Jump to content

Recommended Posts

Posted
Grzegorzowi chyba chodziło o to ze gdy wyjmowałaś wyschniętego kurczaka to jajka razem z mokrymi kurczakami traciły raptownie ciepło a to przypuszczam że mogło być dla nich szkodliwe
Posted
Aha czyli owoskop samoróbka;] ale ważne że działa i spełnia swoje zadanie ja też spróbuję wieczorem czy moja latarka da radę,pytałem o wyjmowanie z inkubatora bo trzeba też zrobić odhowalnik dla piskląt .
Posted

Tofik, z tego co zaobserwowałam to przy takim wyjmowaniu i otwieraniu inkubatora jedynie wilgotność spada, bo widzę jak szybko w czasie lęgu woda wyparowuje i w przewidzianym dniu klucia, czyli juz takie najsłabsze kurczaki jak sie klują to zapełniam 2 rynienki wodą i dodatkowo pryskam wodą jaja.

kurczaki które się klują w 19 i 20 dniu takich problemów nie mają, a te z 21 dnia mają już suchą błonkę i ciężko im sie przebić, dlatego wydaje mi sie ze tyle jest rozwiniętych w pełni kurczaków a nawet nie nadklutych.

no ale nawet gdybym nie wyjmowała kurczaków, to przecież skorupki trzeba na bieżąco usuwać i dalej wilgotność spada, ech. z czasem moze jakoś to opanuję

no chyba że ktoś ma jakiś patent który nam zdradzi :) każda rada jest dla mnie cenna.


Robercie, u mnie odhowalnik za pierwszym razem to było pudło kartonowe, ale to tylko do wyklucia sie ostatniego kurczaka bo miałam akurat kwokę którą posadziłam niespełna 2 tygodnie wcześniej na 2 jajach :D

 

natomiast za drugim razem miałam z desek zbitą skrzynkę znaleziona na strychu, i tu kurczaki na noc trafiały przez ponad tydzień, bo w dzień jako ze było bardzo ciepło a wręcz upalnie były cały dzień na polu w cieniu


dodam jeszcze, ze żaden kurczak który sam sie wykluł o własnych siłach nie zdechł mi, nie licze tych co lis porwał :/ ale to co innego, wszytskie zdrowo się chowają i sa bardzo żywe i ruchliwe :)

Posted
Ja tam sie Aniu na tym nie znam bo dopiero mam w planie kupić jakiś inkubator i po prostu powiedziałem swoja sugestie ale pewnie w swoim czasie Grzegorz wyjaśni swą sugestie :)
Posted

Moja wiedza drobiarska Koleżanki i Koledzy, jest bardzo skromna, a ponadto pochodzi od mojej mamy, która się tego uczyła w czasach II RP, a więc termin przydatności tej mojej wiedzy już dawno minął. Zresztą termin przydatności całego mnie dawno minął. Nie rozumiem logiki wielkich ferm przemysłowych, GMO, nie potrafię zrozumieć, choć bardzo się staram, że 28 mld EURO na PROW to więcej niż 35 mld EURO itd.

Ale wracając do tematu to w okresie klucia warto zwiększyć powierzchnię parowania. Chodzi o wilgotność względną, więc inkubatory otwierane od góry tracą całą wodę z ciepłym powietrzem które jako lżejsze natychmiast się unosi po otwarciu górnej pokrywy inkubatora. Wtedy powietrze w inkubatorze pobiera wilgoć nie tylko z pojemnika, ale także z jajek. Samo chwilowe wyjęcie jajek jest obojętne, a w przypadku kaczek nawet korzystne. W moim aparacie (tak moja mama nazywała inkubator) jest regulacja wilgotności w postaci bardzo prostej zasuwki górnego otworu wentylacyjnego. Jeżeli samo zakrycie górnego otworu wentylacyjnego jest nie wystarczające to dno skrapiałem wodą. Cały aparat jest drewniany i nie malowany od wewnątrz więc woda łatwo wsiąka i powoli paruje. Można też użyć ściereczek np. z gąbki nasączonych wodą jeżeli materiał z którego jest wykonany aparat nie przyjmuje wody. Jeżeli aparat ma otwory wentylacyjne u góry to na okres klucia należy je przysłonić. Warto też postarać się o jakieś nawet najprostsze urządzenie do pomiaru wilgotności. Może być nawet higrometr dostępny w sklepach AGD. Moja mama używała dwu termometrów tzw. kolankowych, suchego i mokrego (psychrometr Augusta). Jeżeli, o ile dobrze pamiętam, ten mokry wskazywał mniej od suchego o 7,0-7,5 stopnia C w czasie lęgu i o 4,5-5,5 stopni C mniej w czasie klucia to wilgotność była ok. Pozdrawiam!

