zetek85 Posted September 14, 2013 Report Posted September 14, 2013 witamkażdy sąsiad ma na rotacyjnej osłony pościągane tylko ja sie waham czy ściągnąc czy nie.Prsze was o porade,rotacyjna stoi w garżu także nie ma problemu z deszczem.Jedni mówią że gdy nie ma osłony wszystko widzisz co sie robi pod kosiarką,a z osłoną już nie.Dzisiaj kosiłem łęty na kartoflisku i siekiera była w ziemi zakopana,kosiarka na nią natrafiła ale jej nie wyrzuciła,gdyby nie było osłon zobaczył bym że coś jest nie tak Quote
majk44 Posted September 14, 2013 Report Posted September 14, 2013 Zdecydowanie nie zdejmuj osłon!!!.Po pierwsze szkoda szyb. Ja przy założonych osłonach i tak kilkakrotnie wybiłem szybę (kamienie) , więc nie wyobrażam sobie co by było gdybym nie miał osłon.Po drugie bezpieczeństwo. Znam przypadek gdzie traktorzysta kosząc bez osłon zabił (wyrzuconym kamieniem) rolnika , który stał kilkadziesiąt metrów od kosiarki.Także zdecydowanie praca tylko z osłonami. Quote
zetek85 Posted September 14, 2013 Author Report Posted September 14, 2013 albo był też taki przypadek gdy rolnik zjechał z pola zjeśc coś a jego dzieci weszły pod kosiarke,wałek był nie wyłączony rolnik zapala traktor a razem z nim rusza kosiarka i miazga z dzieci i właśnie dzisiaj osłona uratowała mi życie przez ta siekiere Quote
majk44 Posted September 14, 2013 Report Posted September 14, 2013 albo był też taki przypadek gdy rolnik zjechał z pola zjeśc coś a jego dzieci weszły pod kosiarke' date='wałek był nie wyłączony rolnik zapala traktor a razem z nim rusza kosiarka i miazga z dzieci [hr']i właśnie dzisiaj osłona uratowała mi życie przez ta siekiere I właśnie sam sobie odpowiedziałeś.Pozdrawiam Quote
Miki Posted September 15, 2013 Report Posted September 15, 2013 Ja polecam zostawić osłony bo tak jak kolega mówił bezpieczeństwo no i szyby bo jeśli masz dużo kamieni to na nie nie zarobisz . Ja mam mniejszą tj. 135cm ale osłony górne są, fartuchy także i wałek osłnięty też. Quote
przemek2092 Posted September 15, 2013 Report Posted September 15, 2013 Bhp w rolnictwie to podstawa jednak często o tym zapominamy i zdejmujemy osłony czy przerabiamy konstrukcje maszyn w celu poprawy warunków pracy, to wielki błąd, sto razy może byc dobrze a za sto pierwszym może nas spotkać nieszczęście Quote
zetek85 Posted September 15, 2013 Author Report Posted September 15, 2013 u mnie nie ma kamieni wcale ale jak nie ma osłony to wszystko widać słyszałem że dzieci wlazły pod fartuch kosiarki gdy rolnik przyszedł i właczył kosiarke... dalej chyba wiadomo co sie stało.Dlatego chce zdjąć osłony żeby widzieć co siedzi pod kosiarką a teraz inna sprawa gdzie kłądziecie wałek odbioru mocy na kosiarce czy w traktorze bo ja mam ten starszy wałek LFMR i osłony mi popękały bo kosiarka podskakuje na dziurach ^^ale bębny w kosiarce kręcą sie do tyłu.Kosiarka lepiej wygląda z osłonami czy bez osłon? Quote
Miki Posted September 15, 2013 Report Posted September 15, 2013 Ja woże wałek na rotacyjnej bo mam trzymanie zrobione. Tu nie chodzi o wygląd tylko o BEZPIECZEŃSTWO! Quote
VoYtek8 Posted September 15, 2013 Report Posted September 15, 2013 Oczywiście że osłony są niezbędne. Z jednej strony to osłona przed kamieniami, po drugie to zapobiega takim wypadkom o jakich piszecie powyżej. Z kolei mojemu znajomemu jak w tym roku kosił pierwszy pokos ułamał się nóż bo o jakąś karpę zaczepił czy coś i kosiarka nie miała osłon żadnych więc nóż wyleciał w powietrze jak głupi i za 2 dni okazało się że jest wbity.... u sąsiada co miesza ok. 150 metrów od łąki, na dachu domu przy samym kominie. Dodam że to wysoki piętrowy dom. Kosiarka to niebezpieczne urządzenie i trzeba zachowywać środki ostrożności, a osłony to podstawa. Pozdrawiam Quote
Tofik Posted September 15, 2013 Report Posted September 15, 2013 Jak dla mnie to wszystkie urządzenia obrotowe powinny mieć i maja osłony bo o nieszczęście nie trudnoPozdrawiam Quote
henryk Posted September 16, 2013 Report Posted September 16, 2013 bardzo mi żal tych rolników którzy udają mądrzejszych niż są w rzeczywistości,żal tylko że nie mieszkają np. w RFN ,tam każda maszyna nawet w szopie musi być sprawna i nie ma tłumaczenia,ale nasi rolnicy oczywiście nie wszyscy do rozumu dojdą za 100 lat sam mam takich głupich sąsiadów że nie warto o nich pisać ale znam też takich którzy dopiero jak zabili własne dziecko lub okaleczyli kogoś to teraz zrozumieli na co są osłony w rotacyjnej ,osłony w śrutownikach na paski klinowe,obudowy przekaźników mocy itp,itd.może kiedyś dorośniemy-pozdrawiama w temacie kontroli BHP w gospodarstwach rolnych to ja w życiu nie słyszałem-za komuny to chociaż strażacy co kilka lat chodzili i sprawdzali porządek w garażach i innych obejściach,nie wiem może są jakieś kontrole to napiszcie ja mam tylko 3 ha to może się nie liczę-pozdrawiam wszystkich rozsądnych Quote
garzew Posted September 17, 2013 Report Posted September 17, 2013 Mój tata pamięta że kiedyś też były takie kontrole maszyn, teraz to takie sprawy jak bezpieczeństwo użytkowania maszyn jest sprawdzanie gdy przyjdzie kontrola z ARIMR w sprawie dopłat lub funduszy Quote
bardzomalorolny Posted September 17, 2013 Report Posted September 17, 2013 U mnie na wsi nikt nie ma osłon. Ja miałem osłonę 2 miesiące na kosiarce ale ściągnąłem po tym jak rotacyjną rozwaliłem i raczej nie założę, bo lepszy widok na koszenie, a między drzewami się przydaje lepsza widoczność. Quote
Tofik Posted September 17, 2013 Report Posted September 17, 2013 U mnie na wsi nikt nie ma osłon. Ja miałem osłonę 2 miesiące na kosiarce ale ściągnąłem po tym jak rotacyjną rozwaliłem i raczej nie założę' date=' bo lepszy widok na koszenie, a między drzewami się przydaje lepsza widoczność.[/quote']A widziałeś kiedyś leconco-wirujący nóż od rotacyjnej?Pozdrawiam Quote
DuzyGrzegorz Posted September 17, 2013 Report Posted September 17, 2013 Pozwolę sobie na niezgodzenie się z powyższymi poglądami. Nie z tym, że osłony są bezwzględnie obowiązkowe, bo to chyba dla każdego jest oczywiste, ale z przyczyną braku osłon i ich często złym stanem. Moim zdaniem wina leży również po stronie producentów maszyn, a dokładnie braku technicznego dopuszczenia ich do ruchu. Wadliwe w tym zakresie prawo przyzwala na taki stan rzeczy. Winien jest użytkownik jeżeli dojdzie do nieszczęścia. Jeżeli kosiarka rotacyjna byłaby tak skonstruowana, że nie byłoby potrzeby obserwowania bębnów to nikt nie zdejmowałby osłon, przynajmniej w tym celu. Gdyby osłony były tak skonstruowane, że do obsługi nie trzeba ich demontować, a często ta czynność zabiera więcej czasu niż sama obsługa to nikt ich by nie demontował. Gdyby osłony spełniały te, moim zdaniem oczywiste zasady, nie byłyby potrzebna kontrole, kary, protezy i tragedie. Ile ludzi nie utraciłoby zdrowia i życia gdyby pompa podnośnika nie była napędzana od WOM. Kolejna sprawa to brak odpowiednio zaprojektowanych połączeń maszyny z ciągnikiem. Jak ktoś kopał ziemniaki Z644 to wie, że podstawową troską traktorzysty jest dbanie aby nie uszkodzić osłony wału przekaźnika. Takich grzechów konstrukcyjnych można przytaczać wiele.Kiedyś byłem biegłym i wielokrotnie analizowałem przyczyny wypadków w rolnictwie. Było kilka wypadków, gdzie zadecydował tragiczny zbieg okoliczności, brak wiedzy, zdolności przewidywania, ale zdecydowana większość to brak osłon połączona z brakiem zdolności przewidywania. Oczywiście badając przyczynę wypadku można na tym braku osłon zakończyć. Ja starałem się poznać także przyczynę braku osłon. W wielu przypadkach osłony utrudniały pracę, a czasami wręcz uniemożliwiały. Nie chodzi mi o usprawiedliwienie pracy maszyn bez osłon lecz o zwrócenie uwagi kompleksowo na bezpieczeństwo, o które należy zadbać od momentu projektowania danej maszyny. Karanie rolników może podreperuje budżet i wydłuży kolejkę do zakładów karnych, ale moim skromnym zdaniem nie podniesie bezpieczeństwa. Kontrole i kary to nie właściwa droga.Kolejna sprawa to świadomość, której nie zastąpią żadne osłony. Ilu rolników wie, że wyjeżdżając każdą maszyną poza swoje gospodarstwo lub gdy ktoś inny niż właściciel wsiada na taką maszynę musi mieć aktualne szkolenie bhp dla pracodawców? Sam na tym forum próbowałem przekonać do uzyskania takiej wiedzy (koszt szkolenia i egzaminu ok. 120 zł), jednak wszyscy wybrali uprawnienia kombajnisty które mają wyłącznie wartość opałową, gdyż są wydawanie na podstawie "prawa powielaczowego" a nie ustawy. Młody człowiek kończy technikum rolnicze, studia rolnicze i nie słyszał o przepisach bezpieczeństwa pracy maszynami rolniczymi czy przepisach o obchodzeniu się ze zwierzętami. Nie wie że prawo nie przewiduje czegoś takiego jak uprawnienia na kombajn, a moim zdaniem powinien wiedzieć. Programy nauczania powinny zostać odpowiednio dostosowane. Pozdrawiam! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.