Jump to content

Recommended Posts

Posted

Pod kwoką 2 jaja perlicze nakłute, a 11 pracuje aby przebić się do komory powietrznej.

Kurczęta odchowane 7 tygodniowe chodzą od wczoraj między dorosłymi kurami, ale i tak osobno dokarmiam je tym co najlepsze dla nich.

Posted

Czekam na jeszcze jedną perliczkę, jest już 12 szt.

Najmłodszy gajor landes raczej nie będzie czysto rasowy, tylko mieszaniec. Ma ciemno szarą pręgę z tyłu szyi, dziób czarno-pomarańczowy, zapewne mieszanka z gęsią kubańską.

Mam zielononóżke na rosół niestety. Znosiła jajko i wyszedł jej ten flak i 20 kur rzuciło się na nią, masakre zrobiły, krwi pełno, nie do uratowania, ubiłam raz dwa bidule.

Posted

Witam fajnie że stada sie u was powiększają u mnie jak na razie cisza bo jak już kiedyś pisałem stawiam na blaszkodzioby bo kur mam z anatto :) a obecnie na jajkach siedzą dwie kaczki i dwie kury w sumie to półtorej bo silka liczy sie za pól a raczej za ćwierć kury :) ogólnie mają coś kolo 50 jaj ale jestem trochę sceptycznie nastawiony na te lęgi bo mam kaczora młodzika i nie wiem czy bidok dal radę czy nie no ale z końcem miesiąca wszystko sie wyjaśni :) a tak na wszelki wypadek na giełdzie zamówiłem sobie kaczki dworki po 9zl/szt i 3 landesy po 30/szt z tym że gęsi to tak na dwa razy bo gość mówił że kubany i kołudzkie ma już wyklute (bo w sumie miał kuban 25 kołudzkie 22 ) a landes w produkcji :) tak że niby mają być na środę czwartek tak więc w poniedzialek wszystko sie okaże bynajmniej gość wydawał sie na godnego zaufania ale nie koniecznie musi taki być :)

 

Pozdrawiam

Posted
Jak pisałam, tak zrobiłam. Wynajęłam znajomą, pojechałyśmy po kury. Nowe lokatorki to 18 tygodniowe kurki Lohmann Brown w liczbie nie licznej, skromnie 10 szt. W sumie jestem zadowolona, mają ładne grzebyki.
Posted

Hej, okupuje forum nie?

Perliczusie tych 9 szt odsprzedałam, było 12 szt ale nie upilnowałam i kury nioski maluchy zeżarły mi, powyciągały przez siatke małpy podłe, zła jestem, nie myślałam że tak może być. Jak pech to pech...

 

Zamieniłam się ze znajomą za kurę, dałam jej silkę młodą, która weszła w drugą nieśność właśnie, to i pewnie zechce usiąść. A znajoma dała mi nioskę młodą 19 tygodniowa też Lohmann Brown, lubię takie. Wszystko byłoby ok, gdyby nie minęło od tej transakcji ok 45 min, kura dostała kataru, wyciek z oczu, matko jedyna, mam dość. Trzymam ją osobno, procedurę znam, Doxy RW... zobaczę co będzie, piszczy jej w piersi ale widać że ma chęć do życia, wole pełne. To się zamieniłam nie? Dzwonię do niej, a ona mówi że jej pół stada zdechło. Ludzie no....ja byłam uczciwa do cholewki. I weź tu bądź człowiekiem.

Bosz, zawsze wiatr w oczy...

Posted

Ja bym na Twoim miejscu sprawdził paszę bo wiele wskazuje że objawy się nasiliły na gruncie alergicznym, choć nie musi tak być.

Mam po raz pierwszy perliczki. Rosną bardzo szybko ale wariaty. Co one wyczyniają to pojęcie przechodzi. Też mam Włoszki ale srokate. Pozdrawiam Forumowiczów!

Posted

Witam Iza okupuj ile się da jest choć co poczytać, choć ostatnio czasu mało na czytanie,

Ja czejam na perliczki niestety nie pamiętam kiedy jajka podkładem:-( musze iść w nocy z latarką i zobaczyc czy coś żyję choć pod ta kura dzis i wczoraj położyłem pod kury 40 jaj kurzych zwykłych niosek , mialem jajka od kur czerwonych a kogut biały i wyszły wszystkie białe.mam tylko nadzieje ze beda kury a nie koguty, choc tu kolor nie ma znaczenia