Posted

Tez mam lampke diodowa bo sie tak nie nagrzewa jak standardowe na zarówke, na poczatku miałem problem z rozpoznawaniem i w sumie każde jajko zostawiałem którego nie byłem pewny i w paru przypadkach faktycznie wykluł sie fajny pisklak. Wiec jeśli nie jest sie pewnym to lepiej poinkubowac i zobaczyc pózniej co się dzieje!

Nie jestes meczacy, ja tez szukałem wielu informacji na poczatku i to normalne:)

Posted

Grzegorzu warto jest słuchac osób z doświadczeniem, bo nie wszytsko ulatuje z latami, a każda wiedza jest cenna.

Jesli chodzi o wilgotność to ja w ostatnim tyg. gdy maja się juź kluć to tez zalewam drugi kanalik, zeby zwiekszyc wilgotność w komorze.

 

  • 1 year later...
Posted

Witam!

Wykonywał może sam ktoś inkubator lub ma inkubator własnej konstrukcji? Mam zamiar taki wykonać. Kupiłem już nawet czujnik DHT-22 o którym piszecie i przed chwilą przyniósł go listonosz. Co z nim dalej? Co gdzie podłączyć? Jak zrobić skrzynkę? Założyłem, że będzie to konstrukcja nowoczesna a nie taka o której pisze DuzyGrzegorz sprzed II Wojny. Jakie są wasze sugestie i rady? Pozdrawiam wszystkich na Forum!

Posted
Do budowy inkubatora potrzebny jest sterownik temperatury np rt2c, grzałka, wiatraczek może być z zasilacza komputera na 12v, i pułki na których trzeba układać jajka mi się wydaje ze najlepsze będą rolki albo wachliwy co by nie trzeba było każdego z osobna przekręcac, pudło lepiej jak było otwierane z boku ewentualnie i z wierzchu a materiał na pudło to płyta wodoodporna aby ściany nie wciągaly wilgoci, i łatwo było to myć.a na ile jaj chcesz budować ten inku.
Posted
Chciałbym na ok. 80 wyklutych piskląt. Dzięki za informację. Ale czy ścianki nie powinny trochę wilgoci pochłaniać aby łatwiej można było ją utrzymać na właściwym poziomie? Jak chwilowo będzie za mokro to wchłoną, jak za sucho oddadzą? Tak sobie kombinuję. Urządzenia do przewracania jaj w inkubatorze są drogie. Chyba się wpakowałem z tym DHT-22 bo z tego co przeczytałem jest to sam czujnik, ale jeszcze poczytam. Pozdrawiam wszystkich na Forum!
Posted

Od utrzymania wilgotności jest zbiornik na dnie inku wiec musisz mieć miejsce na ponad 100 jaj są takie regulatory które sterują wilgotnościa i temp w inku ale koszt około 100 zł ja ostatnio patrzyłem, no jeśli chcesz z takiego drzewa szukaj postów Dużego Grzegorza on pisał z jakiego drzewa był jego inku.

w inkubatorze i tak musisz zrobiv otwory wentylacujne jeden na gurze drugi na dole pudla .co do przekrecania mozna sobie poradzić samemu, można zrobić półki wachliwe i pokrętłem obracać jaja jednym ruchem reki.jaka masz kwote na potrzebne elementy.


