rolnik-z-widłami Posted April 22, 2014 Report Posted April 22, 2014 Czy myślicie że zza PRL było lepiej mieć gospodarstwo niż w dzisiejszych czasach? Jak sie skończyła komuna to miałem tylko rok bo ja z '88 więc nic nie pamietam ale ojciec opowiadał że jak byka sprzedali to mieli kasę na motor, że nie było takich oprysków jak dzisiaj tylko graczka/haczka i w buraki! W listopadzie do cukrowni 4 lub 5 godzin czekał z burakami żeby rozładować w cukrowni. Nie było żadnego kolczykowania bydła, zabiłeś świnie to twoja sprawa a nie ze dzisiaj musisz jechac i powiedziec ze świnie zabiłeś. Jakie są wasze opinie o gospodarce zza PRL? Quote
Miki Posted April 23, 2014 Report Posted April 23, 2014 O tym czy było lepiej to się osobiście wypowiedzieć nie moge ale praca była napewno dużo bardziej pracochłonna i mniej wydajna. Kolczyki to dobra spraw ale znow te cyrki z zabijaniem na własne potrzeby to już przesada. Quote
dominika1989 Posted April 23, 2014 Report Posted April 23, 2014 Ja jestem '89 więc PRL-u wcale nie pamietam praktycznie ale wydaje mi sie, że nie da sie porównywać tamtych i obecnych czasów. Teraz na pewno pod wieloma wzgledami jest lepiej choć zmiany mają także swoje minusy chociażby wspomniane ceregiele z ubojem na wlasny użytek. Obecnie Tato mój ma około 20 ha ziemi ornej i łąk, kiedyś nie mam pojecia jak obrobiłby to koniem i wlasnymi rękami, ziemia jest 4,5 klasy, bez nawożenia solidnego obornikiem, gnojowicą i zasilenia nawozem nic by nie chciało rosnąć, faktycznie uprawa jest teraz daleka od ekologicznej ale i tak mam wrażenie, ze w porównaniu z zachodem to u nas jeszcze nie jest najgorzej, bo jednak kazdy trochę "oszczędza" na opryskach itp inaczej też wyglądał rynek zbytu i rolnikom było łatwiej sprzedać to co wyprodukowałi żył z tego spokojnie i łatwiej było się dorobić na czymkolwiek ale czasy były ciężkie. Ja zawsze bardzo chętnie oglądam "kogel-mogel" i "galimatias" gdzie czasy PRL są jak na dłoni np flaszka dla inseminatora czy pan naczelnik na weselu postępowego rolnika i samo wesele na podwórku dialogi i kreacje w tym filmie są genialne, mama Solska powinna dostać za to nagrodę Quote
rolnik-z-widłami Posted April 23, 2014 Author Report Posted April 23, 2014 Krowy sie gnało na łąkę przez wieś, widać to w galimatias jak solska leci i baba krzyczy "gdzie panie tak leci pani solska, do sklepu nic nie rzucili" Szkoda że juz tak nie ma. Oraz mój ojciec w 1986 przejechał razem 1000km c360 po przyczepy do Sanoka Quote
DuzyGrzegorz Posted April 23, 2014 Report Posted April 23, 2014 Ja pamiętam czasy, że za zabicie świniaka bez zgody sekretarza była kara 2-3 lat więzienia. Pamiętam, jak wszystkie świnie musiały być kolczykowane, pamiętam obowiązkowe dostawy, pamiętam domiary wydziału finansowego, podatek progresywny. Pamiętam, że tylko rolnicy byli nieubezpieczeni i musieli płacić za lekarza, szpital, leki. Pamiętam jak sekretarz mówił do mojego ojca, że "Państwo potrafi lepiej wychować wsze dzieci od was". Pamiętam także wiele innych okoliczności, ale to nie jest miejsce na takie osobiste wyznania. Co się zmieniło? Tak naprawdę nic. Świnie są kolczykowane, za zabicie świniaka bez zgody jest kara, dzieci są odbierane rodzicom ze względów nazywanych obecnie ekonomicznymi, emerytury rolnicze są niższe od pozarolniczych. Starsi ludzie, zwłaszcza słuchający Radia Maryja, które daje im przynajmniej namiastkę godności osoby ludzkiej i poczucie potrzeby innemu człowiekowi, spotykają się z