SLOWPOCK Posted October 21, 2013 Posted October 21, 2013 Witam serdecznie wszystkich forumowiczów. Od pewnego czasu, przygotowuję się do założenia hodowli niosek na wolnym wybiegu. Mam już ogólne plany a także dwa, istotne pytania. Mianowicie jakiej wielkości kurnik zbudować planując 100 kur żeby zagęszczenie nie było zbyt duże oraz jaka ilość kurek może swobodnie spacerować po zagrodzie wielkości około 700 metrów kwadratowych?? Pozdrawiam serdecznie. Quote
Robert ;-) Posted October 21, 2013 Posted October 21, 2013 w kurniku 1m2 na 5 kur a na wybiegu o tych wymiarach może być dużo więcej kur niż 100 myślę że ze 300 miało by gdzie chodzić choć i te 100 wydziobie trawę że kosić nie będziesz musiał Quote
SLOWPOCK Posted October 21, 2013 Author Posted October 21, 2013 Zapomniałbym Jakiej wysokości powinien być taki kurnik?? Quote
Robert ;-) Posted October 22, 2013 Posted October 22, 2013 To bez Większego znaczenia ważne żebyś miał wygodnie tam pracować zą wysoki nie dobry bo w zimę będzie zimno ją mam 3.5 metra ale to zą wysoko Quote
SLOWPOCK Posted October 22, 2013 Author Posted October 22, 2013 Wobec powyższego dla setki ptaków, kurnik o wymiarach 5x5 metrów i wysokości 2 metrów byłby odpowiedni? To są dla Mnie puki co założenia podstawowe bo nie wykluczam że w przyszłości będę chciał zwiększyć ilość do 200 może 300 sztuk. Dopiero zaczynam więc nie chcę się od razu porywać na większą ilość. I czy lepiej będzie zbudować go w całości z drewna czy lepiej na płycie betonowej?? Quote
Robert ;-) Posted October 22, 2013 Posted October 22, 2013 lepiej na płycie a wysokość tvn talk że 2-5 metra lepiej na płycie a wysokość tvn talk że 2-5 metra Quote
SLOWPOCK Posted October 22, 2013 Author Posted October 22, 2013 Skoro mam już temat to nie będę śmiecił drugim. Kurki niosą się tylko do drugiego albo trzeciego roku życia, jak to jest więc z ich " wymianą ". Jak rozpoznać które się nie niosą przy ilości 100 sztuk i co zrobić z tymi przeznaczonymi na wymianę?? Quote
adam1208 Posted October 22, 2013 Posted October 22, 2013 Ja jak kupowałem młode to stare zaobrączkowałem co prawda nie była to duża ilość bo 20sztuk ale też chętnie sie dowiem jak je rozpoznać bo na drugi rok powiększam hodowle. Quote
Robert ;-) Posted October 22, 2013 Posted October 22, 2013 to tak radzę założyć kurom nowo zakupionym kurkom więc z rozpoznaniem nie będziesz miał problemu[ja zakładam opaski tak zwane trytki ]opaski plastykowe],a z tymi kurami wynieśionymi to trochę problem można by je spróbować sprzedać na targu bądz po ludziach bo sam 100 rosołów nie zjesz a rozpoznać kur które się nie niosą trudna sprawa są takie klatki zatrzaskowe że jak kura wejdzie jajko znieść to już nie wychodzi i wtedy wiesz czy dała jajko czy nie, a wymieniać najlepiej partiami masz sto kur podziel na trzy i wymieniaj po kolei po 30 sztuk, Quote
SLOWPOCK Posted October 23, 2013 Author Posted October 23, 2013 Jest jeszcze kwestia karmienia. Czy mając trzy ha pola ornego, czwartej klasy bardziej opłaca się oddać je w dzierżawę i kupować pszenicę czy uprawiać na tym coś samemu?? Quote
Robert ;-) Posted October 23, 2013 Posted October 23, 2013 na 4 klasie urośnie ci pszenżyto i jak dobrze uprawisz to może pszenica z tego areału powinieneś mieć karne dla swoich kur Quote
