Vademecum Posted May 4, 2015 Report Posted May 4, 2015 przepraszam, czytam i widzę, że jakoś wszyscy przeoczyli w,tych przepisach mięcho.Wszystko co bez mięcha jest guzik warte........ Pozdrawiam Quote
Robert ;-) Posted May 4, 2015 Report Posted May 4, 2015 W kartoflaku jest mięso(boczek, kiełbasa , i sloninka) Quote
Vademecum Posted May 4, 2015 Report Posted May 4, 2015 O, to powinno być na pierwszym miejscu wymienione Quote
Rara Avis Posted May 4, 2015 Report Posted May 4, 2015 O, to powinno być na pierwszym miejscu wymienione Z warzyw najbardziej lubisz boczek? A wiecie co mnie wkurza do kwadratu? W centrum miasta można zjeść sushi. Jest z 10 kebabów i innych takich. Za to żeby spróbować babki ziemniaczanej, trzeba trochę poszukać. A zdaje się, że powinno być odwrotnie. Jadł ktoś ciasto marchewkowe? Smakuje jak piernik, z bakaliami. Jeśli was interesuje, wrzucę przepis. Zawsze się udaje. Quote
ania1983 Posted May 4, 2015 Author Report Posted May 4, 2015 o, widzę że coś się temacik ożywił Ciasto marchewkowe, tak samo jak i ciasteczka i rogaliki marchewkowe piekę jak mam jej nadmiar pycha i zdrowsze jak zwykłe a przynajmniej tak sobie wmawiam Kiszkę ziemniaczaną robiłam 2 razy w życiu, taka jeszcze gorąco, prosto z piekarnika czy pieca, do tego szklanka kwaśnego mleka, nie mylić z kefirem i jestem w niebie Vademecum, ulubione warzywo mojego męża, to królik i rosół z Perliczki Quote
Vademecum Posted May 5, 2015 Report Posted May 5, 2015 Tak, tamat ożył bo znów ktoś gdzieś w przepisach o mięsie zapomniał Jeśli chodzi o moje smaki to zawsze na pierwszym miejscu będzie wieprzowina, niestety, albo stety, tyle, że ja do niedawna miałem ponad 10 kg niedowagi Tak to jest ożenić się tuż przed 50-tką Zwyczaje kulinarne przejeła moja 3 - letnia córka chodzący odkurzacz na mięso jeden przedszkolny obiadek to mało, a jeśli niema mięsa to robi dym....Kurak z rożna też ma moc ot i bez ważywek można żyć !!!! choć niezdrowo. Quote
adam1208 Posted May 24, 2015 Report Posted May 24, 2015 Panie i Panowie potrzebuje przepis na sałatke z udziałem rzodkiewki Mam taki wysyp że nie nadążam wyrywać Quote
ania1983 Posted May 24, 2015 Author Report Posted May 24, 2015 Adam, przychodzi mi do głowy tylko podstawowa, czyli ogórki i rzodkiewki, plus śmietana sól i pieprz Albo rzodkiewki zetrzeć na tarce o dużych oczkach, do tego śmietana, lub bardziej kolacyjnie i wkroić ugotowane jajko i majonez...Musisz kombinować Ja nigdy nie miałam bólu głowy od nadmiaru rzodkiewek, wręcz przeciwnie Quote
Robert ;-) Posted August 17, 2015 Report Posted August 17, 2015 Witam potrzebny mi przepis, co zrobić z 3 letniej gęsi? Na rosół to chyba za stara a może pasztet? Quote
Vademecum Posted August 28, 2015 Report Posted August 28, 2015 Forumowicze mam pytanko, a mianowicie co zrobić, albo jaki błąd się popełnia przy kiszeniu ogórków, że robią się puste w środku tzw. kapcie . ,zostaje sama skórka i nasionka Quote
