Jump to content

Recommended Posts

Posted

20 doba inkubacji jaj gęsich 14/15

-1 jajko obumarło w 17 dobie

 

16 doba inkubacji jaj perliczych 8/8

 

12 doba inkubacji jaj araukany 32/35

-1 stłukłam

-2 obumarły w 10 dobie

 

Jedna z araukan pokwokuje, niesie jeszcze, poczekam, zobaczę, jak zechce siedzieć to dostanie same perlicze jajeczka.

Posted
To i parę zł wpadło;-) może wyjdą nabranie jeden próbuje gęś jedna wyszła ale ona jakaś herlawa jest, nie mam wolnych kwok bo jaj mam sporo odłożonych do inkubacji a i perlicze będą od różnokolorowych ale na razie nie ma pod co podłożyć
Posted

Kurczę, gdzie te kwoki jak ich potrzeba?

2 niby kwoczą ale jeszcze nie chcą twardo zasiąść, chyba udają...a jajka perlicze leżą odłogiem. Nie dam ich do inku, bo tam za kilka dni wylęg mieszany będzie.

Posted

u mnie tak samo żadna jak narazie nie kwoczy, jedna siedziała ale co z tego tylko 4 kurczaki ma bo za dużo jajek jej podłożyłam bo 22 .ani perliczki się  nie wykluły bo zaziębione chyba były jak rozbijałam to były w jajkach nie żywe z nie do końca wciągniętym żółtkiem, a wczoraj miały się kluć dziś rozbiłam ........  dokupie jej kurczaczki małe chociaż z 6 bym jej dołożyła ........

Posted

Hej :)

Perliczki wyklute sztuk 13. Siedzą w domu od początku maja. Perliczka mi jedna siedzi, pewnie już z tydzień, ale nie mam pomysłu jak pod perliczkę podłożyć cipciaki? O ile pod kwokę to żaden problem, o tyle perliczki kwoki się boję :P Tym bardziej, ze siedzi pod klatką u królików i nie ma jak jej z góry czym przysłonić.

Jedna kwoka mniej więcej tyle co perliczka siedzi na strychu. Na starym jaju indyczym, które było tam położone tylko po to, aby kury niosły się w jednym miejscu. Jajko jeszcze ze stycznia, więc tylko siedzi na nim ;) Na sobotę planowane klucie w inku kurczaków.

Wczoraj od znajomego przywieźliśmy 4 jaja bażancie. Znalazł gniazdo przy koszeniu trawy, a za kilka dni to pole na którym się niosła zostanie zaorane, więc jajka by się zmarnowały. Wsadziłam do inku i zobaczę, czy w ogóle coś z tego będzie...

Gąski się bardzo źle chowają :( Jedną mi coś zabiło jakiś czas temu. Kolejna zdechła. Jedna to taki śleptoczek, coś ma z oczami. Tak jak by jej ropiały, ale to nie ropa. Bo przemywam jej solą fizjologiczną i to nic nie daje. Najgorsze jest jedno oko, na które w zasadzie nie widzi. Do tego dzisiaj zauważyłam, że 2 gąski, w tym śleptoczek mi kuleją :( Jedna ma się tylko naprawdę dobrze. Dużo je, duża urosła, jest sporo większa od pozostałej dwójki, no i nie ma żadnych problemów z nogami. Oby tak zostało.

Miałam kupować kilka kaczek na mięso, mulardów...Ale po tym jak mi się kiepsko gęsi chowają, to się zastanawiam czy jest sens?

Z 12 kurczaków wyklutych pod indyczkami, zostały 4. 1 sie utopił w stawie, a reszta zdechła :( Nie znam przyczyny. Nawet od kilku nocy biorę je na noc w kartonie do domu, bo indyczki już ich nie grzeją, a wydaje mi się, że mimo że w stajni ciepło, to im będzie za zimno. No i rano otwieram pudło, a tam niby wszystkie wieczorem zdrowe, a jeden rano sztywny :( Nie wiem co sie dzieje, ale kiepsko mi sie rok drobiowy zaczyna w tym roku...

