Jump to content

Recommended Posts

  • 1 month later...
Posted

Nigdy nie skracałem i pomijając rok ubiegły kiedy wszystko przez pogodę rosło tak jak w tym roku, dynie pięknie mi się zawiązywały. Jest ich tyle w tym roku wsadzonych w pole, że nie ma znaczenia jak duże będą, bo i tak kilkanaście gęsi i kaczek ich nie zje, jeśli oczywiście coś się w końcu zacznie zawiązywać.

W zasadzie, to w te dynie już nie ma jak wejść. Co najwyżej mogę skrócić jakieś pędy z brzegu, ale z doświadczenia z lat ubiegłych wiem, że to tylko niepotrzebne robienie sobie pracy. Przynajmniej u mnie. Jeśli zacznie się zawiązywać będzie dynia. Część pędów przytnę na pewno, ale tylko dlatego, że będą się kładły na nie moją drogę.

Posted

A ja wiem tyle że czy dynia czy ogórek czy arbuz to część pędów trzeba skracać bo wtedy jest lepsze wiązanie :) No ale to twój ogródek :)

Pozdrawiam

  • 4 weeks later...
  • 2 months later...
  • 1 month later...
Posted

Wszystko zostaje. Na nieszczęście ludzi w podwórku zostało już tylko 11 indyczek. Piszę na nieszczęście, bo kilka dni temu miałem klienta na indyczkę, a dzisiaj na dwie kolejne. Obie osoby zostały odprawione z kwitkiem. Nic nie poradzę, że już tak mam. :)

Posted

Nawet nie 11, a 12 indyczek. :) A myślałem, że wiem ile czego mam w podwórku. Ciekawi mnie kiedy zaczną się nieść. Może gdybym puścił któregoś z indorów do starych indyczek, jajka były by wcześniej. Tylko mam nadzieję, że wytrwam w postanowieniu i przy tylu samicach na prawdę nie pokuszę się o indycze lęgi.

Posted

Ptaki fajne a zwłaszcza te białe puchatki :)

hehe jak by tak wszystkie indyki Marcinowi siadły to w sumie miały by inwazje indyków na podwórku :)

 

Pozdrawiam

Posted

Nie planuję żadnych indyczych piskląt. Na szczęście podwórko mam ograniczone, więc problem ukrycia się gdzieś indyczek raczej mnie nie czeka. Gorzej będzie kiedy wszystkie 12 zaczną się nieść. W tej chwili gniazd jest wystarczająco, ale niosą się tylko kury. Przy 12 niosących się indyczkach nie będą miały łatwo. Chyba trzeba wystawić z domu jakąś szafę i w niej zrobić kolejne gniazda. :) Indycze jajka będą inkubowane wyłącznie w sytuacji gdy znajdę idealnie standardowo ubarwionego indora. Indora bez najmniejszych oznak domieszek innych barw w poprzednich pokoleniach. Jeśli mi się uda takiego znaleźć, stare indyczki zostaną z nim skrzyżowane.

Kurki puchate akurat mnie nie zachwycają jakoś specjalnie. Tych lęgnąć nie zamierzam. Jest 5 kurek i tyle w zupełności mi wystarczy. Kogut wprawdzie jest, ale nie wiem czy doczeka wiosny, bo już teraz zagiął parol na kurki BC, a na to sobie nie mogę pozwolić by je krył.

  • 2 years later...
Posted

Przejrzałem Twoją galerię wiejskieżycie i jestem pełen podziwu :) Widzę że masz w swojej hodowli wiele gatunków ptactwa domowego :) Jestem w szoku że znajdujesz jeszcze czas na prowadzenie bloga. Sam od pewnego czasu zamierzam stworzyć i pokazać światu swój inwentarz :D

  • 5 years later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...