Mój fotoblog.
#1
Napisano 09 lipiec 2013 - 17:19
Zapraszam do oglądania mieszkańców mojego podwórka. Wystarczy kliknąć w poniższy link.
*http: //wiejskiezycie. flog.pl/
Mam nadzieję, że takie odwołanie do innego linku nie jest zakazane.
#2
Napisano 09 lipiec 2013 - 20:40
Pozdrawiam
#3
Napisano 09 lipiec 2013 - 22:38
#4
Napisano 10 lipiec 2013 - 06:52
#5
Napisano 10 lipiec 2013 - 07:17
#6
Napisano 10 lipiec 2013 - 07:57
#7
Napisano 14 lipiec 2013 - 13:11
#8
Napisano 14 lipiec 2013 - 15:57
#9
Napisano 14 lipiec 2013 - 17:35
Pozdrawiam
#10
Napisano 14 lipiec 2013 - 18:22
Tofikarius te kurczęta z czopkami jak to trafnie ująłeś to białoczuby inaczej nazywane też czubatkami białoczubymi bezbrodymi. Niestety w tym roku wykluło się tylko 5 maluchów, bo tylko kilka jajeczek podkładałem. A na domiar złego w tej piątce są tylko 2 kurki. Takie moje szczęście.
#11
Napisano 14 lipiec 2013 - 18:30
#12
Napisano 14 lipiec 2013 - 18:32
Pozdrawiam
#13
Napisano 14 lipiec 2013 - 18:43
#14
Napisano 14 lipiec 2013 - 18:50
#15
Napisano 14 lipiec 2013 - 18:50
Na pewno jest też tak, że u niektórych kurcząt dymorfizm płciowy jest jednoznaczny z ubarwieniem. Nie pamiętam w tej chwili u których konkretnie ras to się obserwuje, ale jest ich na pewno kilka.
Jest też metoda sprawdzania u jednodniowych kurcząt długości lotek pierwszego rzędu. Wystarczy rozłożyć skrzydełko i jeśli lotki pierwsze są krótsze od następnych to jest to kogucik lub kurka. Nie pamiętam już dokładnie jak to się rozkłada (to znaczy dla osobników której płci które piórka muszą być krótsze), bo nigdy mnie to nie interesuje od razu co jest co. Wolę niespodzianki. Ale ta metoda też nie u wszystkich ras się podobno sprawdza. Najlepiej było by dowiedzieć się od jakiejś starej sekserki, ale one kurcze nie chcą się dzielić wiedzą.
Te Panie muszą wiedzieć jak się sprawdza i ta metoda tzn. zaglądanie pisklęciu w kloakę jest najpewniejsza. Kiedyś jak kupowałem gąskę pierwszą w moim życiu to jej poprzednia właścicielka żeby była pewność, że kupuję właśnie samiczkę, przełożyła gąskę przez kolano na plecy i zajrzała jej pod ogonek. Czyli ta Pani musi wiedzieć co i jak. Będę u Niej wkrótce, to jeśli nie zapomnę spytam czy potrafi sprawdzać również kurczęta.
#16
Napisano 14 lipiec 2013 - 19:09
#17
Napisano 14 lipiec 2013 - 19:21
Aha. Tę Panią znam od wielu lat. Jest jedyną z dwóch osób, które poznałem w swoim hodowlanym życiu, która dostałaby z mojego podwórka pisklęta, jajka czy osobniki dorosłe z każdego gatunku które mam, gdyby tylko chciała. Takie osoby spotykam tylko wyjątkowo. Ona jeśli wie jak się sprawdza, to na pewno się ze mną tą wiedzą podzieli. Indyczek w tym roku nie rozmnażałem, ale skubane chcą wysiadywać już trzeci raz w tym sezonie od końca kwietnia poczynając.
Jeśli będzie taka potrzeba,a za rok będę jeszcze hodował indyki, to jeśli zmienię indora na przyszły rok, to możemy pobawić się z wysyłką, ale za to jakie jajeczka dojdą nie ręczę głową. Dostałem w tym roku kilkanaście gęsich jajek drogą pocztową i część mimo dobrego zapakowania dojechała zbita. Choć na opakowaniu zaznaczone było, że wewnątrz jest szkło.
#18
Napisano 14 lipiec 2013 - 19:46
#19
Napisano 14 lipiec 2013 - 19:56
#20
Napisano 14 lipiec 2013 - 20:16
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych