JoTeS Posted September 28, 2014 Report Posted September 28, 2014 U mnie w moich stronach dynię się zaprawiało w kostkach (wielkość kostki cukru) w zalewie octowo słodkiej i potem spożywało jako przystawkę do obiadu. No, a pestki wiadomo na piec i dłubaninka hehe. Quote
wiejskieżycie Posted September 28, 2014 Author Report Posted September 28, 2014 Z pestkami u mnie to samo co u Ciebie się robi, ale większość przetwarzają ptaki. Dzisiaj lekko licząc z 20 kg zjadły, więc siły przemiałowe mają nie małe. Raz na jakiś czas którąś z tych ogromnych dyni pozbawiam pestek i na grzejniki z nimi. W zalewie słodkiej moja babcia też robiła dynię i Ci który ją jedli się zajadali, ale trzeba chyba lubić ten smak. Jedna z największych dyni leży sobie na pokaz pod samym domem. Quote
JoTeS Posted September 28, 2014 Report Posted September 28, 2014 20kg:D robi wrażenie.Strach się brać za taką hodowlę, mogą człowieka z torbami i bez skarpet puścić. Quote
wiejskieżycie Posted September 28, 2014 Author Report Posted September 28, 2014 Coś w tym jest, ale czas na ograniczenia hodowlane tuż tuż. Nieuniknionego nie odwlekę. Właściwie to jest tego tyle w dużej mierze dlatego że jest tyle warzyw do skarmienia. Kaczki prawie w ogóle nie odchodzą od koryta, a jak się zagapię już czyszczą nie swoje. Ty coś hodujesz, coś uprawiasz? Nie pamiętam, choć może gdzieś czytałem w którymś z Twoich postów. Quote
JoTeS Posted September 28, 2014 Report Posted September 28, 2014 Niestety jeszcze nie mam gospodarstwa, ale w przyszłym roku kupujemy. To już niedługo. Quote
wiejskieżycie Posted September 28, 2014 Author Report Posted September 28, 2014 Musisz zadbać o jakąś zwierzynę jak tylko kupicie nową miejscówkę. Quote
JoTeS Posted September 28, 2014 Report Posted September 28, 2014 Ja myślę o kurach i świnkach, syn z kolei o przepiórkach. Na razie przygotowujemy się teoretycznie...a najważniejsze to właśnie owa miejscówka by wybrać to co dobrze rokuje, a fundusze są jakie są...Pozdrawiam. Quote
wiejskieżycie Posted November 16, 2014 Author Report Posted November 16, 2014 Oczka w głowie właściciela. Wśród nich nowa mieszkanka podwórka, gąska Landes. Brakuje tylko gąsiora do kompletu. [attachment=867] [attachment=868] [attachment=869] Quote
Robert ;-) Posted November 16, 2014 Report Posted November 16, 2014 Fajne stadko Marcinie;-) a landeska duża i ładna w sam raz dla mojego bandziora Quote
wiejskieżycie Posted November 16, 2014 Author Report Posted November 16, 2014 I bardzo młoda. Ma 4 miesiące i może tydzień do tego. Quote
Robert ;-) Posted November 16, 2014 Report Posted November 16, 2014 O to mój łobuz starszy jest z wiosny ale teraz robi się nie znośny:-( a co twoich podopiecznych wyglądają jak zawsze super ciekawe kiedy mój lewus będzie taki okazały(chodzi mi o czubkow i podgardle);-);-);-) Quote
wiejskieżycie Posted November 16, 2014 Author Report Posted November 16, 2014 Już powinien taki być. Ta gąska z pierwszego planu z pierwszego zdjęcia ma dwa lata i kilka miesięcy, a wygląda jak widać (właściwie trochę jak gąsior, ale to na 100 % gąska). Po roku jeśli ptak jest dobry rasowo garb powinien być bardzo ładny. Właściwie to samo tyczy się fałdy pod dolną częścią głowy i pomiędzy nogami. Dużo zależy od jakości ptaka. Quote
JoTeS Posted November 16, 2014 Report Posted November 16, 2014 Jest na czym zawiesić oko młoda dama okazała i świeżutki pomarańcz na dziobie. Quote
wiejskieżycie Posted November 16, 2014 Author Report Posted November 16, 2014 Dzięki. To moja pierwsza gęś tej rasy, ale zważywszy na jej gabaryty i przyrosty masy, najprawdopodobniej nie ostatnia. Pozdrawiam. Quote
ania1983 Posted November 17, 2014 Report Posted November 17, 2014 Marcinie, cudowne to Twoje gęsie stadko Quote
Tofik Posted November 17, 2014 Report Posted November 17, 2014 Fakt Aniu gęsi fajowe bo takie w sam raz do gara:)Pozdrawiam Quote
Robert ;-) Posted November 17, 2014 Report Posted November 17, 2014 Nie no to było dobre ;-);-);-) Takie gęsi to do oglądania a nie do jedzenia ;-) Quote
wiejskieżycie Posted November 18, 2014 Author Report Posted November 18, 2014 Gąski już na wybiegu, więc myślę że przed Sławkiem dały by radę uciec. Za oknem leciutki śnieg z deszczem pada. Quote
wiejskieżycie Posted November 29, 2014 Author Report Posted November 29, 2014 Z pozdrowieniami dla Ani i Roberta. Jak zrobię na święta coś z kaczki lub z czegoś innego z drobiu, to załączę zdjęcie z pozdrowieniami dla Sławka. Quote
wiejskieżycie Posted November 29, 2014 Author Report Posted November 29, 2014 Dziękuję. To wyłącznie zasługa tego co po drugiej stronie obiektywu. Pozdrawiam. Quote
Robert ;-) Posted November 29, 2014 Report Posted November 29, 2014 Witaj Marcin piękne stadko a kaczek masz całkiem sporo;-) twoje zwierzaki jak zawsze super wyglądają;-) Quote
wiejskieżycie Posted November 29, 2014 Author Report Posted November 29, 2014 Jeszcze 13 kaczek w zagrodzie siedzi i nie sądzę, żeby w najbliższym czasie liczebność uległa zmianie. Praktycznie każdego z ptaków szkoda. Samych kaczorów z pomponami jest 3 sztuki. Starczyłby jeden, ale co zrobić z dwójką pozostałych. Robercie dzisiaj sobota, dzień rynku. Zadziałałeś coś w sprawie gąski? Quote
Robert ;-) Posted November 29, 2014 Report Posted November 29, 2014 Niestety ale wczoraj uszkodziło sobie stopę i nigdzie nie byłem a miałem po świniaki i perliki jechać, a na tym moim rynku bida z nędza nie ma wielkiego wyboru, pozdrawiam Quote
wiejskieżycie Posted November 29, 2014 Author Report Posted November 29, 2014 Współczuję urazu. Ale chociaż jakiś rynek jest. Ja musiałbym na ten najbliższy jechać 1,5 godziny autobusem gdybym sobie nikogo nie załatwił z autem na wypad. Chociaż z ptakami autobusem już się jeździło za młodu. I nawet kierowcy nie mieli nic przeciwko. Ale jak 4 lata temu wiozłem autobusem malutkie gąski jednodniowe, to kierowca kazał mi wpakować je do bagażnika. Nie było mowy o tym żeby przewieźć je na kolanach. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.