Jump to content

Recommended Posts

Posted

no to przenosimy temat, może tu się jakoś pochwalimy/podzielimy wiedzą ;D

 

chwalić się kto co robi, jak robi i ile robi :D

dla siebie, dla znajomych na handel.

 

ja to tak skromnie, kilka nalewek, w tym roku jest to oczywiście: malina, orzech, ratafia, śliwka, do tego kilka nowości dzika róża, mięta, kwiat bzu. jeszcze mam na kilka naleweczek ochotę, ale cena spirytusu trochę mnie ogranicza niestety :dodgy:

  • Replies 90
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Tofi, na własny użytek to może jednak legalne? :D muszę męża potem zapytać jak to jest :D

 

a ile daję za winko? kurcze no, myślałam że tak najpierw dasz spróbować a potem ewentualnie o cneie pogadamy, a Ty tak od razu z grubej rury :D

Posted
Co do bimberku to sprzedawać nie wolno ale na własny użytek po cichu wiadomo wielu ludzi robi;] ja wolę te [rękopisy] niż wódkę bo chociaż głowa nie boli;] a co do ceny spirytusu to kiedyś pracowałem na gorzelni to od nas spirytus szedł po 2zł za litr a w sklepie był wtedy ponad 100zł za litr i kto zdziera z nas kasę,
Posted

Spiryt za 2 zeta za litr?? no to jestem w szoku, ciekawe czemu on w sklepie taki drogi :/

mąż twierdzi, że babcie się nacierają spirytem i przez to taka cena rynkowa :D

oczywiście nie obrażając żadnej babci ;D

Posted
U mnie nikt tego nie robi bo nie potrafi i ja tez. Jednak lubię sobie łyknąć coś swojskiego, jak np. bimberek który jest niestety nielegalny, no ale kto wyobraża sobie prawdziwe Polskie wesele bez bimbru. Pozdrawiam :)
Posted
Uśmiałem się z tych babcinych zabiegów;] moja wiedza na temat cen jest z przed 4 lat ale nie sądzę żeby cena wyjściowa z gorzelni wzrosła a dla tego drogo bo akcyza na artykuły spirytusowe jest duża czyli rząd doi ile wlezie;[
Posted

Ja osobiście mam 5 letnie wino z wiśni i głogu smakuje po prostu cudownie i czasem podbieram tacie;d

Mam też z głogu i dzikiej róży plus miodzio. To jest 2 letnie.

I tegoroczne jeszcze nie gotowe z Wiśni ogółem ze wszystkiego;d

 

Posiadam też nalewkę z kukułek muszę w końcu wypić;d

Też naleweczka z miodu i cytryny;d

 

Bimber jest legalny na własny użytek;d

Pozdrawiam

Posted

Paweł, to ładne winka posiadasz :)

 

bimber rzeczywiście jest nielegalny, nawet na własny użytek, to chore :/ co innego jak ktoś na handel produkuje, ale jak tylko dla siebie?

ech....chore przepisy

Posted

U mnie jest sytuacja że gość sąsiad chce wyburzyć stodołę i nie dostał pozwolenia bo to zabytek a skoro to co jest na jego ziemi powinno być jego własnością i powinien robić z tym co chce.

 

Identycznie jak coś wykopiesz typu antyk musisz oddać do państwa a przecież ziemia jest twoja

 

Tak samo jeżeli ty pędzisz bimber na swojej posesji to kogo to obchodzi co ty robisz u siebie.

Nawet głupiego drzewa nie możesz sobie wyciąć to co to nie jest twoja ziemia skoro musisz mieć pozwolenia?

 

Ja bym się kłócił z miastem gminom powiatem.

Bo ja mam racje to co jest na twej ziemi to twoje.

 

Przepraszam za tak wyczerpującą wypowiedź ale nasze prawo jest do dupy;/

Pozdrawiam

Posted

Oj Paweł Paweł prawo jest jakie jest a żaden rzad nie pozwoli sobie ażeby ktoś mu cos zabrał a co do ziemi to tylko ziemia jest twoja za ktora jeszcze musisz placic podatek ale jakbyś np. rope znalazł to zaraz by cie wywłaszczyli:)

A co do bimbru to na każdej wsi znajdzie sie choć jeden co bedzie pędził:)

Aniu nie denerwuj sie ja tak zawsze z grubej rury:)

Posted

Tofik, ale ja się nie denerwuję :D a już na pewno nie na Ciebie, prędzej na nasze państwo, tak jak napisał Paweł, nic nie możemy na podobno swojej ziemi, za którą zapłaciliśmy i ciągle płacimy.

ale z chorymi przepisami spotykam się niestety na co dzień i w różnych dziedzinach życia

Posted

Takie prawo i niewiele możemy na to poradzić:(

a wracając do bimbru:) to kiedyś taki dziadek dal mi skosztować bimberek z porzeczki czarnej zaprawiany miodem i sokiem z cytryny no to porostu miodzio, żadnej goryczki nie było czuć a i wódka sie nie umywa:)

Posted
ja też mam dobre wspomnienia co do dziadkowego ''rękopisu'' robił go na okowicie z brzozy piło się jak wodę tylko jak trzepną to o podłogę a teraz może pochwalicie się swoimi przepisami ja nie robię takich wyrobów to liczę na was pozdrawiam widzisz Sławek dobry bimber lepszy jak wódka a ja wiem z czego i jak się ją robi
Posted

Ale Robercie tylko raz w życiu taki skosztowałem bo inne co bilem to "zajzajery" z taka goryczka ze szkoda gadać a na dodatek to czasami na drugi dzień glowe rozrywało:( dlatego wole wódke bo chociaż łeb nie boli:)

Pawle po takim niesfermentowanym to może nieźle przegonić:)

Posted

a co do przepisów, to moje nalewki sa bardzo prosto robione, owoce zalane spirytusem, leża sobie długo, jak sobie przypomnę to zlewam :P

potem do spirytusu wlewam miodek i czekam...rok, 2 lata...róznie

chociaż jedną nakewkę zrobiłam w tym roku z przepisu ;D z kwiatu bzu, jak smakuje jeszcze nie wiem, ale pachnie i wygląda obłędnie :D

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...

×
×
  • Create New...