singnoral Posted August 28, 2015 Report Posted August 28, 2015 zakładam temacik może podzielimy się swoimi ulubionymi przepisami? ale tylko takimi sprawdzonymi, a nie takimi, ze ktoś robił, czy ktoś gdzieś znalazł. tylko sprawdzone jako, ze sezon dyniowy uważam za rozpoczęty to zacznę i wstawię 3 przepisy na ten wspaniały specjał CHLEB Z DYNIĄ, jak dla mnie chleb jest tylko w nazwie, bo w smaku to jest bardzo smaczny placek ;D a z ciepłym mleczkiem poezja składniki:50 dag. musu z dyni15 dag miodu25 dag cukru80 dag mąki1 łyżeczka sody1 łyżeczka proszku do pieczenia3 łyżeczki cynamonu4 jaja25 dag oleju25 dag posiekanych orzechów1/2 łyżeczki soli1/2 gałki muszkatołowej wykonanie:do musu z dyni dodać miód, cukier, olej, dokładnie wymieszać. wlać roztrzepane jaja, wsypać suche składniki i wyrobić na jednolite ciasto. dodać posiekane orzechy. piec godzinę w temp. 180 stopni.CHLEB DYNIOWO-OWSIANY składniki:400 gram mąki1 łyżeczka soli120 gram grubych płatków owsianych250 gram rzadkiego przecieru dyniowego2 łyżki siekanej natki2 łyżki siekanego koperku2 łyżki siekanego szczypiorku42 gram drożdżymasło do formymleko skondensowane do posmarowania(ja używam zwykłego mleka) wykonanie:mąke i płatki wsypać do miski, dodac dynię, sól i zioła. wkruszyć drożdże i zagnieść gładkie ciasto. w razie potrzeby dodać odrobine letniej wody. ciasto zostawić do wyrośnięcia.uformowac chlebek, posmarować mlekiem i piec w piekarniku nagrzanym do 200stopni przez 1 godz.CIASTECZKA DYNIOWE składniki:2 i 1/2 szk. mąki1 łyżeczka proszku do pieczenia1 łyżeczka sody2 łyżeczki cynamonu1/2 łyżeczki gałki1/2 łyżeczki mielonych goździków1/2 łyżeczki soli1/2 szklanki miekkiego masła1 i 1/2 szklanki cukru w tym 2 cukry waniliowe1 i 1/2 szklanki musu z dyni1 jajo wykonanie:utrzec masło i cukier, dodać dynię i jajo i ucierać aż masa będzie kremowa. wmieszać suche składniki. wykrawać ciasteczka, piec ok 15-20 min.najlepiej smakują posmarowane lukrem lub takie które odleżą kilka dni w puszcze Chleb z dynią - próbowałem Twojego przepisu. Wyszedł przepyszny! Quote
adam1208 Posted August 28, 2015 Report Posted August 28, 2015 Vademecum a skąd bierzesz ogórki ? Ja tak kiedyś miałem jak kupiłem na targu ogórki, najprawdopodobniej pryskane i nawozowane. Wszystkie słoiki wyrzuciłem, ogórki porobiły się miękkie że jak widelcem ze słoika wyciągałem to się dosłownie rozpadały.W tamtym roku i w tym również mam ogórki z własnego pola i takiego problemu nie mam. Quote
Vademecum Posted August 28, 2015 Report Posted August 28, 2015 właśnie dostałem od sąsiada, bez nawozu on ma pole obok mnie i całą rodzinke swoją pasie na paru arach. Żona narombała się, ponad setka słoików i otworzyłem jeden po tygodniu i jeden twardy nie ukiszony, a reszta same skorupki, jednego twardego zostawiłem by doszedł, po dwóch dniach sama skurka sie zrobiła. Niewiem temperatura,światło , pełnia, albo magia Quote
adam1208 Posted August 28, 2015 Report Posted August 28, 2015 W takim razie nie wiem co mogło być przyczyną, a konserwowe i inne ok ?? Quote
