Robert ;-) Posted December 31, 2013 Author Report Posted December 31, 2013 ja biegusy do babci na wygnanie ześlę;],dworki i staropolskie to nie za bardzo mam co zrobić brak zagród ale to moja wina przespałem w lato a teraz to nie ma możliwości coś wymyślić;[ jakąś prowizorkę się zrobi ;] ale co do kur to jeszcze wielka niewiadoma? Quote
Tofik Posted December 31, 2013 Report Posted December 31, 2013 To ja tak myślę zrobić jakąś prowizorkę silkom bo biegusy z mongolami to przegrodzę siatka kurnik bo mam za co zaczepić siatkę tak że jakoś dam radę byle żeby wszystko chciało sie nieść Quote
Robert ;-) Posted December 31, 2013 Author Report Posted December 31, 2013 zechcą zechcą na wszystko przyjdzie czas chyba że im się pogibie jak moim kaczkom i kwoce;[ a tak poza nawiasem to tych zagród to masz nie mało;] ja nie mam na razie miejsca na takie rozgradzanie dopóki nie postawimy płotu betonowego;[taki układ podwórka Quote
Tofik Posted December 31, 2013 Report Posted December 31, 2013 Kurnik rozdzielę na pól to będzie tak jak kiedyś:)a i wybieg tak samo na pól i gitara:) minus będzie taki że mongoly i biegusy trzeba będzie przenosić ale nie jest ich wiele tak że da sie radę bo można też i przeganiać ale z przeganianiem to różnie może być:)a silki to na dwór pójdą do takiej malej wolierki i będą z bialoczubami oczywiście będą oddzielone dlatego wcześniej pisałem że więcej drobiu nie chce bo nie mam gdzie ich trzymać no w sensie że do rozrodu:) Quote
Robert ;-) Posted December 31, 2013 Author Report Posted December 31, 2013 tak właśnie jest że trzeba mieć gdzie te pociechy;] trzymać ale i tak masz kilka rodzajów kurek a po zbiorze jajek na rozród można je częściowo połączyć w większe stadko;] Quote
Tofik Posted December 31, 2013 Report Posted December 31, 2013 Potem jak jajek będę miał tyle ile mi mniej więcej trzeba będzie no to potem s powrotem wszystko na razem:)No a taki mam plan że wszystko na raz do inkubatora i niech sie klują a potem razem wychowują Quote
Robert ;-) Posted December 31, 2013 Author Report Posted December 31, 2013 to i dobry masz plan najlepiej mieć młode w jednym wieku ale nie za mało będzie z jednego zacieru że tak to nazwę,a kaczki jak masz zamiar mnożyć jako drugie do inkubatora? Quote
Tofik Posted December 31, 2013 Report Posted December 31, 2013 Kurka siwa Robercie nie rozumiem:(z tym zacierem a kaczki to tak na drugi rzut choć wszystko zależy od ilości jajek bo jak będzie mało kurzych to najwyżej kaczych dołożę Quote
Robert ;-) Posted December 31, 2013 Author Report Posted December 31, 2013 sorki chodziło mi o wsad do inkubatora a zacier to zaszłość z poprzedniej roboty z gorzelni;] ale i jak by miał kwokę albo dwie to można by jej kurczaki podłożyć i byłoby łatwiej z odchowem;] Quote
Tofik Posted December 31, 2013 Report Posted December 31, 2013 Spytałem bo zacier to mi sie tylko w jeden sposób kojarzy:) Jeżeli kwoka by sie trafiła no to dobrze a jak nie to mam takie "pudło" i dwie kwoki żarówki to da rade parę dni podgrzać:)no a później to zależy od pogody jeszcze wrócę do kwoki kury to z nimi różnie bywa bo nie wszystkie chcą przyjąć obce kurczaki Quote
wiejskieżycie Posted December 31, 2013 Report Posted December 31, 2013 Wszystkie chcą, ale musi to być zrobione bardzo szybko od wyklucia licząc. Najlepiej zanim wykluje się ostatnie pisklę. Wtedy kwoka nie rozróżni, które jej a które podłożone. Quote
Robert ;-) Posted December 31, 2013 Author Report Posted December 31, 2013 tak i ja słyszałem ale ludzie w nocy podkładają im nowe kurczaki i podobno lepiej przyjmują;]a mi też z tylko jednym zacier się kojarzy;] dobrze mieć taki odchowalnik ja mam taką wielką klatkę miała być na króliki ale nie została ukończona to przerobi się ją na odchowalnik,zastanawiam się czy kabel grzewczy nie był by lepszy do ogrzewania kurczaków? Quote
wiejskieżycie Posted December 31, 2013 Report Posted December 31, 2013 Moja staruszka gęś bez problemu przyjmowała malutkie kurczęta jak jej je podsuwałem. Oczywiście tak tylko, bo gęś i pisklęta to połączenie niemożliwe do zrealizowania. Tak ściskała skrzydła, żeby je zakryć przed światem, że prędzej by je podusiła niż wychowała. Ale oczywiście z miłości. Quote
Tofik Posted December 31, 2013 Report Posted December 31, 2013 Jak jest z tym podkładaniem kurczaków bo zazwyczaj to jak kwoka siedziała to do końca i nie trzeba byli nikogo podkładaćTen mój odchownik to żaden wynalazek po prostu wielkie drewniane pudło a u góry kwoka wisi i to wszystko:) A co do kabla to nie wiem pewnie Grzegorz by sprawę wyjaśnił bo kwoka wiadome prąd potrafi pociągnąć Szkoda Marcinie taką gęś do garnka wsadzić Quote
