pawelxy1 Posted November 12, 2013 Report Posted November 12, 2013 No i mamy pierwszy dzień za nami i przedłużyłem kurkom dzionek ( sztuczne słońce) do 20.30;d Quote
Robert ;-) Posted November 13, 2013 Author Report Posted November 13, 2013 Witam a jakiej żarówki używasz? Quote
Tofik Posted November 15, 2013 Report Posted November 15, 2013 Witam co taka cisza w temacie?Pozdrawiam Quote
Robert ;-) Posted November 15, 2013 Author Report Posted November 15, 2013 Witam ja straciłem kolejnego feliksa,zostało mi tylko 7 z ostatniego miotu:(. nie idą mi ręką te kurki. Quote
wiejskieżycie Posted November 16, 2013 Report Posted November 16, 2013 A co z dorosłymi osobnikami? A temu straconemu ostatnio co się stało? Quote
Tofik Posted November 16, 2013 Report Posted November 16, 2013 Witam no to sytuacja nie wesoła szkoda kurczaka bo feniksy są ładne oby pozostałe 7 sie wychowałoPozdrawiam Quote
Robert ;-) Posted November 16, 2013 Author Report Posted November 16, 2013 Witam tego nieszczęśnika pożarł tucznik.a dorosłych mam 4 sztuki 1 koguta i trzy kurki Quote
DuzyGrzegorz Posted November 16, 2013 Report Posted November 16, 2013 U mnie większego ruchu w drobiu nie ma. Czasem jakaś podejrzana sztuka pójdzie na rosół. Psy wiedzą, że nie mogą ruszyć Stefanów, jednak gdy nikt nie widzi to je odganiają od miski. Stefany mają jednak patent na opróżnienie miski psów. Zaczynają krakać, więc ktoś wychodzi sprawdzić co się dzieje, a te wtedy wykonują bezkarny i bezpieczny skok na miskę psa.Kaczor ma już upierzenie dorosłe. Gdy skończyła się kaszanka kupowana od sąsiada to kupiłem Stefanom kaszankę w sklepie. Sam musiałem ją zjeść.Kiedyś na Forum pisałem, że karmazyny nie reagują na sio. Muszę skorygować tę tezę. Ostatnio jedna karmazynka weszła do stodoły a ja byłem za maszynami i nie mogłem dojść do niej. Zacząłem krzyczeć sio i machać rękami. Zbiegły się wszystkie i zaczęły mnie obserwować. Ciekaw jestem, czy przybiegły dlatego, że pan robi dla nich "pajacyka" i obowiązkiem każdej szanującej się kury jest być na takim pokazie, czy też ich przybycie do stodoły wynikało z niższych pobudek?Szkoda tego feniksa, bo wprawdzie Robert nic o tym nie wie, ale ja liczę na jajka lęgowe. Oczywiście jak tylko araukany i zielononóżki zaczną nieść jajka to podzielę się nimi na Forum. Teraz tylko karmazyny się niosą. Może wiosną coś zdobędę z innych ras.Powiększyłem zagrodę dla drobiu o ok 8 arów. Już wieczorem rozgrodziłem siatkę i jutro będą miały dwa razy większy wybieg nie licząc podwórka.Prace przy inkubatorze utknęły, ale liczę że w przyszłym tygodniu będzie do wykonania tylko sterownik, który jest już znacznie zaawansowany. Pozdrawiam! Quote
wiejskieżycie Posted November 17, 2013 Report Posted November 17, 2013 Witam z no powiedzmy rana. Niedziela i za oknem zimno, ale całe ptactwo już się rozkręca. U mnie kury od zawsze jadają z psem z jednego gara. Oczywiście lepiej jeśli ta ich nie widzi, ale jak człowiek jest obok, to i jej warczenie na nic się zdaje. Moje kury nie reagują na sio. W ich słowniku figuruje jedynie określenie cip, cip. Najlepiej często i zawsze połączone z czymś w garnku. Moje inkubatory są w takim stanie w środku cyklu pierzenia, że w 6 sztuk zjadają 3 litrowe kubki zboża dziennie, do tego pół główki szatkowanej kapusty, krojone jabłka i do tego zieleninę. Wprawdzie to nie elektryka, ale 60 gęsich jajek wymiennych na 80 indyczych czy ponad 100 kurzych obsiądą. Jak dla mnie świat a ludzie. Jajkami również chętnie się podzielę, jeśli coś się zacznie nieść. Póki co wszystko ładnie wygląda, ale o nieśności ani myśli. Quote
piotrxxx Posted November 17, 2013 Report Posted November 17, 2013 witam ja mam taki problem-od kilku dni 2 kury zaczeły odawać odchody z krwią-takie objawy pojawiają się umnie często co może być tego powodem????Mam stadko 100szt.maja dobre warunki w kurniku pasze kupuje i mieszam ze śrutem ze zboża Quote
Tofik Posted November 17, 2013 Report Posted November 17, 2013 Witam co do kur no to może jakiś wirus i trzeba by dać im jakiś antybiotykCo do mojego stada to ma wilczy apetyt:) więc wygląda na to że wszystko ok:) druga bieguska zaczyna odwalać tańce godowe tak że jak obie zaczną tańcować kolo kaczorka to widać że jest zadowolony z tym że nie widziałem żeby jakieś miłości sie odbywały:)Co do jajek to mogę dołączyć sie do grona i jeśli będzie ktoś chciał to mogę dać jajka mongolek oczywiście jeśli będą niosy:) Quote
