Jump to content

Recommended Posts

Posted

Witam ja mam taką jedną kurę co lubi sobie wyfrunąć z tym że wie że do psa nie wolno podchodzić tak więc cosik sobie podziobie i wraca spowrotem:) więc nawet jej nie łapie poza tym ona ma jakieś 6 lat tak więc na rosół nawet nie za bardzo:)

Pozdrawiam

Posted
na szczęście tego wrednego sąsiada mam z drugiej strony a tam jest ogrodzone siatka więc się tym nie przejmuję;] i tak ich bym nie oduczył;[ co tam słychać u drobiu ja wczoraj zamknąłem koguty zielone do izolatki na 5 dnia potem zmiana na stare kury i tak dalej aż wszystkie tam będą po kolei.
Posted

Tylko Marcinie żeby i ciebie nie pogonił:)

Co do kur no to fajne szkoda że to miniaturki:(ale w takim upierzeniu bym chciał nabyć tyle że nie miniaturki poza tym Grzegorz coś obiecał tak więc zobaczymy jak się sprawa potoczy.

Robercie a w jakim celu taka kwarantanna?

Posted

właśnie też chciałam zapytać za co kogutki poszły do izolatki??

no tak, jeszcze strusi wam trzeba do szczęścia ;D u nas kiedyś gość miał strusie, czasem jak dostaliśmy od niego jajko, to na kilka dni jajecznica była :D

Posted

Tak myślałem:)

No a te indory to jak by łebek spadł no to chyba było by co obgryźć:) poza tym ma też na sprzedaż sporo jajek ale kto wie czy te jajka są "bezpieczne":( bo przecież przy hodowli wielu ras o jakieś choróbsko nie trudno

Posted
ważne żeby zaprzestać w odpowiednim momencie z powiększaniem liczby gatunków;]co do tego indyka po ładny jest tylko te pióra w ogonie to jakieś mało zadbane ma ale na wagę to pewnie sporo ma z tymi chorobami to wszystko możliwe ja już na to uczulony jestem;[
Posted
Ja tam jeszcze koguta kochina kury wyandotta oczywiście liczę też na koguta:)Gęsi białe w ilości 3-4sztuki ale one do gara i jakby dało radę to parka garbonosych albo 2+1 ale nad nimi to się jeszcze zastanawiam noi chyba tyle a jeszcze kilka sztuk staropolskich ale one też do gara:)
Posted

Cena kaczek powala, bo to wnioskując po opisie jakieś czempionki w kategorii kaczek rueńskich.


Te białe kaczuszki są śliczne. Miałem takie same, kupione w wylęgarni - chyba. Hmmm? Już nie pamiętam, ale chyba tak było. :) Felek i Fela chodziły za ludźmi jak psy i były wiecznie głodne. :)

Posted
Ja jeszcze chciałem mieć świnki wietnamskie. Nawet znajoma oddawała mi kiedyś wieprzka, ale jak się okazało że waży około 80 kg, to się nie zdecydowałem. :) Ech. Plany i marzenia, ale w końcu od tego są żeby je realizować. Znamy się tu już jakiś czas i na pewno jedno drugiemu pomoże jeśli będzie miał to co drugi chce mieć. O przypomniało mi się właśnie, że kogut Sławka wczoraj podrapał mnie po facjacie, jak próbowałem go w powietrzu złapać, żeby nie wyfrunął za 2 metrowy płot. Jutro straci piórka. :)
Posted
te świnki to za ładne nie są kiedyś kolega z zawodówki miał to nie mógł się tego pozbyć[nikt nie chciał od niego ich kupić]i podobno nie są takie fajne ;[ a ten wieprzek to na wędzenie by się nadawał;] a ja koguta to po ciemku w dzień bym się bał że mi zrobi to, co tobie zafundował

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...