kontrakcją "zabierz babci dowód". W czasach PRL ludzie niepoprawnie myślący też byli separowani od społeczeństwa. Obowiązkowych dostaw wprawdzie nie ma ale państwo pozwala oszukiwać rolników oszustom co na jedno wychodzi. Długo by wymieniać te podobieństwa.Ponieważ Pan Bóg pozwolił mi żyć w tamtych czasach i obecnych powiem że nic się nie zmieniło. Zmieniły się czasy, metody, środki techniczne itd., ale jak w czasach PRL media są nie polską własnością. Dalej wmawia się ludziom, że 28,6 mld Euro to więcej niż 35,1 mld EURO. I tu jest jedna różnica którą dostrzegam. W czasach PRL ludzie by w to nie uwierzyli!Nie potępiam tamtych czasów. W nich się urodziłem, wychowałem, chodziłem do szkoły, dorosłem, nauczyłem się patriotyzmu. Nie będę w czasy PRL rzucał kamieniem bo sam nie jestem bez winy. Pozdrawiam! Quote
Rico Posted April 23, 2014 Report Posted April 23, 2014 czasy PRLu hmmm w tedy też się ZAŁATWIAŁO i dziś też się załatwia, tylko że na półkach jest więcej ale kasy nie ma no to, a w tedy było sporo kasy i niewielka ilość produktów, maszyn urządzeń, materiałów budowlanych itd. kupić nowy traktor czy też kombajn graniczył z cudem, a o postawieniu budynków to nieliczni marzyli Quote
rolnik-z-widłami Posted April 23, 2014 Author Report Posted April 23, 2014 Ojciec był najszczęśliwszym człowiekiem na świecie jak dostał przydział na 60-tkę w 1983! Quote
muzyk Posted April 23, 2014 Report Posted April 23, 2014 W okresie PRL byłem przedsiębiorcą- rolnikem więc żyło mi się lepiej niż przeciętnemu rolnikowi,lepsi to chybabyli tylko ludzie nie tak wredni i podli jak teraz.Czasy szare i zgrzebne i nieciekawe.Pozdrawiam. Quote
bardzomalorolny Posted July 13, 2014 Report Posted July 13, 2014 A ja żałuję że nie żyję w czasach PRLu. Co prawda urodziłem się w 95r ale z opowiadań dziadków, rodziców, a także innych ludzi wiem że było lepiej. Nie tylko w rolnictwie ale też w przemyśle. Kto się władzy nie stawiał ten żył sobie spokojnie. Wioskę dalej wszystko sprzedał, bo był skup wszystkiego co dało się wyprodukować. A teraz jest tylko mała mleczarnia i tyle. Nawet zboża nie ma gdzie sprzedać, bo młyn jest 50km od mojej wioski, a małych ilości nie skupują. Pradziadek miał tylko 3-4 krowy, maciorę i 2 konie to z tego wyżył i jeszcze pobudował dom, stajnie i stodołę. A teraz to z tego nawet człowiek nie wyżyje.W przemyśle też było lepiej, gdyż istniała w mieście powiatowym fabryka maszyn górniczych (zatrudniała blisko 7000 ludzi) , rafineria, przez wioskę przebiegała trasa kolejowa. Co drugi w wiosce pracował albo na kolei albo na fabryce,a oprócz tego każdy miał małe gospodarstwo.A teraz jest tak że rafinerię zlikwidowali, kolej praktycznie nie funkcjonuje, gdyż osobówek nie ma, a towarowy przejedzie 2 razy dziennie, a fabryka zatrudnia około 200 osób i jeszcze zwalniają. Także różowo nie ma. Ogólnie z tego co widzę to mój powiat się w zastraszającym tempie starzeje. Młodzi masowo wyjeżdżają, a zostają tylko starsi. Duży Grzegorz ma rację że rolnicy nie mieli ubezpieczenia i musieli płacić za lekarza. Ale teraz to wolałbym nie mieć ubezpieczenia, bo i tak i tak trzeba do lekarza iść prywatnie żeby coś załatwić, bo w przychodni przyjmie osób i "zmęczony". Quote
rolnik-z-widłami Posted July 13, 2014 Author Report Posted July 13, 2014 Lepiej było też bo spęd był 5km od nas. Co prawda nieraz 5 byków z gospodarstwa w jeden dzień wyjechało. PRL wróć proszę! Ludzie chociaż mieli pracę.., Quote