Posted

Robert, jak tam klucie indyków? Ile się wykluło? ;)

Iza, jak inkubacja?

Gospodyni, bo ilość jaj, niestety ale musimy dostosować, nie do tego ile my chcemy, a do możliwości kwoki. Lepiej dać mniej jaj, a żeby wszystkie obsiadła, niż dać za dużo i żeby zmarnowała. Szkoda jaj, no ale co zrobić? I tak bywa...

Ciekawe co u Sławka w drobiu słychać? ;)

Posted

Aniu, no to nie ciekawie kurczę.

U mnie na razie ok, kwoka nadal wysiaduje, strat nie ma i dobrze.

W inku staram się utrzymywać wilgotność 45-50% często jest ciut więcej.

 

24 doba inkubacji jaj gęsich 12/14

-2 obumarły w 21 dobie

 

20 doba inkubacji jaj perliczych 8/8

-1 podejrzane

 

16 doba inkubacji jaj araukany 31/32

-1 obumarło w 15 dobie

 

Czekam aż kurka "arsil" zniesie pierwsze jajko, mieszanka romansu silki i araukana. To z tych kurczaków jesiennych, co silcia wysiedziała.

Posted

Aniu to nie pozazdrościć ci tych gęsi :-( u mnie też słabo się zaczyna ten sezon, z gęsi mam jedną trzy kaczki i dwa indyki, były 4 jedno zdechło dziś a drugie jeszcze w inkubatorze siedzi ,ale mam słabe nadzieje co do niego.

ogólnie legna się ale nie mają równowagi przywracają się i nie mogą się podnieść a potem zdychaja gęsi i indyki też.

Posted

Gęsi wyrywają sobie pały nadal, no takie uparte, nie robią tego cały czas ale tak z doskoku jak im przypomni się. Pokarm urozmaicam im jak mogę, pasza, zielonka, witaminki, kreda, marchew tarta, co tylko się da. Nawet gałęzie z wierzby rzucam żeby miały zajęcie, rozlewu krwi nie ma, no ale jak będą tak skubać się, to kiedy im to odrośnie? Od pisklaka oddzielone są od kur, bo te to by je ogołociły całkiem.

W inku coś rozkręca się, połowa gąsek próbuje przebić się do komory powietrznej, a to 25 doba inkubacji. Kurczęta i perliczki jeszcze nie gotowe.

Kurka "arsil" zniosła jajeczko ciut większe od silczego w kolorze delikatny beż :-)

Posted

No i została jedna gąska :( Jedną w nocy znowu coś poharatało, nie wiem, ale na pewno mam jakiegoś lokatora, którego nie mogę namierzyć...Mąż rano musiał ją dobić, bo miała odgryzionej kawałek głowy i skrzydełka i jeszcze żyła :( A śleptoczka też mu kazałam zabić, bo od wczoraj praktycznie nie wstaje w ogóle. nie je, nie pije, bo sama nie pójdzie. Nie chciałam jej trzymać, aby sie męczyła, bo w końcu i tak by zdechła. Więc mąż zabił. Została jedna zdrowa i duża gąska. Oby chociaż ta jedna się odchowała. Wczoraj była próba "kwoka-perliczęta". Kwoka je przyjęła i owszem, ale co z tego, jak perliczki zaraz po zdjęciu ręcznika z kwoki, od niej uciekają, bo się jej boją. Bidule zmarzły rano, bo od niej uciekały i już teraz brykają dalej w domu. Wygnane pod lampą. Czyli chyba przyjdzie mi chować te perliczki...

Robert, to u Ciebie też nie ciekawie z tymi indykami i gęsiami :( Lepiej, aby się w ogóle nie miały siły wykluć i aby się nie kluły, niż potem mają zdychac :(

 

Iza, no to ciekawa mieszanka z tej kury ;)

Posted

No Aniu, to kiepsko. Co do lokatora to zauważyłam, że gromada biega, trzeba pastę wyłożyć bo będą mi kury patroszyć. Sąsiad robi porządki w stodole, znowu stare siano wywozi i pali, szczurzyska rozeszły się po sąsiadach. Ot i kolejne zmartwienie.

