Witam!
Mam działkę rekreacyjną i parę lat temu usłyszałem, że na poddaszu w części do której nie mam dostępu, zadomowiła się kuna. Zacząłem szukać informacji w internecie i trochę mnie to przestraszyło, że lubią przegryzać przewody elektryczne w domu i w samochodzie (niebezpieczeństwo pożaru lub unieruchomienia samochodu). Pierwsze co zrobiłem to obejrzałem dach szukając miejsc przez które kuna może wejść na poddasze(dach łatwy do sprawdzenia). Znalazłem trzy miejsca i wszystkie wypełniłem(po zachodzie słońca) pianką poliuretanową. Żeby sprawdzić czy to było skuteczne kupiłem kamerę wifi i zacząłem nagrywać to co się dzieje na dachu. Po krótkim czasie kamera zarejestrowała kunę która próbowała dostać się do domu.
Na piance(za dnia) były widoczne ślady drapania i gryzienia. Hałasy na poddaszu ustały. Pozostał problem samochodu. Umieszczałem pod nim kostki do wc, ale nie miałem pewności czy jest to skuteczne. Ustawiłem kamerę na taras i prawie każdej nocy rejestrowała kunę(kuny) kota(koty) jeża(czasami) i myszy. Położyłem dwie kostki wc i kuny przechodziły w pobliżu bez oznak zaniepokojenia. Między kostkami umieściłem resztki wędlin. Mam ten film tylko nie wiem jak go udostępnić. Kuna nie tylko zjadła to co było do zjedzenia, ale "bawiła" się tymi kostkami. Jeżowi tak bardzo się spodobały, że się próbował w nich "tarzać). Ostatecznie umieściłem na tarasie ultradźwiękowy odstraszacz gryzoni i póki co, przez sześć nocy taras był pusty. Żadnej kuny, jeża, kota czy myszy. Może to jest sposób, ale potrzebny jest dostęp do prądu.