Posted
Witam wszystkich forumowiczów. Jestem tu nowy i potrzebuje porady. Moje kury mają katar. Katar pojawia się co roku na wiosnę od kilku lat. Byłem niedawno u weterynarza, pani doktor powiedziała że jest to wirus i nie chciała przypisać mi żadnego antybiotyku/leku, pomimo że rok temu u tego samego weterynarza zostały mi przypisane na katar takie leki: DOKSY RW i Enrobioflox. Gdy jej podałem te nazwy, pani doktor powiedziała że nie można ich stosować u kur niosek. To dlaczego rok temu dostałem te leki? Chociaż kurom po ich stosowaniu wcale się nie poprawiło. I tu prośba do forumowiczów, może ktoś wie jak wyleczyć ten katar? Bardzo proszę o pomoc.
Posted

Hej, ja mam "do dyspozycji" dwóch wet i jak coś dolega moim kurom to od razu dzwonię i leki czekają gotowe np. Na katar jak Doksy nie pomagała przez 10 dni, to dawali mi Enrofloxan na 7 dni. Wtedy karencja na jaja była i mięso też. Po 3 dniach od zaprzestania leczenia kazali odrobaczać, a później przez 3 kolejne dni podawać witaminy typu Polfamix czy Metavit. Na tym katarze "zęby zjadłam" już. Jest jeszcze jeden lek Amoxy...nie pamiętam, miałam go dostać dla kur jakby tamte nie pomogły np. Sama wiem po moich kurach, że na ich katar czosnek nie pomagał jako naturalny lek np.

Wet powinien wypisać lek i poinformować o karencji na jaja i mięso.

Posted
Dziękuję bardzo za pomoc i radę. Czyli ten Enrofloxan 10 Ci pomógł na ten katar? I mam pytanie, w jakim mieście masz tych weterynarzy? I jaki preparat podawać na odrobaczanie po tym leczeniu? Z góry dziękuję za pomoc.
Posted

Manio masz priv.

Tej młodej kurce niby polepsza się, wycieku z oczu brak, katar ma ale w nozdrzach, brzydki, gęsty, nie wypływa jej. Wet mówił żebym jej te nozdrza czyściła pałeczką do uszu, to tak robię. Szkoda jej, ładnie je, pije, wole zapełnione, odchody normalne. I tak leczę tą 1 kurę. Natomiast nowe lokatorki wczoraj zaczęły już wychodzić przed kurnik, bo tak to bały się i fruwały po kurniku. Rano stały już przy drzwiach pierwsze. Planuję nastawić inku. Nie wiem co z tego będzie...

Posted

A u mnie nici z zakupów bo gościa na giełdzie nie było :( ale może za tydzień przyjedzie heh trzeba być optymistą :)

a tak poza tym nic nowego kaczki i kury nadal siedzą na kaczych jajach więc chociaż może coś z nich będzie :) o ile coś z nich będzie bo ich nie prześwietlałem i nie wiem czy kaczor stanol na wysokości zadania

 

Pozdrawiam

Posted

U mnie jedna kaczka siedzi drugi raz teraz ma sporo jaj bo we dwie się niosły, w jedno gniazdo , to kaczka piżmowa wel francuska,

Może i się do kupisz jak facet w miarę słowny to przywiezie a że go nie było różnie to bywa niema się co spinać

Posted
Biegam i zaglądam, bo przyłączyłam młodszego gajora do tamtych gęsi. Rozlewu krwi nie ma ale ganiają go jak podejdzie do nich blisko. Jedna gąska ma na szyi wyszarpane pióra, chyba pekin ją gania, bo na gajora to za wcześnie. W inku tym razem też nic nie zgadza się ale patrze na wilgotnościomierz. Wody odlałam bo i tak pokazuje 55%, do wieczora powinno ubyć.
Posted

Tak czasem bywa z dołączaniem do stada młodych osobników, a z tą oskubana szyją to na pewno kaczor, nie może dostać do głowy to szyję skubie.

A u mnie w końcu do czekałem się pereł;-) spod kury ale franca zadziorna:-( nie da zobaczyć ile ich jest, musze zrobić kurczakom eksmisje, do innego lokum. A kure i małe perły przeniose do szczelnej klatki aby nic nie miało dostępu do nich.

Posted
A no to fajnie, świetny wynik, oby dobrze uchowały się. Ta jedna niebieska araukana denerwuje mnie, juz ponad miesiąc niby kwoczy ale niesie jajka, wygania kury z gniazda, a na zniesionym jajku siedzi do wieczora. Nie rozumiem jej, niesie, niesie i wynieść się nie może, chyba raczej nie będzie z niej kwoki ale nie martwi mnie to, bo inku chodzi. Oczywiście walkę stoczyłam o inka.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...