roms2 Posted July 13, 2014 Report Posted July 13, 2014 Ja myślę że to nie do końca tak; dało się wyżyć bo ludzie mało mieli dwie żarówki na gospodarstwo pobór prądu mały samochodów nie mieli paliwo i ubezpieczenie odpadało ser,masło,chleb robili sami ,warzywa,owoce zbierali na polu a mięso jedli nie tak często jak sie może wydawać ale głupoty się głowy nie trzymały nie było internetu nie potrzebowali komputera,100 kanałów telewizji do których potrzeba mieć super tv, czasu mieli więcej dlatego mogli to obrobić rodzinę częściej widzieli teraz sprawa wygląda tak ;praca 8 godz. zarobek na miesiąc 1800 zł na opłaty i życie starcza i tylko na to jak po pracy chcę pooglądać telewizję lub posiedzieć na necie muszę pracować 1 dziennie więcej żeby zapłacić za neta i tv plus powrót z roboty nie ma nmnie 10 godz. w domu więc nie ma czasu naprawić np. dachu lub płotu trzeba kogoś wezwać żeby mu zapłacić trzeba pracować jeszcze 1godz. więcej po 11 godz muszę tez zabrać żonę (dziewczynę) do kina czy knajpy żeby nie zapomniała jak wyglądam taki wypad to ok 100 plus jakieś perfumy czy nowa kiecka 250 na to trzeba zostać 1godz. dłużej w pracy w tą godzinę mogłem skosić trawnik i porąbać drewno a tak trzeba kogoś zatrudnić teraz żeby na to zarobić trzeba posiać 2 ha więcej zboża = 2ha więcej oprysku więcej ropy (orka zbiór )itp.1/2 kasy to koszty MORAŁ zarabiamy pieniądze i ch.. z tego mamy a reszta się nie opłaca więc może lepiej żyć bliżej natury korzystać tylko z wychodka zbierać deszczówkę nie wozić dupy 2 litrowym benzyniakiem i siedziec przed tv jedząc fastfood-y ale być szczęśliwym każdego wieczora po ciężkim dniu na roli zjeść kolację i cieszyc się zyciem (kto z was pierwszy na ochotnika zrezygnuje z : neta,tv,samochodu,elektryczności (lodówka zamrażarka ),gazu,ciepłej wody,kosmetyków i ubrań poza flanelową koszulą i ogrodniczkami ?)Ps. pracujcie najwięcej jak się da, nie oczekujcie kokosów ograniczcie wydatki na głupoty i zbędne gadzety to będzie się dobrze żyło i teraz i o wiele więcej będzie się opłacało (to do tych którzy ciągle pytają "CZY TO SIE OPŁACA" ) moi mili ZA DARMO TO WŁASNA ŻONA DU.. NIE DA trzeba sie nazapieprzać Quote
adam1208 Posted July 13, 2014 Report Posted July 13, 2014 roms2 nie rozumiem Twojej wypowiedzi... ok neta nie było, ale:tv było, samochody były, lodówki były i były też inne ubrania poza flanelową koszulą i ogrodniczkami. Mój dziadek gospodarzył na 8,5 ha ziemi. Hodował konie, krowy, kury i świnie jak większość, miał dwoje dzieci ( ma ).W latach 76-82 pobudował spory dom i dużą obore które teraz mam ja. Załatwił sobie przydział na nową c330 gdyż podobno poniżej 10ha przyznawali tylko t25. W tamtych czasach spłacił kredyty z tego gospodarstwa!Ludzie nie jedli mięsa ? Jedli i to o wiele zdrowsze niż teraz. Każdy sobie coś zakombinował. Mam 23 lata. Nie wyobrażam sobie w tych czasach zarobić na kredyt na dom, obore lub nawet odłożyć z wypłaty na lepszy samochód gdyż tak jak wspomniałeś zarobki starczają jedynie na opłaty.Dobrze że na gospodarstwie idzie jeszcze troche zarobić...Myślę, że w tamtych czasach żyło się lepiej. Quote
rafaello3 Posted July 13, 2014 Report Posted July 13, 2014 Za PRlu było różnie .Ja znam sporo rodzin ,które z odstawy mleka do mleczarni zdołały utrzymać rodzinę co najmniej 5 osobową mając kilka krów 4-5 szt .Za tamtych lat mój dziadek był wozakiem i czasami w soboty i niedziele jeździło się w konia i wozem po to mleko po gospodarstwach .Ja moim skromnym zdaniem uważam ,że za pracę z rolnictwa można było sporo kupić ,jak coś było w sklepie lub na placu ,ale często było pusto .Pozdrawiam . Quote
bardzomalorolny Posted July 13, 2014 Report Posted July 13, 2014 Popieram kolegę Adama1208, było to samo co teraz a nawet lepsze. Przykładowo pralki, lodówki czy zamrażarki chodziły bezawaryjnie przez conajmniej 30 lat, auta sami sobie naprawiali, więc mechanik odpadał. Jeśli chodzi o wypowiedź kolegi Romsa2 to z tego co widzę na mojej wiosce dużo ludzi uprawia tylko dla siebie, także żywność mają zdrową. U mnie też nie kupuje się za wiele z jedzenia ( czasem jakieś mięso jedynie). I widzę że kolega pisze jak miastowi robią, bo raczej na wsi tego nie ma (mówię o kinie, jakiś super wozach, wypadach itp). A do rodziny zawsze można w niedzielę gdzieś wyskoczyć, tylko trochę chęci. Znam jeszcze takich ludzi co pracują i jeszcze koło domu wszystko zrobią ( trawnik, drewno) i nie dają nikomu zarobić. Quote
roms2 Posted July 13, 2014 Report Posted July 13, 2014 Mam na myśli że system był dobry ale ludzka natura go zniszczyła a co co dostępności samochodów telewizorów itp. to proszę was nie ma porównania .Nie wiem skąd jesteście ale wsie teraz nie odbiegają od miast jeśli chodzi o samochody itp. nie powiedziałem też że nie jedli mięsa a tym bardziej że było mniej zdrowe ale co nie jeden to kurę zjadł dopiero jak się przypadkiem o drzwi od kurnika zabiła. A co do prowadzenia gospodarstwa nie było tak tańszego importu ale nikt nie leciał na paszach ,chemi i tego typu sprawach teraz w 50 % to styl życia i nastawienie decyduje o jego jakości Quote
roms2 Posted July 13, 2014 Report Posted July 13, 2014 Powiem tak; puki było co kraść i czym handlować (handel wymienny towarów i usług ) było dobrze mój dziadek też postawił małe gospodarstwo a był tylko kierowcą rozworzącym mięso tu sie ucieło tam się podmieniło np.szponder na pręge temu się dało prezent czy tamtemu i kasa była ale g.... za nią można było kupić cement kupowali na jesieni żeby zacząć budowę w marcu połowa się kawaliła ale załatwić się dało materiały budowlane znikały tonami z placów budowy albo tam nie docierały tylko do prywatnych osób rury,kaloryfery, cement,w państwowych stolarniach stolarze robili prywatne zamówienia i brali pięciokrotność ceny a ludzie płacili bo na nic innego tej kasy i tak nie mogli wydać nie było winnych wszyscy co mogli kradli a partie to tuszowały żeby polepszyć wizerunek kto miał czym handlować lub co ukraść miał dobrze ale mój drugi dziadek i babcia z miasta prawie jedli spod siebie bo jak jeden napycha kieszenie to drugiemu musi brakować to proste pralki czy lodówki były może i lepsze ale stać trzeba było na zmiany tydzien w kolejce kolego bardzomalorolny 20 lat temu u mnie na wsi traktor miało dwóch nikt dojarki a transformator na wieś był tak słaby że magnetofonu słuchało się po 18 a o praniu w tej pralce nie wspomnę bo jeden od ciągnika miał tartak podpięty od 8 do 18 i nawet kasety bełkotały tak wolno się kręciły a on miał kasę bo produkował e-palety cała wieś drewno z lasu kradła i do niego woziła a kasę przepijali bo w sklepie nic innegi nie było jako dzieciakowi mi się podobało były paczki na święta za pomarańcze bym dał się pokroić ale to tylko dla tego że cały rok ich na oczy nie widziałem z zakładu pracy kolonie i ferie za grosze teraz trzeba się ze wszystkiego rozliczać a kiedyś nie ale system z góry był skazany na poraszkę bo jak się tak podbiera z kupki to się w końcu