garzew Posted April 7, 2014 Report Posted April 7, 2014 Hej, Czy na waszych granicach pól zostawiacie miedzę. Mam pole gdzie z sąsiadem całkiem zlikwidowaliśmy miedzę i dzięki temu nie ma problemów z zachwaszczeniem. Chociaż na innych polach bym tego już nie zrobił bo mam takich sąsiadów że zaraz by się worali w nie swoją ziemię. Jak to u was wygląda? Quote
Robert ;-) Posted April 7, 2014 Report Posted April 7, 2014 W mojej okolicy i we wsi każde pole jest odgrodzone miedzą jeszcze nie widziałem żeby jej nie było;] a i tak zdarzają się podorywania;[ Quote
ania1983 Posted April 7, 2014 Report Posted April 7, 2014 u nas miedze są, ale mam takiego zachłannego sąsiada, a raczej sąsiadkę co to w tamtym roku w największe upały przekopała całą miedzę , bo stwierdziła że miedza zabiera jej kawał pola dodam ze pole ma 12 arów, a miedza była standardowa i z każdego pola po kawałku, no ale są ludzie i parapety...w ogóle ta rodzinka to wszystkie miedze które się dało polikwidowali, bo tam gdzie skarpa jest to już nic nie zrobią i to ich boli. chyba ja mam najwięcej problemów z nimi, bo mi ciągle moje pole orają i sieją zboze, a potem mają pretensje że mąż ich zboże na naszym polu zaora. Garzew, dziwię Ci się że swiadomie zrezygnowałeś z miedzy. obyc tego nei żałował kiedyś... Quote
Rico Posted April 7, 2014 Report Posted April 7, 2014 miedzę mam na wokoło wszystkich pól, jedynie jak na moim sieję pszenicę a obok buraki to nie zostawiam, bo jest na moim ale miedza należy tak samo do nas jak i sąsiadów, tak więc jak ktoś kosi w tym roku miedzę to w przyszłym koszę ja, ale miedza święta rzecz Quote
VoYtek8 Posted April 7, 2014 Report Posted April 7, 2014 U mnie miedze wymarły juz dawno i naprawdę nie widziałem u mnie we wsi jej dawno. U mnie też jej nie ma. Po co to komu jeśli tylko zabiera kawałek pola, a sąsiad człowiek to da się dogadać. Pozdrawiam Quote
ania1983 Posted April 7, 2014 Report Posted April 7, 2014 VoYtek, zazdroszczę sąsiada człowieka z którym można się dogadać... Quote
VoYtek8 Posted April 7, 2014 Report Posted April 7, 2014 Z każdym da radę się dogadać. Trzeba tylko umieć, ja we wsi mam parę osób z którymi ciężko dojść do porozumienia i to jest fakt, ale miedz i u nich nie ma bo to buce są z nikim nie gadają, trzymają się swojego pola i tyle. Nie trzeba się dogadywać, przecież jest granica pola, każdy się jej trzyma i nie trzeba rozmawiać o tym, w razie problemów wezwać geodetę i po probemie bo wtedy wszystko widać czarno na białym. Pozdrawiam Quote
ania1983 Posted April 7, 2014 Report Posted April 7, 2014 oj, żeby to było takie proste...granica moze i jest, ale trzeba jej przestrzegać, a jak ktoś ma pole w 9 kawałkach jak ja i praktycznie każde sąsiaduje z debilnym sąsiadem? nie wyobrażam sobie wzywać geodety na te pola, bo mnie zwyczajnie nie stać i koszta geodety przewyższyły by wartość pól. Quote
przemek2092 Posted April 7, 2014 Report Posted April 7, 2014 Bardzo ciekawy temat! aż mnie zdziwiliście, u mnie wszędzie jest miedza. Nawet nie wiedziałem że może nie być jej, podejrzewam że u nas by źle sie to skończyło bo każdy walczy o ziemie jeden przez drugiego ;( Quote
muzyk Posted April 7, 2014 Report Posted April 7, 2014 Z miedzami jest różnie ale najlepiej jak miedza jest życie zmienne jest i mimo dobrej woli można sobie narobić klopotów.Nie chcę opisywać własnego przypadku bo wyszło by najmniej jako opowiadanie.Pozdrawiam. Quote
Rico Posted April 7, 2014 Report Posted April 7, 2014 niestety są ludzie i ludziska wiadomo każdy trzyma się swojego, ale są tacy którzy tylko patrzą jakby ci dokuczyć lub zabrać kawałek - wiadomo na długości 500m i szerokości przykładowo 30 cm robi się kawałek no i te kilka worków zboża więcej hahaha - tak myśli zdecydowana część sąsiadów. Miedza jest granicą która oddziela twoje od sąsiada i jak się trzymasz swojego to po kłopocie, a bez to zawsze jakieś niedopowiedzenia i wymawianie sobie, inna sprawa jak masz w 1 kawałku 20ha i sąsiad również to wtedy mogą się śmiać z takich pierdół, a dla tych co mają mało to liczy się każdy cm Quote