Nadal czekam na kolejną kwokę, na razie udaje.

Posted

Aniu tez tak myślę bo cóż tego ze wyjdzie a potem ma zdychac:-(

Z pod kury która się siedziała na jajkach od znajomego od brahm, wyklulo się cztery a reszta była czysta

Teraz czekam na kure ma zwykle jajka, dziś siadła młoda kura jutro ja przeniose w inne miejsce i dam jej jaja gesie

Posted

Teraz muszę pomyśleć, bo mam 2 kwoki. Jedna dostanie napewno 6 zalężonych jaj i 1 silcze z inkubatora mają 13 dni. Dorzuciłam je do inku z nadzieją że trafi się kwoka no i udało się. Czyli mamuśka będzie siedziała krócej.

Druga dostanie świerze jajka też perlicze 11 szt chyba że perlice zniosą się dziś, to więcej będzie miała. Cała kombinacja odbędzie się na noc.

Pod kwoką nr 1 już jest kurczak, to było jajko wabik. Reszta ma termin poniedziałek-no może w niedzielę ale raczej nie.

W inku jajka turlają się po siatce, gęsi piszczą, czekanie, żadne nie jest naddziobane. I coś mi się wydaje że gęsi i perliczki wyskoczą pierwsze. Dobrze, dadzą wilg dla reszty.

Więcej kwok nie zamierzam nasadzać w tym roku, choćbym miała jajka złote.

Przez myśl przeszły mi indyki ale napewno nie z tego sklepu, jak już to jajka lęgowe z Dobrzycy. Ech, może jakąś kombinacje za rok zrobię z jajkami do wylęgu, jak mnie nie za kraczą...

Posted

Dziś w nocy utopila mi się perlica a dopiero co dostała samca, po ulewie jaka wczoraj była z dachu nalalo do wanny wody a ta musiała się uczyć pływać, kurde nie mam szczęścia do pereł :-(:-(:-(

Za to przybyło mi kilka kurczaków zwykłych może z 10 na 24 jajka jakie były podłożone, słaby ten sezon się zaczyna

Posted

Dziwne, bo perliczki umieją pływać. Moje bardzo często korzystają ze stawu, i nie tylko tego w ogrodzeniu, dość płytkiego, ale raczej z tego na ogrodzie, nieco głębszego....

Gratuluję maluchów ) Niech sie zdrowo chowają te co wyszły ;) A u mnie kończa się kurze lęgi w inku. W kolejce czeka ok. 30 perliczych jaj.

Posted

Pływać może i umieją ale jak nie mogła wyjść to osłabla i się utopila.

Nie dziękuję liczyłem na więcej ale w inkubatorze mam parę jajek a z resztą kury sie niosą cały rok, więc można nastawić zacier kiedy się chce, jajka i ja mam zamówione od kilku barw pereł, niestety chodzą razem ale nie zależy mi na kolorach więc będą mixy

Posted

Oj, Robercie szkoda, mateńko ja to każdą stratę gadzinki przeżywam...

 

9/11 gęsiaczków, tak jak pisałam na 2 jaja w pożółkłych skorupach nie liczyłam.

Czekam wciąż na komplet perliczątek. Na razie 5/8.

A higro, to super sprawa.

Posted

Dokupiłam 10 kurcząt na jarmarku, okazało się że kwoka ich nie chce, więc opiekuje się nimi ja, ciepło zastąpiam im butelkami z gorącą wodą, już nawet podrosły skrzydełka mają już w piórkach :) Tylko chciałam zapytać czemu jeden z nich ma zlepione odchody wokół odbytu ? Jest wyraźnie drobniejszy od pozostałych....

Posted

Też trafiały mi się takie pisklęta i było tak, podawałam kawę zbożową ziarnistą i jednym pomogło a inne padły. Niekiedy kurczaczki mają biegunkę jak jest za zimno, no ale piszesz że butelki z gorącą wodą, no nie wiem, bo nigdy tak nie robiłam, bo była albo kwoka albo sztuczna kwoka lub miejsce przy grzejniku, żeby nie zmarzły.

Nadal czekam aż perliczki wyjdą.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...