Sposób na kunę
#61
Napisano 04 wrzesień 2016 - 10:07
Prócz jaj (60 sztuk) nóżek i skrzydełek kurzych, pierza to jeszcze znalazłem filtr od kerszera, łapke na myszy, żarówki, oringi, uszczelki, kawałki przewodów, zakrętki z butelek typu pet i jakieś drobne zabawki córki.... Wywalam całą słome i wysprzedaje sie z drzewa bo jak nie będą miały gdzie siedzieć to sobie pujdą do sąsiadów.
#62
Napisano 23 listopad 2016 - 14:29
Ja kupiłem wabik na kuny w sklepie internetowym, a w połączeniu z pułapką żywołowną na prawdę daje bardzo dobry efekt. U mnie we wrześniu wyłapała 10 kur, udało się ją na szczęscie złapać tym sposobem i na razie mam spokój. Ciekawe kiedy znowu się pojawią kolejne.
#63
Napisano 23 listopad 2016 - 23:02
Kurcze nigdy kuny nie widziałem a może to dlatego że psy zawsze w podwórku ?. Czy też nie ?.
#64
Napisano 28 listopad 2016 - 12:46
Może to ma znaczenie, a być może po prostu mieszkasz na takim terenie gdzie kun po prostu nie ma, ciężko powiedzieć. Masz podwórko blisko lasu czy raczej gdzieś z dala? na Twoje szczęście że póki co jeszcze się z nimi nie spotkałeś bo uniknąłeś szkód w postaci chociażby znikających kur, to samo jeżeli chodzi o lisa.
#65
Napisano 04 styczeń 2017 - 15:44
Jednak żywołapka jest najbardziej skuteczna i co najbardziej mi się podoba jest to że złapałem nie tylko kunę, ale przy okazji inne szkodniki. Kupiłem ją w sklepie panfarmerek.pl, nie mam żadnych zastrzeżeń co do wykonania i jakości materiału.
#66
Napisano 11 czerwiec 2017 - 14:38
U mnie sprawdziła się pułapka żywołowna. Chyba jedno z najskuteczniejszych rozwiązań a zarazem najbardziej humanitarnych. Taką pułapkę można spokojnie kupić w internecie i to wcale nie drogo. Ja zamawiałem od rmax bo są lepszego gatunku więc polecam z własnego doświadczenia
#67
Napisano 05 lipiec 2017 - 15:45
Ja ze swojej strony też będę każdemu polecać żywołapke. Miałem problem z kuną, która upodobała sobie moje kury. Ciężko było ją przegonić i padło na kupno żywołapki. Mam znajomego, który też miał podobny problem i mówił, że u niego często kuna wybierała żywe kury niż przynętę zastawioną w pułapce. Szukając odpowiedniej żywołapki znalazłem taką, w której za przynętę robi żywa kura. W środku pułapki jest mała klatka, do której wkładam żywą kurę, która w moim przypadku skutecznie wabi kunę. Wiem, że inni używają jakiś specjalnych wabików, ale nie sprawdzałem ich u siebie. Z tego co słyszałem to też podobno są skuteczne. U mnie pułapka zadziałała tak jak powinna. Pożyczyłem ją znajomemu i też u niego zdała egzamin - nawet złapał też kilka kotów sąsiada
#68
Napisano 06 lipiec 2017 - 23:16
#69
Napisano 08 lipiec 2017 - 01:27
I miał rację. Art. 431. § 1.Kodeksu cywilnego "Kto zwierzę chowa albo się nim posługuje, obowiązany jest do naprawienia wyrządzonej przez nie szkody niezależnie od tego, czy było pod jego nadzorem, czy też zabłąkało się lub uciekło, chyba że ani on, ani osoba, za którą ponosi odpowiedzialność, nie ponoszą winy". Mechanik ani kuny nie chował ani się nią nie posługiwał więc nie do niego należy obowiązek odszkodowawczy. Właścicielem jest Państwo a więc należy przyjąć że te zwierzęta chowa. Jednak ustawa o ochronie przyrody ogranicza odpowiedzialność Państwa do szkód szkody wyrządzonych jedynie przez żubry, wilki, rysie, niedźwiedzie i bobry, oraz odpowiedzialność ograniczona do poniesionych strat, a więc nie obejmuje utraconych korzyści.
Zwróć kolego że w art. 431 ust. 1 Kc jest dodane że "chyba że ani on, ani osoba, za którą ponosi odpowiedzialność, nie ponoszą winy". Przyczyną zaistniałej sytuacji jest to że kuna czy inne zwierzę dostało się do komory silnika która nie była odpowiednio zabezpieczona. To całkowicie zwalania Państwo od odpowiedzialności. Wkurzenie się na mechanika w tym przypadku, moim zdaniem, było pozbawione całkowicie sensu. Pozdrawiam!
