Robert ;-) Posted August 12, 2013 Report Posted August 12, 2013 W gorzelni pracowałem ze trzy lata to się napatrzyłem i sam pędziłem spirytus to jest tak zboże np żyto pszenżyto kukurydzę przechowuje się w beznadziejnych warunkach szczury koty i ptaki po tym chodzą i ''zanieczyszczają'' zboże do zacieru dodaje się nawozy sztuczne np,mocznik i inne, do tego kwas zdolny przepalić stal potem to wszystko ląduje w kadzi rzadko mytej a potem się to gotuje niby jest tam 100stopni ale i tak apetyt mija dla tego wolę ''rękopisy'' Quote
ania1983 Posted August 12, 2013 Author Report Posted August 12, 2013 Robercie, no to teraz smaka narobiłeś a tak poważnie, to wódki na szczęście nie piję bo nie lubię, ale spirytus...kilka litrów w roku zużywam i wypijam w nalewkach, o fuj! mam nadzieję że do zimnych jesiennych wieczorów zapomnę o tych szczurach [brrr] Quote
michu_pl Posted August 12, 2013 Report Posted August 12, 2013 Jestem nowym użytkownikiem, na pędzeniu się nie znam, ale chętnie wpiszę się na listę degustatorów ;-) Quote
Tofik Posted August 12, 2013 Report Posted August 12, 2013 Cuż można powiedzieć Czego oczy nie widza tego sercu nie zal:) Quote
Robert ;-) Posted August 12, 2013 Report Posted August 12, 2013 Wiadomo jak by człowiek zobaczył jak cokolwiek robią to by nic nie jadł i nie pił;[ pozdrawiam;] Quote
ania1983 Posted August 13, 2013 Author Report Posted August 13, 2013 Michu, tylko jako degustator? a może coś więcej się odważysz Robercie, dlatego czasem może lepiej wszystkiego nie wiedzieć swoją drogą przypomniało mi się jak byłam dobrych kilka lat temu w Rumuni i na własne oczy widziałam jak w browarze były szczury wielkości kota, brrr ochyda Quote
Robert ;-) Posted August 13, 2013 Report Posted August 13, 2013 Witam Aniu tak dokładnie lepiej żyć w błogiej nieświadomości ;] ja to jak ,miał bym się bawić we własne wytwórstwo to zajął bym się warzeniem piwa to mój ulubiony trunek ;] Quote
kubusjettaII Posted August 13, 2013 Report Posted August 13, 2013 Jestem nowym użytkownikiem' date=' na pędzeniu się nie znam, ale chętnie wpiszę się na listę degustatorów ;-)[/quote'] jeżeli o mnie chodzi też nigdy nie próbowałem nawet wina zrobić, ale jako degustator piszę się na całego. przez miedzę pobudował się kolega i do końca wakacji ma się wprowadzić a wiem że robił piwo to może i ja się wciągnę? Quote
ania1983 Posted August 13, 2013 Author Report Posted August 13, 2013 Robercie, piwo? swojego czasu namawiałam męża, ale jakoś zawsze brakuje czasu albo kasy. ja tam piwa nie piję, ale on bardzo lubi Kubus, to może czas najwyższy coś spróbować ;D Quote
michal135791 Posted August 13, 2013 Report Posted August 13, 2013 Ja mam 13 lat , a kolega ma 10 , i drugi kolega tez ma 13 i codziennie po 2 kielichy nalewki , wódki ( wódka orzechowa czy coś , 30 % gdzieś ma , kolega czasami dziadkowi zabiera ) a ja tacie z flachy troche odlewam , kolega drugi troche bratu weźmie i jedziemy . Quote
VoYtek8 Posted August 13, 2013 Report Posted August 13, 2013 Świetnie Michale, pochwal się jeszcze tym swoim rodzicom... A jak kiedyś nie będzie Ci się głowa kiwała to poczytaj sobie o działaniu alkoholu na układ nerwowy człowieka, jesteś przed okresem dojrzewania (pisze o fizycznym bo do psychicznego to ci jeszcze daleko z takim zachowaniem) i teraz powinieś rosnąć i przybierac mięśni, jak dziecko walnie 2 kieliszki to już podcięte jest więc to szkodzi Twojemu zdrowiu. Ciekawe dokąd ten świat zmierza gdy 13 letnie dzieci zapijaja się nalewką którą kradną... Quote
michal135791 Posted August 14, 2013 Report Posted August 14, 2013 Może i nie warto w tym wieku 16-20 lat bedzie ok. Kiedyś trza zacząć . Ale bez przesadzania . Ten co ma 10 lat to mi mówił ze jak sie nie napije to mu sie coś dzieje jest nerwowy itd . Pewnie sie uzależnił . Quote
pablos Posted August 15, 2013 Report Posted August 15, 2013 witam nalewki są dobre w małych ilościach kieliszek lub dwa na konkretną imprę najlepsza jest bimberek minimum 50 wolt jak ktoś lubi z dodatkami oczywiście pędzony w dobrej aparaturze i dobrych składników miałem porządny sprzęt niestety żandarm czyt żona unicestwiła aparaturkę więc został monopol pozdro ! Quote
