Wina, nalewki, bimber i inne alkohole!:D
#21
Napisano 12 sierpień 2013 - 21:31
#22
Napisano 12 sierpień 2013 - 21:33
#23
Napisano 12 sierpień 2013 - 21:39
Pawle po takim niesfermentowanym to może nieźle przegonić
#24
Napisano 12 sierpień 2013 - 21:40
potem do spirytusu wlewam miodek i czekam...rok, 2 lata...róznie
chociaż jedną nakewkę zrobiłam w tym roku z przepisu ;D z kwiatu bzu, jak smakuje jeszcze nie wiem, ale pachnie i wygląda obłędnie
#25
Napisano 12 sierpień 2013 - 21:43
#26
Napisano 12 sierpień 2013 - 21:43
#27
Napisano 12 sierpień 2013 - 21:46
a tak poważnie, to wódki na szczęście nie piję bo nie lubię, ale spirytus...kilka litrów w roku zużywam i wypijam w nalewkach, o fuj! mam nadzieję że do zimnych jesiennych wieczorów zapomnę o tych szczurach [brrr]
#28
Napisano 12 sierpień 2013 - 21:52
#29
Napisano 12 sierpień 2013 - 21:52
#30
Napisano 12 sierpień 2013 - 21:55
#31
Napisano 13 sierpień 2013 - 06:52
Robercie, dlatego czasem może lepiej wszystkiego nie wiedzieć
swoją drogą przypomniało mi się jak byłam dobrych kilka lat temu w Rumuni i na własne oczy widziałam jak w browarze były szczury wielkości kota, brrr ochyda
#32
Napisano 13 sierpień 2013 - 10:34
#33
Napisano 13 sierpień 2013 - 12:52
Jestem nowym użytkownikiem, na pędzeniu się nie znam, ale chętnie wpiszę się na listę degustatorów ;-)
jeżeli o mnie chodzi też nigdy nie próbowałem nawet wina zrobić, ale jako degustator piszę się na całego. przez miedzę pobudował się kolega i do końca wakacji ma się wprowadzić a wiem że robił piwo to może i ja się wciągnę?
#34
Napisano 13 sierpień 2013 - 17:35
Kubus, to może czas najwyższy coś spróbować ;D
#35
Napisano 13 sierpień 2013 - 21:26
#36
Napisano 13 sierpień 2013 - 23:38
#37
Napisano 14 sierpień 2013 - 09:34
#38
Napisano 15 sierpień 2013 - 12:31
jest bimberek minimum 50 wolt jak ktoś lubi z dodatkami oczywiście pędzony w dobrej
aparaturze i dobrych składników miałem porządny sprzęt niestety żandarm czyt żona
unicestwiła aparaturkę więc został monopol pozdro !
#39
Napisano 16 sierpień 2013 - 08:34
#40
Napisano 16 sierpień 2013 - 09:06
Kubus, nie uogólniajmy nie każda taka jest...
ja to bym sie cieszyła jak by mój mąż chciał coś sam robić, ale po pierwsze zawód mu nie pozwala a po drugie nie widzi takiej potrzeby, ja to co innego, ale nie wiem z której strony się zabrać za to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych