rolnik1500 Posted November 28, 2010 Report Posted November 28, 2010 Temat już jest troszkę przestarzały bo chodzi o wypłatę odszkodowań - dofinansowań czy jak to nazwać za podtopienia i straty w uprawach wywołane w powodzią. Czy u Was też były takie jaja z wypłatami. Chodzi mi konkretnie o to, że każdy powyżej 5ha dostawał 2 tys. złotych, ale jak ktoś miał ubezpieczenie na minimum 50% areału to dostawał 4 tys. problem w tym że u nas liczyli że musiałeś mieć ubezpieczenie zawarte do końca maja. Wójkowi kilka gmin dalej powiedzieli że musi być najpóźniej 5 maja. Jak to wyglądało u Was? Quote
Kronel Posted November 28, 2010 Report Posted November 28, 2010 Fakt, u nas i chyba wszędzie były z tym jaja jak berety. Wygląda na to ze wracamy do czasów, że wszystko zależy od widzimisie urzędnika. Po drugiej stronie rolnicy kombinowali jak mogli bo pieniądze dają za darmo to trzeba brać. Nie chodzi mi tutaj o tych naprawde poszkodowanych i potrzebujących pomocy, bo dla nich najczęście to i tak za wiele nie zmieniało bo za 2000 nie zrobią remontu. Sam jak się dowiedziałem załatwiłem szybko ubezpieczenie 50% areału na gradobicie bo najtaniej. Ubezpieczyciel wypisał mi z datą 5 maja, i wykasowałem w urzędzie 4 tys. Sąsiad miał z datą 10 maja i mu powiedzieli, że za późno i odszkodowanie za powódź dostał w kwocie 2tys. Quote
Zuzanna Posted November 29, 2010 Report Posted November 29, 2010 Witam, u mnie też z tymi odszkodowaniami straszne zamieszanie. Oczywiście ubezpiecznie musiało być do końca maja i dostałam tylko 2000zł. Ale drugą sprawą było wypisywanie tych zaświadczeń w gminach. Ja mam ziemie w 2 różnych gminach i w każdej zaświadczenie było inne. Jak się okazało w MOPSie jedno było złe, pewnie dlatego, że inaczej wyglądało i Pani urzędniczka nie wiedziała jak to zakwalifikować. Trzeba było jechać i potwierdzać, generalnie utrudnienia. Fajnie, że trochę wspomaga takie dofinansowanie ale co z tym jest zachodu. Quote
Zosia Posted November 29, 2010 Report Posted November 29, 2010 Bardzo fajny wątek. U mnie w Wielkopolsce, też takie problemy. Ale zastanawia mnie ta sprawa z ubezpieczeniem. Teoretycznie obowiązek ubezpieczenia jest do końca czerwca, a tu problemy robią. Mój ubezpieczyciel twierdzi, że można by się odwoływać od tej decyzji ale chyba szkoda zdrowia. A jeśli patrzeć rzeczywiście na straty wywołane powodzią to nie tylko pierwsza fala, majowa miała katastroficzne skutki. Eh, dobrze, że chociaż tyle dali;-) Quote
Kronel Posted November 30, 2010 Report Posted November 30, 2010 U nas jak miałeś powyzej 5ha dostawałś 2tysiące, jak do tego miałeś ubezpiecznie na minimum 50% powierzchni gospodarstwa to dostawałeś 4tys. (pod warunkiem że to właśnie ta data podpisania ubezpieczenia nie była za późna) Quote
Zosia Posted December 1, 2010 Report Posted December 1, 2010 Rox ma rację, u mnie też tak było powyżej 5 ha minimum 2 tys a poniżej 5 ha minimum 1 tys. Dochodzi do tego po 1 tys jeśli było ubezpieczenie a z jaką datą to widać już widzimisię urzędników. A pro po wypłacili już Wam tę kasę? Quote
bożena45 Posted December 3, 2010 Report Posted December 3, 2010 U mnie w Wielkopolsce było dokładnie tak samo. Moje ubezpieczenie, od gradobicia oczywiście, było z początku czerwca i nie dało rady szarpnąć więcej kaski. Jednak zawsze 2 tysiące to sporo. Mnie już wypłacili, będzie na Święta;-) Quote
hirek Posted December 7, 2010 Report Posted December 7, 2010 U nas też to wypłącali ale te ich programy pomocowe to psu na budę. Z tego co widzę, to dają każdem kto się zgłosi i ma kawałek ziemi. Nawet jak jej nie uprawia. Ja mam ponad 10ha pól uprawnych i ubezpieczone wszystko i dostałem 4tyś, a inni mają 1ha ziemi nic nie ubezpieczone i dostali 2tyś na rękę. Za 4 tyś, to ja nawet na tę ziemię se nawozu nie kupię takie te ich programy pomocowe są. Zamiast pomóc w miarę potrzeby to robią tak, żeby mieć problem z głowy. Pewnie, że nie narzekam, każda kasa się przyda, ale mogli by się trochę zastanowić czemu taka pomoc ma służyć. Quote
Zosia Posted December 15, 2010 Report Posted December 15, 2010 Witam, wiecie co szlag mnie trafia z tym odszkodowaniem. Wielkioe gadanie o pomocy dla rolników. Niby wszystko dobrze, człowiek się za dokumentami najeździł i cieszy się, że kaska wpadnie. A tu niespodzianka, zamiast przysługujących 2000 wpłacili 1780!?? I co dla kogo reszta:@??? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.