Jump to content

Recommended Posts

Posted

Bez wątpienia szkoda :( no ale nic nie poradzisz "ludzki urok ma ogromną silę" (wiem z doświadczenia) :( a co planujesz na miejsce emu? bo zostaje ci wolne miejsce "chyba" :)

 

U drobiu po staremu.

 

Pozdrawiam

Posted

Iza kaczki super;-) niedługo do gara będą dobre:-D a widzę że obrączkujesz kury bardzo dobrze niema potem problemu z rozpoznaniem która to która.

lotto a to ci na niosła tych jajek, pewnie jeszcze doniesie.

ja wczoraj znalazłem drugie w tym roku gęsie jajko.zaczyna się wiosna

Posted

Robert, szkoda ptaków :( no, ale nic nie poradzisz.

Iza, ładnie Ci się te kaczuchy chowają :)

 

A moje indyczki siedzą obie, ale bez jaj na razie :P Codziennie rano zsadzam je z gniazda, aby poszły kości rozprostować, zjeśc, napić się i załatwić inne potrzeby ;)

Posted

Widać indyka dobre mamki są ciekawe kiedy moja usiądzie, mam nadzieje że jak będę miał dużo jajek do wysiadywania, np gęsich

Aniu a ty kiedy i jakie jajka chcesz im dać jeśli w ogóle chcesz im dać jajka

Posted
Na ubój poszła jedna gęś, w sumie dobrze, bo miała jakiegoś krwiaka w jelitach a żołądek przebity drutem oraz wątrobę w kamieniach, po pewnym czasie pewnie by zdechła. Niedługo powinnam mieć gęsie jaja do inkubacji, wszystko się przeciąga bo gąski przerwę sobie zrobiły u właściciela.
Posted
Kiedy wróciłam z miasta mój wilczur biegał luzem, pasek nie wytrzymał i łupnął. Skutkiem tego była ostatnia gęś kołudzka uduszona i jedna kura ledwo zipiąca, a więc gajor skończył na pniaku.
Posted

Iza pozbądź się tego psa jak najszybciej, Chyba że młody to jest pewien drastyczny sposób na oduczenie psa atakowania drobiu. Ale nie mogę publicznie bo mnie "animalsi" zlinczują:) Przetestowany sposób na kilku psach u mnie i u znajomych:)

 

Moje obie liliputki zagdakały i miałem dylemat którą zostawić na jajkach. Wybór padł na tą zakupioną. Pierwsza niosła, pierwsza siadła, i broni gniazda jak diabeł wcielony.

Posted

Witam ale mnie tu dawno dawno nie było :P U mnie tyle nowego że kurki mają nowy piękny kurnik :) więcej miejsca itp :P okno drzwi i drzwiczki :)  no nie pogada teraz z kurami hah :) Stary kogut zdechł więc kupiliśmy nowego białego z wzorkami bardzo piękny.. A i 10 kokosek młodych zakupiliśmy. I KACZKE PIŻMOWĄ I KACZORA PIŻMOWEGO tEŻ Kupiliśmy :) pERLICZEK mam 7 to te od małego wychowane :)  A tak to po staremu :P Wiem że to temat o kurach ale muszę się pochwalić że dwie owce mi się okociły jedna która ma pierwszy raz to ma jedną owieczkę  a druga starsza owca ma dwa 1 owieczke i 1 baranka :P baranek z czarną głową czarnymi nogami i uszami podał się na mamusię a owieczka po tatusiu hah :)

Posted

a widzę że o psach mowa mam młodego psa i odkąd go mam nie wypuszczam kur z ogrodzenia na trawe bo tak atakuje kury że masakra, a dwie kury mi owczarek kaukaski zagryzł jest to duży pies więc dla niego taka kura to nic :P niby pies na łańcuchu ale kury do niego podchodzą i dla tego już nie wypuszczam je. ze względu nie na kaukaza tylko na tego młodego dostał on już za to że łapał kury i mniej za nimi ganiał ale pomaga mu w tym drugi kundelek i nie ma na nich rady 

Posted

Bicie psa czy coś podobnego mija sie z celem i jak dla mnie nie ma sensu i nie ma co sie nad psem znęcać bo to "nie humanitarne" delikatnie mówiąc, należy zainwestować w kojec i po problemie ewentualnie na noc pies na łańcuch jeżeli to "uciekinier" :)

 

U drobiu po staremu :)

 

