Tofik Posted January 3, 2014 Report Posted January 3, 2014 Witam ja mam taką jedną kurę co lubi sobie wyfrunąć z tym że wie że do psa nie wolno podchodzić tak więc cosik sobie podziobie i wraca spowrotem:) więc nawet jej nie łapie poza tym ona ma jakieś 6 lat tak więc na rosół nawet nie za bardzo:)Pozdrawiam Quote
Robert ;-) Posted January 3, 2014 Author Report Posted January 3, 2014 Witam u mnie też wychodzą poza podwórko;[ ale tam krowy chodzą, więc nie szukam nie zganiam nawet ostatnio kaczki zaczynają tam wychodzić a na wieczór wszystko wraca na podwórko;] Quote
Tofik Posted January 3, 2014 Report Posted January 3, 2014 To tak kiedyś było u mnie a teraz to mam podwójne zagrożenie bo po pierwsze psy a po drugie BARDZO głodny sąsiad:) Quote
Robert ;-) Posted January 3, 2014 Author Report Posted January 3, 2014 na szczęście tego wrednego sąsiada mam z drugiej strony a tam jest ogrodzone siatka więc się tym nie przejmuję;] i tak ich bym nie oduczył;[ co tam słychać u drobiu ja wczoraj zamknąłem koguty zielone do izolatki na 5 dnia potem zmiana na stare kury i tak dalej aż wszystkie tam będą po kolei. Quote
wiejskieżycie Posted January 3, 2014 Report Posted January 3, 2014 Znalazłem takie oto ogłoszenie: http://allegro.pl/jaja-emu-i3852226912.html Szkoda, że sprzedający nie daje gwarancji zapłodnienia jaj. I takie ogłoszenie pod kątem Sławka w oczy mi się rzuciło. Cena nie mała, ale ptaki wyglądają na jej warte. http://allegro.pl/wyandotta-mininiatury-srebrnoluskowane-czarne-i3851322701.html Quote
Robert ;-) Posted January 3, 2014 Author Report Posted January 3, 2014 Marcin strusi ci się zachciało? a te kurki ładne są;] Quote
wiejskieżycie Posted January 3, 2014 Report Posted January 3, 2014 A jakże. Wspominałem kilkadziesiąt postów wcześniej, że struś by się przydał u mnie, to psy by "załatwił". Quote
VoYtek8 Posted January 3, 2014 Report Posted January 3, 2014 Sąsiad hodował swego czasu strusie i z tego co mówił to jest to tylko skarbonka z której naprawdę ciężko coś wyciągnąć. Pozdrawiam Quote
Robert ;-) Posted January 3, 2014 Author Report Posted January 3, 2014 takie zwierzątko było by rarytasem na posesji a słyszałem że emu są łagodniejsze od afrykańskich a te potrafią być wredne;[ Quote
wiejskieżycie Posted January 3, 2014 Report Posted January 3, 2014 On/ona służył/a by jako maskotka. No i ewentualnie jako transport. Quote
Tofik Posted January 3, 2014 Report Posted January 3, 2014 Tylko Marcinie żeby i ciebie nie pogoniłCo do kur no to fajne szkoda że to miniaturki:(ale w takim upierzeniu bym chciał nabyć tyle że nie miniaturki poza tym Grzegorz coś obiecał tak więc zobaczymy jak się sprawa potoczy.Robercie a w jakim celu taka kwarantanna? Quote
Robert ;-) Posted January 3, 2014 Author Report Posted January 3, 2014 leczenie przymusowe od choroby i odrobaczenie im zafunduje a potem na podwórko i za jakiś czas do gara;] Marcin to ty chcesz na nim jeżdzić?nie za duży jesteś?;] a i ja znalazłem ciekawy drób http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=3840891020&ars_source=ars&ars_socket_id=16&ars_rule_id=91 Quote
ania1983 Posted January 3, 2014 Report Posted January 3, 2014 właśnie też chciałam zapytać za co kogutki poszły do izolatki??no tak, jeszcze strusi wam trzeba do szczęścia ;D u nas kiedyś gość miał strusie, czasem jak dostaliśmy od niego jajko, to na kilka dni jajecznica była Quote
