jg4374 Posted December 27, 2010 Report Posted December 27, 2010 jak myślicie będzie coś z tego warto sprubować Quote
Kowalik Posted December 27, 2010 Report Posted December 27, 2010 Miałem okazje być jakies 3 lata temu na spotkaniu orgaznizowanym przez pewną firmę. Celem spotkania było namawianie do założenia takiej plantacji. Tak sobie policzylismy i chyba to wszystko jest ściema, gadanie o ekologi, przyszłości, równowadze energetycznej. Tak naprawde to chyba chodzi o to by ta firma sprzedawała sadzonki - cięte gałązki w cenie sadzonek. Bo tak naprawde to opłacalnośc jest rzadna. Nawet zakladając że taką plantację wierzby energetycznej założymy na jakimś totalnym ugorze to cena obróbki tego drewna jest tak duża że lepiej sobie trociny kupować niż chodzić za tą plantacją, doglądać i kosić kijki z których energii tyle co z hrustu. Quote
jg4374 Posted December 30, 2010 Author Report Posted December 30, 2010 jednak zaryzykuje na razie obsadzę 0,5 ha tak na własny użytek i zobaczę co z tego będzie . Palę teraz słomą może wierzba będzie miała podobną wartość energetyczną Quote
Guest Gość Posted December 30, 2010 Report Posted December 30, 2010 Jak masz takie pół hektara i na własne potrzeby to napewno nie będziesz stratny a sam ocenisz czy warto iść w tym kierunku. Jak już coś bedziesz robił to się pochwal bo sam jestem ciekawy czyto ma sens. Quote
Guest Gość Posted January 21, 2011 Report Posted January 21, 2011 Ja chciałem się zapytać czy wierzbę można sadzić na terenach podmokłych ??? Quote
Kropacz Posted January 21, 2011 Report Posted January 21, 2011 Własnie o to chodzi że wierzba bardzo dobrze rośnie na podmokłych i kwaśnych terenach. Własnie jak czytałem o tym jakieś opracowania mówili, że wierzba energetyczna to szansa dla podmokłych terenów, niskich ląk itp. Mówią, że wierzba będzie wszędzie dobrze rosła byle by tylko wodę miała. Quote
Guest Gość Posted January 22, 2011 Report Posted January 22, 2011 Ale chyba jak ją posadzę w szczerym bagnie to zgnije ??? Quote
kasia Posted January 25, 2011 Report Posted January 25, 2011 ja też się zastanawiałam nad tym ale doszłam do wniosku, że jak kiedyś będę ziemię chciała pod coś innego - jakąś normalną uprawę to doprowadzenie tego do stanu uzyteczności jest prawie niemożliwe, jeśli ktoś ma mocne mokradła, z których tak nic nie ma to może próbować ja takiej ziemi nie posiadam więc dla mnie nie ma to większego sensu ale koniecznie napiszcie co z tego wyszło i jak to się w końcu kalkuluje bo też jestem ciekawa Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.