Jump to content

Recommended Posts

Posted

Posiadam młockarkę z 1801 roku. Jest nieużywana przynajmniej od 50 lat. Od kilku tygodniu staram się jej przywrócić choć trochę blasku. Odgruzowałem ją, ścieram rdzę. Niestety tylko jedno koło z 4 się kręci. Pozostałe myślę, że są totalnie zapieczone, nie chcą nawet drgnąć.

 

Używałem WD40 Professional, Coca-Colę (2l na koło) - polewane od 1 tygodnia kilka razy dziennie, płyn hamulcowy. Koło było traktowane dużym młotem (przez to kawałek koła się oderwał-widoczne na zdjęciu), ciężarem ciała. Nic nie pomaga.

 

Zależy mi na tym żeby koła uruchomić, a nie chce żeby pękły....

 

Myślę że przy stykach zewnętrznych WD40 i inne środki zrobiły swoje, jednak koło jest pewnie zapieczone na całej szerokości. Co mogę jeszcze zrobić.....????

 

bardzo proszę o pomoc.

dziękuję.

post-3871-14224792119828_thumb.jpg

Posted
Tu gdzie pokazane na zdjęciu nic ci to nie da trzeba uruchomić łożysko które znajduje się bliżej obudowy młocarni [przy samych deskach] tu smarowałeś koło które jest wciśnięta na oś zapewne na klinie więc i tak byś go nie obrócił
Posted
Robert, niestety te koła nie mają łożyska. Jedyne łożyska są przy bębnach. Koła są po prostu nasunięte na metalowy/stalowy pręt, ten pręt jest przymocowany do drewnianej osi, do której jest przymocowana cała młocarnia. Koło jest rzeczywiście z jednej przynajmniej strony zablokowane czymś jakby klinem żeby nie wypadło z drugiej nie wiem bo jest słaby dostęp. Próbowałem klin wyjąć żeby zdjąć te koło ale urwał się kawałek klina więc nie chce na siłę nic więcej robić żeby wiecej nie poniszczyć...
Posted
Czyli chodzi ci o koła jezdne, ja myślałem o kołach napędzających bęben młócący;[ z tymi kołami możesz mieć problem i to duży bo tam jest spory odcinek wałka na którym obsadzone jest koło więc moczenie jakimś środkiem odrdzewiającym a potem jakiś ściągacz bo grzanie palnikiem odpada;[ chyba żeby dało się oddzielić oś pod drewna to palnik grzać i zbić młotkiem innego wyjścia nie widzę
Posted
heh kiepsko, myślałem o palniku kierunkowo w koło bez zdejmowania z osi i siłą rozruszanie jakimś większym młotkiem amortyzowanym czymś, żeby siła nie padała w jedno miejsca bo znowu mi sie coś ukruszy, Robert dzięki!

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...