Robert ;-) Posted December 14, 2014 Report Posted December 14, 2014 Moje nie wiem jaka mają masę, miałem dziś bić czytaj ojciec miał ale nie wyszło z czasem, nie szukam na siłę, ale jakby by się trafiła landeska to bym kupił, Quote
wiejskieżycie Posted December 14, 2014 Author Report Posted December 14, 2014 Właściwie listopad już za nami, a moja śp babcia zawsze mawiała, że w listopadzie są najtłuściejsze. U tych Kubańskich jest mnóstwo piór do skubania, zwartych piór nie to co u zwykłych białych gęsi. Może to i dobrze, że przy niedzieli sobie odpuściłeś. :) Quote
Robert ;-) Posted December 14, 2014 Report Posted December 14, 2014 Mi najbardziej pasuje niedziela bo jest komu skubac, druga sprawa dziś pokroilem swiniaka który ważył ze 150 kg wiec mam dość:-( jutro zostaje w domu więc będę mógł coś ubić, mam jeszcze kilka osób które mają dostać kaczkę na święta a i jeden chce gęś wiec musze się postarać:-D mówią ze na św marcina gęś najlepsza a kaczki po pierwszym mrozie. Quote
wiejskieżycie Posted December 14, 2014 Author Report Posted December 14, 2014 No to jutro pracowity dzień w pierzu Cię czeka. Ja tylko skubię. Ewentualnie ćwiartuję, ale po wypatroszeniu. Taka moja działka, plus oczywiście wychów. Quote
Robert ;-) Posted December 14, 2014 Report Posted December 14, 2014 Może źle się wyraziłem że ja ubije, ja nigdy nie zabiłem zwierzaka i nie zabiję sąsiad to zrobi.ano i mam dużo planów na jutro bo we wtorek znowu do roboty. Quote
wiejskieżycie Posted December 14, 2014 Author Report Posted December 14, 2014 Chyba wcześniej wspominałeś że robią to za Ciebie inni. Niech daniele uważają, bo skoro jutro masz wolne, to może je dogonisz z aparatem. Quote
Robert ;-) Posted December 14, 2014 Report Posted December 14, 2014 Właśnie przez nie mam dniuwke w plecy:-( jadę po siatkę i mamy poprawiać ogrodzenie a potem je zagnac do zagrody,to wtedy będą w zasięgu dziś robiłem zdjęcie z odległości 20 może więcej . Quote
wiejskieżycie Posted December 14, 2014 Author Report Posted December 14, 2014 Już uszkodziły ogrodzenie? Oby tylko sobie nie zaszkodziły i się nie poraniły. Quote
Robert ;-) Posted December 14, 2014 Report Posted December 14, 2014 Nie uszkodziły tylko przeszły przez oczka, nie wiedzieliśmy ze będą takie małe:-( ale pole jest ogrodzone,więc nie dały dyla, ale musimy je zagonić do zagrody aby nie zdziczaly.u poprzedniego właściciela przychodziły do ręki;-) zapewne dorosłe osobniki, niestey my mamy młode. Quote
wiejskieżycie Posted December 14, 2014 Author Report Posted December 14, 2014 Nie wychowane od maleńkości mogą nastręczyć problemów wychowawczych. Szkoda. Fajnie było by mieć takie które z ręki jedzą. Nic innego Wam nie pozostaje, bo stracić kasę można łatwo. Orientujesz się ile one w tej chwili ważą? Mógłbyś napisać też ile płaciłeś za jedną sztukę? Quote
Robert ;-) Posted December 14, 2014 Report Posted December 14, 2014 Na wagę ci nie powiem bo nie wiem, ale są wielkości kozy mniej więcej, płacone było 500 za sztukę, łanie cielne są po 1200 i samce tak samo, więc dla tego mamy młode,a na wiosnę będzie samiec dokupiony:-D Pewnie że bym chciał aby z ręki jadły ale jak się to rozwinie niewiem. Quote
