Mój fotoblog.
#301
Napisano 25 sierpień 2013 - 12:28
Marcinie oglądałem twoje ostatnie fotki i wypatrzyłem tam białoczuby i chciałem zapytać czy to sa normalne (tak mi sie wydaje) czy miniaturki bo ja tak do końca nie wiem jakie są moje ale do wiosny będę miał pewność a sprawa wygląda tak że chętnie bym sie wymienił na koguty żeby wprowadzić nową krew do stadka:) co ty na to?
Pozdrawiam
#302
Napisano 25 sierpień 2013 - 13:23
Sławek nie widzę problemu. Mam trzy młode koguciki. Tak na prawdę to krew mam zmienioną, ale jeśli masz chęć i jakoś to ogarniemy to mogę się wymienić. Moje to miniaturki. Twoje też na takie wyglądają.
#303
Napisano 25 sierpień 2013 - 13:31
Tak mi sie wydaje że mam miniaturki bo jakoś wolno rosną a na dodatek jedno mi od wczoraj jakoś dziwnie chrypie i sie smarka:( wiec jutro muszę jechać do jakiegoś weterynarze żeby jakiś środek na to przepisał bo szkoda żeby zdechło a jeszcze gorzej jakby na pozostałe sie przeniosło. Jeżeli chodzi o zamianę samców to super jak jesteś za bo ja nie wiem z jakiego miotu sa i kiedy była tam w stadzie jakaś nowa krew więc dlatego chętnie bym nowego samca sprowadził
#304
Napisano 25 sierpień 2013 - 13:41
#305
Napisano 25 sierpień 2013 - 13:42
#306
Napisano 25 sierpień 2013 - 13:50
#307
Napisano 25 sierpień 2013 - 13:50
Paweł dzięki za propozycję. Jest tylko jeden minus,ale taki dyskwalifikujący. Ja nie kupuję ptaków których sam nie ocenię i nie wybiorę. Dla mnie liczy się cała masa czynników, łącznie z czynnikami otoczenia, dlatego jeśli nie znajdę czegoś co będę w stanie sam odebrać, zostanie jak jest.
#308
Napisano 25 sierpień 2013 - 13:58
#309
Napisano 25 sierpień 2013 - 14:05
#310
Napisano 25 sierpień 2013 - 14:43
Mykoplazmoza
Początek mykoplazmozy objawia się mrużeniem oczów, światłowstręt. Objawy widoczne to spuchnięte zatoki nad okiem i pod okiem, kichanie, ocieranie oczów o pióra Wysięk z nosa, trudności w oddychaniu. Jest to bardzo pospolita i bardzo uciążliwa choroba. Wywołuje ja kilka gatunków mykoplazmy. Choroba jest przenoszona przez jajo. Z zakażonego jaja wylęga się zakażony tą chorobą pisklak. Przez powietrze, kichające ptaki w pobliżu. Zarazek unosi się w powietrzu i jest wessany z powietrzem do płuc. Z płuc dostaje się do układu krążenia, gdzie jest roznoszony po całym ciele ptaka. A przeważnie do worków powietrznych. Objawem zakażenia jest postępujący stan zapalenia zatok pod czołowych. Wypływy z otworów nosowych, początkiem bezbarwne, a w późniejszym stadium koloru żółtego. Obrzęk i zaczerwienienie powiek. Ptaki kichają i potrząsają głową. Występuje czasami obrzęk stawów i kulawizny. Może wystąpić biegunka z dodatkiem śluzu i moczanów. Kał ma zabarwienie biało zielone. Przy mykoplazmozie zazwyczaj występuje zakażenie innymi bakteriami. Podobne choroby to zakaźny katar nosa, zapalenie krtani i tchawicy, rzekomy pomór, zapalenie oskrzeli. Czasami ptaki są bezobjawowymi nosicielami mykoplazmy. Leczenie jest dość proste, tylko trzeba poświęcić dużo czasu i musi być przeprowadzone dokładnie. Najlepiej podawać lek wszystkim ptakom na raz. Wymienić podłoże, odkazić woliery wirkonem. Podać ptakom witaminy i zapewnić dobre warunki bytowe i żywieniowe. Leki jakie ja stosowałem to 3 gramy tylozyny (tylbian, tylawit) plus 3 gramy oxytetracykliny (laudin) na litr wody. Tak przygotowane lekarstwo podajemy przez 5 dni. Chociaż już po 5 dniach objawy choroby powinny ustąpić. Ale dodatkowo przez 2 dni podajemy tylozynę 3 gramy na litr wody.
No i nie wygląda to zbyt ciekawie:( bo w najgorszym przypadku wszystkie pójdą do odszczału:( bo lepiej sie pozbyć 4 sztuk a niżeli stracić lub zakazić całe stado a obecnie mam tego koło 80szt więc szkoda by było je stracić (pozatym w zimie coś musze jeść) a co doktorek mi da to dam znać
#311
Napisano 25 sierpień 2013 - 14:53
I dalej już nie będę pisał, dopóki nie zasięgniesz porady weterynarza. Mógłbym dołożyć jeszcze kilkadziesiąt zdań do tematu, ale poczekam co powie specjalista.
#312
Napisano 25 sierpień 2013 - 15:10
#313
Napisano 25 sierpień 2013 - 15:17
#314
Napisano 26 sierpień 2013 - 18:58
Byłem u weterynarza dał mi tabletki(pane...) i proszek(spane....) niestety dokładnie nie moge podać nazwy bo po jego piśmie nie mogę sie doczytać tyle dobrego że w miarę czytelnie napisał dawkowanie:) czas stosowania to 7 dni wiec za tydzień zobaczymy jaki będzie efekt, bynajmniej mówił że jakby coś było nie tak to kazał sie ponownie zgłosić
Pozdrawiam
#315
Napisano 26 sierpień 2013 - 19:23
#316
Napisano 26 sierpień 2013 - 19:39
Dziś przed południem dostały już porcje.
Opakowań mi nie dał bo tabletki to odciął od opakowania a proszek odsypał z jakiejś wielkiej "tuby" zbyt małe stadko:) więc dlatego tak podzielił
#317
Napisano 26 sierpień 2013 - 19:39
On zastosował terapię z ziół i pomogła:
Leki jakie ja stosowałem to 3 gramy tylozyny (tylbian, tylawit) plus 3 gramy oxytetracykliny (laudin) na litr wody. Tak przygotowane lekarstwo podajemy przez 5 dni. Chociaż już po 5 dniach objawy choroby powinny ustąpić. Ale dodatkowo przez 2 dni podajemy tylozynę 3 gramy na litr wody.
A co do leków to chcesz wiedzieć? mogę spytać siostry;d
#318
Napisano 26 sierpień 2013 - 19:44
#319
Napisano 26 sierpień 2013 - 19:50
#320
Napisano 26 sierpień 2013 - 19:55
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych