ania1983 Posted August 12, 2013 Report Posted August 12, 2013 witam wszystkich na forum od jakiegoś czasu do Was zaglądam, ale dopiero teraz zebrałam się żeby coś napisać jestem z Podkarpacia, mała wieś.mieszkam tu już 6 rok, ale przygodę z gospodarką na dobrą sprawę dopiero zaczynamy, więc będę miała na pewno sporo pytań nic wielkiego, kilka kur, kaczek, samiczka królica, w planach gęsi i koza, wszystko na własny użytek, a kaczki część też na sprzedaż, ale to nie jakaś wielka sprzedaż tylko dla jednego znajomego. pierwsze kury kupiliśmy rok temu, w tym roku pierwszy raz kaczki i 2 gąski i powiem ze kaczki i gąski są nie dość ze przezabawne i śliczne to jeszcze bezproblemowe w obsłudze ;D warunki na drób wodny mamy, tak mi się przynajmniej wydaje ok. więcej nie przynudzam, jak by coś ciekawego było jeszcze to dopiszę Quote
wiejskieżycie Posted August 12, 2013 Report Posted August 12, 2013 Nie przynudzasz. Bardzo miło się czyta o ludzkich pasjach,a jeśli do tego są one zbieżne z moimi to już w ogóle bajka. Pisz o tym co Ci w duszy gra. Pozdrawiam serdecznie. Co do radości jaką dają gąski,to w pełni się z Tobą zgadzam. Właśnie wróciłem z pasienia mojego stadka, w asyście kotów. Śmiechu było co nie miara. Quote
pawelxy1 Posted August 12, 2013 Report Posted August 12, 2013 Dokladnie nie przynudzasz. Fajnie opowiadasz;d Mógłbym Cię słuchać godzinami. To jest takie fajne;dA jaki masz areał? Quote
Robert ;-) Posted August 12, 2013 Report Posted August 12, 2013 Witam na forum widzę że mamy podobne zainteresowania ja też czekam na dalszą część opowieści;-]pozdrawiam Quote
Tofik Posted August 12, 2013 Report Posted August 12, 2013 Witamy nowa Panią na forumPozdrawiam Quote
ania1983 Posted August 12, 2013 Author Report Posted August 12, 2013 dziękuję bardzo za tak miłe przyjęcie mnie w swoje szeregi na pewno juz niedługo będę Was zanudzała pytaniami, bo to co mnie interesuje na chwile obecną nie jest nigdzie jasno opisane nawet opcja "szukaj" nie pomaga co do tego ile mamy pola, to jest tego 1.74ha, ale co z tego jak jest to w 9 kawałkach :/mimo, że już tyle tu mieszkamy dopiero poznajemy nasze pola i to co na nich można robić, jest tu ładna ziemia, ale na niektórych polach wybijają po prostu źródełka i ciężko z tym coś zrobić, jeszcze jak to na naszym polu, to pół biedy, ale jak na kogoś i na nasze idzie? traktor, a w zasadzie traktorek mąż ma od 2 lat, dlatego dopiero teraz pomału bierzemy się za gospodarkę. wcześniej pracowałam, a w moich stronach nie da się pogodzić pracy i zwierzyńca, co innego ogródek. pomału dokupujemy sprzęt do tego naszego traktorka, coby ludzi nie prosić o łaskę, tylko samemu sobie zrobić co się chce na polu i kiedy się chce. męża namawiałam od dawna na kozę, no i się zgodził, wiec na wiosnę pewnie będzie ale jak to kobieta, ciągle mi mało i jak wynegocjowałam jedną to teraz walczę od razu o drugą no bo co tego mleka z jednej kózki? a zwierzaki bardzo lubią serek zjeść, czy mleczka się napić to czemu ja mam ludziom na wsi płacić za coś co mogę mieć... kaczek i gęsi mąż też nie chciał, ale zobaczył jakie dobre mięsko, jaki pyszny rosołek i teraz sam mówi, ze to trzeba hodować, tym bardziej ze mamy warunki na drób wodny, wykopane 2 małe stawiki, ale na potrzeby ptaków wystarczają, a w okresie kiedy nie ma suszy jest i 3 większy i głębszy stawik namawiam również męża na owce, ale na to na chiny nie chce się zgodzić na kozę też nie chciał, ale przez 2 lata go jakoś urobiłam to i z owcami się w końcu uda dzisiaj mamy robić klatkę dla królików, bo chcemy kupić samca, żeby mieć swojego i jeszcze ze 2 samice, no bo co mi z jednej, jak mięsko z królika jest takie pyszne nigdy nie chciałam robić tego co teraz, ale coś mi się odmieniło i namawiam męża na co tylko się da ;D żeby mieć swoje mięsko, mleko, jaja...bo w sklepie to syf taki, że jeść się nie chce poza zwierzakami, to jeszcze naleweczki lubię robić w małych ilościach ;D ale o tym innym razem no i jak będzie ktoś zainteresowany Quote