kubusjettaII Posted August 16, 2013 Report Posted August 16, 2013 szkoda aparatury, niestety z kobietami tak bywa Quote
ania1983 Posted August 16, 2013 Author Report Posted August 16, 2013 Pablos, bez urazy ale współczuje takiej zony :/ Kubus, nie uogólniajmy nie każda taka jest... ja to bym sie cieszyła jak by mój mąż chciał coś sam robić, ale po pierwsze zawód mu nie pozwala a po drugie nie widzi takiej potrzeby, ja to co innego, ale nie wiem z której strony się zabrać za to Quote
Robert ;-) Posted August 16, 2013 Report Posted August 16, 2013 Witaj na allegro znajdziesz bez problemu i przywiozą ci do domu sprzęt do robienia ''[olejków eterycznych]''a wiedzę też można kupić w postaci książek pozdrawiam;] Quote
ania1983 Posted August 16, 2013 Author Report Posted August 16, 2013 Robercie, a dasz przykładowego linka do allegro? bo ja nie wiem jak szukać bo nie mogę znaleźć :/ Quote
Robert ;-) Posted August 16, 2013 Report Posted August 16, 2013 Ok już szukam, http://allegro.pl/destylator-2w1-alkohol-bimber-12-l-prawy-lub-lewy-i3447766850.html http://allegro.pl/destylator-160cm-reflux-zewnetrzny-bimber-i3447055054.html http://allegro.pl/destylator-2w1-alkohol-bimber-14-l-prawy-lub-lewy-i3412331013.html Quote
ania1983 Posted August 16, 2013 Author Report Posted August 16, 2013 Robert, dzięki zapoznam się z ofertą, na razie na pewno nie skorzystam ale chociaż będę wiedziała teraz jak szukać ;D Quote
michu_pl Posted August 16, 2013 Report Posted August 16, 2013 Michu' date=' tylko jako degustator? a może coś więcej się odważysz Robercie, dlatego czasem może lepiej wszystkiego nie wiedzieć swoją drogą przypomniało mi się jak byłam dobrych kilka lat temu w Rumuni i na własne oczy widziałam jak w browarze były szczury wielkości kota, brrr ochyda[/quote'] Aniu, póki co chyba tylko degustator Kiedyś miałem chęć powalczyć z robieniem bimbru. Po dziadku mam full zeszytów. Dziadek każdy dzień opisywał co i jak dodawał do tego swojego trunku ale obawiam się, że tego nie będę w stanie dopilnować z racji mojej pracy. Trochę za dużo krążę po kraju - musiałbym chyba gąsiory ze sobą wozić w aucie )) Quote
ania1983 Posted October 26, 2014 Author Report Posted October 26, 2014 nowy sezon jesienny się zaczyna, więc przyznawać sie kto i co i w jakiej ilości nastawił ja w tym roku nie robiłam prawei nic, bo mam spore zapasy z poprzednich lat, my praktycznie nie pijemy.ale w tym roku nastawiałam nalewkę z pędów sosny, to z nowości jak będzie dzisiaj pogoda, a się zapowiada to na głóg pójdę i zobacze czy jeszcze jest, bo mam ochotę na nalewkę z głogu Quote
Michałek Posted October 26, 2014 Report Posted October 26, 2014 Nalewka z sosny bardzo dobra na przeziębienie. Do głogu trzeba dodać trochę rodzynek. Najlepsza nalewka jest jak dla mnie na rajskich jabłuszkach z rodzynkami goździkami. Pozdrawiam wszystkich na Forum! Quote
ania1983 Posted October 26, 2014 Author Report Posted October 26, 2014 Michale, widzę że znasz temat coś więcej napisz od siebie proszę niestety nie mam rajskich jabłuszek, więc nie zrobię takiej nalewki co do głogu zapamiętam dodam rodzynki, tylko oby jeszcze był głóg Quote
Michałek Posted October 26, 2014 Report Posted October 26, 2014 Rodzynki pochłaniają garbnik lecz same w sobie też nadają smak który jak dla mnie i większości ludzi nie jest dobry dla nalewki. Dodaje się je w takiej ilości aby co najwyżej stanowiły przyprawę i tylko do podstawy nalewki która ma dużo garbnika. Ja dodaję rodzynki po zlaniu nalewki do butelki po 1-3 sztuki. Goździki też jako przyprawa, ale pasują tylko do mocnych nalewek np na śliwowicy. Pozdrawiam wszystkich na Forum!! Quote
ania1983 Posted October 26, 2014 Author Report Posted October 26, 2014 Michale, a Ty robisz jakieś nalewki? lub inne trunki % jeśli tak to pochwal się co robisz i jaką masz "kolekcję" smaków Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.