Jump to content

Recommended Posts

Posted

Grzegorzu pamiętaj że co sie odwlecze to nie uciecze :)

 

Moje jak na razie siedzą w kozie tzn. wloszki i parka miniorów

 

O ile pamiętam to mają siedzieć 3 tyg.?

 

Pozdrawiam

Posted

Grzegorzu pamiętaj że co sie odwlecze to nie uciecze :)

 

Moje jak na razie siedzą w kozie tzn. wloszki i parka miniorów

 

O ile pamiętam to mają siedzieć 3 tyg.?

 

Pozdrawiam

Kogut może zapłodnić 2-4 jajka. Do tego trzeba dołożyć 1-2 jajka które są w trakcie formowania. Po zniesieniu sześciu jajek siódme powinno być zapłodnione przez koguta z którym przebywa. Pozdrawiam!

Posted

Licząc jajko co 2 dni to wychodzi 2 tyg tak że jak zaczekam te 3 tygodnie to będą same włochy :)

 

Ogólnie zacier nie będzie duży ale mam nadzieje że kolo 30 jaj załaduje :)

 

Pozdrawiam

Posted

Po 10 dniach powinno być ok.

U mnie Stefany są niezalężone. Wszystkie co włożyłem dzisiaj wywaliłem. Te co przełożyłem spod kwoki której dwa dni nie było na gnieździe też kiepsko wyglądają. Klapa na całej linii. Pozdrawiam!

Posted

Ja tam jestem nie co przezorny dlatego wolę zaczekać co by mi cuda potem nie wyszły :) (chociaż te 2 tyg) żałuje że trochę wcześniej ich nie oddzieliłem a co do stefanów to u mnie sie w ogóle nie niosą :( chociaż nie bo jedno jajko w zeszłym tygodniu było.

 

Pozdrawiam

Posted

Drugie nałożone w sobotę tydzień temu Stefany wyglądają że coś będzie. Prześwietliłem dwa i oba zalężone. Z kurzych jaj zostało pięć. Wygląda na to że te dwa dni bez kwoki przeżyły tylko te które były młodsze niż 4 dni. Dzisiaj wykluł się pierwszy. Jest czarny z takim jakby srebrnym nalotem. Jakoś nie mogę się dochować takich ślicznych żółciutkich kurczaczków. Nałożyłem inkubator ten "hitlerowski". To pewnie jedyny w użyciu inkubator z czujnikiem eterowym i wyłącznikiem rtęciowym. Pamiętam czasy kiedy takie były w wylęgarniach. Muszę jeszcze nałożyć Buckeya (przerobiony z naftowego na elektryczny).

Znajomy w zamian za jajka lęgowe dał mi do naprawy sterownik RT-2C. Pierwszy raz zaglądałem do takiego i na pewno był to ostatni raz. Pozdrawiam!

Posted

Jest drugi kurczaczek. Żółciutki jak przystało na kurczaczka. Ale ja mam do kurczaczków pecha i radość była krótka. Jak go obejrzałem to się okazał że łapki też są w żółciutkim puchu.

Dawał zbyt wysoką temperaturę o ok. 2,5 stopnia Celsjusza. Nie mogłem go dokładnie skalibrować bo nie trzyma nastawy. Wykonanie tragiczne, a jakość elektroniki fatalna. Temperatura zależy od temperatury pomieszczenia w którym działa. Wsadzili przekaźnik mechaniczny i dali dużą histerezę aby go nie wykończyć w parę godzin. Ja bym to zrobił zupełnie inaczej. Nie dałem gwarancji że moja kalibracja dotrwa do końca lęgu. Pozdrawiam!

Posted

Grzegorz słyszałeś coś o nowym rozporządzeniu ministra rolnictwa , w którym jest mowa o nowych przepisach dotyczących posiadania stada drobiu , ponoć trzeba prowadzić jakiś zeszyt i wpisywać ilość posiadanych kur np ile padło i temu podobnych zdarzeniach .

 

Wiecie te nowe pomysły włodarzy zaczynają być upierdliwe:-( jak nie kijem człowieka to łopatą go.... .

Posted

Tak ja też coś o tym słyszałem, do tego każdy kurnik nawet takie małe gdzie są 2-3 kurki musi mieć maty i zeszyt z wykazem kto do niego wchodził.... SYtuacja już podobna jak ze świniami niecały rok temu... 

Posted

Pewnie chodzi o par. 1 ust. 1 pkt 2 ppkt k rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 4 kwietnia 2017 r.w sprawie zarządzenia środków związanych z wystąpieniem wysoce zjadliwej grypy ptaków: "dokonywanie codziennego przeglądu stad drobiu wraz z prowadzeniem dokumentacji zawierającej w szczególności informacje na temat liczby padłych ptaków, spadku pobierania paszy lub nieśności".

Pokazujesz czystą kartkę i mówisz że tam zapisujesz wszystkie przypadki na temat liczby padłych ptaków, spadku pobierania paszy lub nieśności. Jak Cię inspektor zapyta dlaczego ta kartka jest czysta to powiesz że nie miałeś żadnych padłych ptaków, spadku pobierania paszy lub nieśności. Pozdrawiam!

Posted

Hehe, na wszystko jest sposób

Grzegorz ty to zawsze coś wymyślisz;-);-)

Nie przesadzaj Kolego! Na założenie spodni przez głowę nie wymyśliłem sposobu.

U mnie te dwa żółte kurczaki z których tak się cieszyłem okazały się nie takie ładne. Jak dokładnie wyschły to okazało się że mają wąsy, brodę i opierzone łapy po pięć palców. Inkubator załadowany na 3/4 jajkami kurzymi i kaczymi. Ma ktoś jakieś lęgi? Pozdrawiam!

Posted

No Nie przesadzam , ja na to np. nie wpadłem .

ale jak mają brodę i wąsy to może jednak wyrosną na coś ładnego , to sporo jaj włożyłes oby wyklulo się jak więcej ;-);-)

 

U mnie będzie parę kaczek piżmowych, jedna ma gniazdo które sobie sama zrobiła w oborze jest tam może z 7-8 jaj,patrzyłem kiedyś to już się zarodki ruszały, a i mam 16jaj indyka wczoraj przyszły, to jutro podkładam pad kwoke,może coś z tego będzie , wiem miałem sobie nie kluc ale jakoś nie mogę się powstrzymać.

Posted

U Marcina stadko ładne no ale z drugiej strony on byle czego nie trzyma :)

 

Robercie teraz mamy Państwo dość opiekuńcze tak ze takie twory będą powstawać choć dla mnie to tylko uprzykrzenie życia.

 

Fajnie że coś sie u was dzieje ja jestem na etapie zbierania jajek :) ale wloszki jakoś mi nie szaleją bo mam tylko 1-2 jajka i tak sie zastanawiam czy któraś nie zżera bo parę razy w gnieździe było mokro ale to nic ile wyjdzie tyle będzie :)

 

Pozdrawiam  

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...