wiejskieżycie Posted August 28, 2015 Report Posted August 28, 2015 Ja się nie znam, ale napiszę coś z własnego doświadczenia. Moje ogórki też grama nawozu nie naturalnego nie widziały, a jednak ogórki które w słoiki wkładam i zalewam zalewą z octem, po czym muszę całą zawartość pasteryzować, też trafiają się puste w środku. Może to wina gotowania, a może i nie, bo w kiszonych też coś takiego czasami ma miejsce. Ja w tym nie widzę problemu, bo czy pusty czy nie, w smaku jest taki sam.Zasięgnąłem właśnie opinii gospodyni domowej z kilkudziesięcioletnim doświadczeniem i Ona twierdzi, że powodem tego że ogórki są puste w środku jest temperatura w jakiej ogórki są uprawiane. Jednym słowem upały robią swoje. Quote
Vademecum Posted August 28, 2015 Report Posted August 28, 2015 konserwowych nie robiła, tylko kiszone , a upały też coś wyjaśniają. Otworzyłem drugi słoik i też jeden dobry drugi nie i nie chodzi, że pusty tylko widać samą skurkę a jak weźniesz dotkniesz to się rozpada. skurka cieńka jak papier. One zdajesie są nie puste tylko zgnite. Quote
ania1983 Posted August 30, 2015 Author Report Posted August 30, 2015 Cieszę się, ze chlebek smakował Vademecum, a co żona dodawała do kiszonych? Nie wiem czy susza ma znaczenie. Ja dostałam od znajomej i znajomego ogórki. Ukisiłam trochę słoików. A też nie podlewane. Zjedliśmy juz 3 słoiki. pyszne i chrupiace. A jak długo w domu trzymała aby się ukisiły? No, wszystko napisz, to moze jakiś błąd znajdziemy, co żona nie zauważyła. Czasami to maleńki szczegół... Quote
VoYtek8 Posted August 30, 2015 Report Posted August 30, 2015 A mi się wydaje że z tymi ogórkami to nie wina kiszenia, tylko samych ogórków.Widziałem na własne oczy coś identycznego jak u Ciebie w sytuacji, gdy znajoma kupiła ode mnie skrzynkę ogórków od kiszenia, a następnie trzymała je dwa dni w nagrzanym samochodzie, po czym miała pretensje do mnie że sprzedałem "zepsute" ogórki. Po prostu dni są nadal upalne (u mnie wciąż codziennie ok. 30 stopni), noce są już zimne, a przecież rośliny rosną głownie nocą, więc ogórki rosną powoli, zaś w dzień słońce im nie odpuszcza i zanim urosną zwyczajnie "gotują" się na roślinie. Brak wody spowodowany przez suszę też robi swoje, bo podlewanie, nawet solidne deszczu nie zastąpi i w samych ogórkach brakuje również wody.Wg. mnie to jest wytłumaczenie tej zagadki. Życzę jednak żeby kolejne wyszły tak jak powinny. Pozdrawiam Quote
Vademecum Posted August 30, 2015 Report Posted August 30, 2015 Ania... Otóż tak:Dodatki to czosnek, chrzan korzeń, koper, sól, woda kranówa. Czytałem, że woda może być surowa, gotowana, zimna, ciepła, gorąca.W domu z 5 dni pierwsze, a drugie 7 dni. Po trzech dniach nakryła by odciąć światło. Wynosząc je do piwnicy widziałem w niektórych słoikach, że podniosły się niektóre 3-4 cm do góry, otwierałem je i były zgniłe raz wszystkie, a czasem 1-3 nie zgniłe wśród nich, na 100 słoików takich podniesionych było 12 szt które otwarłem. Jakieś 4-5 z tego całe wywaliłem, a w pozostałych po kilka sztuk było w miarę, choć nie do kiszone to zjadłem Mam obawy co z tego będzie za powiedzmy miesiąc, może lepiej zjeść co jest bo i tak zgniją Jeszcze w 80-tych latach kisiłem w silosach po 2 tony i dodawałem tzn. wykładałem liśćmi chrzanu,( wiśni, porzeczek co się zdobyło) ściany, spód i górę. Po 10-ciu dniach szło w beczki i na stołówki zakładowe. Po 3-ech tygodniach wszystko zaczynało gnić - jak zostało, a zdarzyło się, że pół silosu zgniło...Wkurza mnie to bo wszystkim się trzymają masę miesięcy, a u nas ciężko z tym. Quote