wiejskieżycie Posted December 14, 2014 Author Report Posted December 14, 2014 Bardzo duża różnica w cenie. Nie dziwię się, że wziąłeś młode. Masz rok żeby znaleźć samca. Może się do Was przyzwyczają, bo skoro były oswojone u kogoś, to po zaaklimatyzowaniu się w nowym miejscu może sobie przypomną i będą po smakołyki do ręki podchodzić. Quote
JoTeS Posted December 14, 2014 Report Posted December 14, 2014 Myślałem, że ta zapowiedź ukłonów to tylko taka forma:D, a tu odpalam filmik i gąsięta jak wytresowane super, landes to landes o tak. Quote
wiejskieżycie Posted December 14, 2014 Author Report Posted December 14, 2014 One tak nie do końca z własnej woli to robią. Lepiej wychodzi im jak kiwam głową góra-dół. Chyba je to irytuje i wtedy się kłaniają. Quote
JoTeS Posted December 14, 2014 Report Posted December 14, 2014 Och Marcin mogłeś nie zdradzać, że to reżyseria hehe... pozdrawiam. Quote
ania1983 Posted December 14, 2014 Report Posted December 14, 2014 Marcinie, super te gąski a i w tle nawet perliczki słychać Quote
Robert ;-) Posted December 14, 2014 Report Posted December 14, 2014 Ale gęsi i tak wyglądają super, kłaniaja się jak trzeba moje to trzepocza skrzydłami i krzyczą w niebo głosy, Co do danieli to dokładnie tak że cena bardziej do przełkniecia;-) a smakołyki wiem jaki lubiły wiec mam z górki;-)Marcin jak stawiałem na to co będę miał to co obstawiales?;-);-) Quote
wiejskieżycie Posted December 14, 2014 Author Report Posted December 14, 2014 Miałem jeszcze napisać, że lamy albo alpaki, ale cierpliwie czekałem co będziesz nowego w zagrodzie miał. No i już wiem. U mnie w okolicy wprawdzie nie daniele, ale ostatnio wysyp saren na okolicznych polach rzepaku. Akurat tych ludzi mi nie szkoda, których to pola, bo to myśliwi, a Oni tylko zabijają to na co mają akurat chęć i na co nie ma sezonu ochronnego, ale już o dokarmianiu w zimie nie pamiętają. Quote
Robert ;-) Posted December 14, 2014 Report Posted December 14, 2014 Alpaki czemu nie ale cena odstrasza 2 koła za samca a 6 koła za samice wiec za drogo:-( nie pisałem co bo jak by nie wyszłoo to co wtedy ale są i cieszy mnie to jak nie wiem;-);-) Ja też kiedyś dokarmialem kuropatwy a myśliwi przywieźli pasze po dużych mrozach, mnie to też wkurza jak oni postępują ze zwierzętami:'( Quote
JoTeS Posted December 14, 2014 Report Posted December 14, 2014 Tak, a jak co do czego to stara śpiewka o eliminacji chorych sztuk... Quote
wiejskieżycie Posted December 14, 2014 Author Report Posted December 14, 2014 U mnie kuropatw już od lat niestety nie widuję. A szkoda. Akurat one mogły by nawet na moich poletkach żerować gdyby w ogóle były. Kilka lat temu jakieś przepiórki spod nóg wyskakiwały jeszcze na łące, ale to już zamierzchłe czasy. Coś mi mówi, że chcesz w podwórku zoo zrobić. Jeśli tak powinieneś pobierać opłaty za wstęp. :) Sarny u mnie jak malowane. Szkoda mi ich. Niby taka kolej rzeczy, że skoro mają prawo to polują, ale jednak mi ich szkoda, bo nie mają szans w starciu z myśliwymi. Z podwórka widzę 2 ambony, a odchodząc od domu 100 metrów kolejną. Quote