skończy potem już się nikt nie mógł dorobić ludzie mieli dość biedy ,zakazów,nakazów i paru wynalazło nowy sposób stanęli na czele i PRL upadł takie jest moje zdanie mi by się nie żyło lepiej wiedząc że kogoś gdzies okradam ani wiedząc że jestem okradany a wszyscy udają że jest oki ludzi nie można puścić samopas bo zniszczą wszystko z pazerności i lenistwa historie o lekkim życiu to bajki ktoś gdzieś zawsze za to płaci proponuję troszkę poczytać w dobie internetu nie ma już tajemnic w sieci jest wszystko Pozdrawiam. Quote
adam1208 Posted July 14, 2014 Report Posted July 14, 2014 Każdy ma inne zdanie o komunie, jednak polska wieś funkcjonowała w tamtych czasach dobrze.. Co z tego że teraz unia Ci daje kasę ? Zobacz ile kosztowały chociażby nawozy jak nie byliśmy w uni a jak tylko weszlismy odrazu ceny poszły w góre prawie 100%. To jest dla rolnika dobrze ? Nikt Cie nie okrada ? Quote
roms2 Posted July 14, 2014 Report Posted July 14, 2014 1 053 406 039 426 to nie numer telefonu to kwota zadłużenia krajowego każdy obywatel powinien spłacić 28 tys. (łącznie z noworodkami i starcami) stąd były pieniądze, z pożyczek i kredytów które przestalli nam dawać w 80 roku i zaraz po system pie....... Jak sie ma skąd brać i ma się kasę to zawsze jest super i można nawet rozdawać rzeczy za darmo a potem trzeba to oddać nie ma nic za darmo . tak i w domu jak są pieniądze to jest mniej zmartwień jak nie ma to zaczynają się kłótnie Tylko trzeba spojrzeć w przyszłość czy da się z tego wyjść a nie rozłożyć ręce jak nasz rząd i powiedzieć "nie ma już pieniędzy przejedliśmy je " g.... prawda większość poszła na niewiadome cele więc wydawać było miło ale się skończyło Quote
adam1208 Posted July 14, 2014 Report Posted July 14, 2014 Tylko że wtedy funkcjonowały stocznie, wiele więcej zakładów i te zadłużenie byłoby z czego spłacić.A teraz co nasi produkują ? Ostatnio łożysko do prasy kupowałem i dostałem jakieś chińskie.. dowiedziałem się że fabryka w Kraśniku która produkowała najlepsze łożyska (!) które szły na eksport została zamknięta.Ten Twój nowy system zniszczył nasz kraj ;] Quote
roms2 Posted July 14, 2014 Report Posted July 14, 2014 Teraz też nas okradają i będą okradać bo zawsze przy chlewie grasują świnie i to samo jest z dopłatami mogło być fajnie ale większość kasy znika i powołują komisję za komisją żeby kontrolować bo jak wspomniałem ludzi trzeba pilnować tą kasę też trzeba będzie oddać ale nikt o tym teraz nie myśli i nikogo nie obwiniam za to bo każdy chce żyć godnie ale pytanie jak będzie się żyło za kolejne 30 lat kiedy do długu krajowego dojdzie kolejny ? teraz wielu rolników musi oddać kasę po latach której już dawno nie ma idą w kredyty sprzedają wszystko i nadal siedzą w długach a to właśnie przez kombinowanie i chęć posiadania do którego wszyscy mamy słabość Szkoda tylko że jak zwykle nie ma winnych co do twojej wypowiedzi adfam 1208 "ten twój nowy system zniszczył nasz kraj " to nie było na miejscu poza tym teraz pewnie pisał byś cyrylicą jak chcesz tak żyć to weź kredyt pare milionów będzie cie stać na wszystko jak nie będziesz spłacał to sie nie martw tamci też nie mieli zamiaru spłacić a banki i tak wejdą na konta twojej najbliższej rodzinie ale to nie twój problem ważne że będziesz miał zaplecze finansowe Quote
adam1208 Posted July 14, 2014 Report Posted July 14, 2014 Akurat nie jestem zwolennikiem kredytów i kończe już tą debate ... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.