wiejskieżycie Posted August 31, 2015 Report Posted August 31, 2015 Może za bardzo się staracie. Ja robię ogórki kiszone w słoiki, plastikowe wiaderka po śledziach, majonezach, keczupie itp. i wierz mi, że nie staram się w ogóle. No może poza tym, że jakoś tak robię ogórki, że w 99 % zalewam je wodą przegotowaną i wystudzoną. Nie przywiązuję wagi do tego czy stoją na słońcu przy oknie czy gdzieś w cieniu nim je wyniosę do schowka. Nie przykrywam ich też. Tylko zawsze sprawdzam, bo na tym punkcie już chyba mam fioła czy słoik jest idealnie wymyty, to samo z pokrywkami. Jeśli nie mam nowych, to te których używam nie mogą mieć najmniejszego zarysowania pod spodem. Do ogórków kiszonych daję tylko czosnek, koper (nawet wysuszony na wiór, jeśli innego nie ma w zasięgu wzroku). Koniecznie liście wiśni. Liście porzeczek, jeśli znajdę na jedynym krzaczku który w ogrodzie rośnie. Chrzan lub liście winogron do tego, tylko jeśli akurat przechodzę obok jednego lub drugiego, ale to bardzo rzadko. I co najdziwniejsze, ogórki stoją cały rok w miejscu do którego siłą rzeczy zaglądam czasami po kilkanaście razy dziennie, czyli światła dziennego tam dociera od groma. To wszystko, czyli nie powiedziałbym, że jakaś specjalna troska o to, składa się na to, że mam jeszcze full nie zepsutych słoików z ogórkami kiszonymi z 3 lat wstecz. Tylko z apetytem na kiszonki nie za bardzo. Z zeszłego roku ponad 140 kiszonych litrowych słoików stoi plus z tego roku kolejne i full jakiś cudacznych w occie. Quote
wiejskieżycie Posted August 31, 2015 Report Posted August 31, 2015 Jeśli kiedyś będziesz przejazdem, zapraszam na degustację. Z tą nieprzegotowaną wodą to słyszę od ludzi, że jedni robią i Im wychodzi, a inni robią i wszystko się psuje. Może to zależy od źródła wody. Quote
Vademecum Posted August 31, 2015 Report Posted August 31, 2015 Dzięki Po przeczytaniu Twojego wcześniejszego postu złapałem takiego smaka na ogórki, że przyniosłem sobie 2 słoiki i co, oba to gnój, poszedłem znowu po 2 i tosamo. Poszedłem jeszcze ras i wziołem taki najładniejszy słoik i dobre, dochodziłem sie, ale jak co piąty słoik ma być zjadliwy ta ja to piedziele..... Quote
ania1983 Posted September 4, 2015 Author Report Posted September 4, 2015 No nie wiem...Kurde, ja robię tak samo. Do słoika korzeń chrzanu, dużo czosnku, koper, w tym roku nawet liści nie dawałam, bo mi się iść nie chciało. Ułożyłam ogórki i zalałam wodą prosto z kranu. Tylko ja w domu dłużej jak 3-4 dni nie trzymam, po tym czasie dokręcam i wynoszę. Wtedy mam pewność, ze będą super ukiszone, ale i super chrupiące Quote
wiejskieżycie Posted September 6, 2015 Report Posted September 6, 2015 Siema. Poproszę o jakiś super przepis na buraczki ćwikłowe w postaci talarków do słoików. Coś prostego, z nie dużą ilością octu i przede wszystkim pysznego po otwarciu. Buraczków u mnie klęska urodzaju. Coś zrobić trzeba, bo dla wegetarianina takie żelazo jak znalazł w zimowe wieczory. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.