Jump to content

Recommended Posts

Posted
W gorzelni pracowałem ze trzy lata to się napatrzyłem i sam pędziłem spirytus to jest tak zboże np żyto pszenżyto kukurydzę przechowuje się w beznadziejnych warunkach szczury koty i ptaki po tym chodzą i ''zanieczyszczają'' zboże do zacieru dodaje się nawozy sztuczne np,mocznik i inne, do tego kwas zdolny przepalić stal potem to wszystko ląduje w kadzi rzadko mytej a potem się to gotuje niby jest tam 100stopni ale i tak apetyt mija dla tego wolę ''rękopisy''
  • Replies 90
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Robercie, no to teraz smaka narobiłeś :D

a tak poważnie, to wódki na szczęście nie piję bo nie lubię, ale spirytus...kilka litrów w roku zużywam i wypijam w nalewkach, o fuj! mam nadzieję że do zimnych jesiennych wieczorów zapomnę o tych szczurach [brrr]

Posted

Michu, tylko jako degustator? a może coś więcej się odważysz :D

Robercie, dlatego czasem może lepiej wszystkiego nie wiedzieć :D

 

swoją drogą przypomniało mi się jak byłam dobrych kilka lat temu w Rumuni i na własne oczy widziałam jak w browarze były szczury wielkości kota, brrr ochyda

Posted

Jestem nowym użytkownikiem' date=' na pędzeniu się nie znam, ale chętnie wpiszę się na listę degustatorów ;-)

[/quote']

 

jeżeli o mnie chodzi też nigdy nie próbowałem nawet wina zrobić, ale jako degustator piszę się na całego. przez miedzę pobudował się kolega i do końca wakacji ma się wprowadzić a wiem że robił piwo to może i ja się wciągnę?

Posted

Robercie, piwo? swojego czasu namawiałam męża, ale jakoś zawsze brakuje czasu albo kasy. ja tam piwa nie piję, ale on bardzo lubi :P

 

Kubus, to może czas najwyższy coś spróbować ;D

Posted
Ja mam 13 lat , a kolega ma 10 , i drugi kolega tez ma 13 i codziennie po 2 kielichy nalewki , wódki ( wódka orzechowa czy coś , 30 % gdzieś ma , kolega czasami dziadkowi zabiera ) a ja tacie z flachy troche odlewam , kolega drugi troche bratu weźmie i jedziemy :D .
Posted
Świetnie Michale, pochwal się jeszcze tym swoim rodzicom... A jak kiedyś nie będzie Ci się głowa kiwała to poczytaj sobie o działaniu alkoholu na układ nerwowy człowieka, jesteś przed okresem dojrzewania (pisze o fizycznym bo do psychicznego to ci jeszcze daleko z takim zachowaniem) i teraz powinieś rosnąć i przybierac mięśni, jak dziecko walnie 2 kieliszki to już podcięte jest więc to szkodzi Twojemu zdrowiu. Ciekawe dokąd ten świat zmierza gdy 13 letnie dzieci zapijaja się nalewką którą kradną...
Posted

witam nalewki są dobre w małych ilościach kieliszek lub dwa na konkretną imprę najlepsza

jest bimberek minimum 50 wolt jak ktoś lubi z dodatkami oczywiście pędzony w dobrej

aparaturze i dobrych składników miałem porządny sprzęt niestety żandarm czyt żona

unicestwiła aparaturkę więc został monopol pozdro !

Posted

Pablos, bez urazy ale współczuje takiej zony :/

 

Kubus, nie uogólniajmy nie każda taka jest...

 

ja to bym sie cieszyła jak by mój mąż chciał coś sam robić, ale po pierwsze zawód mu nie pozwala a po drugie nie widzi takiej potrzeby, ja to co innego, ale nie wiem z której strony się zabrać za to :D

Posted

Michu' date=' tylko jako degustator? a może coś więcej się odważysz :D

Robercie, dlatego czasem może lepiej wszystkiego nie wiedzieć :D

 

swoją drogą przypomniało mi się jak byłam dobrych kilka lat temu w Rumuni i na własne oczy widziałam jak w browarze były szczury wielkości kota, brrr ochyda

[/quote']

 

Aniu, póki co chyba tylko degustator :) Kiedyś miałem chęć powalczyć z robieniem bimbru. Po dziadku mam full zeszytów. Dziadek każdy dzień opisywał co i jak dodawał do tego swojego trunku :P ale obawiam się, że tego nie będę w stanie dopilnować z racji mojej pracy. Trochę za dużo krążę po kraju - musiałbym chyba gąsiory ze sobą wozić w aucie ;)))

  • 1 year later...
Posted

nowy sezon jesienny się zaczyna, więc przyznawać sie kto i co i w jakiej ilości nastawił :D

ja w tym roku nie robiłam prawei nic, bo mam spore zapasy z poprzednich lat, my praktycznie nie pijemy.

ale w tym roku nastawiałam nalewkę z pędów sosny, to z nowości :) jak będzie dzisiaj pogoda, a się zapowiada to na głóg pójdę i zobacze czy jeszcze jest, bo mam ochotę na nalewkę z głogu :)

Posted
Nalewka z sosny bardzo dobra na przeziębienie. Do głogu trzeba dodać trochę rodzynek. Najlepsza nalewka jest jak dla mnie na rajskich jabłuszkach z rodzynkami goździkami. Pozdrawiam wszystkich na Forum!
Posted

Michale, widzę że znasz temat :D

coś więcej napisz od siebie :) proszę :)

niestety nie mam rajskich jabłuszek, więc nie zrobię takiej nalewki :(

co do głogu zapamiętam :) dodam rodzynki, tylko oby jeszcze był głóg :D

 

Posted
Rodzynki pochłaniają garbnik lecz same w sobie też nadają smak który jak dla mnie i większości ludzi nie jest dobry dla nalewki. Dodaje się je w takiej ilości aby co najwyżej stanowiły przyprawę i tylko do podstawy nalewki która ma dużo garbnika. Ja dodaję rodzynki po zlaniu nalewki do butelki po 1-3 sztuki. Goździki też jako przyprawa, ale pasują tylko do mocnych nalewek np na śliwowicy. Pozdrawiam wszystkich na Forum!!

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...

×
×
  • Create New...