DuzyGrzegorz Posted September 26, 2012 Report Posted September 26, 2012 Zespół pod kierownictwem prof. Gillesa Erica Seraliniego z Uniwersytetu w Caen opublikował w czołowym periodyku z dziedziny toksykologii żywności ?Food and Chemical Toxicology? badania, które pokazują szkodliwe efekty spożywania kukurydzy zmodyfikowanej genetycznie. Praca została zrecenzowana przez inne instytuty badawcze. Przez 2 lata, 180 szczurów karmiono kukurydzą modyfikowaną genetycznie NK603, typu Roundup Ready. Badania wykazały u zwierząt liczne komplikacje zdrowotne, m.in. zaburzenia hormonalne, zaburzenia funkcjonowania przysadki mózgowej i nerek oraz guzy sutków. Zaobserwowano także zwiększoną śmiertelność. Są to pierwsze na świecie (!) tak szerokie i tak długoterminowe badania tego typu. Potwierdzają one, że długotrwałe spożywanie GMO, może być niekorzystne dla zdrowia. Ma to także związek z mimowolnym spożywaniem herbicydu Roundup, stosowanego podczas uprawy kukurydzy GMO jak i w badaniach. Z badań wynika, że większość negatywnych efektów pojawiło się w okresie późniejszym niż 90 dni od rozpoczęcia badań. To właśnie przez 3 miesiące, zgodnie z wymogami Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności [EFSA], testuje się rośliny genetycznie modyfikowane oraz chemiczne środki uprawy dopuszczane na europejski rynek. Od pewnego czasu trwa debata nad tym aby jeszcze bardziej skrócić ten czas, za czym lobbują koncerny biotechnologiczne. Link do badań: marklynas.org/wp-content/uploads/2012/09/FCT-final-paper.pdf Na podstawie informacji uzyskanej od Rzecznika Prasowego Greenpeace Polska Quote
jacob Posted September 27, 2012 Report Posted September 27, 2012 Zespół pod kierownictwem prof. Gillesa Erica Seraliniego z Uniwersytetu w Caen opublikował w czołowym periodyku z dziedziny toksykologii żywności ?Food and Chemical Toxicology? badania' date=' które pokazują szkodliwe efekty spożywania kukurydzy zmodyfikowanej genetycznie. Praca została zrecenzowana przez inne instytuty badawcze. Przez 2 lata, 180 szczurów karmiono kukurydzą modyfikowaną genetycznie NK603, typu Roundup Ready. Badania wykazały u zwierząt liczne komplikacje zdrowotne, m.in. zaburzenia hormonalne, zaburzenia funkcjonowania przysadki mózgowej i nerek oraz guzy sutków. Zaobserwowano także zwiększoną śmiertelność. Są to pierwsze na świecie (!) tak szerokie i tak długoterminowe badania tego typu. Potwierdzają one, że długotrwałe spożywanie GMO, może być niekorzystne dla zdrowia. Ma to także związek z mimowolnym spożywaniem herbicydu Roundup, stosowanego podczas uprawy kukurydzy GMO jak i w badaniach. Z badań wynika, że większość negatywnych efektów pojawiło się w okresie późniejszym niż 90 dni od rozpoczęcia badań. To właśnie przez 3 miesiące, zgodnie z wymogami Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności [EFSA'], testuje się rośliny genetycznie modyfikowane oraz chemiczne środki uprawy dopuszczane na europejski rynek. Od pewnego czasu trwa debata nad tym aby jeszcze bardziej skrócić ten czas, za czym lobbują koncerny biotechnologiczne. Na podstawie informacji uzyskanej od Rzecznika Prasowego Greenpeace Polska W żadnym wypadku nie chcę podważać wiarygodności tych informacji. Sprawdziłem w google z ciekawości i rzeczywiście taki doktor istnieje i prowadził takie badania. Z drugiej strony jednak w USA GMO jest od lat. Co prawda amerykanie są w większości grubasami, jednak zwiększona śmiertelność, uszkodzenie przysadki mózgowej itp? Gdyby GMO zbierało takie żniwo to chyba byłoby o tym słychać? Jest jeszcze trzecia strona: lubię teorie spiskowe, duże korporacje rządzące rynkiem, nie baczące na zdrowie ludzi. Jestem skłonny wierzyć też w ten scenariusz. pzdr Quote
DuzyGrzegorz Posted September 27, 2012 Report Posted September 27, 2012 Tam w USA rządzą wielkie międzynarodowe koncerny o czym później. Walczy z nimi sen. Kenedy i sam finansuje badania. Bardzo ciekawe a zarazem szokujące są wyniki badań o wpływie GMO na bydło. W pierwszym pokoleniu spożywania GMO nie występują zmiany nowotworowe, a GMO jest obecne dopiero od 17 lat. Eugeniusz Kłopotek w wywiadzie dla radia Radia Wnet, w lipcu 2011 r. powiedział między innymi "Jak słyszę nawiedzonych ekologów, to ja wolę myśleć po swojemu i według własnej wersji. Nie ma takiej sytuacji dzisiaj, żebyśmy mieli bać się stosowania roślinności genetycznie modyfikowanej". i jeszcze dodał - "Dzisiaj póki co nikt nic nie udowodnił i nie pokazał jak ewentualnie ta roślinność wpływa czy już wpłynęła lub może wpływać. Raz jeszcze podkreślam - mądrzy Amerykanie od 60 lat się nie szczypią i stosują tę roślinność". Wiedza Pana Posła, który decyduje czy mamy jeść GMO jest przerażająco niska, a może i coś więcej. Polski Minister Rolnictwa przyznał, że ambasadorowie amerykańscy (nie przedstawiciele koncernów a przedstawiciele rządu USA!) wielokrotnie odwiedzali go, aby rozmawiać o interesach związanych z uprawami GMO w Polsce. Jednak w depeszach WikiLeaks nikt nie skarży się, że w Ministerstwie Rolnictwa został odesłany z kwitkiem. Całość depesz na stronie WikiLeaks. Od znajomego europosła wiem, że w PE i Komisji toczy się batalia aby skrócić czas badań z obecnych 3 miesięcy do dwu lub miesiąca. Właśnie z powodu zakazu badań nad GMO trwających ponad 3 miesiące prof. Gillesa Erica Seraliniego z Uniwersytetu w Caen prowadził badania w tajemnicy. W Polsce wszyscy biotechnolodzy są konsultantami koncernów biotechnologicznych, podobnie jest w innych krajach. Zerknij na dokumenty dopuszczające GMO do obrotu - z nich wieje grozą. Zwłaszcza niepokoi stwierdzenie "Najprawdopodobniej nie ma negatywnego wpływu na zdrowie człowieka i środowisko". Jemy GMO które "najprawdopodobniej nie jest trujące", ale czy np. zjemy grzyba który wg zapewnień sprzedawcy "najprawdopodobniej nie jest trujący"? Na informacje o szkodliwości GMO jest nałożona blokada informacyjna. Do dyskusji o GMO nie dopuszcza się głosów specjalistów od ochrony środowiska, a jedynie biotechnologów (czytaj - "konsultantów koncernów biotechnologicznych"). Kto wie np. ilu rolników kanadyjskich lub hinduskich popełniło samobójstwo z powodu GMO? Udało mi się dotrzeć do wiarygodnych danych w tych krajach, z innych krajów danych nie mam danych lub są wątpliwe. Liczb nie podaję bo są drastyczne. Quote
Rene Posted December 21, 2012 Report Posted December 21, 2012 Polecam obejrzenie filmu "Świat Według Monsanto" nic dodać nić ująć... kto jest teraz na tak, może da się jednak przekonać że to nie do końca takie piękne jak to malują. joga-joga.pl/pl141/gallery43/swiat_wedlug_monsanto_dokumentalny_film_o_gmo_czyl i jeszcze jeden dokument: [video=youtube]http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=pdvxdC9NPB8 Quote