#70
Napisano 18 sierpień 2017 - 12:11
U nas póki był pies na podwórku, to też kun nie było widać. teraz się niestety pojawiły. Mój sposób to pułapki firmy rmax. Mimo wszystko wolę pozbywać się szkodników w humanitarny sposób.
#71
Napisano 21 sierpień 2017 - 10:44
a ja zostawiłem w miasteczku auto z wydechem do roboty i za noc zeżarła kuna kable wysokiego napięcia. i jeszcze mnie wkurzył że nie u niego.....
Ja 3 lata temu na zimę znalazłem pod maską wysuszony kawałek kości i spodziewałem się, że musiała mi tam jakaś łaska czy kuna się dostać. Kabli na szczęście nie poprzegryzała, ale pamiętam, że szukałem już wtedy rozwiązań co z tym zrobić
#72
Napisano 23 sierpień 2017 - 12:20
Dzięki za odpowiedź. Jeśli uważasz, że klatka jest najsuteczniejsza to poradź na co najlepiej kuna się skusi. My już próbowaliśmy kiełbaską, serem ale nie działało. Ona prawdopodobnie siedzi u nas bo sąsiad ma gołębie i mu podjada;). I niestety jej dobrze u nas. Czekam na odpowiedź.
Zgadza się, zwykłe surowe jajko i działa, jeszcze ja stuknąłem trochę skorupkę żeby wyczula zapach jajka...aaa jak pułapki używasz to zapadki ustaw w rękawiczkach, bo ludzki zapach ją odstraszy mimo zanęty...aaa i u mnie sprawdziła się 100 cm, podobno z krótszych da radę się jeszcze wycofać
#73
Napisano 01 wrzesień 2017 - 12:32
Z kunami w ostatnim czasie robi się coraz większy problem co chwila słyszę, że pcha się komuś do domu albo przegryzła kable w samochodzie,
niestety ma coraz mniej naturalnych wrogów to się rozmnaża na potęgę, ale to cwane zwierzę więc walczy się z tym ciężko
#74
Napisano 04 wrzesień 2017 - 06:40
U nas w okolicy ostatnimi czasy plaga kun. Sąsiadowi kable w samochodzie poprzegryzały, u drugiego dziury w dachu, a zapachy takie że na strych nie da się wejść. My z mężem kupiliśmy zapobiegawczo odstraszacz do auta. Waham się nad zabezpieczeniem dachu, choć pies biega u nas całą noc robi dużo hałasu, może się nie skusi by do nas zajrzeć.
#75
Napisano 12 listopad 2017 - 18:32
Panowie, niestety córka jest uczulona na psy, a te odstraszacze ultradźwiękowe trochę mnie nie przekonują - słyszałem, że mogą one się negatywnie odbić na zdrowiu. Specjalistą nie jestem i nie byłem, ale znalazłem firmę, która kunami się zajmuje. Gdyby ktoś chciał: r-max z Mrągowa. Miałem problem z kuną, która zaległa się na dachu. Kupiłem u nich pułapkę i paczkę odebrałem kilka dni później. Kunę wywiozłem za wieś (nie miałem serca), klatkę trzymam na wszelki wypadek.
#76
Napisano 01 grudzień 2017 - 10:20
A próbowałeś fotopułpaki, odstraszacza? Bo ostatnio znajomy miał problem z kuną i właśnie w ten sposób udało mu się ją wypłoszyć.
#77
Napisano 06 kwiecień 2018 - 06:37
Czy w Waszych okolicach również obserwujecie obecność kun. Tydzień temu spotkałam jadąc do pracy dwie rozjechane na drodze, dziś kolejna. Chyba całkiem dużą populację mamy na wsi.
#78
Napisano 06 kwiecień 2018 - 21:02
#79
Napisano 08 kwiecień 2018 - 14:59
Witam,
Też mam problem z kuną i dostałem ofertę z jednej z firm wymienionej na tym forum
na zabezpieczenie dachu przeciw kuną na 5600PLN. Dach 250m2 czterospadowy z 4 lukarnami.
Nie przedstawiają kosztorysu a ceny są umowne, stąd moje pytanie do Was...
Ile płaciliście za uszczelnienie dachu i zabezpieczenie przeciw kuną, co było w zakresie prac, jaka wielkość dachu itp.
Ile płaciliście za naprawę ocieplenia i folii m2 dachu?
Pytam, bo nie chce być zrobiony w butelkę a oferta jest dla mnie mało przejrzysta.
Pozdrawiam
#80
Napisano 09 kwiecień 2018 - 10:03
koszt urządzenia w zależności od mocy tj. ok 600-1200 zł. Koszty montażu itd. myślę że są wyceniane indywidualnie w zależności od odległości, budowy domu itd.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych