Porozmawiajmy o hodowli drobiu

[Tofik]

hmm no widzę że pepe to kawal chłopa:)ale ja jak na razie sie nie boje bo ważę nie cale 80kg i czasami Aga się śmieje że mnie lepiej ubrać niż wyżywić a co do Wielkanocy to myślę że śniegu już nie będzie bo Wielkanoc chyba coś kolo 20 kwietnia tak że jak by zima tak potrzymała no to nie wesoło by było:(

[Robert ;-)]

tego nie wiemy lepiej żeby tak nie było ale natura rządzi się swoimi prawami.idę chyba spać bo jutro rano pobudka dobrej nocy pozdrów agę ode mnie ''pepe''

[Tofik]

A miałem zapytać czy Pepe to ty czy kumpel z pracy:)

 

Pozdrawiam

Dobranoc

[Tofik]

Witam no i się stało cztery łby spadły:) a cztery zostawiłem na po niedzieli:) jednakże zaobserwowałem dziś że moje mongolki złoto-czarne to niestety dwa koguty:( a cały czas myślałem że to parka ale za to z lokowanych są trzy kurki i jeden kogucik z tym że co do jednej kurki nie jestem pewien bo ma lekki czubek i nie widać grzebienia ale sądzę że to kurka:)

 

Pozdrawiam

[Robert ;-)]

Witam a czyje te łebki spadły? a ci kurki zrobiły figla;] a ten drugi zestaw 3+1 to już bardziej zachęcająco wygląda;]pozdrawiam

[Tofik]

No oczywiście że kogutom:) a co do mongolów no to jedne i drugie mają pomieszane geny tak więc potomstwo tak do końca nie wiadomo jakie będzie ale bynajmniej jedne i drugie wyglądają super nawet te gładki chyba mi się bardziej podobają

Pozdrawiam

[Robert ;-)]

Witam a co z kaczkami?tymi poszkodowanymi? a co do mongołków to myślę że te gładkie są mniej przez prąd popieszczone to i ładniej wyglądają;]

[Tofik]

Witam co do kaczek to w porządku jedna tylko utyka ale chodzi a po tej drugiej nic nie widać no a co do mongołów no to mam 3 do 3:)tyle że są nie możliwe bo skakają na stare kury:) ale nie sadzę żeby coś zdziałały

Pozdrawiam

[Robert ;-)]

Witam to fajnie że z kaczkami jest ok;] a u mnie z rosołu nici popatrzyłem na stadko i nie wiedziałem którego wybrać[jednego z dwóch kaczorów] i rosołu nie było;[

[Tofik]

Hehe no to miałeś dylemata jak jak bym miał do wyboru rosół lub głodówka to wybrał bym na 100% rosół:)a co tam u Gucia i spółki?

[Robert ;-)]

trochę tak ale mam dwa kaczory jeden dziki a drugi dworek i był? sosik z wieprzowinki;]A Gucio łobuz jeden zaczyna rozrabiać;[ gryzie za spodnie i bodzie różkami a tak to ok jest kupiłem mu otrąb pszennych ale nie za bardzo mu smakują może się przyzwyczai?a reszta stada na polu chodzi puki wiosna tej zimy trwa;]

[Tofik]

Sosik mniam mniam:)

No a gucio to rzeczywiście łobuziak:)grunt że się dobrze chowa a otręby na pewno mu posmakują tyle z czasem się przyzwyczai tak jak napisałeś

[Robert ;-)]

ja też lubię sosik;] a co do Gucia to on jakiś dziwny jest może dlatego że sierota;[ on jest nudny, dokuczliwy, bawić by się chciał a jak się go drapie pod brodą to taki zadowolony jest że szok;] A i kury zaczęły jajka znosić;]dziś znalazłem 7czy 8 to sukces normalnie ;]

[Tofik]

Możliwe że jego zachowanie jest takie bo czyje się samotny i brak mu bratniej duszy (on w ogóle jest ze stadem czy osobno?)

hehe ja też miałem dziś zbiór jajek szkoda że tylko JEDNO:) jajko znoisly:(

[Robert ;-)]

nie no to jajecznicę mogłeś zrobić;] ale co zrobić taka pora roku ja i tak jestem zadowolony tyle kur a jajek mało ale im tez się należy urlop;]a co do Gucia to jest osobno ale w dzień ma kontakt ze stadem przez płot co prawda ale zawsze choć powąchać się mogą,niby mógł bym wpuścić do nich ale z karmieniem miał bym problem;[a i miała być zima więc miał mieć w oborze cieplej;]

[Tofik]

hehe z jednego to chyba kotu:) ja minimum 6sztuk:) przynajmniej jak przyjdzie na nich pora to będą nosić.