muzyk Posted April 7, 2014 Report Posted April 7, 2014 Przeważnie wyjątkowo podłe ;ZGREDY;są te roczniki 1946do 50 z nimi się nie dogadasz.Pozdrawiam. Quote
garzew Posted April 8, 2014 Author Report Posted April 8, 2014 Właśnie to jest też kwestia ludzi z którymi się sąsiaduje. Z jednymi wystarczy krótka rozmowa i wszystko można ustalić i zrobić. Niestety jest i druga strona medalu gdzie ludzie nawet jak jest miedza to by "na hama" podkradali ziemi ile się da i trzeba z centymetrem pilnować. Miałem właśnie problem z jednym sąsiadem, który sądził że zabrałem mu pola i miedza powinna być przesunięta o pół metra. Najpierw mi groził, oskarżał chciał odszkodowanie za użytkowanie ziemi. Potem wezwał geodetów i się okazało że sam się wciął w moje pole dobry metr. A na 300m długości to jest ładny kawałek. Teraz siedzi cichutko i już się nie awanturuje. Quote
waldi 1979 Posted April 8, 2014 Report Posted April 8, 2014 Witam. tam gdzie ja obrabiam pole-również są miedze.Z jednym sąsiadem trzymamy się miedzy,a z drugim-przyjerzdza raz do roku popatrzeć na pole,nie uprawia i rosną osty i rumianki.Ja co roku uprawiam,w tym zasiałem pszenicę i mogą się trochę te chwasty siać.No ale trudno.POZDRAWIAM. Quote
pablos Posted April 8, 2014 Report Posted April 8, 2014 Problemy z miedzą są i jeszcze długo będą a to dlatego że za PRL-U rodzice zostawiali na roli najgłupszego i najmniej rozwiniętego z potomstwa [ci co mieli trochę szkoły do miasta] to było wygodne bo taki osobnik był posłuszny i robił co ojciec kazał niestety przeważnie był odporny na wiedzę miałem do czynienia z takimi hamulcami prędzej przekonałbym kołek w płocie niż jego że nie ma racji ! Quote
Rico Posted April 8, 2014 Report Posted April 8, 2014 pablos dobrze to ująłeś hehehe, jednak dziś coraz więcej osób decyduje się na rolnictwo i co ciekawe ciągle chcą się kształcić i rozwijać w tym kierunku, ja sam żałuję że studiowałem dwa kierunki które dziś praktycznie nie są mi potrzebne, i masz rację z tymi hamulcami sam mam we wsi kilka takich toporów z którymi nie można się w ogóle dogadać a zwłaszcza w sprawie rolnictwa - orać, kopać, obornik, siedzieć i narzekać że mało a o miedzy nie wspomnę Quote
rafaello3 Posted April 8, 2014 Report Posted April 8, 2014 Miedze to odwieczny spór już od dawna .W mojej rodzinie też tak było .A obecnie pola graniczące z zakładem rolnym nie mają miedz ..ponieważ sąsiedzi mają zapędy na zaoranie błotek ,a co dopiero miedz .Efektem tego jest to ,że podorali mi skutecznie 1,5 metra pola plus granica .Sąsiedzi rolnicy też połaszczyli się i przez lata uzbierało się dwa metry ,które ubyło mi z pola wzdłuż granicy ,a że pole jest długości 300 metrów to brakowało mi powierzchni w czasie kontroli z agencji .Geodeta na wiosnę naprostował granicę i teraz jest wszystko jasne ,ale swoje skasował . Quote
kubusjettaII Posted April 10, 2014 Report Posted April 10, 2014 Jak czytam to wszystko co piszecie to stwierdzam że ja żyję w bajce, koło domu z sąsiadami z niczym nie ma problemu. Ani z jednym ani z drugim. A miedza... nie wszędzie. Nie na każdym polu, ale jest, a na dzierżawach nawet wolę żeby były... Quote
henryk Posted April 15, 2014 Report Posted April 15, 2014 Przeważnie wyjątkowo podłe ;ZGREDY;są te roczniki 1946do 50 z nimi się nie dogadasz.Pozdrawiam.za 20 lat młodsi tak będą pisać na Twój rocznik-pozdrawiam Quote
rafaello3 Posted April 15, 2014 Report Posted April 15, 2014 Część pola mam ogrodzonego palami dębowymi i siatką 2 metrową .Teraz sąsiad morze sobie pomarzyć o podorywaniu ,a tym bardziej zwierzyna o wypasaniu się na moim polu .Oczywiście słupy ,siatka ,praca za free z lasu dostałem Quote
rolnik-z-widłami Posted April 17, 2014 Report Posted April 17, 2014 Ja zostawiam miedzę tak jak każdy u nas we wsi. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.