wiejskieżycie Posted December 31, 2013 Report Posted December 31, 2013 Ale ona nigdzie się nie wybiera. Wanda dobrze się trzyma i kolejna wiosną - chyba 10 lub 11 przed nią. Quote
Tofik Posted December 31, 2013 Report Posted December 31, 2013 Ale ona nigdzie się nie wybiera. Wanda dobrze się trzyma i kolejna wiosną - chyba 10 lub 11 przed nią. To taki żarcik:) Quote
Robert ;-) Posted December 31, 2013 Author Report Posted December 31, 2013 Marcin to tylko da się podłożyć w tym czasie? to i tak ciężko było by utrafić żeby zgrać i kwokę i inkubator? a co do kabla to co czytałem to mało prądu ciągną i są elementem grzewczym w niektórych inkubatorach Quote
wiejskieżycie Posted December 31, 2013 Report Posted December 31, 2013 Kury wbrew pozorom potrafią być podłe. Najlepiej jeśli nie zaczną rozróżniać piskląt, bo jeśli już zdążą się w temacie zorientować, to niektóre z nich potrafią zabić, a nawet zjeść pisklęta. Niestety wiem to z doświadczenia. Najlepiej od razu dać kwoce tyle kurcząt ile ma wychować, bo później po prostu więcej strat niż korzyści z takiego podkładania. Wszystko zależy od egzemplarza. U mnie nie raz i nie dwa trafiały się kwoki, które w trójkę lub dwójkę wychowywały pisklęta, nieważne czyje której. Zależy jaka kura. Nie przypominam sobie natomiast, żeby moje indyczki miały problem z akceptacją podkładanych piskląt, z tym że z tymi ptakami nie chcę mieć do czynienia kiedy mają pisklęta i staram się unikać jak ognia sytuacji w których indyczka odchowuje pisklęta jakiekolwiek. Krew, pot i łzy na porządku dziennym są wtedy. Quote
Tofik Posted December 31, 2013 Report Posted December 31, 2013 Ja tam się nie znam na prądach:) dlatego pisałem ze Grzegorz by sprawę wyjaśnił ale jeżeli mało prądu by żarło no to by sie bardziej opłacało Quote
Robert ;-) Posted December 31, 2013 Author Report Posted December 31, 2013 no to mnie nie pocieszyłeś z tym podkładaniem;[ a to indyczki są takie agresywne? ale kura to tez jedna taka a drug a inne ma zachowanie;]co do prądów i tego kabla to grzać by wydał i światło też trzeba byłoby zamontować jakiś led. Quote
wiejskieżycie Posted December 31, 2013 Report Posted December 31, 2013 Moje indyczki są potulne jak aniołki względem właściciela i innych osób, ale jak zaczynają wysiadywać, a później nie daj Boże wodzić pisklęta, to budzi się w nich diabeł. W tym roku tylko miałem poranione do krwi ręce od palców po barki, ślady dziobów pod oczami i rany na głowie. To i tak dobrze, bo nie miały zostawionych piskląt które wysiedziały. Dwa lata temu ostatni raz zgodziłem się, żeby indyczka wychowywała kurczaki, to na głowie siedziała mi ilekroć wchodziłem do niej z paszą. Inaczej trochę wygląda sprawa opieki nad gęsiami z racji ich wielkości. Na to jeszcze przystaję, ale na kurczęta czy inny drób grzebiący już nigdy. Z jednej strony to dobre mamki, bo atakują wszystko co się zbliży, ale dla właścicieli nie mają litości. Przynajmniej moje. Co nie oznacza, że każdy ptak ma takie samo podejście do opiekuna. Quote
Tofik Posted December 31, 2013 Report Posted December 31, 2013 Bo z kwokami to różnie bywa a z indyczkami to nie wiem:)Co do światła led to grosze a światło jest i to nie złe bo widziałem jak na busach na giełdzie mają zamontowane i mogę powiedzieć że niektóre żarówki tak nie dają jak te led-y Według mnie Marcinie to ich zachowanie jest odpowiednie(sama natura) bo bronią potomstwa i już a taka indyczka nie jest chyba świadoma czy to indyczki czy kurczaki po prostu to jej potomstwo i już Quote
Robert ;-) Posted December 31, 2013 Author Report Posted December 31, 2013 no ciekawe rzeczy z tymi indyczkami? nie spodziewałem się że takie są kiedyś babcia miała indyki ale że takie są to nie pamiętałem.a to dla Sławka znalazłem w necie kolor słaby ale za to cena;[http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=3837876102&ars_source=ars&ars_socket_id=16&ars_rule_id=84 Quote
wiejskieżycie Posted December 31, 2013 Report Posted December 31, 2013 Jak mi podskoczą przy okazji, to naślę na nie kurkę z floga. Tą łaciatą z czubem. Ona rządzi wszystkimi kurami z tymi największymi na czele, więc niech broni właściciela. Quote
Tofik Posted December 31, 2013 Report Posted December 31, 2013 Robercie twój link odesłał mnie go wyandotte i tak na moje oko to cena za duża w stosunku do barwy choć to młode osobniki więc upierzenie się im zmieni, wcześniej jak przeglądałem to były dużo ładniejsze w podobnej cenie choć ja nie mam przekonania do kupna w internecie:( wole od kogoś w miarę pewnego Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.