pawelxy1 Posted August 12, 2013 Report Posted August 12, 2013 Ładne gospodarstwo jest i się szykuję. Wkładacie w to dużo serca.Ja mam 0.89 ha i to w 3 kawałkach;d Quote
Robert ;-) Posted August 12, 2013 Report Posted August 12, 2013 Takie podejście to jest to ;] poco płacić za coś co można samemu u hodować, a o naleweczkach to też ciekawy temat pozdrawiam Quote
pawelxy1 Posted August 12, 2013 Report Posted August 12, 2013 Aniu nalewki to moja siostra robi z kukułek i z miodu a ja zajmuję się z tatą produkcją wina;dOpowiedz o tych nalewkach sprzedajesz? Quote
ania1983 Posted August 12, 2013 Author Report Posted August 12, 2013 kukułka to jedna z moich ulubionych nalewki robię tylko na własny użytek, małe ilości, jakieś 10 litrów na rok, czasem mniej czasem więcej.a wino robiłam już 3 razy i je wylewałam bo myślałam że się zepsuło, a to wszystko było dobrze, niestety dowiedziałam się o tym po fakcie jak trafiłam na odpowiednie forum teraz już wiem co trzeba robić, ale w tym roku nie planuję żadnego winka, może za rok a z czego te winka robisz? Robercie, dokładnie tym bardziej, że w sklepie wszystko nafaszerowane chemią, normalnie jeść się odechciewa jak człowiek pomyśli co jest w tym co je [fuj!] Quote
Robert ;-) Posted August 12, 2013 Report Posted August 12, 2013 Właśnie dla tego od roku nie jem żadnej wędliny ze sklepu bo kupować i wyrzucać to szkoda pieniędzy.pozdrawiam a o naleweczkach dalej chętnie poczytam ;] Quote
pawelxy1 Posted August 12, 2013 Report Posted August 12, 2013 Aniu ja winka robię z różnych rzeczy. Wiśnie winogrona dzika róża głóg itp.Teraz mam 24 litry wina plus 5 starego które ma 4 lata;d Quote
Tofik Posted August 12, 2013 Report Posted August 12, 2013 Ale mamy tu koneserów winka:) Ja tez sie moge pochwalić bo mam 3 gatunki 1 z wiśni co ma juz 5 lat bo nie ma kto go wypić2 z brzoskwini co ma 4 lata i tez nie ma kto go wypić3 jest z czerwonej porzeczki ale ono ma ponad 20 lat i jest go już nie wiele ale jest bardzo słodkie pyszności:) Pozdrawiam Quote
Robert ;-) Posted August 12, 2013 Report Posted August 12, 2013 Ja osobiście wina nie trawię ale naleweczka a najlepiej księżycówka to już co innego Quote
Tofik Posted August 12, 2013 Report Posted August 12, 2013 Mnie bimber strasznie potem meczy:( dlatego wole zwykłą wodke Quote
ania1983 Posted August 12, 2013 Author Report Posted August 12, 2013 Robercie, pracowałam kilka lat temu na stanowisku mięso-wędliny i od tej pory też nie kupuję wędlin w sklepie, czasem mi się zdarzy, ale to bardzo bardzo rzadko. to co można było znaleźć w "szynce" jak się ją kroiło to jakiś koszmar! 'szynka" dlatego, ze do tej pory nie wiem jak można zrobić kilo "szynki" za 9.99 kiedy najtańsze mięso kosztuje 12 złotych, mi z kilograma mięsa wychodzi mniej więcej 0.70kg szyneczki. Paweł, zazdroszczę głogu, jak mieszkałam prawie w Bieszczadach to tego cholerstwa było wszędzie pełno, a u nas nic :/ tarniny też nie ma. dziwna ta wieś Quote
Tofik Posted August 12, 2013 Report Posted August 12, 2013 A tak propo to proponuje przenieść watek do działu "Miedzy Nami Gospodarzami" Quote
ania1983 Posted August 12, 2013 Author Report Posted August 12, 2013 oj, no bo sie trochę rozpisałam ale jeszcze zapytam: Robercie, co to księżycówka? Tofi, a na winko wiśniowe to ja jestem chętna Quote
Robert ;-) Posted August 12, 2013 Report Posted August 12, 2013 Księżycówka to bimber tak jak napisał tofikarius Quote
ania1983 Posted August 12, 2013 Author Report Posted August 12, 2013 haha, to ja chcę sie nauczyć robić bimber tylko nie ma mnie kto nauczyć ;( Quote
Robert ;-) Posted August 12, 2013 Report Posted August 12, 2013 w sumie można by założyć temat w tym dziale o którym pisał tofikarius tu nie będziemy nikomu przeszkadzać, Aniu do dzieła a pisać jest o czym ;] Quote
ania1983 Posted August 12, 2013 Author Report Posted August 12, 2013 zrobione, nowy temacik założony czemu trzeba czekać aż 50 sekund do napisania kolejnej wiadomości Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.