Jump to content

Recommended Posts

Posted

moja kwoka nic nie wysiedziała jedna ma 6 a druga nic, jaja były jakieś ciulowe bo zarodki nie dorozwinięte, obumarłe, kurczaki nie żywe rozwinięte.. Ale kwoka dalej chce siedzieć przez pare dni wyganiałam ją z gniazd, ale dzisiaj dałam jej 10 jajek i zamkłam w klatce, i siedzi. Ale nie wiem czy nie za zimno... kwoka jesienią? i nie wiem czy wytrwa no bo już 21 dni siedziała, i czy znowu tyle się jej będzie chciałó  siedzieć?

Posted

Ja mam taką kaczkę co praktycznie cały rok chodzi i piszczy ale ją tylko na wiosnę sadze na jaja a tak to siedzi w pustym gnieździe hehe czasami jakaś kura jej jajko podrzuci :) to nie daje sobie odebrać :)

 

Co do samych lęgów to jak coś sie nie wykluje do sierpnia to później już nie sadze bo nawet jak sie coś w późniejszym czasie wykluje to trzeba mieć warunki żeby sie wychowały a ja takich warunków dla młodzieży nie mam :( Przede wszystkim cipciaki muszą mieć ciepło a jak mają chłodno to nie rosną tylko stoją takie skrzeki :( dlatego jak coś sadzić to na wiosnę albo wczesnym latem :)

 

Pozdrawiam

Posted

Ja kwoki wyzbylem z jaj i gniazd, nie ma sensu teraz pozwalać na wysiadywanie:-( sam mam kurczaki małe i mam obawy co do ich przyszłości, najlepszym miesiącem do wychowania młodych jest maj czerwiec potem to już loteria i większe zaangażowanie w wychowanie mmłodych.ale każdy ma swoje sposoby na chodowle drobiu,

pozdrawiam;-)

Posted

Ja mam w sumie te z zeszłego roku bo reszta poszła do ziemi bo stare były :(  3 mam dwuletnie (niby kochinki :)) a i jest jeszcze czubatka emerytka :) ale ona ma coś kolo ośmiu lat :) dlatego trochę mi dziwne że mam taki deficyt z jajkami no chyba że jako wszystkie są z tego samego okresu to może po prostu mają przerwę i dlatego jajek brak :(

 

Miśku jeden tobie przecież nie powinno być zimno bo przecież ma Cie co grzać :) a tak na serio to rzeczywiście nie ciekawie jest w nocy a dziś to nie wiem czy aby przymrozku nie będzie bo zimno jak cholera :) a na dodatek jeszcze jak słońce zachodziło to niebo cale czerwone było więc kto wie rano może być siwo :)

 

Pozdrawiam

Posted

Ne jestem aż tak gruby schudłem 3 kg :-D

Pewnie tak jest że odpoczywają, przeczekać trzeba aż zaczną się nieść,

u mnie wczoraj urodził się cielak highland nie wiem czy to on czy ona, ale stado się powiekszylo do 8 szt;-),

tym razem krowa sie nim opiekuje(jednym ja muszę niestety).

Posted

Małe ciele to byczek i nazwałem go Hugo ;-)

Teraz to już mam naprawdę fajne stado Mu, Su, Ru, Maja , Gucio, Bunia, Toudi, Hugo:-D

co do drobiu to kurczak mały jakiś taki nie swój widać bierze go jakaś zaraza:-( i jeden kogucik od Dużego Grzegorza coś się kuli liczę że do wiosny jak zostanie z 15kur to góra jakieś herlawe się robią:-(:-(

Posted
Hej, u mnie lipa, araukany zakatarzone, lek dostają a mnie trafia, z jednego choróbska w drugie. Kaczka połowe jaj wytłukła, przeniosłam ją osobno i zwiała cwaniara. Miała tam jajka swoje i pekinów, zalężonych razem 12 jaj, wiadomo gula mam, ale trudno. Silka sprytna za beczką gniazdo zrobiła i widzę że siedzi, raczej odbiorę jej te jajka wieczorem, mam dosyć zakatorzonych kurcząt kurde. Wogóle to nie tylko u mnie tak, ludzie skarżą się i stąd i z sąsiedznich wsi i miast, że padają im odchowane około 4 miesięczne kurki. Chodzą, jedzą, na następny dzień stoją w kącie i kisną, a na kolejny fik i po kurkach. Myślałam że to tylko u mnie tak kiepsko. Nudzę się, co miałam ubić, to ubiłam. Porządki w kurniku zrobione. Małe francuzy mają jakieś 6 tygodni i fajne z nich kluchy już są.
Posted
Zapomniałam dodać że po 2 tygodniowej przerwie nieśność skoczyła u kur od 11-16 jaj. Coś rusza się. Doświetlam wieczorami na razie tylko. A koguta nie uratowałam, a młody już depta i pieje.
Posted

u mnie dziwny przypadek u kurcząt na końcach palców wokół paznokci robią się im kulki z błota, muszę im moczyć nogi w wodzie a woda zimna bo nie chciało mi się leciec do domu i nabierać ciepłej i jak się rozmięknie to im to odczepiam

Posted
Hej, walka z katarem trwa, 2 kurki straciłam znów. Poszłam silce odebrać jajka, ku mojemu zdziwieniu były wszystkie zalężone, dodatkowo ma tam jajka araukany też, aj zlitowałam się i nie odebrałam jej jaj. Co będzie to będzie, niech sobie ma, no szkoda mi było wyrzucić żyjątka pomimo tego że już tak późna pora jest.
Posted

Brum schowasz pod kołdrę i sie wychowają :)

 

U mojego drobiu po staremu a walka ze szczurami nadal trwa na razie zjadły 2 kaszanki 2,5 chleba i litr toksanu :) a co lepsze jak na razie to znalazłem tylko jedno truchło :(

Pozdrawiam

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...