No a Gucio no to sam nie wiem:) może jak na wiosnę sie zazieleni a i on będzie większy i wpuścisz go do stada to całkiem inaczej może sie zachowywać i nie będzie taki ponurak byle żeby stado go zaakceptowało choć jak mają ze sobą kontakt no to myślę że i z akceptacją nie będzie problemu

[Robert ;-)]

ja też tak myślę że przyjmą go do stada teraz szkoda mi go trochę taki samotny ale choć jeden highland przychodzi nie tylko po marchewkę;]a co u twoich podopiecznych co z biegusami?nadal takie dziki czy trochę przywykły

[Tofik]

Też liczę że go beż problemu zaakceptują

Co do biegusów to wariaty całkowite bo jak stoisz i sie patrzysz to nic się nie dzieje chodzą i kfakają ale jak tylko sie ruszysz to zaraz wielkie darcie i ucieczka, nawet jak się ich rano wypuszcza to potrafią po kaczkach przez drzwiczki uciec takie jakieś strachliwe ale za to kupa śmiechu z nich jest:) bynajmniej mi sie wydaje że one już takie dziki będą tylko ciekaw jestem jak będzie z jajkami bo jak będą nosić te jajka jak takie strachliwe w biegu?

 

[Robert ;-)]

to musisz im takie woreczki poprzyczepiać na te jajka;] to żart ale jak będzie sucho w kurniku to jajka pozbierasz i po problemie u mnie czasem to po wyjściu na dwór znosiły jajka a nie musiało być rano i też czasem po podwórku jajka zbierałem. Szkoda trochę takie dziki może młode będą łaskawsze? ale ubaw też dobry popatrzeć na te butelki;]

[Tofik]

U mnie w kurniku mają sucho bo 2-3 belki ściele na tydzień tak że jajka jak są to nie są uciapane:) i raz na miesiąc wszystko wywalam

W pewnym sensie to za bardzo nie będą miały gdzie uciekać bo na okres noszenia jaj do wylęgu będą zamknięte tak że odwiedziny będą miały tylko dwa razy dzienne żeby dostały papu:) byle żeby tylko na czas chciały nosić no i żeby kaczor stanął na wysokości zadania:)

I jak najbardziej masz racje nie zły z nich ubaw:)

A twoje dziki jak tam też takie szalone?

[Robert ;-)]

to skoro będą odgrodzone to zawsze znajdziesz jajka, a kaczor na pewno da radę;] a co do moich to wszystkie kaczki są płochliwe jak się przechodzi obok, to uciekają i tu nie ma znaczenia które to kaczki się omija;[ a i gęsi nie lepsze;[ nie posiadłem jeszcze daru oswajania;[

[Tofik]

Może taki ich urok, bynajmniej z ich zachowania czasami jest nie zły ubaw:)pamiętam jak Grzegorz pisał że jego biegusy potrafią nawet psu miskę opróżnić

Moje zwykle to same podchodzą(choć nie wszystkie) tak jak i bialoczuby gorzej z mongolami bo też są nie złe wariaty:)zwłaszcza koguty bo ich specjalnością zaczynają być gwałty zbiorowe na kurach:)

[Robert ;-)]

być może taki ich urok ale jak by im więcej czasu poświęcić to może by inne były;] a w sumie zapomniałem o Grzegorza stefanach;] ja jak bym wypuścił psa i kaczki w jedno miejsce to kaczki chyba by nie zdążyły mu miski opróżnić;[ a same stały by się jego obiadem;[ a co do kur to tak samo podejdą na odległość 1,5 metra i to tyle

[Tofik]

Moje też na pewno by nie pogardziły takim obiadkiem dlatego muszą się pocieszyć jak komuś łebek spadnie i dlatego zawsze bije do pary żeby po łebku dostały:)

[Robert ;-)]

ja muszę się wziąć w końcu za koguty bo za dużo ich jest a z kaczek to już chyba nic nie ubiję;[ na nowy rok mają być flaki to i kogut się przyda do nich;] mój pies jest trochę dziwny bo surowego nie jada ale zamęczyć kurę by umiał obdarł by ją z piórek