Jump to content

Ursus C-330 - ile zajmuje orka (2 skiby) i podorywka (5 skib) pow. 1ha?


Recommended Posts

Posted

To chyba jakaś stuningowana 30stka jeżeli ma pociągnąć pięcioskibowiec:) C330 nie pociągnie pięcioskibowego pługa:) a czas orki zależy od kształtu pola wiec ciężko określić

Pozdrawiam

Posted
Zależy jaka ziemia ja 2-3 klasę to orze 4h/hektar, tyle że tam jest dużo nawrotów bo pole szerokie, a krótkie, ale jakieś piaski, albo podczas ciągłowego orania to w 3h hektar da się położyć. Tyle że ja to robię pługiem 2. Pług 5 jest stworzony do podorywki bo ma małe odkładnie i C-330 podczas podorywania bez problemu go ciąga, w orce głębokiej miałby problemy na ścisłej ziemi. Znam człowieka który ma T-25 i takim 5 skibowcem robi głęboką orke tyle że jego pola to czysty piach może V albo VI klasa, więc daje radę nawet Ruskiem, to 30 chodziłaby jak szalona. Pozdrawiam :)
Posted
Sam mam 30 i podorywkę robię na cztery skiby i radzi sobie dobrze ;) orkę już 2 skibowym, czas orki to jakieś 4 godziny, zależy czy jest delikatny poślizg czy nie ma, no i na ciężkiej ziemi czasem jest tak że 2 trzeba jeździć a czasem na lekkiej 4 nawet spokojnie daje radę ;) więc ten czas jest jak widać zmienny ;) pozdrawiam
Posted
Orka 330 to tylko 2x30 i tym pługiem zaorać hektar na 25-30 cm to jakieś 4 godziny. Przy pomyślnych wiatrach. I nie chodzi tu o jakieś czary- mary tylko o biegi. Po prostu szybciej na czwórce nie obleci. A jeśli chodzi o podorywkę to do 330 został stworzony pług pięcioskibowy podorywkowy. Nie wiem teraz ile bierze jedna odkładnia ale na bank zabiera lewe koło. Czyli koło metra bankowo.
Posted
zgadzam się z przedmówcami,ale mam szwagra który 40-ka i zardzewiałym pługiem 3 skibowym 1 hektar wg. jego twierdzenia (nigdy tego nie sprawdziłem) orze na siew 1.5 godziny,potem teść najmuję mnie z agregatem uprawowym i mówi ;zobacz jak ten ch... zaorał ,weź to jakoś porównaj bo chce sie płakać,tak więc artystów w naszym kraju nie brakuje i z tym czasem może być różnie-pozdrawiam
Posted
No Henryk poprawiłeś mi humor na wieczór :D Faktycznie są ludzie który cisną w ciągnik tak aż czarny dym idzie z rury i nie patrzą się na to co dzieje się z tyłu, oby koła się kręciły i tyle, u mnie we wsi też mamy "speców" od orki którzy jak czasem poorzą to można idąc po ich polu nogi sobie połamać :P. Pozdrawiam :)
Posted

HE HE Ja Panowie znam takiego co ma fergusona i pług 2*30 i jak orze a ma lekko pod górkę (takie górki jak on ma to nie górki) to podnosi pług do góry (tak że ja podorywkę głębiej robię)bo twierdzi że ciągnik ma ciężko:)

Tak że można powiedzieć że na świecie są różni operatorzy ciągników którzy nie powinni sie na nich znaleźć bo to co czasami wyprawiają to nie wiadomo czy sie śmiać czy płakać

Pozdrawiam


Jeszcze szwagier mi sie przypomniał:)

kiedyś teść wysłał szwagra z agregatem żeby pole zrobił pod siew a teść miał potem jechać zasiać i szwagier pojechał ale po niedługim czasie wrócił i mówi że zrobione wiec teść zapioł siewnik i pojechał w pole ale szybciej wrócił niz sie zbierał bo jak sie okazało to szwagier zamiast jeździć raz koło razu to on porobił omijaków tak jak by jeździł co drugi raz, to wtedy myślałem ze teść szwagra rozerwie:) ale na szczęście zakończyło sie na słowach(niecenzuralnych) a finał był taki że teść pojechał z agregatem zrobił pole jak trzeba i dopiero potem wzioł sie za siew:)

Pozdrawiam

Posted
No ale co z tego że na piachu pociągnie 5 skib? silnik i tak się meczy bo jest to orka i na 15cm nie orzesz. 30'stka jest stworzona do 2 skib i niech tak pozostanie. Czasami z 2 skibami ma ciężko, a co dopiero z pięcioma :)
Posted
To znaczy na ścisłej ziemi (np 3 klasa) taka orka to głupota bo ciągnik się grzeje i brzydko się orze, ale na słabych ziemiach gdzie masz piach i ciągnik nie ma za ciężko to można się pobawić. Pozdrawiam :)
Posted
Witam wczoraj orałem pole które ma 3ha i 10arów 5 godzin 35 minut ursusem c355 pługiem zagonowym 3 skibowym a spalanie na godzinę zegarową wyszło mi 4,2 litra obroty silnika 2000, ziemia może i słaba ale jak jest sucho to twarda jest a pole ma prostokątny kształt długie jest i szerokie ,jak myślicie dobry wynik czy taki sobie? wyszło mi 57arów na godzinę zegarową
Posted

Ja jeszcze nigdy nie zagotowałem ciągnika ale tylko dlatego ze mam T-25:) poza tym staram sie zawsze orać w dni pochmurne (jeżeli to możliwe) a jak nie to ruszam w pole z bladym świtem:) żeby w południe jak jest gorąco nie orać ale moja cała orka to góra 10godz więc czasami rozkładam sobie na 2 dni i na lajcie robotę robię no ale ci co mają kupę pola do orki no to nie ma zmiłuj przychodzi pora i trzeba jechać

Pozdrawiam

Posted
Ja jak coś robię w upał, albo za bardzo cisnę mojego Ursusika to czasem woda się nagrzeje do 80 stopni, ale wtedy robię chwile przerwy i zaraz wracam do pracy. Dbam o to żeby woda w mojej 30 się nie zagotowała. Pozdrawiam :)
Posted

Kiedy w planie kilkudniowa orka Ursusem C-330 polecam sposób mojego wujka. Przykręca jeszcze jeden "wiatrak". Tak że wentylator jest 4-ro łopatowy. Ciągniczek nie zagrzał mu się nigdy w orce powyżej 90 st. nawet w gorące dni.

Pozdrawiam.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...