DuzyGrzegorz Posted December 22, 2012 Report Posted December 22, 2012 GMO zniszczy bioróżnorodność, co do tego są zgodni naukowcy. Bioróżnorodność wielokrotnie uratowała świat od głodu. Oto przykłady:1. W roku 1970 zagrożenie patogenem dotknęło w USA kukurydzę. Straty w zbiorach wyniosły ponad 2 mld USD (15%). Odmianę odporną z którą krzyżówka uratowała kukurydzę znaleziono w Meksyku rosnącą na trzech małych poletkach. ("Nasza wspólna przyszłość. Raport Światowej Komisji Do Spraw Środowiska i Rozwoju". PWE, Warszawa 1991).2. Zagrożenie dla pszenicy w USA chorobą która w latach 60 ub. wieku spowodowała nagły spadek plonów (nawet o ponad 1/3). Lekarstwem okazała się dzika pszenica rosnąca w Turcji odporna na tę chorobę, z którą skrzyżowano formy uprawne. (A. Kalinowska, ?Ekologia?, Wyd. A. Grzegorczyk, Warszawa 2002 r.).3. W Irlandii w latach 1840-tych wskutek sadzenia tylko jednej genetycznie jednolitej odmiany doprowadzono do prawie całkowitych strat zbiorów ziemniaka, gdy zaatakował je pasożytniczy grzyb. Z głodu zmarło wówczas w samej Irlandii co najmniej 2 mln ludzi, a prawie drugie tyle musiało wyemigrować przed głodem. Z rodzinnych opowieści wiem, że w Polsce również była ta choroba. "Jak rolnik kopał kartofle motyką przez cały dzień, to co ukopał mógł zabrać w worek i przynieść do domu" - tak opowiadał o tych czasach mój pradziadek. Ten sam grzyb uodporniony na fungicydy ponownie zaatakował w latach 1980-tych XX w. Już w latach 90-tych światowe straty wskutek tej formy zarazy ziemniaczanej sięgnęły 15%. Gdyby nie krzyżówka z odszukanymi tradycyjnymi odmianami uprawianymi w Andach, to dalsza uprawa ziemniaka z tego powodu stanęłaby pod znakiem zapytania. (Por. J. Tuxill, Dobrodziejstwa różnorodności świata roślinnego, w: L.R. Brown, C. Flavin, H.F. French, red., ?Raport o stanie świata. U progu nowego tysiąclecia?, KiW, Warszawa 2000).GMO raz uwolnione do środowiska z tego środowiska usunąć się nie da.W Norwegii na wyspie Spitsbergen powstaje bank nasion. Jest bardzo ciekawą sprawą kto sponsoruje budowę. Oficjalnie budowę tę sponsoruje fundacja Billa Gatesa za którą stoją między innymi:The Bill i Melinda Gates FoundationThe Rockefeller FoundationMonsanto CorporationSyngenta Foundationoraz oczywiście samodzielnie Government of NorwayChyba nie muszę wyjaśniać o co chodzi.Zwolennicy GMO podają że jest mnóstwo opracowań naukowych o braku zagrożeń ze strony GMO w środowisku. Chciałbym żeby mi ktoś przedstawił jedną (nie dwie, nie trzy, tylko jedną!) taką opinię, ale wykonaną przez specjalistę z zakresu ochrony środowiska, a nie opinię o wpływie na środowisko wykonaną przez specjalistę z zakresu biotechnologii. Quote
edek Posted December 23, 2012 Report Posted December 23, 2012 Ja jestem jak najbardziej przeciw GMO !!!! Przeciw kłamliwej, zakłamanej propagandzie która mówi że GMO nie szkodzi ludziom !!!! Stwórzmy temu opór - kto się przyłącza ? Quote
DuzyGrzegorz Posted December 23, 2012 Report Posted December 23, 2012 Ja jestem za GMO, ale tylko w odpowiednio zabezpieczonych laboratoriach. Jest to niezbędne dla badań i produkcji niektórych leków, np syntetycznej insuliny. Jestem przeciw uwalnianiu GMO do środowiska. Jestem przeciw żywności GMO. Jestem przeciw paszom GMO. Ponieważ zapobieżenie uwolnienia do środowiska jest nawet ważniejsze niż produkcja leków to ja się jak najbardziej się przyłącze. Quote
