bunię. Najmniejszą kaczuszkę w stadzie. Mieści mi się na rozłożonej dłoni, więc jeszcze trochę wody upłynie nim urośnie, ale już wie, że została naznaczona i pióro jej z głowy nie spadnie. Jeśli Bóg da, spędzi w podwórku naście lat. Nie wiem tylko jakiego wieku dożywają Piżmowe. Jakie macie najstarsze u siebie? Quote
Tofik Posted August 29, 2015 Report Posted August 29, 2015 Ja Marcinie trzymam 2 góra 3 lata ale to tylko te co mam do kopulacji Mam kaczora staropolskiego co ma 6 lat i dycha tak że myślę że przy dobrych warunkach Piżmówka DYCHY powinna dozipać Pozdrawiam Quote
wiejskieżycie Posted August 29, 2015 Report Posted August 29, 2015 Bunia dopiero zaczyna wędrówkę przez życie. W takim układzie do mojej 40 być może dociągnie. Ona do 40 będzie miała dychę, a gęś 24. Jeszcze trochę i biała będzie chodziła o laseczce, bo nie dość, że z daleka już nie widzi to i z metra z tym nie najlepiej. Dopiero jak stanę przy niej, to mnie zauważa. Na szczęście ma opiekę 24 h na dobę, bo inaczej drogi do zagrody mogła by zapomnieć. Quote
Robert ;-) Posted August 30, 2015 Author Report Posted August 30, 2015 Tak to już trzeci cielak od tej samej krowy ale i ostatni, krowa idzie w obce ręce;-) co do imienia to Marcin dałeś czadu ale miało być proste pierwsza litera nie istotna.wracając do drobiu to ciekawe ile emu żyją, pewnie mnie przeżyją Quote
ania1983 Posted August 30, 2015 Report Posted August 30, 2015 Robert, ja to bym nazwała małego :Sru A to dlatego, ze zawsze jak piszesz Mu Su Ru, to ja czytam Mu i Sru Quote
Robert ;-) Posted August 30, 2015 Author Report Posted August 30, 2015 Aniu ale jak tak można małego cielaczka tak nazwać:-( na razie obstaje za tołdi Quote
wiejskieżycie Posted August 30, 2015 Report Posted August 30, 2015 Mi się tak samo kojarzy Aniu. Moje kurki najmłodsze, które były mi zbędne, właśnie pojechały w nowe ręce.http://olx.pl/oferta/kury-kurczaki-CID757-IDbeiyJ.htmlPlus jedna kurka, tak że w stadku jest na 100 % oryginalna parka Czubatek Polskich Bezbrodych. Nie zawsze chodzi o pieniądze. Niech ktoś się ucieszy. Zostawiłem sobie parkę w tym samym wieku, kurcząt idealnie rasowych. Teraz chodzą po podwórku, ale nie wiem czy po nieogrodzonym terenie im pozwolić, bo kiedy było ich 8, to jakoś się inaczej prowadzały, a tych 2 nie bardzo się daje zauważyć. Muszę pomyśleć co z nimi dalej, bo sprzedawać ich nie zamierzam. Quote
gospodyni19 Posted August 30, 2015 Report Posted August 30, 2015 Cziko, Drako, Ralf, Opos, Riko Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.