SLOWPOCK Posted October 23, 2013 Author Posted October 23, 2013 A czy kurzy obornik nadaje się do nawożenia takich pól uprawnych?? Quote
VoYtek8 Posted October 23, 2013 Posted October 23, 2013 Nadaje się idealnie Jak go sporo podsypiesz to możesz liczyć nawet na spory plon. Możesz ryzykować zasianie pszenicy (tak jak ja w tym roku ) ale musisz naprawdę nie pożałować gnoju i modlić się o mokry rok wtedy. Mozesz także zasiać owies albo pszenżyto tam i gwarantuję Ci że urośnie bardzo dobre. Pozdrawiam Quote
SLOWPOCK Posted October 23, 2013 Author Posted October 23, 2013 W przyszłym roku nie będę jeszcze zabierał się za obrabianie pola, w pierwszej kolejności chcę się zając hodowlą niosek. Na początek setka, jeśli rynek zbytu okaże się łaskawy to potem kolejne sto sztuk a jak zacznie mi to przynosić choćby niewielki zysk, to skompletuję maszyny, poszerzę areał i zajmę się te uprawą roślin Pozdrawiam:) Quote
VoYtek8 Posted October 23, 2013 Posted October 23, 2013 Ale wiesz zawsze jak będziesz miał trochę swojego ziarka to mniej paszy będziesz musiał kupić i zawsze wtedy zysk bedzie większy, czyli i opłacalnośc się zwiększy. Nawet jak te nioski nie wypalą to potem pole będziesz mógł obrabiać i sprzedawać plony i też sobie coś zarobisz. Pozdrawiam Quote
SLOWPOCK Posted October 23, 2013 Author Posted October 23, 2013 Trochę " swojego" i tak mam, bo mój "potężny" areał jak na razie dzierżawi kolega i umówiłem się z nim na dwa worki pszenicy z ha w ciągu roku więc jest to już jakieś odciążenie mojego wkładu w hodowlę A o swoich własnych uprawach zacząłem myśleć kilka lat temu, ale nigdy nie było mocy urzędowej:) Teraz kiedy stać Mnie już na zakup lekkiego ciągnika i podstawowych maszyn, będę mógł coś pokombinować Ale to jak na razie plany na przyszłość Pozdrawiam Quote
Robert ;-) Posted October 23, 2013 Posted October 23, 2013 kolego dla stu sztuk drobiu potrzeba 60 kg tygodniowo czyli na miesiąc masz 240kg zboża więc te dwa worki na długo nie starczą a kury chcą jeść. Quote
SLOWPOCK Posted October 23, 2013 Author Posted October 23, 2013 Przecież nie twierdzę że te sześc worków starczy mi na rok ale nawet dwa miesiące to jednak coś Quote
VoYtek8 Posted October 23, 2013 Posted October 23, 2013 Wiesz trochę źle postapiłeś że zgodziłeś się na takie warunki bo Ty miałbyś z tego areału parę ton ziarka a tak to masz tylko trochę i to tak naprawdę starczy na niewiele i będziesz musiał latać i dokupywać. Pozdrawiam Quote
Robert ;-) Posted October 23, 2013 Posted October 23, 2013 Wojtek ma rację mając swoje zboże mniej byś musiał kupić a kury nawet gdy jajek nie znoszą to jedzą a ty będziesz musiał kupić więc nawet z racji tego że pole obrabia kolega masz w plecy ale twoja sprawa ja tez kupuje zboże poza pszenżytem i gryką i to jest spory wydatek dla mnie, Quote
SLOWPOCK Posted October 24, 2013 Author Posted October 24, 2013 Na warunki umowy z sąsiadem nie mam specjalnego wpływu, bo nie ja je negocjowałem. Pole nie należy jeszcze do Mnie a w dzierżawę oddał je mój Tata. Nie było Mnie wtedy w kraju wiec siłą rzeczy tak się potoczyło. Zgadzam się ze brak pola zwłaszcza w pierwszym okresie działalności będzie dla mnie kosztem, ale nie zrezygnuję. A jeśli to nie wypali, to będę kombinował dalej:) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.