wiejskieżycie Posted January 3, 2014 Report Posted January 3, 2014 Struś miał by na imię Henryk lub Henryka i by sobie biegał po podwórku. Ale to sfera dalekosiężnych planów. Pewnie nie mniej od prosiaka zjada taki afrykański. Emu jest na pewno mniejsze, ale swoje też pewnie zje. Quote
Tofik Posted January 3, 2014 Report Posted January 3, 2014 Tak myślałem:)No a te indory to jak by łebek spadł no to chyba było by co obgryźć poza tym ma też na sprzedaż sporo jajek ale kto wie czy te jajka są "bezpieczne":( bo przecież przy hodowli wielu ras o jakieś choróbsko nie trudno Quote
Robert ;-) Posted January 3, 2014 Author Report Posted January 3, 2014 wiesz Aniu w trakcie jedzenia apetyt rośnie ;] dlatego mażą się co raz to nowe gatunki Quote
ania1983 Posted January 3, 2014 Report Posted January 3, 2014 oj Robercie, coś o tym wiem na własnym przykładzie Quote
Tofik Posted January 3, 2014 Report Posted January 3, 2014 Hehe takie życie:) a ja znalazłem kaczki w niezłej cenie:)http://alegratka.pl/ogloszenie/kaczki-hodowlane-23004843.html?h=fae8ba6bac59e746 A tu coś dla Ani:)http://alegratka.pl/ogloszenie/indyki-23400934.html?h=fae8ba6bac59e746 Quote
ania1983 Posted January 3, 2014 Report Posted January 3, 2014 o kurde! kaczki ładne ale cena jeszcze lepsza :/ Quote
Robert ;-) Posted January 3, 2014 Author Report Posted January 3, 2014 ważne żeby zaprzestać w odpowiednim momencie z powiększaniem liczby gatunków;]co do tego indyka po ładny jest tylko te pióra w ogonie to jakieś mało zadbane ma ale na wagę to pewnie sporo ma z tymi chorobami to wszystko możliwe ja już na to uczulony jestem;[ Quote
Tofik Posted January 3, 2014 Report Posted January 3, 2014 Ja tam jeszcze koguta kochina kury wyandotta oczywiście liczę też na koguta:)Gęsi białe w ilości 3-4sztuki ale one do gara i jakby dało radę to parka garbonosych albo 2+1 ale nad nimi to się jeszcze zastanawiam noi chyba tyle a jeszcze kilka sztuk staropolskich ale one też do gara:) Quote
wiejskieżycie Posted January 3, 2014 Report Posted January 3, 2014 Cena kaczek powala, bo to wnioskując po opisie jakieś czempionki w kategorii kaczek rueńskich. Te białe kaczuszki są śliczne. Miałem takie same, kupione w wylęgarni - chyba. Hmmm? Już nie pamiętam, ale chyba tak było. Felek i Fela chodziły za ludźmi jak psy i były wiecznie głodne. Quote
Robert ;-) Posted January 3, 2014 Author Report Posted January 3, 2014 No 40 euro to naprawdę muszą być gatunkowe;] a co do hodowli Sławek to i tak sporo ja to wolę powiększyć liczbę a różnych ras nie bardzo mam gdzie trzymać osobno;[ Quote
wiejskieżycie Posted January 3, 2014 Report Posted January 3, 2014 Ja jeszcze chciałem mieć świnki wietnamskie. Nawet znajoma oddawała mi kiedyś wieprzka, ale jak się okazało że waży około 80 kg, to się nie zdecydowałem. Ech. Plany i marzenia, ale w końcu od tego są żeby je realizować. Znamy się tu już jakiś czas i na pewno jedno drugiemu pomoże jeśli będzie miał to co drugi chce mieć. O przypomniało mi się właśnie, że kogut Sławka wczoraj podrapał mnie po facjacie, jak próbowałem go w powietrzu złapać, żeby nie wyfrunął za 2 metrowy płot. Jutro straci piórka. Quote
Robert ;-) Posted January 3, 2014 Author Report Posted January 3, 2014 te świnki to za ładne nie są kiedyś kolega z zawodówki miał to nie mógł się tego pozbyć[nikt nie chciał od niego ich kupić]i podobno nie są takie fajne ;[ a ten wieprzek to na wędzenie by się nadawał;] a ja koguta to po ciemku w dzień bym się bał że mi zrobi to, co tobie zafundował Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.