Tu masz przykład samorobki z wachliwymi półkami ale nie patrz na cenę koleś przegiol olx.pl/i2/oferta/inkubator-klujnik-wylegarka-wsad-450-jaj-przepiorczych-CID103-ID4JSWf.html#:230c87ee69

 

Posted
Pomysł ciekawy z lodówki. Następna kwestia to rozkład temperatury. Jak zrozumiałem wszystkie opisy to aby odtworzyć warunki naturalne ogrzewanie musi być od góry i jakiś wentylator do mieszania powietrza, ale tak aby dolna część pozostała o te 0,2 stopnia chłodniejsza. Grzałka musi mieć małą bezwładność cieplną. Wentylacja musi zapewniać wymianę powietrza a jednocześnie nie wysuszać jajek. Takie allegro.pl/spirala-grzejna-500-wat-230v-kanthal-kraj-24-3-i4729485747.html cztery w szeregu dadzą 125 W wg moich szacunków wystarczą i będą miały odpowiednią długość. Zakładam, że skrzynka powinna mieć ok. 60x60 cm wewnątrz, ale jaka powinna być wysokość tej skrzynki? Czy mój dotychczasowy tok rozumowania jest prawidłowy? Pozdrawiam wszystkich na Forum!
Posted
Wielkość skrzynki ci wystarczy na dwie półki a na nich zmieści się ponad 100 jajek, zamiast grzałki użył bym kabla grzewczego, drzwi zrobił bym ciut niższe aby u góry zostało 15 cm luzu aby po otwarciu nie uciekało całe ciepło i wilgoć, nie wiem jak masz zamiar sprawdzić wilgotność i ustalić odpowiednią powierzchnię naczyń z wodą, od nich zalerzy odpowiednia wilgotność, kup higrometr aby mieć jakiś miernik wilgotności, ogólnie masz dobry pomysł jak i co ma wyglądać;-) tez chciałem robić ale z braku czasu kupiłem gotowy ale i on ma swoje - wiec jeśli masz czas i chęci oraz trochę zdolności to zrobisz lepszy inku niż te plastikowe z neta.
Posted

Ja robiłem swój niedawno. Miałem chwilę wolnego i postanowiłem sobie takie coś zmajstrować. Ogólnie to pudło z lodówki turystycznej sterownik pc11 z Krakowa. Jest od razu z czujnikiem temperatury i higrometrem a do tego ma funkcję załączania czasowego. Wykorzystałem to załączenia napędu obrotu tacy z jajkami. Tackę mam zrobioną z rurki pcv fi 50 przecięta na pół i naklejone na tą połówkę kółka cięte z tej samej rurki.

 

Co do mocy grzałek 125 W to stanowczo za mocno na tak małe pudełko mnie starcza kabel grzewczy 25W.

 

 

edit fotka tego cuda jest w galeri

Posted

W poradnikach podają najczęściej 1,5 W na jajko. W tych małych plastikowych jest ok. 2 W na jajko stąd moja moc grzałek.

Zostaje jeszcze sterowanie temperaturą za pomocą tego DHT-22. Pozdrawiam wszystkich na Forum!

Posted
Poszedłem za tą rada i mam stanowczo za mocny. Nie mogłem poradzić sobie z skokami temperatury. Teraz temperaturę mam stabilną . Jeszcze muszę dorobić instalację napełniającą tackę z wodą i wizjer i w styczniu bedzie odpalanany:) Wtedy będę wiedział co i jak. Kabel 100W jest w pogotowiu.
Posted
A czy nie lepiej zamiast tej instalacji napełniającej tacki z wodą zainstalować pompę ultradźwiękową? Mocą sugerowałem się informacjami, że w przypadku np. wyjęcia jajek do prześwietlenia ich temperatura powinna szybko wzrosnąć do założonej. Generalnie na forach nie zalecają kabla grzewczego ze względu na dużą bezwładność cieplną. Ja sterownik zamierzam robić na DHT-22 lub DS18B20 bo podobno najlepiej się nadają z tej pułki cenowej, ale napisz więcej o swoim sterowniku. Pozdrawiam wszystkich na Forum!
Posted

A czy nie lepiej zamiast tej instalacji napełniającej tacki z wodą zainstalować pompę ultradźwiękową? Mocą sugerowałem się informacjami' date=' że w przypadku np. wyjęcia jajek do prześwietlenia ich temperatura powinna szybko wzrosnąć do założonej. Generalnie na forach nie zalecają kabla grzewczego ze względu na dużą bezwładność cieplną. Ja sterownik zamierzam robić na DHT-22 lub DS18B20 bo podobno najlepiej się nadają z tej pułki cenowej, ale napisz więcej o swoim sterowniku. Pozdrawiam wszystkich na Forum!

