Jump to content

Recommended Posts

Posted
Te panewki i tak tanie za łożyska płaciłem ponad 100 zł :-( kombajn trzeba przejrzeć przed sezonem , a potem co dzień zajrzeć posmarować,ja mam na tym punkcie hopla codzień odkurzanie i smarowanie, mam też trzy gaśnice dwie duże i jedną małą 2x6kg i jedna 2 kg. W ciągniku też jedna 6 kg jeździ ale tylko latem
Posted

Kolego, jeśli poszukujesz panewek to możesz dzwonknąć do Gąski w gotkowicach, małopolskie gmina jerzmanowice - przeginia

w necie numer znajdziesz, ja w swoim teraz wymieniałem łożyska na korbach i chciałem kupić panewki ze śrubami ale są tylko panewki , więc złożyłem na starych tylko musiałem robić dystanse bo były jakby papierowe i sie podarły przy rozbiórce. Klocki do mojego są po 51 zł , niedużo ale jak nowe to wszystko albo nic jeśli jest z czego złożyć. Ja mam 530 i on ma 6 klawiszy także cała robota trwała 2 dni.

Posted

Zawsze kupuję w sklepie na Ściekach i właściciel niech dzwoni. Jak coś nie tak to potem mam problem a po co mi to. Gdzieś na hurtowni mu ten kit wciskali z tymi milimetrami. Jak nie będzie tych panewek to kupię dystanse 28 mm, przetnę skośnie i założę na wałek wtedy luz osiowy zniknie. Już tak robiłem i się sprawdziło. Te panewki są jeszcze oryginalne więc możliwość korekcji luzu promieniowego jest spora. Pozdrawiam Forumowiczów!

P.s.

Jeszcze odebrałem wariator jazdy z regeneracji. Koszt 2500 zł, ale bardzo solidnie zrobił. Frezy są znacznie dłuższe, nawęglone i głęboko utwardzone. Zamiast filcu założył zgarniacze brudu i uszczelniacze. Dotychczas jeździłem na bizonowskim ale trochę niszczył pasek.

Posted

w clasie miałem ciągle problemy z wariatorem, a w mf wogóle i czy to jazda czy młocarnia czy wialnia wszystko działa jak należy.

Mnie jeszcze wymiana oleju czeka, luz zaworowy i ta zwrotnica. Pokazały sie bicia na napędzie hedera, po pracy z przystawką do kuku. Heder jak sie odłączy to jeszcze chwile kręci a przystawka do kuku odrazu staje , dużo większe daje obciążenie. Napęd hedera w mf nie jest szczęśliwym rozwiązaniem. Bardzo krótki odcinek i najmniejsze bicie szarpie całym napędem.

Posted

MF520 i MF530 to zupełnie inna bajka i nie można ich porównywać wprost. Seria 520 jest starsza. Nie była zbyt udana i awaryjna stąd ceny nie są wysokie. Seria 530 to jedna z najbardziej udanych i trwałych. Nie można opinii o 530 przenosić na 520. Pozdrawiam Forumowiczów!

Posted
masa części pasuje , skrzynia siłowniki, tylna belka , zwolnice , klawisze sita to wszystko jest tosamo. Te części u mnie leżą z 520 i wszystko tosamo , podobno skrzynia nawet w seri 400 jest tasama co 500 i 600 i 800 . Heder jest mocno zmodyfikowany ale mam wrażenie że konstrukcja tasama , to samo 360 cm
Posted

Te części pozornie są takie same jednak różnią się materiałem, sposobem hartowania itd. W moim 307 jest identyczny wariator jak w Twoim 530, ale tylko pod względem wymiarów. Jak go naprawiałem kazałem zrobić tak jak jest zrobione między innymi właśnie w 530, a dodatkowo założyć zgarniacze i uszczelniacze. W Twoim wariatorze wieloklin jest przed zahartowaniem nawęglany. W moim teraz też bo bez nawęglenia rozleciaiał się i to w mnieszym kombajnie.

