Porozmawiajmy o hodowli drobiu

[Tofik]

No to fajna załoga ci sie uzbierała, nie wiem czemu ale takie małe kaczki to takie słodziaki a jak urosną to takie ciapy

Co do deptania perlików to nie wiem bo ich nie mam ale skoro kaczki kury się deptają to i pewnie perliki też

 

U mojego drobiu po staremu choć z jajkami szału nie ma

 

Pozdrawiam

[Robert ;-)]

A ja dziś miałem 10jaj ze sklepu, ale zawsze ;-)

z małymi kaczkami zgadzam się w 100% jak małe są fajne a potem....

[Brumbram]

U mnie na obecnie 25 niosek to tak 9, 15, 8, 13 jaj i takie skoki i upadki. No ale nie brakuje mi, nawet nie przejadam, nadmiar ciotka zaczęła wozić mi na targ, a dochód przeznaczę tym razem na paszę dla kaczek, bo nie spodziewałam się, że aż tyle jej pochłoną. Muszę wkroczyć ze śrutem. Z tego co zauważyłam to młode uwielbiają makaron ale ziemniaków gotowanych nie bardzo i nie wiem czemu, a mieszam im paszy do tego i powstaje kruszonka. Może coś źle robię? Duże kaczki nie gardzą ziemniakami nawet samymi.

Myślę, że jutro kaczki pójdą już "na swoje", bo zapachy są niesamowite!

[Robert ;-)]

Jak na taką porę roku to i tak nieźle się niosą, co do mieszanki ziemniaki i makaron nie wiem czy coś robisz źle(ja takiej nigdy nie dawałem, brak ziemniaków) a może po prostu małe jeszcze nie mają takiego smaka,

jak masz ciepły kont dla nich to czemu nie w końcu są spore, coraz więcej jedzą to i więcej srają:-(

[Brumbram]

Druga araukana kupiona pocztexem zaczęła się nieść właśnie. No to jeszcze 6 szt w kolejce, do kwietnia mają czas. Muszę im fryzjera zrobić, żeby kogut "lepiej trafiał", bardzo szybko im tylki zarastają.

I wyszło na to, że muszę zamówić w sklepie lampę kwokę czerwoną z grubego szkła, bo ta biała zwykła jakby nie dawała ciepła tylko samo światło. No ale jak już kupię tą lepszą, to posłuży trochę.

[Tofik]

Ja osobiście takim małym kaczkom nie daje ziemniaków tylko makaron gotowane jajko i parowaną kasze jęczmienną a ziemniaki do diety wchodzą po około dwóch miesiącach

 

Pozdrawiam

[Brumbram]

Te jedne kurczaki 5 szt mają skończone 3 miesiące, są to mieszańce silki z araukanem i jeden czysty araukan.

Jak myślicie, kiedy można by je puścić na dwór? Czy jeszcze z miesiąc poczekać?

 

No faktycznie, może kakom nie smakują jeszcze ziemniaki, wstrzymam się najwyżej z tym pasieniem.

[Tofik]

Przy pogodnym dniu czego by nie tyle że żeby miały gdzie sie schować jak było by im zimno bo przecież to nie lato choć patrząc z drugiej strony to po co je wypuszczać przecież i tak nic ciekawego na dworze w tej zmarzlinie nie znajdą

 

 

Pozdrawiam

[lottomito]

Ja bym nie ryzykował. Może być to szok dla nich. Wyjście z kilkunastu stopni na plusie na mróz może się różnie skończyć. Natomiast można spróbować je przyzwyczajać do chłodu przenosząc do kurnika jak nie jest za zimno w nim:)

[Tofik]

To sie nazywa stado

 

http://olx.pl/oferta/kury-nioski-kurki-z-jajkiem-25tyg-rossa-astra-messa-transport-gratis-CID757-IDdwsjx.html#b57

 

Pozdrawiam

[Robert ;-)]

Oj tak wolno wybiegowe. ...?

[lottomito]

Wlazły do kurnika bo zimno:) HAHAHA

[Brumbram]

Nom, fajne stado.

 

Część kaczusi już w kurniku, jedzą, brudzą, ciapią i rosną.

Kolejna araukana rozniosła się i bdb, o to chodzi.

Mam podrostka araukany 3 miesięcznego, jak myślicie kura czy kogut?

[Tofik]

Bardzo fajne stadko tych kaczek

a ta ptaszyna to chyba kura a bynajmniej tak mi to wygląda

 

Pozdrawiam

[Robert ;-)]

Ładne stadko będzie rosół razy kilka:-D

Miałem ubić kaczkę czy dwie wczoraj,ale coś zjadłem nie halo i mam szczęście że żyję.

co tej kurki to nie wiem za małe zdjęcie jak dla mnie ale tak jak mówi Sławek raczej kurka

[lottomito]

na tych kurach się nie znam ale też wygląda raczej na kurkę 

 

Robert ja też to mam Najpierw po sylwestrze a teraz drugi raz powtórka:) Chyba to coś wirusowego:)

[Vademecum]

coś wisi w powietrzu bo ja właśnie jestem na sorze w narutowiczu z teściową, marny tu net....

[Brumbram]

Hej, strzyżenie araukan zakończone, matko ile one tych piór miały, szok. No i muszę kolejne nożyczki kupić...

Wybieram się po paszę dla tych kaczych brojlerów.

Klamka zapadła, całkowicie rezygnuję z piżmowych, wole te kaczki do tuczu, szybciej rosną, opierzają się itp. No jak dla mnie to dobre rozwiązanie.

[lottomito]

Będzie więcej rosołu:) Kto u Ciebie tak lubi rosół z kaczki:)

 

Ciekawe jakby się maszynka do strzyżenia owiec spisywała przy tym picowaniu ich kuperków

[Brumbram]

[Robert ;-)]

Dodam swoje 5gr;-) rosół z kaczki jest najlepszy, być może rosół z perlicy może być porównywalny co do smaku

[Tofik]

Z perlika nie jadłem ale z kaczki na pewno lepszy niż z koguta ale i tak danie nie umywa do królika w warzywkach

 

Pozdrawiam

[Robert ;-)]

Ja miałem króliki ani jednego nie zjadłem, może i szkoda ale raczej nie odważył bym się :-(

z drugiej strony chodzi mi po głowie pomysł aby znowu je mieć:-D

[Tofik]

No to 2 samice jeden samiec (ewentualnie samice można do samca podrzucić oczywiście jak ma sie do kogo) i po roku masz okazale stadko a wtedy bach miedzy uszy i do brytfany

[Robert ;-)]

Wiem że to się szybko mnoży, ale te ostanie leżały w zamrażarce, a potem pojechały do warszawy bo nie było komu zjeść? Więc tylko raczej jako "aby były"