Miki Posted December 24, 2012 Report Posted December 24, 2012 W pełni popieram Grzegorza. Ja dodoatkowo jestem zwolennikiem stosowaniem roślin genetycznie modyfikowanych do produkcji bio paliw i moim skromnyn zdaniem będzie to jedno z ważniejszych zastosowań tej rośliny rośliny w przyszłości. Bo w końcu kiedyś paliwa kopalne się skończą, a w tedy dopiero będziemy mogli rozmawiać o końcu świata jeśli do tego czasu nie staniemy się niezależni od ropy naftowej, gazu ziemnego i węgla. Pozdrawiam! Quote
DuzyGrzegorz Posted December 24, 2012 Report Posted December 24, 2012 Biopaliwa to uwolnienie do środowiska. Biorąc pod uwagę, że plony roślin GMO są niższe o 3-10% (co jest oczywiste bo roślina produkuje truciznę zużywając część swego potencjału produkcyjnego z jednej strony, a z drugiej ta trucizna zatruwa roślinę która ją produkuje i ogranicza przez to jej potencjał produkcyjny) to nie jest droga do wysokich plonów. Wstępując do UE mieliśmy w Polsce 16,5 mln ha użytków rolnych, obecnie 14,2 mln ha. To tak jakbyśmy zlikwidowali rolnictwo w dwu województwach. Faktem jest że rocznie zużywamy tyle ropy ile powstaje w złożach ciągu miliona lat. Za 40 lat trzeba będzie produkować na świecie o 70% żywności więcej i wtedy mniej więcej wyczerpią się rezerwy produkcyjne żywności. Przed wyczerpaniem się złóż ropy wyczerpią się złoża fosforytów z których produkujemy nawozy. Quote
Miki Posted December 24, 2012 Report Posted December 24, 2012 Nie zgodze sie z Tobą, że GMO zmniejsza plony. Kilkanaście kilometrów ode mnie jest naprawde duży gospodarz no i w zeszłym roku postanowił posiać kukurydze genetycznie modyfikowaną to kolby były wielkości przedramienia !!! Ale niestety kazano mu to wsztstko spalić... Quote
DuzyGrzegorz Posted December 24, 2012 Report Posted December 24, 2012 "Nie tylko nie zwiększają istotnie plonów, które wykazują w ich przypadku duże wahania, ale zwykle po pewnym czasie plony zmniejszają się (co specjaliści tłumaczą zarówno nieustabilizowaniem sztucznie wprowadzonych genów i reakcją obronną organizmu biorcy na gen dawcy, jak i wtórną inwazją uodporniających się szkodników), tak, że w wielu przypadkach obserwuje się plony GM roślin niższe od 5 do 20% od odmian tradycyjnych". Jest to wypowiedź Jacka Nowaka - dra nauk ekonomicznych, specjalizującego się w tematyce zrównoważonego rozwoju i bezpieczeństwa żywnościowego na podstawie danych pochodzących z USA.W podobnym duchu wypowiadają się inni naukowcy z wyjątkiem biotechnologów związanych ze znanym koncernem biotechnologicznym. Quote
Asia Posted December 25, 2012 Report Posted December 25, 2012 Nie mam zdania czy tak czy nie dla GMO. A Wasze argumenty wcale mnie nie przekonują.Tak jak ktoś wcześniej napisał GMO polega na wszczepieniu konkretnego genu w nić DNA rośliny. A gen jest białkiem czyli zmodyfikowanym azotem z domieszką różnych pierwiastków. Z tego co mi wiadomo to białka są rozkładane w naszej jamie ustnej do prostszych białek. Więc nie chce mi się wierzyć, że po zjedzeniu np. chleba z pszenicy modyfikowanej nagle wystąpią u mnie jakieś anomalie genowe. Grześ napisał że plon ich obniża się o 5-20% no zgoda, ale też tak się dzieje ze zwykłym materiałem siewnym. W pierwszym wysiewie otrzymujecie plon, który z każdym rokiem obniża swoją jakość i wysokość o ok 3-6%. W końcu po 4-5 latach siewu żadna odmiana nie zachowuje swojej odrębności odmianowej . Prosty przykład wyślijcie sobie pszenice po 4-5 odsiewie