Jump to content

Recommended Posts

Posted
Tak jak w temacie czy warto kupić taką sadzarkę. Jak się ona sprawuje? czy jest awaryjna? jak z dostępnością części? Proszę o opinie kolegów posiadających taki sprzęt lub pracujących na takim. A może lepiej polską? Dziękuję i pozdrawiam :)
Posted
Szczerze jeden raz sadziłem czeską i nie podobała mi się za bardzo praca z nią;[ wolę polską kubełkową tylko trzeba ją dociążyć jak jest sucho ale tak super się sadzi ziemniaki,pozdrawiam;] zależy jaki koszt tej i tej na wsi u mnie maja i takie i takie wybór twój[cena]
Posted
Ja sadzę, sadziłem i będę sadził Polskim Akpilem i jestem z niej zadowolony. Czeską sadzarką nie miałem okazji sadzić, ale znajomy kiedyś podobno miał i sprzedał za grosze tylko po to żeby Polską kupić. Awaria w jakiejkolwiek sadzarce to rzadkość bo to dość prosta konstrukcja, jednak z tego co słyszałem ta Czeska czasem nie wyłapie ziemniaka i wtedy masz puste miejsca na polu, a Polska dokładna jest, a i tak możesz na niej jeździć z tylu i w razie gdy nie weźmie w czerpak to ręcznie możesz wrzucić sadzeniaka. Rynek Polskich sadzarek jest szerszy bo masz wiele firm które produkują jeszcze nowe sadzarki, a możesz także kupić taką z 80 lat :P. Pozdrawiam :)
Posted
Ja sadziłem czeską sadzarką i mam taką. To dobra sadzarka jednak ma swoje wady i ograniczenia. Ograniczeniem jest to, że ziemniaki muszą być suche i w miarę czyste bez ziemi a zwłaszcza słomy. Drugim ograniczeniem jest kalibracja bulw. Bulwy o średnicy większej niż 5 cm bardzo często wyskakują z chwytaka jeżeli są mokre i jest w nich trochę ziemi. Problem narasta w miarę zużywania się ślizgów. Nasza norma przewiduje sadzeniaki o średnicy 3-6 cm. Wadą jest bardzo szybkie zużywanie się elementów roboczych chwytaków i ślizgów które wytrzymują max 50 ha. Wtedy ślizgi należy wymienić i ustawić tak aby uwzględnić i skorygować zużycie chwytaków. Jeżeli sadzarka zaczyna przepuszczać to należy wyczyścić podłogi bocznych kieszeni z ziemi. Niektórzy w takim wypadku zakupują nową sadzarkę. Pozdrawiam!
Posted

Ja od bardzo wielu lat używam polskiej sadzarki , dwukomorowej i jestem z niej bardzo zadowolony. Ze względu na swoja konstrukcję można nią było sadzić nawet ziemniaki krojone, w tej chwili się tego nie stosuje. Wadą tej sadzarki jest to że c330 nie bardzo sobie z nią radzi i trzeba kosz zasypywać nie więcej niż w 2/3 wysokości.

Sąsiad ma sadzarkę czeską i zdecydowanie nie chciałbym się z nim zamienić (miałem okazję z jego dopłatą).

Posted
Ja mam sadzarkę Polską, ciągam ją Ursusem C330 i zasyspuje czasem z górką i 30 lata jak głupia :D. Fakt że jak sadzi się w błocie to czasem pójdzie czarny dym, ale idzie dobrze :) Widziałem jak kolega T-25 sadził to była dopiero mordęga. Pozdrawiam :)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...