Jump to content

Recommended Posts

Posted
Na samo swoje 10 ha nie bardzo kalkuluje Ci się zakup kombajnu, nawet z tymi usługami które piszesz. Musiałbyś chyba trochę więcej usługowo kosić tak żeby Ci się przynajmniej maszyna zamortyzowała nie mówiąc o zarabianiu.
Posted

Znajomy ma na usługi 2 kombajny, razem z synem robią usługi. Jednego maja starego bizona i całkiem nowego New Hollanda. Jak kupowali tego New Holanda to mówił że potrzebuje nim zmłócić 80 ha, tyle na mortyzacje wszystko ponad to to już zaczyna zarabiać.

 

Nie potrafię przeprowadzić takiej kalkulacji na bizona ale wydaje mi się że 20 ha (twoje 10 + 10 ha usług)to trochę mało. Ale zazwyczaj jest tak że jak zaczynasz młócić to zaraz się pojawiają nowi klienci. ALe dobrze bym sprawdził rynek na podobne usługi w okolicy. U nas jest dużop drobnych rolników co obsiewają kawałki pół hektara, hektar. Idealni klienci na bizona.

Posted
Ja mam swojego zboża rocznie 5 ha i trzy lata temu kupiliśmy kombajn? nikt mi nie powie że się nie opłaca? swoje kosze w jeden, dzień[czasowo] a potem do ludzi? koszę nim około 30ha dokładnie nie wiem ale tyle na pewno;] za swój dałem 25000, tylko co do bizona to nie wiem czy taki dobry wybór?ale każdy sam decyduje co kupuje
Posted
ja mam 12 ha swojego i też się zastanawiam nad kupnem zo56, mam dość ganiania za kombajnem do wielohektarowców bo albo zrobi łaskę że przyjedzie i jeszcze nosem kręci, a ceny kosmiczne, np: za koszenie john deerem pszenicy 360,- pln - śmiech na sali, ale nie powiem szybko ganiał, policzyć że przykładowo 10ha rocznie to jest jakieś 3600 zł przez 5 lat jest 18 000 zł i kombajn swój, nie licząc zarobku u innych ludzi. :)
Posted

kawiato ale wykosił za te 360 zł - jak dobre zboże i hektar polozył to dobra cena

u mnie za bizona masz ok 300 zł a dobrej pszenicy w godzine 1 ha nie polozy.

Ja za ha mieszanki zapłaciłem 400 zł za classa dominatora 66, gdzie bizonem dobre 1.5 godz by się męczył.

Posted

Mam fortschritt e 514, kupiłem go za 60 000zł i w porównaniu do Bizona to jest perełka.

W sezon młócę około 70-80ha (swojego na razie 25ha(zboże plus rzepak)) a klientów jest dużo więcej niż czasu(rocznie odmawiam jakieś 50ha).

 

Moim zdaniem na 20ha to bym się zastanowił nad kupnem kombajnu są plusy i minusy.

 

Plus to że młócisz kiedy chcesz i nic cię nie interesuje.

 

A minusy to że jak kupisz jakieś redło to musisz być świadomy że będziesz miał koszt związany z naprawą, może się zepsuć że wydasz na naprawę 500-1000zł, a też że 5 000zł będziesz musiał wydać.

Cena paliwa też nie jest zachęcająca.

 

 

 

 

ja mam 12 ha swojego i też się zastanawiam nad kupnem zo56' date=' mam dość ganiania za kombajnem do wielohektarowców bo albo zrobi łaskę że przyjedzie i jeszcze nosem kręci, a ceny kosmiczne, np: za koszenie john deerem pszenicy 360,- pln - śmiech na sali, ale nie powiem szybko ganiał, policzyć że przykładowo 10ha rocznie to jest jakieś 3600 zł przez 5 lat jest 18 000 zł i kombajn swój, nie licząc zarobku u innych ludzi. :)

[/quote']

 

Liczysz że na 10ha zarobisz średnio 3 600zł. A odliczyłeś ilość spalonego paliwa bo przecież na wodę nie będzie sie kula. Jak wyżej napisałem koszty związane z naprawami, no i czas który musisz poświęcić na kombajn żeby ładnie chodził codzienne przesmarowanie, czyszczenie.

 

Po odliczeniu tego nie będzie takiej sumki jak napisałeś

Posted
Bizona samego w sobie Ci nie polecam, bo ja Classy uważam za najlepsze kombajny, jednak jeśli już musisz kupić tego Bizona to go kup. ;) Gość mieszkający parę domów ode mnie ma jakieś 8-10ha i sobie kupił na wiosnę. Mówi że widzi już różnice bo kosi kiedy chce i jak chce i nie musi patrzeć się na innych, no i że zaoszczędził ponad 3 tyś przy żniwach. Oczywiście że jakąś tam ropę spalił, ale pojechał na usługę parę razy i mówił że w tym roku to co zarobił na usługach pokryło się z kosztami ropy i jeszcze trochę zostało, więc kombajn się powoli zwraca, a to był dopiero 1 sezon. ;) Warto mieć swój kombajn bo kto ma ten już nie prosi, tyle że rozważ inne sprzęty bo Bizon nie jest zbyt dobry na małe gospodarstwa. Pozdrawiam :)
Posted
Im więcej będziesz nim pracował a mało się będzie psuł tym szybciej się zwróci. VoYtek dobrze pisze, może zamiast Bizona pomyśl nad Claasem. Senator, Mercator to ciekawe modele i można znaleźć w tym przedziale cenowym który Cię interesuje.
Posted
Dzięki za info. To tak za fortschritt 514-ami nie przepadam ponieważ kuzyn miał i co były żniwa to dzwonił do mnie żebym leciał z liną traktorem lub jakies części 3 lata kosił bez ścinacza bo mu elektromagnes padł a kosztowało troszkę . Owszem kupił teraz tez fortschritta ale e 524, no ładny zobaczymy co potrafi. Z claasami to jest tak . Mam bardzo słaby dostęp do części. Czyli wyszło na bizona . na wiosce jest troche ich i zepsutych i na chodzie zawsze coś sie wykombinuje i mam niedaleko do części. Zobaczymy ostateczny będzie claas dominator 105 . Dzięki ! ;D
Posted

Polecił bym ci Forstchrit 514 mniej pali lepszy od bizona

Części jest opór za ta kasę dostaniesz dobrego


I nie zgodzę sie ze bizon lepszy jak dbasz to masz

Ja forstchrit kosze od 9 lat i bizon sie nie umywa


Na dobrego Classa to znów za mała kasa

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...