Ocena stanu Polskiej gospodarki.
#1
Napisano 18 styczeń 2014 - 23:53
#2
Napisano 19 styczeń 2014 - 17:09
#3
Napisano 19 styczeń 2014 - 17:32
#4
Napisano 19 styczeń 2014 - 18:24
#5
Napisano 19 styczeń 2014 - 20:30
#6
Napisano 19 styczeń 2014 - 21:05
#7
Napisano 20 styczeń 2014 - 08:32
#8
Napisano 20 styczeń 2014 - 17:36
Tak samo można widzieć po ciągnikach i maszynach. Jakby tak chłop z gór pochwalił się że 330 kupił to niektórzy na północy by ich wyśmiali Pozdrawiam
#9
Napisano 25 listopad 2014 - 13:49
Stocznie Huty kopalnie to wszystko zostało rozprzedane. Lub rozwalone z kilku powodów nieuczciwej konkurencji i taniej produkcji chińskiej. Zostało niewiele gałęzi przemysłu ciężkiego niestety i winę często ponosi nasze nieudolnie często kiedyś zmnieniajace się Rządy gdzie oferma i złodzieje się nie rozlicza bo wszyscy musieli by się rozliczyć. poprawiło się trochę ale co z tego jak król jest nagi
Długów z ostatnich 25 lat wnuki nie spłaca do zadłużenia zagranicznego dochodzi wewnętrzne. I to jest bagatela 8000 euro na głowę przy naszych zarobkach i kondycji państwa nie prędko się polepszy. Bo już nie ma kasy. I majątku do sprzedaży
#10
Napisano 04 grudzień 2014 - 13:41
Teraz nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Wiecie dlaczego? Bo i tak społeczeństwo zagłosuje w następnych wyborach na tych samych ludzi. I za 20 lat, będziecie płakać, że Warszawa została sprzedana za 100 tys. dolarów w prywatne ręce. Albo że jakiś kolejny premier oddał Niemcom wszystkie ziemie zachodnie. Będziecie płakać, że nie ma już Polskie flagi a Polska jest tylko jakimś tam podrzędnym landem niemieckim. Że jesteśmy rynkiem zbytu dla towarów drugiej i trzeciej kategorii po cenach dwa i trzy razy wyższych niż w UE.
Po cholerę jest w ogóle ta dyskusja?
----
#11
Napisano 04 maj 2015 - 18:06
#12
Napisano 14 maj 2015 - 12:53
Oczywisćie mowiac dzisaj o systemie polskiej gospodarki i rolnictwa nie da sie pominac kwestii konfliktu na Ukrainie, bo jeszcze jakis czas temu kazdy z nas byl "frajerem". Jak wiadomo teraz sytuacja sie zmienila, ale czy do konca. http://uprawyrolne.p...ikt-na-ukrainietutaj troche wiecej na ten temat. Jesli chodzi o moje zdanie to rolnictwo, biorac pod uwage kryzys niedawny jakos sie trzyma, jesli chodzi natomiast o gospodarke krajowa to jak najszybciej trzeba ja zmienic, bo tu akurat UE ma bardzo zly wplyw.
#13
Napisano 15 maj 2015 - 20:52
Niestety... dostajemy z każdej strony. Potrzebne nam te sankcje i embarga jak dziura w moście!
Kto najwięcej na sankcjach straci? Niemcy? Francja?
Byłam w ubiegłym roku na Ukrainie, już po zajęciu Krymu. Niedaleko granicy z Rosją (Charków).
Nikt tak naprawdę tego konfliktu nie chce... w czyim to jest interesie?
#14
Napisano 15 maj 2015 - 20:57
Ja myślę że najbardziej dotkliwy jest dla nas brak jakiejkolwiek stabilizacji cenowej. Pracujemy inwestujemy i nie wiemy czy w ogóle sprzedamy i w jakiej cenie.
Otóż to!
A kto liczy swoją pracę? Ile razy to słyszałam... "robota się nie liczy".
W tej chwili to jest - dosłownie - walka o przetrwanie na placówce! A jeszcze niech zrobią reformę KRUS!
Już 15 lat temu byłam przy takich rozmowach (jako tłumacz), gdzie była mowa o potrzebie reformy.
Że należy wprowadzić podatek dochodowy dla rolników, a potem - urealnić składki KRUS, na podstawie areału, owego dochodu (chyba z sufitu wziętego!!! Albo od kredytu naliczonego!!!)
Bo w tej chwili jest niesprawiedliwie: od liczby domowników. I małe, powiedzmy, pięciohektarowe gospodarstwo, gdzie jest 7 domowników płaci większe składki KRUS niż gospodarstwo mające 100 ha, gdzie jest 3 domowników.
Wcześniej czy później to zostanie zrealizowane.
#15
Napisano 15 maj 2015 - 21:02
#16
Napisano 15 maj 2015 - 21:16
#17
Napisano 16 maj 2015 - 14:40
droga Pani już tak nie jest. Gospodarstwa pow chyba 6 ha płaci od każdego składkę zdrowotną i to od każdego domownika i pracownika. Z krusem też nie jest tak hop, z jednej strony są mniejsze składki, ale jest stosunkowo niższe dofinansowanie z budżetu państwa względem zus. Zus ukrywa żeszę bezrobotnych, jeśli podniosą skadki wiele ludzi przestanie płacić skadki i przejdzie na bezrobocie jest jeszcze wiele innych aspektów
Tak! To prawda!
Jest także aspekt, o którym wspomniał w przypływie szczerości nie kto inny, jak Pan Pawlak we własnej osobie. Pamiętacie?
#18
Napisano 16 maj 2015 - 14:46
#19
Napisano 16 maj 2015 - 16:41
Czy chcemy czy nie - żyjemy w konkretnym miejscu na ziemi. Tu i teraz.
Od tego, gdzie człowiek żyje - i kto tam rządzi - zależy całe jego życie - dlatego nawet jeśli nam się wydaje, że polityka nas nie obchodzi i nie dotyczy... to i tak nas nie ominie.
A dziś w teleexpresie Pan Prezydent wypowiadał się o... zapobieganiu wyprzedaży polskiej ziemi.
Jeszcze oczy i uszy przecieram!
#20
Napisano 08 styczeń 2016 - 13:17
Mnie osobiście denerwują przywileje niektórych grup społecznych, które są bardzo kosztowne dla budżetu. W innych krajach tego nie ma.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych