massay1 Posted July 21, 2014 Report Posted July 21, 2014 Samo dociążenie tyłu ciągnika w jednoosiowym to tez tylko chwilowa sprawa. Trochę ładunku rozrzucisz i efekt jest odwrotny. W sumie poza łatwiejszym cofaniem i prostszą konstrukcją jeśli chodzi o polski rozrzutnik reszta to same wady. Do jazdy dalej szału idzie dostać jadąc po drodze, jazda po górach niebezpieczna a każdy przejazd przez bruzdę doprowadza do szału. Dwuosiowy bardziej stabilny, lepiej się go ciąga po drodze a największa wada to chyba wymagający więcej opieki mechanizm skrętu.
Miki Posted July 21, 2014 Report Posted July 21, 2014 Jeśli chodzi o dociążenie to wcale nie jest chwilowe bo to jest dzwignia, tylko że z przesunietym środkiem ciężkości bo osi nie masz centralnie na środku. Przeczytaj sobie moją wypowiedź pare postów wyżej. I z czystej ciekawości zapytam co masz na myśli mówiąc, że jadąc po drodze można dostać szału?
rolnik332 Posted July 21, 2014 Author Report Posted July 21, 2014 Miki-Sam byłem świadkiem gdy gnój przesunął sie w tył to to podniosło ciągnik massay1-Dzięki za poradę A do wad 1 osiowego można doliczyć rycie kolein na zakrętach I z skręcaniem 2 osiowym jest lepiej i wygodniej bo jest zwrotniejszy niż 1 osiówka A co do mechanizmu skrętu sezonowe smarowanie i będzie dobrze działał
izydor6280 Posted July 21, 2014 Report Posted July 21, 2014 uwierz mi nie będzie zwrotniejszy, powiedziałbym że promień skrętu jest porównywalny lub z małąprzewagą 1 os. widziałem kilka jednoośiówek ze złamanym dyszlem, niestety zdarza sięw 2 os. masz przecież ograniczniki skrętu, przynajmniej w starszych były, wiec raczej drążków nie złamie
rolnik332 Posted July 21, 2014 Author Report Posted July 21, 2014 2 osiowy będzie też lepszy bo jak sie zakopie to bez problemu wyciągne na lince
massay1 Posted July 21, 2014 Report Posted July 21, 2014 Izydor dźwignia o której mówisz działa tylko chwilowo do póki rozrzutnik jest pełny. Już po połowie rozrzuconej zawartości po dociążeniu nie ma śladu a jedynie opór jednej osi. (Ponad 20 lat go ciągnę więc mi ciemnoty nie wciskajcie o magicznym nacisku polskiego rozrzutnika na oś ciągnika. Mam go do dziś.) A co do jazdy po drodze... Bujanie samego ciągnika, kiwanie się rozrzutnika, podskakiwanie na dziurach, odczuwanie dziury przez jednoosiowy rozrzutnik. Tandem nawet ich nie zauważa w w tym złomie chce wyrwać bolec. Dobry hasać koło hałpy pod warunkiem że nie ma bruzdy głębszej niż 10 cm.
izydor6280 Posted July 22, 2014 Report Posted July 22, 2014 kolego co się mnie czepiłeś, przecież wyżej pisałem podobnie o dociążeniu jak Ty oczywiście że tandem byłby najlepszym wyborem, ale 3512 na wąskich gumach może miec jednak ciężko
michael00ursus Posted July 24, 2014 Report Posted July 24, 2014 Witam ja na twoim miejscu wybrał bym tandem co jak co ale jednak dociąża tył ciągnika i lepiej manewruje się nim do tylu jak się chce gdzieś cofnąć i jeszcze miał bym pytanie do was za ile mógł bym sprzedać przekładnie do rozrzutnika nie używane od nowości ?? Pozdrawiam
rolnik332 Posted July 30, 2014 Author Report Posted July 30, 2014 Proszę jakiegoś moderatora o zamkniecie tematu bo robi się spam
Recommended Posts