wiejskieżycie Posted February 21, 2015 Author Report Posted February 21, 2015 Witam Kolegów i Koleżanki po dość długiej mojej tu nieobecności. O jej powodach nie warto wspominać. Postaram się raz na jakiś czas zajrzeć do Was, ale raczej już nie tak często jak kiedyś. Widzę, że wiele się na forum zmieniło. Moim zdaniem na lepsze, chociaż na dzień dobry reprymendę dostaje Robert1983, jako że od kilku dni bezskutecznie próbuję wysłać do Niego prywatną wiadomość i co się okazuje Kolega ma chyba zapchaną skrzynkę i niestety nic z tym nie robi. Poza tym ale to akurat temat powinienem zamieścić w innym temacie tego forum, szkoda że limit skrzynki odbiorczej został tak bardzo okrojony.Raz na jakiś czas zdarzało mi się Was podczytywać, więc mniej więcej wiem co się dzieje w Waszych podwórkach, jednak że najnowszych użytkowników zakładki o Hodowli drobiu zwyczajnie nie znam. Miło mi natomiast, że o mnie pamiętaliście i pamiętacie. Ale do rzeczy. W podwórku u mnie właściwie bez zmian jeśli chodzi o stan zwierząt. Z rzeczy przykrych muszę wspomnieć że moja gąska, która raczej w żartach niż na serio miała stanowić zaczątek hodowli z kolegą Robertem utopiła się w wiadrze z wodą. Zwyczajnie się w nim zaklinowała i nie mogła wyjść. Jak to mówią człowiek uczy się do śmierci i głupi umiera. Nie pomyślałem, że skoro na podwórku chodząc i pijąc z tego samego wiadra nie robią sobie krzywdy, wcale tak samo nie musi być gdy gąski będą zamknięte w skojcu. Czasu się nie cofnie. Przez co na dzień dzisiejszy zostaję z czterema gąskami. Druga mega przykra wiadomość, to ciężka choroba moich kaczek z którą walczę od bardzo dawna. Niestety kolejne kuracje lekami nie przynoszą zamierzonych efektów i w najgorszym przypadku hodowla kaczek zakończy się w najbliższym czasie.Stadko kur powiększyło się w ubiegły poniedziałek o 5 kurcząt kupionych o zgrozo od sprzedawcy objazdowego. Mam jednak ogromną nadzieję, że kurki urosną i już latem będą się niosły.Co się tyczy Robercie obiecanych indyczych jajek to jak najbardziej z mojej strony wszystko jest wciąż aktualne. Aktualne od wczoraj właściwie bo co się okazało moje dwa indyki z 2014 roku które miały być samcami okazały się 100 % samiczkami. Myślałem już że zostanę z kompletem 7 samic bez samca, ale wczoraj serdeczni znajomi dowieźli w szeregi podwórka Ireneusza K. Chłopak nawet dzisiaj "zaliczył" jedną z indyczek i nic tylko czekać na jajka. Nie wiem czy będę kluł indyki, bo stado 1+7 to i tak dużo jak na mnie.Jeszcze nie ogarniam forum, więc w załączniku tylko dwa aktualne zdjęcia. Po więcej zapraszam http://wiejskiezycie.flog.pl/wpis/9819668#wAniu mam do Ciebie pytanie. Widzę, że masz młode indyki. Po ile płaciłaś za pisklę? Moim zdaniem część z nich nie jest indykami staropolskimi tylko z rasy Norfolskiej i będą znacznie ciemniejsze niż te z moich zdjęć. Mam na myśli te czarne z białymi łepkami.Pozdrawiam serdecznie. Quote
wiejskieżycie Posted February 21, 2015 Author Report Posted February 21, 2015 No dobra. Jednak ogarnąłem temat, bo jak to mówią dla chcącego nic trudnego, więc jeszcze kilka zdjęć z dzisiaj. Ps. Chciałem dokonać edycji poprzedniego postu, ale okazało się to już niemożliwe, więc piszę post po sobie. Quote
Robert ;-) Posted February 21, 2015 Report Posted February 21, 2015 Witaj Marcinie no naprawdę długo cie nie było:-( fakt wiele zmian na forum i nie tylko ale dobrze że jesteś coś tą moją skrzynka jest nie tak postaram się coś poradzić, pozdrawiam kolego idę do skrzynki zobaczyć co jest grane. Quote
ania1983 Posted February 21, 2015 Report Posted February 21, 2015 Marcin potem napiszę, bo teraz musze wyjść na prawie 2 godzinki, ale cieszę się, ze jesteś Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.