Jump to content

Recommended Posts

Posted
Głupie pytanie.... Popatrz ile ton cementu trzeba i jak wiele pustaków, w dodatku dochodzą szaluki, drewno na dach, blacha, trzeba mieć plan, okna kupić, nikt ci za darmo nie będzie pracował więc ludzi trzeba opłacić, posadzkę zalać. Jeśli spodziewasz się że to będą małe wydatki to nie bierz się za stawianie obory bo będziesz w szoku. Pozdrawiam :)
Posted
Nie zgodzę się z Tobą VoYtek8, że to głupie pytanie. Budowa obory musi być droga aby wynosić produkcję poza UE, podobnie jak to się stało z cukrem. Różne wymogi których nie ma w państwach trzecich powodują, że nasza produkcja jest droższa. Pozdrawiam!
Posted
Produkcja jest droga przez państwo nasze bo same plany i zezwolenia kosztują tyle co ten cement, pustaki i dach! durzygrzegorz stawiałeś kiedyś oborę? Pytanie mądre tylko państwo zabiera połowę kasy w tym jest problem i u nas są wymogi co do budynków bo zwierzęta to i tamto a w niemczech czy gdzieś indziej stoją pod wiatami i jest dobrze to chore wymysły u nas są i polityka państwa. My rolnicy płacimy najwięcej podatków i za pozwolenia i wszystko a i tak im mało i podwyższają co rok jest gorzej a oni z tym nic. Oborę postawiłem w tamtym roku to żeby ogrodzić to mapki wyciągasz płacisz, pozwolenie w gminie płacisz tylko za co?????? Jak my rolnicy byśmy na rok robotę rzucili to państwo pada z głodu i na długu tonie sprowadzą tylko skąd? zadają sobie to pytanie chyba nie....... Pozdro
Posted
Świat przygotowuje się do kryzysu żywnościowego który rozpocznie się w latach trzydziestych lub czterdziestych. Do tego czasu można sprowadzać żywność, oczywiście produkowaną w ramach tzw. land-grabbingu, tak jak cukier. Pozdrawiam!
Posted
Jak można się do tego przygotować?wykupią jak dwa lata temu konserwy wojskowe od ameryki ruskim się nie podobały to nasze kochane państwo kupiło. Wymyślają tylko takie rzeczy że niby coś robią w sejmie a kasa im leci. O rolnictwie nic tylko kłócą się o jakiś pedałów czy prezydent warszawy morze nadal nią być czy nie to są problemy? wiadomo są nowsze czasy lecz są ważniejsze rzeczy niż takie pierdoły. Ja cały czas powtarzam że sejm się obudzi ale z ręką w nocniku.
Posted
Nie sejm obudzi się z ręką w nocniku tylko cała Polska bo rząd i opozycja jest, a za rok może być zupełnie inna, a konsekwencje ich działania bedą widoczne przez długie lata przez nas wszystkich.Pozdrawiam
Posted

Problem polega na tym że się nie kłócą, tylko koalicja otrzymuje instrukcje głosowania od Rządu i głosują, a opozycja może sobie gardło zdzierać. A w telewizji powiedzą że się kłócą. W Sejmie bywam, może nie często, ale raz na miesiąc lub dwa, jak jest jakaś ustawa rolnicza.

Jak się zabezpieczyć przed tym kryzysem to chyba nie jest pytanie na dzisiaj. Dzisiaj trzeba sobie zadać pytanie jak na tym kryzysie zarobić. Co roku światowe zapotrzebowanie na żywność wzrasta o 2%. Można sobie wyobrazić, że ludzie obejdą się bez samochodów, telewizorów i paru innych rzeczy, ale nie można sobie wyobrazić że ludzie obejdą się bez żywności. Oczywiście dokładny opis jak na tym kryzysie zarobić nie jest możliwy w maksymalnym rozmiarze postu więc napiszę krótko - dalekowzroczna polityka rolna.

Japoński Rząd chyba najbardziej liberalny na świecie, a płaci swoim rolnikom równowartość 5 USD z kg ryżu, i jakoś nie przychodzi mu do głowy że za granicą (najdroższe gatunki na rynkach światowych kosztują ok. 1,25 USD za kg) można kupić taniej. Nie chodzi mi tu o zasadę, lecz o logikę japońskiej polityki rolnej. Pozdrawiam!

Posted
Dokładnie! Bo w takich krajach ludzie zrozumieli że rolnik to żywiciel kraju i trzeba dbać o jego dobry byt by mógł produkować pożywienie dla kraju, a w Polsce wszyscy wszystko mają głęboko w....... i tylko kombinują jak tu taniej wszystko mieć, nie patrząc na daleko siegające konsekwencje takiego postępowania. Polski rząd powinien patrzeć nie na zachód gdzie niegdyś największe potęgi Europy które tworzyły UE toną w długach i chylą się ku upadkowi, tylko na wschód gdzie mimo światowego kryzysu który dotkną już każdą gałąź gospodarki np takie Chiny zalewają Europę plastikami i innymi rzeczami, a Japonia jest w czołówce światowych ośrodków High-Tech (wysokiej technologii) i dostarcza na nasze rynki świetnej jakości sprzęt rtv-agd, w dodaktu ich ich praca na roli jest utrudniona bo zanjdują się na wyspie i nie mają zbyt wielkiego areału uprawy roślin, mimo to sobie radzą. W Chinach z ryżem tez łatwo nie jest bo wszystko zależy od tego kiedy monsun zmieni swój kierunek i czasem gdy to się przedłuża są małe klęski w zbiorach mimo to Azjaci radzą sobie z tym wszystkim, a w Polsce uczciwy rolnik co sam wszystko wypracował musi sprzedawać żyto po 400zł/t a pszenice po 600zł/t bo jest zmowa cenowa i państwo niby podejmuje jakieś działania jednak robi to tak powoli że jak tak dalej pójdzie to w zimę sam będę jadł swoje zboże bo nie będzie gdzie sprzedać i pieniędzy też nie będzie. Pozdrawiam :)
  • 3 weeks later...
Posted

Z drugiej strony mamy taki klimat wyobraź sobie dojne krowy pod wiata

Wiosną latem czy jesienią owszem sprobuj zima gdzie zdażają się tęperatury

Do - 30 a w holandii -5 więc nie mamy wyboru gdyż w takich temperaturach

Masz po mleku

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...