Pozdrawiam

Posted

Gospodyni gratuluję owieczek;-) tu nie tylko o kurach się pisze? Ale jestem ciekawy tego sposobu na psa , problemu niemam bo mój pies siedzi za dnia w swoim domku a w nocy chodzi luzem, więc z drobiem nie ma styczności,

a tak propo drobiu gęsi i kaczki zaczynają się nieść dość intensywnie, jajek sporo;-) ale nie zbieram jeszcze, czekam jeszcze z tydzień i będę zbierał do inku i nastawie

jedna biała zrobiła sobie gniazdo tam gdzie sama została wysiedziana. ma tam kioka jaj ciekawe czy siadzie jezt to francuzka

Posted

Tak jak pisze Sławek, albo kojec dla psa, albo poświęcić trochę czasu psu na ćwiczenia i oduczyć go ALE NIE BICIEM takiego zachowania. Wystarczy trochę poczytac i można oduczyć psa. Tylko trzeba naprawde chcieć. Mojego męża owczarek też na początku próbował kury łapać. Ale mąż raz dwa sobie z nim poradził i bynajmniej nie biciem.

A u drobiu...bez zmian ;) Indyczki jak siedziały, tak siedzą na pusto. Ciągle nie mam odpowiednich jaj dla nich. Kombinuje gęsie, ale to nie takie proste ;) A szkoda mi ich, aby tak siedziały na pusto. Poza tym, chciała bym aby wysiedziały, odchowały i zaczeły się nieść, bo indyki jednak chciała bym w tym roku ;) Bynajmniej od jednej indyczki :)

Kury się niosą i to całkiem nieźle ;) Wiec na brak jajek narzekać nie mogę. Wczoraj bieguski zniosły pierwsze jajka po długiej przerwie, ale dzisiaj juz cisza :P

Posted

Również gratuluje owieczek:) Marzą mi się te "ekologiczne kosiarki" ale nie bardzo mam czas zajmować się nimi a zwłaszcza zabezpieczyć paszę na zimę dla nich.

 

Kojec kojcem ale psa trzeba czasem puścić żeby się wybiegał i wtedy chwila moment i pierze leci:)

Nie jestem zwolennikiem katowania zwierząt ale "bezstresowe wychowanie" mnie nie przekonuje. 

 

Aniu indyczki siadły bez nawet jednego zniesionego jajka? To jakoś nie naturalne:)

Posted

E, nie :D Moje indyczki niosły się od końca listopada jak sie nie myle, bez przerwy ;) Bardzo duzo jaj w sumie zniosły :) No, a potem się wyniosły i siadły :)

 

Ale ja nie mówię, aby psa nie wypuszczać, nasz lata jak mąż tylko wychodzi z domu i coś na polu robi. Ale za kurę się nie weźmie. Można wypracować z psem sobie takie posłuszeństwo, że nawet jak ma na coś ochotę, to bez pozwolenia nie ruszy ;) Męża pies jest tak nauczony, że można mu pod nos dać pęto kiełbasy czy innych przysmaków i pies nie ruszy, dopuki mąż mu nie pozwoli ;)

Posted

Tez mi się kiedyś owieczki marzyły. Ale już mi się nie marza ;) A raczej nie chcę ich. Mimo, ze bardzo bym chciała ;) Chodzi o to, ze owieczki to na mięsko, a my nie dalibyśmy owieczki zabić. Już z kózkami myśleliśmy, ze koziołka się odchowa i na mięso pójdzie, ale nie...Znalazłam mu nowy domek z 3 kózkami i wiem, że tam będzie miał trochę życia przed sobą ;) Wiem, nie da się tak zawsze, ale z pierwszym się udało. A my byśmy nie dali zabić i nie zjedlibyśmy. Dlatego owieczek tym bardziej nie możemy mieć. A cudne są ;)

Posted

Wczoraj kurier dotarł z jajami gęsi Landes z tego ogłoszenia co wcześniej link podawałam tutaj oraz nowe jaja od kaczek Pekin, Dworek i Staropolskich. Jeśli chodzi o same jajka to były bardzo brudne i jedne większe inne mniejsze a kolejne umazane krwią. Żadno nie było pęknięte na szczęście, a więc inkubator poszedł w ruch. Na jaja poszło łącznie z przesyłką 178zł także trzymajcie kciuki, pan policzył taniej.

 

Gospodyni gratuluje, powodzenia z nowym przychówkiem.

 

A co do wilka, to ma jakieś 4 lata, kupiłam mu kolczatkę, matko co to było...on miał kojec, siatkę rozszarpał, diabeł wcielony, nawet wróblom przy garze nie przepuści. Teraz siedzi w budzie, na noc wypuszczam go, rano pogoń i łapanka znów upinać trzeba, bo drób puszczać muszę.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...