Jump to content

Recommended Posts

Posted

szukam, szukam i nigdzie nie widzę takiego tematu, poza wzmianką w temacie o gęsiach ale tam nie chcę zaśmiecać, a może komuś się jeszcze przyda taka wiedza.

a więc, czym karmicie swoje kaczki? moje do tej pory dostawały ziemniaki ze śrutą, trawy mają pod dostatkiem. teraz ziemniaki się skończyły, ludzie też nie mają, a do wykopków jeszcze trochę. na rynku u nas ceny zawrotne bo po 2 zeta za kilo.

teraz kaczuchy dostawały kaszę ze śrutą, od dzisiaj moczony chleb. dodaję im też od kiedy jest cukinia cukinię, ale muszę im na tarku ścierać bo inaczej nie zjedzą. jak Wy to robicie, ze Wasze kaczki jedzą tylko ją pokrojoną?

i co Wasze kaczki jeszcze jedzą?

dodam, ze kaczki trzymamy na mięso, z tegorocznych chyba jeszcze żadnej nie zostawimy na rozmnożenie, no chyba że mąż zdąży przed zimą postawić kacznik.

  • Replies 51
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Aniu moje kaczki jedzą pszenice ziemniaki cukinie kapustę pekińską no i ogórki:)

Co do jedzenia zieleniny to od małego wsuwają tak ze nie muszę nic ścierać

A co do zaśmiecania wątków to nie ma co sie przejmować ze "zaśmiecę" bo po to tu jesteśmy żeby sobie pomagać:)

Pozdrawiam

Posted

Tofi, dzięki :)

moje też dostają pszenice, ale w ciągu dnia ześrutowaną z jedzeniem bo całą jak im kiedyś dałam to strasznie wysypują i potem się marnuje :/ a tak wieczorem idą do zagrody kurzej, bo z niej jest wejście do kurnika i tam mogą najeść się zboża, co wysypią to rano kury wydziobią :D

ogórków u mnie w tym roku nie ma, a na rynku po 4 złote, więc trochę za drogo żeby je karmić :P ale ta cukinia, jak ja Ci zazdroszczę ze one tak wsuwają bez wcześniejszego tarcia na tarce...

za rok planuje jedno 12 arowe pole przeznaczyć na sadzenie warzyw takich tylko dla zwierzaków, czyli dynia, cukinia, ogórki, kapusta, buraki, to będzie pole tylko dla zwierzaków. teraz pierwszy rok mamy kaczki więc i nie do końca jesteśmy przygotowani, ale jakoś człowiek musi się nauczyć i od czegoś zacząć...tak to by było, zaczniemy na wiosnę, na wiosnę było by że latem jak będą warzywa, w lecie ze jesienią jak będzie więcej warzyw i tak by się odkładało, a tak na żywioł i coś trzeba dać zwierzakom :D

co do tych moich planów, to co jeszcze mogę sadzić dla kaczek?

Posted
Myślę ze co do sadzenia to już wyżej wymieniłaś,a co do cukinii to przekrój na 4 części i im żuć białym do góry i zobaczysz ze same z czasem spróbują choć jako ze sa na wolności to maja inna zieleninę wiec mogą być oporne (ja mam wszystko na kupę zamknięte wiec każda zielenina ich cieszy:))
Posted

Tofi, moje są też zamknięte, mają staw ogrodzony ale zieleniny tam jeszcze nie brakuje, no chyba ze dworki i mulardy w przeciwieństwie do pekinek nie lubią koniczyny :P

 

Robercie, no to mnie teraz zaskoczyłeś, na wsi u nas ludzie karmią właśnie suchym moczonym chlebem kaczki i dlatego jak mi brakło ziemniaków to kupiłam dzisiaj 2 wory chleba, tzn. połowa to jakieś bułki i chałki a połowa to chleb.

no i co ja mam teraz zrobić? boję się o zdrowie kaczuszek, ale z drugiej strony tyle chleba, co mam z nim zrobić? przecież nie wywalę

Posted

Sporadycznie podając moczone pieczywo nie powinnaś im zaszkodzić, ale większe ilości są niewskazane. Tak jak napisał Robert szkodzą ptakom na wątrobę.

Najogólniej ujmę to tak. Jeśli kaczki z tego roku nie mają być zostawiane jako materiał hodowlany do dalszej hodowli w przyszłości, to nie widzę przeszkód, żebyś karmiła je pieczywem. Zakładam, że ich koniec bliski, więc nawet jeśli coś zacznie się z nimi dziać w miarę wypatrzysz to i zareagujesz (kołek, siekierka). Nie zalecałbym podawania pieczywa ptaszkom, z których w przyszłości chcesz "ciągnąć" potomstwo, bo najnormalniej w świecie mogą nie dożyć kolejnego sezonu.

Ja jeśli już się zdarzy to podaję pieczywo bardzo, bardzo rzadko. No chyba że gdzieś mnie kurki zaskoczą i same coś z ręki zachachmęcą. Dzięki temu w podwórku miałem kurki, które żyły po 10 lat. :) Niby nie zaleca się utrzymywania ptaków przez tyle lat, ale z niektórymi ciężko jest się rozstać.

Też trę na tarce cukinię, kabaczki i dynię, bo gdybym tego nie robił wyjadły by tylko pestki i miąższ. Widać Sławka kaczki są lepiej wyszkolone niż Twoje kaczuchy i moje kurki, indyki i gąski. :)

Masz dworki? Dużo?

U mnie w piekarni sprzedają pieczywo ze zwrotów po 10 zł worek.

Tak jak napisałem, jeśli kaczuszki nie zostaną na przyszły sezon, to nawet jeśli im zaszkodzisz (wyłącznie wątroba ucierpi) spokojnie powinny wyrosnąć.

Posted

Wiejskieżycie, Robercie, dziękuje za odpowiedź w sprawie chleba. kaczuszki mają 5 tygodni, więc do bicia jeszcze trochę, rano dałam ogłoszenie i czekam że ktoś się odezwie ze ma ziemniaki paszowe do sprzedania :P

to prawda, tych nie będziemy raczej zostawiać, no chyba ze mąż jakimś cudem da rade postawić ten nieszczęsny kacznik jeszcze w tym roku. inaczej nie ma szans, nie dam rady trzymać przez zimę w kurniku kaczek i kur, bo kury jak wiadomo lubią mieć czysto w kurniku, a kaczki...no cóż, nie koniecznie :D

 

dworek mam 11, zdjęcia wstawię jak mi się uda :P, ale to nie będą aktualne, bo ostatnio nie miałam czasu nawet aparatu wyjąć :P

 

ok. czyli muszę pobawić się ze zdjęciami, bo są za duże i nie mogę dodać :P

ale na zdjęciach mam dworki z mulardami razem, bo jak wiadomo to ptaki stadne i wszędzie razem chodzą ;D

 

a wracając do żywienia, to moje kaczuszki dostają jeszcze ser biały z kaszą, ser nie odcedzony, tylko od razu do sera i serwatki wrzucam kasze i to gotuję, takie jedzonko kaczki dostają zazwyczaj 3 razy w tygodniu, ale to samo daję kurom i kurczakom, nie jest tego dużo bo tylko z 2 litrów mleka, ale mam nadzieję że akurat tym im nie szkodzę

Posted

Na bogato sobie jedzą. :) Nie sądzę, żeby serek miał ptaszkom zaszkodzić. Ja podawałem w tym roku dość często ser biały tłusty i kwaśne mleko jako probiotyki, po podawaniu leków. Niczego niepokojącego nie zauważyłem.

Jestem ciekaw czy i po ile kupisz ziemniaki paszowe. Ja w zeszłym roku całe mnóstwo z pola oddałem małych i uszkodzonych przez kopaczkę.

Posted
Ser jest dobrą paszą dla drobiu a w takiej ilości im na pewno nie zaszkodzi;] nie wiem ile ty masz tych kaczek kur wszystkiego ja trzymam ponad 80 szt drobiu w kurniku 36m/2 i są tam kaczki 21 szt kur ponad 38szt i 3 gęsi i jakoś dają radę drugi rok sprzątać trzeba częściej ale tragedii nie ma wybieg mają duży a na noc dadzą radę;] jeśli o zdjęcia to ja też mam problem z dodawaniem pozdrawiam
Posted
U mnie kury siedzą wspólnie z indykami w dwóch dużych pomieszczeniach, a gąski zajmują drugą część budynku. Wszystko pod jednym dachem. O ile pamiętam masz dworki - te raczej nie fruwają; mulardy - te mogą podfrunąć i pekinki - nie jestem pewien czy je też (musiałbym przejrzeć wątek od początku) :) . Dwóm pierwszym wystarczy jakąś przeszkodę z desek zrobić i skojec będą miały na własność. O ile oczywiście jest czym dzielić. Jeśli budynek nie za duży, to może lepiej tak jak napisałaś poczekać do przyszłego roku.
Posted

brrrr, spisałam się i przy ostatnim słowie skasowałam cały tekst :/

no to jeszcze raz, ale teraz już szybciej.

 

mój kurnik jest malutki, nie pamiętam ile ma ale na oko to powiedziała bym ze jakoś 2m-2.5m. w kurniku obecnie jest 4 kury, 11 kurczaków 6-tygodniowych, jest tez odchowalnik na prawie 1/4 kurnika dla malutkich 2-tygodniowych kurczaczków, jest ich 32. kaczek w sumie jest 20. jak to wszystko podrośnie to ciężko będzie pomieścić, no i nie ma czym dzielić na części.

poza tym, kaczki mają w innym miejscu wybieg i chciała bym żeby mogły iść z kacznika prosto na wybieg i na staw, a nie tak jak teraz muszę je zaganiać.

no i kurczaki strasznie przeganiają biedne kaczuszki :/ nie wiem czy to normalne czy tylko moje podrostki takie wredne są.

generalnie u mnie to tak wygląda, kury są wredne dla podrostków, bo je przeganiają z grzędy i od jedzenia, muszę je pilnować żeby zjadły jak daję coś dobrego, np. ser, czy pomidory :P

kurczaki przeganiają kaczuszki, mimo ze kaczki są większe i biedne kaczki w zagrodzie jedzą zboże jak je pilnuję, a spać dopiero idą jak kurczaki już w kurniku są na swoich miejscach.

ale plan na kacznik już jest, miejsce tym bardziej, tylko teraz postawić, no i ogrodzenia dorobić :D

 

Posted

o matko, Tofik, moje dostają czasem pomidory jak z obiadu zostanie czy jak mam za duzo, ale nawet nie pomyślałam że mogą być szkodliwe dla kur.

jejku, dzięki więcej nie dostaną ptaki pomidorów

Posted
To na takiej małej przestrzeni to za ciasno będą miały tyle sztuk to za dużo ;[ jeśli chodzi o dziobanie i przeganianie to tak jest ja też mam drób w różnym wieku to te starsze pędzą te młodsze ale u mnie to kaczki są górą te z zeszłego roku i gęsi rządzą całym podwórkiem a co do kasowania tekstu to ja też już parę ładnych razy tak zrobiłem a pisanie to ciężko mi idzie na klawiaturze choć się wyrabiam pozdrawiam
Posted

wiem Robercie, dlatego kacznik planujemy, kurki się zmieszczą tym bardziej, ze część będzie chowana z przeznaczeniem na rosół, bo nam jajek dużo nie potrzeba, bo co my we dwoje zjemy tych jaj :P no i 2 razy w tygodniu dostają 2 psiaczki po jednym jajku na ładną sierść :D

no, my na wiosnę planujemy kupic przynajmniej 10 gąsek, jak będzie kasa to i 20 ale właśnie to jest koszt...no i będziemy chcieli zostawić parkę gąsek na rozmnożenie. kaczuszki tez planujemy za rok już zostawiać na rozmnożenie. w razie jak by n ie chciały siadać to jest inkubator :P

Posted
No te gąski będą trochę kosztować takie nie duże to 30zł chodzą ale jak małżonek by się postarał to wczesną wiosną były by jajka od kaczek do inkubacji a tak to trzeba kupić małe do chowu a z nich to młodych raczej się nie doczekacie w jeden sezon ,inkubator to dobra sprawa nie trzeba liczyć na kwokę ja sam planuję kupić taki na max 80jaj,a gęsi jakiej rasy planujecie i one mają być tylko do ''gara'' czy też dla oka ?
Posted

u nas gąski w maju kupowaliśmy po 15 złotych za 2-tygodniowa, wiec u Was jeszcze droższe. ale to też na pewno zależy od rasy, bo garbonose widzę na ogłoszeniach są od 20-35 złotych.

gąski chcemy na mięso, ale parkę na pewno zostawimy na rozmnożenie, jeśli uda się kupić 20 gęsi wtedy zostawimy 2 parki :D

akurat to czy mąż zrobi w tym roku kacznik czy nie nie bardzo zależy od niego, mamy w tym roku spore remonty, które trwają i trwać jeszcze chwilę będą, a żeby było taniej mąż ma do pomocy kolegę jak trzeba a tak to sam robi, poza tym ma jeszcze pracę, a w zasadzie służbę, wiec różnie bywa z tym wolnym.

dlatego mimo iż materiał na kacznik jest, to czasu brak :/ chyba nauczę się murować i sama go postawię :D

 

Paweł a co to ta kawiarka??

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...

×
×
  • Create New...