Robert ;-) Posted November 17, 2013 Author Report Posted November 17, 2013 Witam;] Piotrek ta krew w odchodach to tasiemce lub inne robaki,zbierz próbki i do weterynarza się udaj,ja już to przerabiałem;[ Co do jajek feniksów, to jak dożyją do wiosny to wyślę,pozdrawiam Quote
wiejskieżycie Posted November 17, 2013 Report Posted November 17, 2013 Przypomniało mi się jakiś czas temu, że też miałem takie świnie, które gdy tylko nadarzała się okazja rozszarpywały mi kury. Były też i takie, na których kurczaki dosłownie spały całymi dniami w lato. Jestem trochę zakręcony i powyższą wypowiedź zamieściłem w innym wątku, ale już się poprawiłem. Quote
Robert ;-) Posted November 17, 2013 Author Report Posted November 17, 2013 witaj Marcinie zauważyłem twoją pomyłkę;] co słychać u ciebie i twoich ulubieńców? Quote
wiejskieżycie Posted November 17, 2013 Report Posted November 17, 2013 Jak to w kabarecie jeden z członków odpowiadał na pytania. Nic ciekawego. Nic nowego mi nie przybyło. Muszę chyba ograniczyć ilość ulubionych kurek w podwórku, bo trzymanie ich kilkunastu całą zimę mija się z celem. Nioski na wiosnę by się niosły, a te piękne tyle o ile. Będę im najpierw szukał nowego domu lub starał się wymienić na bardziej chętne do niesienia się. Quote
Robert ;-) Posted November 17, 2013 Author Report Posted November 17, 2013 Wiem coś o tym;[ ,sam nie mam czasu na ''ograniczenie'' liczby moich podopiecznych,mam ich dość dużo, samych kaczek mam kilka zostawić ale wybrać które to nie taka prosta sprawa;[ tej szkoda, tamta ładna? Quote
Tofik Posted November 17, 2013 Report Posted November 17, 2013 Witam wetnę sie w waszą konwersację Panowie bo Robercie ja chętnie bym sie pisał na kilka jajek feniksa oczywiście nie za darmo:)Ps. ja jak zostawiam na mamusie i tatusia:) to zawsze te największe Quote
wiejskieżycie Posted November 17, 2013 Report Posted November 17, 2013 U mnie to w ogóle wyższa półka z decyzją. Każda jest inna. W ogóle sprzedałem tylko dwie kurki w tym roku z tych dużych, choć klientów na nie miałem kilku. Zgodziłem się sprzedać tamte dwie, tylko dlatego, że mam jeszcze identycznie wyglądające w stadzie. Trzymałbym je wszystkie, ale za jajko dostanę po 1 zł od sztuki, a te gwiazdy zniosą kilkanaście, zechcą siedzieć i tak cały sezon. Quote
Tofik Posted November 19, 2013 Report Posted November 19, 2013 Witam a u mnie jeżeli chodzi o kury to szczęściary dożywają kresu swoich dni a potem do dołu:) bo kury trzymamy na jajka a na a do gara idą koguty kaczki i kaczory:)Pozdrawiam Quote
Tofik Posted November 20, 2013 Report Posted November 20, 2013 Pisze pod sobą ale trudno znowu jakaś cisza w temacie:)Robercie jak tam may byczek? Pozdrawiam Quote
Robert ;-) Posted November 20, 2013 Author Report Posted November 20, 2013 Witam ja za bardzo nie mam czasu na neta:-( z tymi moimi kurami totalna porażka,kogut utopił się w wannie z wodą dla krów.co do Gucia to już lepiej z nim więcej mleka pije na rano i wieczór ma mleczko od krowy sąsiada a na obiad pije mleko z proszku pozdrawiam Quote
Tofik Posted November 21, 2013 Report Posted November 21, 2013 Witam no to twój kogut skończył jak moje kury:( a tak spytam ten kogut to który?co do Gucia to super że ma apetyt niech sobie zdrowo rośniePozdrawiam Quote
wiejskieżycie Posted November 21, 2013 Report Posted November 21, 2013 Siema. Nie ma o czym ostatnio pisać. Mogę się tylko pochwalić, że wczoraj pierwsze jajko zniosła któraś z młodych kurek. Mała rzecz a cieszy. A nieco z innej beczki. Dowiedziałem się przedwczoraj na kolejnej już bezowocnej dla mnie rozmowie kwalifikacyjnej, że jestem za mądry i pewnie dlatego nie mogę znaleźć pracy, bo pracodawcy się mnie boją. No nic tylko siąść i płakać. Jakie Ci ludzie dają o sobie świadectwo. Po co w ogóle dopuszczają mnie do konkursu, skoro na rozmowie słyszę coś takiego. ŻENADA. Quote
Tofik Posted November 21, 2013 Report Posted November 21, 2013 Niestety Marcinie tak już jest że znaleźć prace bez znajomości to nie jest prosta sprawa (sam to dobrze znam bo dłuższy czas po wojsku szukałem pracy z wynikiem negatywnym:( i tak to w końcu zostałem rolnikiem:)) ale dla odważnych świat należy i nie należy sie poddawaćPozdrawiam Quote
Robert ;-) Posted November 22, 2013 Author Report Posted November 22, 2013 Witam ten kogut to jeden z zielonych przefruwywał za płot i ten był ostatni nie trafił noga mu się przewinęła i chlup to prawda Marcinie w urzędach trzeba mieć plecy ale to już kiedyś było pisane smutne i żałosne ale próbuj może się uda no i gratuluje 1 jajka pozdrawiam Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.