Skocz do zawartości


Zdjęcie

Królik odrzuca młode :( Co z tym zrobić?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
61 odpowiedzi w tym temacie

#41 Tobiasz

Tobiasz

    Bywalec

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 163 postów

Napisano 04 kwiecień 2014 - 08:54

A co ile przemywać te uszy olejem ?
Pozdrawiam i dziękuje za Informacje :)
  • 0

#42 Rolnik z Pomorza

Rolnik z Pomorza

    Bywalec

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 155 postów

Napisano 04 kwiecień 2014 - 08:57

Aż zobaczysz, że uszy są czyste. Nie będzie tam żadnego świerzbu.
A tak z początku to smaruj raz na tydzień/2 razy w tygodniu a później tak jak będzie potrzeba.

Ja osobiście stosowałem środek z apteki na świerzb ludzki, to 1 raz góra dwa razy jak się posmarowało i było po kłopocie na kilka lat, a wcześniej to był problem cały czas i przenosiło się ze starych na młode i tego się robiła plaga.
  • 0

#43 Tobiasz

Tobiasz

    Bywalec

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 163 postów

Napisano 04 kwiecień 2014 - 09:38

Ja też kupię środek z apteki tylko nie wiem kiedy teraz będę wiem do puki nie pojadę spróbuje tak :)
Pozdrawiam :)
  • 0

#44 ania1983

ania1983

    byle do wiosny: ODCHOWAĆ INDYCZĘTA :D

  • Użytkownik
  • 3126 postów

Napisano 18 kwiecień 2014 - 06:20

witam :)
i jak Wasze króliki?
moja samica okociła się w poniedziałek. wcześniej nic nie pisałam bo się bałam, ze cos pójdzie nie tak. jak przyszłam rano ją karmić musiała się tyle co okocić, w gnieździe był tylko 1 maluszek a reszta koło gniazda, natarłam ręce puchem i po kolei wszystkie małe przeniosłam do gniazda i je okryłam puchem. małych jest 12 :D królica dostaje sporo mleczu, na szczęście już go nie brakuje :) babkę i krwawnik. do tego otręby pszenne, ale moczone w wodzie, wychodzi coś jak papka dla dzieci :P chętnie zjada. dostaje tego miseczkę dziennie. do tego burak czerwony z racji tego, że nie mam dostępu do pastewnych, no i jej ulubioną pietruszkę :) marchewki w ogóle nie zjada od kiedy się okociła więc jej nie podaję, tak sobie myślę że widocznie ta marchewka to nie koniecznie jest dobra dla małych skoro ona zawsze ją lubiła a teraz nie ruszy. może cały dzień leżeć koło niej, a nawet nie ugryzie. do tego dostaje tylko pszenicę i kukurydzę. czyli wszystko to co wiem że jest mlekopędne i do czego mam teraz dostęp :) do zbóż dosypuję jej jeszcze len płatki owsiane które bardzo lubi :) no i kromeczka chleba suszonego dziennie.
tak więc wygląda na to, że chyba zaczyna nam się układać z królikami :) teraz oby małe ładnie się odchowały do 3 tygodnia, a potem jak zaczną wychodzić z gniazda i podjadać to co mama będzie mniej stresu, że może takiej sporej gromadki nie wykarmić :)
  • 0

#45 Rolnik z Pomorza

Rolnik z Pomorza

    Bywalec

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 155 postów

Napisano 18 kwiecień 2014 - 07:32

No zalecają, bo przy samicy zostawiać 6-8 młodych, dlatego też po 2-3 dniach powinno się zajrzeć do gniazda, by zobaczyć, czy jakieś tam w gnieździe nie jest zdechnięte, czy są jakieś małe schorowane. Piszą, że powinno się robić selekcję, czyli te najmniejsze wyrzucić z gniazda, albo na większych farmach robią tak, że jednego dnia dopuszczać kilka samic, tak by wykociły się w tym samym czasie i wtedy te przekładają młode z gniazda gdzie jest więcej do gniazda gdzie jest mniej tak by mniej więcej zostało te 6-8 młodych.
Oczywiście my tu zwykli ludzie rzadko kiedy tak robimy, bo wiadomo żal tego jest a tak też dużo pewnie samic nikt nie ma by przekładać. A ja jeszcze sądzę, że takie mieszanie w gnieździe i przekładanie może i ma swoje plusy, ale ma też wiele minusów, bo samica może wyrzucić całe gniazdo, albo przynajmniej większą część.
Raz tak miałem że chciałem zobaczyć co ma i ile żyje, a drugiego dnia przychodzę to miała połowę gniazda wyrzucone.
Tak więc jak mówią tak źle i tak nie dobrze.
  • 0

#46 ania1983

ania1983

    byle do wiosny: ODCHOWAĆ INDYCZĘTA :D

  • Użytkownik
  • 3126 postów

Napisano 18 kwiecień 2014 - 07:52

Rolnik, tak czytałam wiele nt. tego że powinno się robić selekcje i likwidować mniejsze króliczki jeśli jest ich więcej jak 8, ale nie wyobrażam sobie abym miała zabić zdrowe silne małe króliczki tylko dlatego że urodziło się ich więcej jak piszą w książkach. królica jest dobrze karmiona i jak widać radzi sobie z małymi, karmi je kilka razy dziennie. małe pięknie się rozwijają i jak sprawdzam, to żadne nie jest zaniedbane czy głodne. tak samo rosną.
a jeśli chodzi o grzebanie samicy w gnieździe, różne teorie słyszałam, nawet taką że prze pierwszy tydzień w ogóle się tego robić nie powinno, dopiero ludzie z neta mi napisali że trzeba sprawdzić, bo w gnieździe mogą być martwe i wtedy przecież wszystkie padną. jak mam zaglądać do małych to najpierw samica dostaje porcję mlecza, wygłaskam ją aby jak najwięcej jej zapachu przeszło mi na ręce i potem dopiero sprawdzam małe. nie mówię że dobre jest to co robię, nie mówię też że jest to złe. zwyczajnie, wiem że małych jest dużo i chcę wiedzieć jak się rozwijają.
a co do samicy i ilości, to szczerze wątpię w to, że ludzie mieszkający na wsi i trzymający króliki na zabicie uśmiercali by młode bo jest ich za duzo. wydaje mi się, ze takie praktyki to raczej jak ktoś ma króliki rasowe, wtedy zostawia najsilniejsze i te które mają odpowiedni wygląd. wszelkie z niedoskonałościami czy "wadami" nie mile widzianymi u danej rasy są likwidowane. tak mi się przynajmniej wydaje.
  • 0

#47 Krzysio

Krzysio

    Nowy

  • Użytkownik
  • Pip
  • 4 postów

Napisano 29 kwiecień 2014 - 03:54

Po pierwsze - samica musi mieć spokój. Dużo spokoju. każdy stres i potencjalne zagrożenie może spowodować w niej takie, a nie inne reakcje. Po drugie - stały dostęp do ŚWIEŻEJ wody! To bardzo ważne. Samica musi mieć wodę. Zresztą nie tylko karmiąca. Królik musi mieć cały czas dostęp do świeżej wody, nie rozumiem niektórych hodowców, dlaczego o tym nie pamiętają lub po prostu bagatelizują kwestie. Może być też tak, że samica dostała zapalenia gruczołu mlecznego - należy obserwować sutki. Nie mogę być one obrzmiałe, zapuchnięte, gorące i zaczerwienione. Lekkie zapalenie leczy się masażami sutków, chłodnymi okładami i maściami przeciwzapalnymi, w przypadku cięższych, z gorączką w przebiegu, konieczny będzie antybiotyk. Wskrajnych przypadkach ropę trzeba będzie usuwać pod narkozą. Mniszek lekarski, suszona pokrzywa i fenkuł zapobiegają stanom zapalnym w okolicach gruczołów mlecznych. czasem trzeba też dać czas samicy - moja swoje dwa pierwsze mioty też odrzuciła. Z późniejszymi było już wszystko w porządku.
  • 0

#48 Tobiasz

Tobiasz

    Bywalec

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 163 postów

Napisano 09 maj 2014 - 12:11

U Mnie w miocie tak z miesiąc temu został tylko jeden ale już śmiga po klatce i wcina mleczy .
Pozdrawiam :)
Dawno Mnie tu nie było :)
  • 0

#49 elizka.

elizka.