[/quote']

Tutaj jest opisany szczegółowoten sterownik:www.ibis.krakow.pl/sterowniki_akwarium_terrarium.html

 

Cena jest spora ale jak ten zadziała i zdobędę doświadczenie zbudować większy.

Kabel ma faktycznie dużą bezwładność ale bez przesady.

Nie mam co dyskutować jak pisałem napiszę jak sprawdzę to w boju. Co do pompy ultra dżwiękowej myślałem o tym ale nie widziałem jeszcze tego urządzenia na inkubatorach i nie wiadomo jak działa to na zarodki w środku.

Posted
Rozmawiałem z jednym panem, który zastosował do nawilżania powietrza chyba dokładnie taką pompę - allegro.pl/ultradzwiekowy-nawilzacz-powietrza-turbo-tv50-i4726927048.html . Ma podłączone wyjście z nawilżacza przewodem nad wentylator i nie ma żadnych naczyń z wodą. Uruchamiał to przy mnie i czy nastawił 30% wilgotności czy 90% to inkubator trzymał. Grzałkę ma ze zwykłej spirali 150 W. Zastanawiam się nad tym urządzeniem do nawilżania. Pozdrawiam wszystkich na Forum!
  • 2 years later...
Posted

Witam forumowicze,

Odświeżam temat, ponieważ chce też skonstruować swój własny inkubator. Będę inkubował w szczególności jaja kurze może kacze. Zobaczymy jak to wyjdzie może też inne mi się uda :)

W sumie ten cały układ czujników i termostatów mam ogarnięty. Mam tylko pytanie do was obeznanych w tym temacie - lepiej zamontować grzałkę (miedzianą czy aluminiową?) czy promiennik (kwokę) ? 

Posted

Zastosuj grzałkę o jak najmniejszej bezwładności cieplnej. Najlepiej spiralę w szereg. Promiennik się nie nadaje bo nie ogrzewa powietrza lecz przedmioty stałe, im ciemniejsze tym bardziej. Jeżeli będziesz nim ogrzewał jajka to się usmażą bo mierzysz przecież temperaturę powietrza. Jeżeli będziesz ogrzewał obudowę to bezwładność cieplna spowoduje upieczenie jajek. Kabel grzewczy ma zbyt dużą bezwładność cieplną. Dobry wentylator to podstawa sukcesu.

Spirale najlepiej połącz w szereg aby ich temperatura nie była wysoka. Gdy połączysz w szereg 4 spirale 500 W otrzymasz 150 W. Jak napiszesz coś o elektronice, czy cyfrowa czy analogowa, jak sterowana, to coś więcej podpowiem. Pozdrawiam!

Posted

Właśnie też tak myślałem, że promiennik niezbyt się nadaje. Poza tym najlepsze warunki są w przyciemnionym pomieszczeniu, a ta żarówka będzie te jajka ciągle naświetlać i może wyjść potem jajecznica :P Tak się dopytałem, ponieważ z samoróbek które oglądałem w wielu przypadkach jest użyta tradycyjna kwoka... jestem ciekaw jaki jest procent wylęgów w takich inku. 

Dzięki DużyGrzegorz za poradę! W elektronice za bardzo nie grzebie także jestem "zielony" , dlatego myślę o jakimś prostym termoregulatorze anologowym. Ale w zasadzie taki elektroniczny też byłby w porządku, wtedy mógłbym podpiąć pod niego sondy, które będą mierzyć temperature wewnątrz komory lęgów, a grzałka będzie odpowiedzialna za podtrzymanie temperatury. Cały ten system załączany byłby właśnie przez ten sterownik. Czyli wiem jak to powinno wyglądać i jak działać, ale czy mógłbyś mi coś więcej w tym temacie podpowiedzieć?

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...