Jump to content

Recommended Posts

Posted

Witam od pewnego czasu chodzi mi po glowie reaktywacja dziadkowego gospodarstwa.

Nie szukam gotowego pomyslu ale chcialem sie poradzic.

Gospodarka nie jest duza a w zasadzie obejscie jest tak zmodernizowane ze nikt by nie pomyslal ze bylo cos hodowane u nas.

 

posiadam okolo 5h lak i 5h pola. + - . kolo domu stoja 2 stodoly murowane

przerobilem je na 2 garaze na auta opal itp. kiedys jak bylem maly hodowalismy krowy i byki 6 krow i 2 byki. jeszcze wczesniej swinie ale tego nie pamietam. obecnie ziemia jest wydzierzawiona . mam stala prace w stystemie 24x48 wiec sporo wolnego czasu. odezwal sie we mnie hodowca.od dziecka na wsi i tak zostanie uwielbiam prace i patrzenie jak cos powstaje z niczego.

 

jakby nie patrzyc startuje od 0 .

niestety nie mam masyzn bo dziadki nie dbali o to. tak wiec mam pod gorke

mysle ze warto bylo by postawic na hodowle pierw myslalem o jeleniowatych ale tera zpowaznie mysle o bykach lub konikach polskich lub swiniach. chcialbym malymi krokami . myslicie ze cos moze z tego wypalic. jest jakas szansa. i czy mozna pozyskac jakies fundusze z uni.

pozdrawiam i dziekuje za odpowiedzi.

dodam ze po sasiedzku mam spoko sasiada z masyznami i traktorami ktory z checia pomaga.

Posted
Jak masz czas i chęci bo warunki już są to bierz się do roboty! ;) Patrz ziemię weź sam zacznij obrabiać, najpierw wynajmuj maszyny, a w między czasie kup swój ciągnik Ursusa c330, c360, Masseya Fergusona 255 czy coś w tym stylu. :P Dokup podstawowe maszyny jak pług, kultywator, rozrzutnik, opryskiwacz i możesz coś zaczynać. ;) Napisz tylko jaką masz klasę tej ziemi ornej bo to istotne. ;) Cóż jeleniowate sobie odpuśc bo to bardziej hobby niż sposób na zarobek, cena żywca wieprzowego jest teraz taka że nie warto sie w to pchać, więc pomyśl o krowach lub byczkach. :D Kasy z Unii nie dostaniesz bo musiałbyś być ubezpieczony w KRUS-ie, a masz pracę więc jesteś w ZUS, jedynie pozostają Ci dopłaty bezpośrednie od hektara. ;) Pozdrawiam :)
Posted

o fajnie ze ktos odpowiedzial:-) nie dlugo napisz o tej klasie ziemi. ale laczki sa super piekne zielone blisko lasu zawsze sasiedzi zazdroscili.

co do kasy niechce bic setek tysiecy ale jakis maly dochod z tej pracy musi byc:-)

bardziej bylbym przy hodowli/sprzedazy nie mam parcia na uprawy.

narazie czytam o tym wszystkim . co sadzisz o bykach czerowynych z tymi duzymi rogami nietypowymi. wiem ze nie uzywam fachowego slownictwa ale mniejsza:) mam taka mala wizje malego rancza blisko domu + konie blisko maisto pelno chetnych do jazdy konna w poblizu nie ma nic takiego:-)


uprawy napewno odpadaja typu zboza/kukurydza itp wedlug mnie trzeba miec dziesiatki hektarow i sprzed za kilka milionow by to szlo;-) jak patrze na gospodarki z takimi masyznami to az by sie chcialo pracowac takim casem polatac ,albo kombajnem z komputerem i gps ktory sam kosi hehe:-) piekna sprawa

Posted
ja reaktywowałem nie całe 3 lata temu, ale muszę jeszcze dorabiać, kupiłem silnik do ursusa 3p - oczywiście remont całego, potem ursusa 385, agregat bierny siewny, siewnik fiona, a teraz orkan 2. Z hodowlą to nie tak łatwo bo z pustego to i salomon ......:) jednak miałem 2 krowy na początek a teraz 5 i kilka cieląt, w tym roku będę chciał zacząć oddawać mleko, a tak poza to uprawy typu zboża, okopowe, motylkowe - bydło musi jeść i trzeba coś też sprzedać aby żyć :)
Posted

Nie wiem czy z tymi bykami miałeś na myśli rasę mięsną limusine. Jak dla mnie jest to dobra rasa warta uwagi. Do tego może być jeszcze rasa Simental to takie brązowe-białe (rosną może nawet większe niż limusine). Pewnie by mieć krowy, to nie będziesz miał tyle czasu, bo wiesz trzeba ciągle doić, ale może zrobić tak by mieć krowy czy to mleczne lub nawet mamki limusine i cielaki zostawiać przy krowach. Jakby się ocieliła, to po kilku dniach dokupiłbyś do niej jeszcze jednego cielaka i razem z tamtym by krowę wycycały. Prawdopodobnie krowy limusine są dobrymi mamkami, ale według mnie krowy mleczne dają przecież więcej mleka i to dla dwóch starcza i się wtedy lepiej obierają. Krył byś krowy rasami mięsnymi i do tego kupował mięsne byczki i jakaś kasa by z tego była.

 

Konie też byłoby super. Ale byś koło bomu musiał mieć jakąś zagrodę i do tego jakąś wiatę co by się mogły schować i kupić siodło i tylko jeździć. A by i miały małe źrebaki, to też możnaby było sprzedać a i pociecha z takich koni co nie miara.

 

A co do maszyn, jeżeli masz jakąś kasę (mówię tutaj o 10-20 tys), to kup sobie jakąś w miarę dobrą 360, to nie będziesz musiał wszystkiego najmować, coś pożyczysz a i praca będzie wiele łatwiejsza. Jak masz 5 ha łąk to sobie kupisz do tego rotacyjną, maszynę do przewracania i wałowania, jakąś przyczepę i masz swoje siano. Prasować siano to dasz nająć, albo dasz zrobić kostki (tańsze niż baloty, ale trzeba zwieść), albo baloty na sianokiszonkę (tylko że koszt tego jest znacznie wyższy, bo najprawdopodobniej 30-40 zł/balot, ale nic się siłowo nie narobisz, wszystko zrobią maszyny). Więc jak nie zależy Ci aż tak na kasie i nie masz za dużo czasu, to baloty są znacznie wygodniejsze, ale jak pisałem dużo droższe.

 

A żeby mieć własne uprawy typu zboże, ziemniaki i kukurydza nie trzeba mieć wielkich hektarów. Tylko przygotować zboże i zasiać, nawóz posiać, opryskać i patrzeć jak rośnie. Kombajnów na usługach jest multum, przyjadą i zgolą, a ty tylko będziesz do stodoły woził. Nikt kombajnu kupować Ci nie każe. Ziarno zbóż będzie potrzebne jako pasz treściwa dla bydła i jak będziesz miał jakieś kury na jaja czy mięso to i im się przyda. Słoma do ścielnia. Bydłu jeszcze będziesz dawał siano/sianokiszonkę. Jak chcesz to jeszcze 1, 2 morgi można przeznaczyć pod kukurydzę na kiszonkę. Tak jak w przypadku zboża. Przyjadą albo sieczkarnią albo orkanem i zgolą zwalą na podwórku i ty tylko ugnieciesz i przykryjesz folią. A kiszonka na mleko jest dobra dla krów, ale też i dla opasowych. Sadząc ziemniaki będziesz przynajmniej miał swoje dla siebie, a jeszcze z tego sprzedasz.

Posted

widze kolega z pomorskiego ja nie daleko szczecina

 

narazie do wrzesnia mam duzo planow a byczkami i konikami zajme sie na wiosne po odlozeniu kasy. a w najblizszych miesiacach

plan reaktywacji kurnika na poczatek 50-100 kurek :-) bedzie ciekawie

oczywiscie na jajka na sprzedaz sasiada.

 

co do ciagnikow sasiedzi maja ursusy i inne nieuzywane bo pozamykali gospodarki:-) jeden sasiad tylko zaczal dzialac ma konie i krowy i calkiem mu to idzie:-)

Posted
praca 24/48, czyzbys pracowal w straży pożarnej?;p ja mam podobna prace, ale wieksza gospodarke, ok 20 ha i hoduje byki :) poza tym burak, ziemniak, kukurydza na pasze, pszenica :) i biega ok 200 kur :) nie narzekam na brak zajęć, ale lubie to co robie i ten ciagły "wir" w który sie wpada wczesna wiosną, kończąc na poźnej jesieni ;p tak wiec dla chcącego nic trudnego jak to mówia. ale na początek duzo samozaparcia musisz miec ;p pozdro
Posted

niepolecam jeleniowatych ale muwisz że miałeś krowy to powinny zostać w oborze takie rzeczy jak dojarka ruszt koryto bariery stanowiskowe polecam kupić młode byczki 65-110 kg za cenę ok950-1200zł szt. lub krowy masz 5 ha łąk więc lepiej nie będzie troche zmodernizuj budynek i działaj ostro polecam bydło

 

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...