Znajomy miał Poloneza i zrobiła mu się dziura w tłumiku. Sąsiad mu dorobił z kwasówki 3 mm. Wyglądał identycznie. Jak oddawał tego poloneza na złom to wyjął tłumik i założył do nowego Poloneza. Ten nowy też już jest na złomie a tłumik jeszcze raz wymontował i leży w garażu. Nie tylko tłumik tłumikowy nie rowny choć jeden i drugi pasuje. Pozdrawiam Forumowiczów!

Posted

Ja też nie ale dowiedziałem się od mechanika który mi regenerował wariator. Jak rozebrał to powiedział od którego kombajnu jest ten wariator. Mówił o tych różnicach dużo ale szczególnie zapamiętałem o tym nawęglaniu bo bolało po kieszeni. Staruszek już i tak się zastanawiam kto będzie potrafił takie rzeczy zrobić za kilka lat. Pozdrawiam Forumowiczów!

Posted

On może tak, ale ze mną gorzej. Założyłem ten wariator i nie jestem w stanie go ustawić. Wcześniej miałem od Bizona i siłownik był zamocowany pomiędzy osią wariatora a osią na której zamocowany jest uchwyt. U Ciebie Kolego Vademecum jest identyczny wariator. Czy mógłbyś Kolego zerknąć jak jest zamocowany siłownik poruszający wariator? Coś mi się wydaje że nie mogę go ustawić gdyż powinien być montowany za osią wariatora, a nie pamiętam jak było. Z góry dziękuję za pomoc! Pozdrawiam Forumowiczów!

Posted
później wtawie bo wyszło ładnie od strony hedera. Na szybko swoimi słowami powiem, że siłownik jest zamontowany w środku pomiędzy sworzniem na którym jest mocowany cały wariator a osią kół wariatora,
Posted

Dzięki serdeczne! To u mnie jest tak samo. Albo na max obrotach luzuje się dolny pasek a napina górny, albo na min luzuje się górny a dolny mało nie pęknie. Bizonowski ma większą średnicę więc myślałem że może jest przełożone. Muszę kombinować dalej. Jeszcze raz dziękuję za pomoc! Pozdrawiam Forumowiczów!

Posted

Jeszcze raz dzięki za pomoc. Dzięki fotkom od Ciebie przynajmniej ustaliłem przyczynę a nie brnąłem w ślepą uliczkę. Otóż wariator Bizona ma nieco mniejszy klin niż oryginał MF. Trzy lata temu dolny pasek zaczął się ślizgać po kole sprzęgłowym i doszedłem do wniosku że pogłębię koło sprzęgłowe i tak zrobiłem. Pasek poszedł głębiej i się zaklinował i przestał się ślizgać. Po tych eksperymentach z wariatorem od Bizona i pogłębieniu koła sprzęgłowego paski, zwłaszcza dolny są do wymiany. Ustawiłem tak aby nie przeciągał dolnego paska i dziś poszedł pierwszy dzień w pole. Było wszystko ok. Jak jechałem to obok u sąsiada zauważyłem norę lisa. Komora chyba była na moim polu bo ziemia pod kołem się zapadła i dola osłona napędu elewatorów się podgięła i zablokowała łańcuch. Dobrze że jechałem z górki i się nie zatrzymałem to wyskoczył bo inaczej bym sam się nie wygrzebał. Pozdrawiam Forumowiczów!

P.s.

Masz Kolego dla kogo pracować i z kim pracować!

  • 11 months later...
Posted
A u mnie pewnie z tydzień jeszcze do żniw , no chyba że będzie ostre słońce to przypali szybciej , w kombajnie prawie wszystko porobione, tylko posmarować i można by w pole jechać;-)
Posted

W sumie masz rację vademecum , mi trochę szkoda że nie wcześniej są żniwa,bo w stodole pusto

" lepiej żeby w oborze zdechła krowa,niż mysz w stodole"

takie przysłowie.

u nas są miejscami też owsy całkowicie zielone , kto późno siał to one jeszcze potrzebują czasu i wilgoci

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...