Remont i sprzedaż maszyn

[SLOWPOCK]

Witajcie:) Rozmawiałem niedawno ze znajomym, na temat remontu i sprzedaży używanych ciągników i maszyn rolniczych:) Jeden był za drugi przeciw, i chciałbym rozwiązać ten nasz spór tutaj:) Jak sądzicie?? Kupowanie, remont i sprzedaż ciągników z najniższej półki może przynieść jakiś sensowny zysk?? Pozdrawiam gorąco:)

[Rico]

hej slowpock:) też myślałem o takich kombinacjach,ale dużo zależy w jakiej cenie się kupi sprzęt i co jest do roboty. Teraz to sam wiesz jak to jest kupować od handlarza:) każdy jak może to unika bo wiadomo - umyty pomalowany i olejem zalany a nie wiadomo co w środku. Ja już tak chciałbym to tylko dla siebie - poganiać parę lat, sprzedać itd, wiesz co masz, na silniku normalne ślady użytkowania i zawsze od rolnika a nie handlarza ktoś kupi, - chyba że chcesz profesionalnie robić remonty wszystkiego z malowaniem to i musisz gwarancję jakąś dać na ten sprzęt.

[SLOWPOCK]

To mam nam myśli coś takiego. Nie jest sztuką kupić traktor za 6 tys. odświeżyć i sprzedać komuś rupiecia za 7,5 bo sam nie chciałbym trafić na taki złom. Miałem na myśli sprawdzenie silnika przez fachowca, kompresji, stanu tłoków, cylindrów. Tak żeby to miało przysłowiowe ręce i nogi Pozdrawiam

[Rico]

no tak ale gwarancję musisz dać na pewno, ciśnieniomierze cylindrów, oleju - jakiś wydruk albo fotka dołączona do dokumentacji, jak będziesz zaufanym sprzedającym to szybko na rynek się wkręcisz

[SLOWPOCK]

Dzisiaj bez papierka nawet niema co się brać za sensowny interes:) Chcę po prostu poznać Wasze opinie na ten temat Pozdrawiam

[grzepaku1]

moim zdaniem skoro potrafisz dobrze naprawić ciągnik lub inną maszynę to nie potrzeba kupować tylko założyć firmę i tylko naprawiać a na brak pracy nie będziesz narzekał jeśli znasz się na tym dobrze bo dobrego i uczciwego mechanika trudno spotkać a wiadomo jeśli zrobisz dobrze chociaż drogo i dasz gwarancję na wykonaną naprawę klijentów ci nie braknie

[wiesieki1202]

wedlug mnie do handlu musisz miec "to cos" tzn kupujac cisnac do konca znam takich co klekaja nawet"klekali" i ciagneli ile sie da a sprzedajac wiedzac ze maja badziew zachwalaja jak by to nie wiem jak dobre bylo.Z kolei jak zechcesz wszystko przejrzec i naprawic doliczysz sobie za to jakas marze to nikt nie kupi bo gdzies jest taniej i ladnie pomalowany itp.Mysle ze "grzepaku 1"dobrze ci radzi

[SLOWPOCK]

To akurat jest tylko pomysł, raczej w najbliższym czasie będę się skupiał na swojej robocie:) Ale dzięki za opinie Pozdrawiam

[VoYtek8]

Prawda jest taka że wszyscy stronią od handlarzy bo 80% z nich to "typowe Mirki" którzy sprzedają najgorszy badziew jaki jest tylko w obiegu. Kupią wrak Ursusa c360 za 6tyś, kupią blachy, czeskie opony 500zł za sztukę, wszystko pomalują, oleje i akumulatroy pozmieniają i sprzedadzą za 15tyś w stanie "bardzo dobrym", a potem nowy właściciel jedzie takim sprzętem prosto do mechanika. Nawet jeśli robiłbyś te maszyny bardzo dobrze to i tak wszyscy będą Cię postrzegać jako niezaufanego handlarza. Już lepiej zając się sprowadzaniem maszyn z zachodu lub bycie zwykłym mechanikiem. To się opłaca bo w pół roku wyrobisz sobie renomę jako dobry mechanik i potem będziesz miał pełen warsztat okrągły rok. Wtedy naprawiasz, dostajesz kasę i po kłopocie, a tak jak handlujesz to najpierw szukasz okazji, potem inwestujesz w to czas, pracę i pieniądze żeby naprawić i nigdy nie masz pewności czy i kiedy ktoś Ci to kupi. Żeby być handlarzem trzeba mieć do tego żyłkę i być cwany jak lis bo w przeciwnym razie to na chleb na tym nie zarobisz. Pozdrawiam

[kubusjettaII]

dobrze koledzy piszą, musiałbyś bardzo tanio kupić dane urządzenie, do tego nowe części bo przecież ma być z gwarancją to dziadostwa nie wstawisz, do tego policz swoją pracę jak będziesz robił sam a nie mechanik bo to następna osoba na którą trzeba zarobić, a na koniec na ile byś to wszystko musiał wycenić uwzględniając jakieś choćby drobne reklamacje z którymi ktoś może wrócić. będzie drogo a Ty z opinią "handlarzyka", tak więc lepiej jeśli umiesz zająć się naprawą, dobrą naprawą a ludzie sami Cię znajdą.