Jump to content

Recommended Posts

Posted

Witam

Mam chorego koguta, nie wiem co mu jest.

Ma zaropiałe oczy, w ogóle ich nie widać, prawdopodobnie kogut na nie nie widzi. Ma otwarty dziób, leci z niego ślina bądź też coś jakby ropa. Nie schodzi z grzędy, siedzi bez ruchu.

Czy ktoś może miał podobny problem ze swoim drobiem?

Lub wie co może dolegać kogutowi?

Proszę o pomoc.

Posted
Witam a tylko on ma takie objawy? jaka jest jego waga?czy nie jest wychudzony?mi to pasuje na chorobę wirusową mykoplazmozę[taką jak mają moje kury] ale najlepiej do weterynarza się udaj, jak najszybciej to może jeszcze go uratujesz;]
Posted
wszelkie choroby u kur są dość zakaźne więc dobrze byłoby go zabrać z kurnika. a coś poza ww objawami? Jest wychudzony? I to młode zwierze czy stare? Generalnie z opisu to przychodzi mi na myśl mykoplazmoza ale żeby to jednoznacznie potwierdzić nie ma innej możliwości niż badanie, których w małych hodowlach się nie opłaca robić.
Posted
No to wyszło nam to samo, pisaliśmy w jednym czasie :) niby można szczepić ale najpierw kury muszą być zdrowe. Tak czy inaczej najlepiej go odizolować i zgłosić się do weta i są na to antybiotyki,jeżeli to mykoplazmoza to coś z np erytromycyną może pomóc ale to już lekarz najlepiej powie.
Posted
Jeśli to mykoplazmoza, to naszą koleżankę czeka ciężka batalia o zdrowie kurek. Przypuszczam, że kogut padnie. I wtedy w miarę możliwości najlepiej było by zbadać jego zwłoki pod kątem tej lub innej choroby. Nie każdy weterynarz niestety bawi się w takie rzeczy, a dla niejednego jeszcze chodzenie do nich z kwestią chorób drobiu, to jakaś fanaberia. :)
Posted
Czasami przy mykoplazmozie, jeśli to oczywiście ona w początkowym stadium ptak wcale nie musi być wychudzony. Tak na prawdę chorób związanych z objawami o jakich wspomniałaś jest niemało. Może to być tak samo wina zbytniego nagromadzenia w pomieszczeniu amoniaku którego skutkiem może być, tak jak być może u Ciebie zapalenie spojówek, co i wspomniana wcześniej przez kolegów nieszczęsna mykoplazmoza. Najlepiej zrobisz jeśli obejrzy go weterynarz, ale wiem że takiego znaleźć na prawdę nie jest łatwo. Możemy oczywiście podać Ci pewne nazwy leków, które być może przyniosą poprawę, jednak bez właściwej diagnozy znawcy tematu i badania laboratoryjnego, to tylko błądzenie po omacku.
Posted

Piszesz o amoniaku, ale skąd on się może brać ?

Koguta już nie ma, oprócz niego jeszcze jednej kury.

Weterynarz powiedział, że jest jakiś lek ale drogi a kur się za bardzo nie leczy więc niestety mieliście racje.

Posted

Nie było go osobiście, rozmowa była telefoniczna, nie stwierdził też jaka to może być choroba

Jeszcze nie zalecił żadnego leku bo dopiero sprawdza jaki może być odpowiedni, ma oddzwonić

Posted
Czyli niestety jest tak jak się spodziewałem. Niestety mało który lekarz specjalizuje się w chorobach drobiu, bo ta dziedzina hodowli jakoś im chyba nie leży. Mój 2 dni temu zalecił wybicie całego stada kurek i innego ptactwa grzebiącego z powodu zmian na łapach, choć wiem bez wcześniejszej z Nim konsultacji, że z powodzeniem można to leczyć, z tym że leki które należało by podać są lekami przeznaczonymi dla ludzi lub należało by stosować metody niekonwencjonalne w postaci porad osób ze starszego pokolenia (podobno jednak w pełni skutecznych). Tak czy inaczej trzymam kciuki za uratowanie pozostałych kurek. Pozdrawiam serdecznie. :)
Posted

Lekarz nie oddzwonił, przyjechał za to osobiście. Stwierdził, że kury mogą mieć pasożyty lub coś w tym rodzaju w worku lub w przełyku. Podał antybiotyk ale nie pamietam nazwy a poza tym też Doksycykline

 

Posted
Doxycyklina na przykład 20 % jest zalecana jako jeden z leków w przypadku wystąpienia u kurek lub innych ptaków hodowlanych mykoplazmozy właśnie, więc może Twój weterynarz również to podejrzewa. Pamiętaj o tym, żeby kurki piły tylko ten lek, żadnej innej wody i koniecznie podawaj coś na podbudowanie flory bakteryjnej w czasie podawania tego środka. Nie jestem zwolennikiem gotowych środków (a takie można spokojnie kupić), dlatego zalecam twarożek lub maślankę. :) Życzę skutecznego leczenia.
Posted

Wiem, nie dostały wody, piją tylko to. Lekarz mówił żeby je troche przytrzymać w zamknięciu, żeby wszystkie się napiły i tak właśnie jest.

Dziękuję jeszcze raz za wszystkie rady:)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...