    Nowy

  • Użytkownik
  • Pip
  • 6 postów

Napisano 21 październik 2014 - 16:41

witam wszystkich! Mam nadzieje ze ktos mi pomoze, mam problem z samicą . Kupiłam półtora roczna samice w dniu 05,10,2014r dopusilam ja 11,10,2014 dzisiaj dajac jej jesc zauwazyłam małego królika (miał ok 10cm) . Czy kupujac moglam kupic samice kotna i podczas krycia doszlo do obicia samicy? dopiero zaczelam hodowle krolików i nie wiem co to mogło by byc? z gory dzieki za pomoc
  • 0

#50 Robert ;-)

Robert ;-)

    Duży Robert;-)

  • Super Moderator
  • 8014 postów

Napisano 21 październik 2014 - 16:47

Tak wygląda że samica była konta, a ten maluch żyje? jeśli tak to 10cm to już spory królik.
  • 0

#51 elizka.

elizka.

    Nowy

  • Użytkownik
  • Pip
  • 6 postów

Napisano 21 październik 2014 - 16:50

a czy ona jeszcze bedzie rodzic? bo z tego co słyszałam to samica rodzi od 3 królików a nie tylko jednego?
  • 0

#52 Robert ;-)

Robert ;-)

    Duży Robert;-)

  • Super Moderator
  • 8014 postów

Napisano 21 październik 2014 - 18:21

A nie zauważyłaś gniazda w klatce(takiego klebka sierści) królik jak się rodzi to jest malutki, wiec skoro zauważyłaś tak dużego malucha to więcej młodych nie będzie, ja króliki miałem tylko przez krotki czas.
  • 0

#53 elizka.

elizka.

    Nowy

  • Użytkownik
  • Pip
  • 6 postów

Napisano 21 październik 2014 - 18:55

własnie zadnego gniazda siersci nic kompletnie:(
  • 0

#54 Robert ;-)

Robert ;-)

    Duży Robert;-)

  • Super Moderator
  • 8014 postów

Napisano 21 październik 2014 - 19:01

A ile dni po zakupie pojawił się maluch.moze królika po prostu nie zdążyła sobie gniazda uwic.a ten maluch żyje?
  • 0

#55 elizka.

elizka.

    Nowy

  • Użytkownik
  • Pip
  • 6 postów

Napisano 21 październik 2014 - 19:25

jakies 17 dni po zakupie, maluch nie zyje :( dzisiaj mija 10dzien odkad dopuscilam ja do samca ;/ . nie wiem co robic. czy bedzie jeszcze rodzic czy juz nie
  • 0

#56 Robert ;-)

Robert ;-)

    Duży Robert;-)

  • Super Moderator
  • 8014 postów

Napisano 21 październik 2014 - 19:29

A ile dni minęło od porodu? królika rodzi małe w ciągu jednej nocy np.wiec młodych nie będzie ale dziwne ze był tylko jeden.
  • 0

#57 elizka.

elizka.

    Nowy

  • Użytkownik
  • Pip
  • 6 postów

Napisano 21 październik 2014 - 19:45

dzisiaj po poludniu znalazlam malego.
  • 0

#58 Robert ;-)

Robert ;-)

    Duży Robert;-)

  • Super Moderator
  • 8014 postów

Napisano 21 październik 2014 - 19:46

Więc nie powinno być więcej młodych.
  • 0

#59 elizka.

elizka.

    Nowy

  • Użytkownik
  • Pip
  • 6 postów

Napisano 21 październik 2014 - 19:47

szkoda:( a tak czekałam az sie okoci. dzieki za pomoc:)
  • 0

#60 Tobiasz

Tobiasz

    Bywalec

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 163 postów

Napisano 17 listopad 2014 - 09:21

Witam Pamiętacie Mnie jeszcze ?? :)
U mnie jak do tej pory (oby tak dalej) z królikami wszystko w porządku ma ich 12 szt.
Moja samica która wcześniej porzucała młode koci sie tylko w nie większej liczbie niż 2 czytam wyżej że coś jest nie tak ?
Mieliście już tak ?

Pozdrawiam :D
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych