Jump to content

Recommended Posts

Posted

Tak jak w temacie. Nie wiem co będzje lepsze na moje ziemie czyli Mady Nadodrzańskie. Wiem że pług lepiej odwraca ziemię natomiast brona z kolei posiada większą szerokość roboczą. I właśnie tu mój dylemat czy wystarczy ruszyć tylko talerzówką czy trzeba się bawić pługiem? Aha sprzę miał by współpracować z Ursusem 4011.

Pozdrawiam i z góry dziękuje za wasze odpowiedzi ;).

Posted

Kiedys się uważało że podorywka jest najlepsza bo wywróci ziemie dokładnie i nie ma resztek pożniwnych na wierzchu - a to jest błą. Raz czytałem fajny artykuł i było w nim napisane, że tym lepsza podorywka (czy tez uprawa ścierniska) im gorzej wygląda pole, a więc spora ilośc resztek pożniwnych na wierzchu lub częściowo przykrywa, delikatnie zmieszana z glebą.

najwazniejsze jest aby ziemie "podciąć" na głębokości ok 7-max10 cm i wierzchem delikatnie wymieszać - dzięki podcięciu ziemia nie odparowuje a pozostawione resztki tylko częściowo zmieszane z gleba szybciej gniją i napowietrzają glebę.

A że masz 4011 to raczej agragatu nie pociągnie wiec pozostaje talerzówka ;)

Posted

Szukam z ciekawości coś na ten temat ale na razie mam tylko ogólne informacje. Około 20-30 koni na każdy metr szerokości narzędzia.

http://maszyny-rolnicze.low.pl/maszyny-rolnicze100,133,154.htm

Praktycznie tylko firmy produkujące lub handlujące podają takie dane.

Jest dużo filmów na YT. Popatrz jakie ciągają i jak sobie radzi ciągnik. Więcej to mówi niż tabelki producentów.


Jeszcze jedno na niekorzyść podorywki pługiem.

http://www.modr.pl/sub.php?mb=120&t=294

Posted

1. Mady nadodrzańskie to gleby tzw. minutówki.

2. Mady, w tym mady nadodrzańskie to gleby które nie znoszą uproszczeń w uprawie.

To dwie sprzeczności w uprawie tych gleb. Z jednej strony czas na wykonanie uprawek jest krótki gdyż albo są zbyt mokre, a za chwilę zbyt suche na optymalne wykonanie uprawy (minutówki!). Masz Miki jak najbardziej słuszny dylemat, jednak dane do podjęcia tej ważnej decyzji leżą w sferze ekonomiczno-organizacyjnej. Na takich glebach jak Twoje często nie możesz wykonać podorywki, gdyż zakres wilgotności gleby dla wykonania tego zabiegu na madach jest bardzo wąski. Zakres wilgotności dla brony talerzowej jest szerszy niż dla pługa. Drugą sprawą którą musisz wziąć pod uwagę to czas jaki masz do wykonania między podorywką a orką siewną który nie może być krótszy niż 3 tygodnie. Stosując bronę talerzową możesz ten czas skrócić do 2 tygodni. Musisz także przeanalizować uprawki które stosujesz pod względem uproszczeń czy nie będzie to dodatkowe i zbyt duże uproszczenie. Nakład energetyczny oczywiście przemawia za talerzówką. Musisz jeszcze wziąć pod uwagę jak dużo masz czasu w okresie wykonywania podorywek. To wszystko musisz przeanalizować przed podjęciem decyzji. Tylko Ty znasz swoją ziemię i tylko Ty możesz odpowiedzialnie zdecydować. Jeżeli Twój wybór padnie na talerzówkę, to dla tych gleb najlepiej wybierz talerze o średnicy co najmniej 60 cm. Jeżeli ustawisz kąt natarcia talerzy co najmniej 18 stopni to efekt pracy będzie zbliżony do pługa. Jeżeli będziesz używał talerzówki tylko na madach zastanów się czy oba wały nie powinny być wyposażone w talerze zębate. Pozdrawiam!

P.s.

Jak ja lubię te wywody na temat wyższości talerzowania nad podorywką, zwłaszcza tych co nigdy w życiu nie wykonywali ani talerzowania, ani podorywki! To prawdziwy miód na moje skołatane serce!

Posted
Ja tylko dodam to co słyszałem od doswiadczonych rolników talerzowanie może zaperzyć ziemię a jak zrobisz podorywkowym małą skibkę to póżniej perz łatwo wybronować. Osobiście jestem za talerzowaniem bo szybciej ale do 40 za ciężkiej talerzówki nie zapniesz także wybór należy do Ciebie.
Posted
oprysk jest szybkim sposobem, ale nie znaczy że na każdym kroku trzeba to ładować w ziemię. osobiście wolę podorywkę niż talerzowanie gdyż jak wspomniano wcześniej przecina się pędy perzu i coraz bardziej on się rozrasta.
Posted
Panowie ja nie mam problemu z peżem ;). A odnosząc się do tego co powiedziałeś Grzegorzu chyba jednak skłonie się do tego aby jednak zastosować bronę talerzową. Tylko dalej podlegam dylematowi jaką szerokość brony zastosowaC do Ursusa C-4011 (42KM). Masa brony za bardzo nie ma znaczenia tylko chodzi mi o szerokość :(. Myślałem nad czymś ok. 1,7m co o tym sądzicie?
Posted

Biorąc pod uwagę jaką masz glebę raczej nie zrezygnujesz z pługa, co oznacza, że nie musisz wykonywać głębokiego talerzowania. Talerzówka jest Ci potrzebna do do przerwania parowania po żniwach i skiełkowania chwastów. O perz się nie martw bo mady nie zapewniają mu warunków do rozwoju. Prędkość robocza talerzówki na Twojej glebie nie powinna przekraczać 2-2,5 m/sek.. Spotykane często teorie, że przy większych prędkościach talerzowania nie jest potrzebne bronowanie włóż między bajki. Popsujesz strukturę gleby a woda i tak będzie uciekać, i to ta najbardziej korzystna.

Co do szerokości maksymalne jednostkowe zapotrzebowanie na moc z obliczeń wyszło mi ok 15,4 kW mocy silnika na 1 m szer.. Zakładając 90% wykorzystania mocy silnika talerzówka powinna mieć maks. 1,8 m. Oczywiście przy nieco mniejszym kącie natarcia talerzy (założyłem 18 stopni) spokojnie pociągnie nawet 2 m, ale jakość pracy będzie nieco niższa od założonej. Pozdrawiam!

Posted
Tak tak Grzegorzu te informacje akurat znam i wiem co i jak ;). Teraz mam tylko dylemat jaka w jakim układzie brone zastosować X czy V ;) aha widze, że pominąłem bardzo ważna informacje, a mianowicie będę głównie potrzebował tej brony do łak.
Posted

W układzie X są nieco krótsze w stosunku do odpowiedników V. Przeważnie układ X jest bardziej odporny na kamienie, ale to nie jest regułą, a w Twojej glebie kamieni, zwłaszcza takich które mogą uszkodzić talerzówkę niema. Większe znaczenie ma odległość między łożyskami i ciężar samej talerzówki co oczywiście jest zależne od szerokości. Mała odległość między łożyskami korzystnie wpływa na ich trwałość i rzadziej zdarzają się pęknięcia tulei dystansowych i zgięcia/złamania wału. Ponadto układ V jest bardziej podatny na zgięcia (skręcenia) ramy i wtedy sekcje zagłębiają się tylko jedną stroną. Wyprostowanie czegoś takiego jest co najmniej trudne. Co do jakości pracy mnie bardziej podoba się V, ale agrotechnicznej różnicy praktycznie niema.

Gdyby jeden układ był lepszy to drugi znikłby. Oczywiści najlepszy jest układ gdzie każdy talerz jest indywidualnie łożyskowany, ale nie jest moim zdaniem wart swojej ceny. Pozdrawiam!

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...