do laboratorium elektroforetycznego. Specjalista powie że na 60% jest pewny że to ta odmiana. A zazwyczaj poda 3 odmiany o podobnej mapie molekularnej. Podoba mi się to, że chemii będzie mniej stosowane. Ludzie trochę zapomnieli, że to właśnie dzięki genetyce mamy np. dalej ziemniaki. Rak ziemniaka został przez to w 98% wyeliminowany.Z drugiej strony faktem jest to, że GMO w "naturalny" sposób jest silniejsze niż standardowe odmiany. Przeraża mnie np. gberanie w genach odpowiedzialnych za trwałość i żywotność. Tj. odporność na glifosaty. Może być tak przypadkiem, że jeśli zasiejemy taką odporną odmianę i nie uda nam się jej zwalczyć mechanicznie to wpadniemy w monokulture odmianową... a to prosty przykład do katastrofy na polu. Dziwne jest dla mnie też to, że w GMO stawia się w większości na możliwości wydajnościowe a nie na jakościowe. Koncerny swoją propagandę sieją a ludzie to łykają - każdy chce zarobić. Quote
DuzyGrzegorz Posted December 26, 2012 Report Posted December 26, 2012 Raport "Wpływ genetycznie modyfikowanych upraw na zużycie pestycydów w Stanach Zjednoczonych: pierwszych 13 lat" dr Charles'a Benbrook'a wykonany na zlecenie Organic Center, Union for Concerned Scientists oraz Center for Food Safety z 17 listopada 2009 wskazuje wzrost zużycia chemicznych środków ochrony roślin po wprowadzeniu GMO. Raport powstał na podstawie danych departamentu USA ds. Rolnictwa. Wynika z niego, że istotny wzrost zużycia pestycydów w uprawach GMO jest spowodowany gwałtownym wzrostem ilości chwastów, które uodporniły się na glifosat. W raporcie czytamy, że lawinowo wzrosła ilość superchwastów, odpornych na tą substancję, a rolnicy aby chronić plantacje muszą stosować nawet wielokrotnie wyższe dawki herbicydów niż przed wprowadzeniem GMO. Według danych z tego raportu, tylko w uprawach genetycznie modyfikowanej soi, kukurydzy i bawełny wzrost zużycia pestycydów wynosi 144 000 ton w porównaniu z danymi sprzed 13 lat, kiedy nie było genetycznie modyfikowanej soi, kukurydzy i bawełny. Zatem uprawy GMO oznaczają znaczący wzrost zużycia pestycydów i wzrost , a co za tym idzie - faszerowanie naszej żywności coraz wyższymi dawkami toksycznych chemikaliów.Dopuszczalna maksymalna pozostałość glifosatu w roślinach została podwyższona po wprowadzeniu GMO 200 razy .Pułkownik dr Don Huber w liście otwartym do sekretarza rolnictwa USA o odkryciu nowego organizmu. Organizm ten występuje w dużych ilościach na roślinach GMO typu Roundup Ready, mączce sojowej i kukurydzianej RR, wytłokach gorzelnianych z kukurydzy RR, kiszonkach z roślin RR, a także w zawartości żołądka świń oraz w łożyskach świń i krów karmionych RR. Organizm jest wielkości wirusa. Aby go zobaczyć trzeba zastosować powiększenie 36 tys. x. Zdaniem dr. Dona Huberta organizm ten wywołuje choroby roślin i zwierząt. Występuje między innymi na roślinach zainfekowanych SDS. W doświadczeniu polegającym na karmieniu dwu stad jałówek po 1000 szt. każda, jednej wheatlege GMO i drugiej sianem z roślin tradycyjnych. W stadzie karmionym sianem nie doszło do nawet jednego poronienia, gdy w stadzie karmionym paszą GMO poronień było 450.Cały list jest niestety po angielsku pod tym linkiem -farmandranchfreedom.org/gmo-miscarriagesPonad 270,000 farmerów amerykańskich złożyło 29 marca zbiorowy pozew przeciwko Monsanto. Podnieśli, że patenty i ich skutki nie mogą być szkodliwe dla społeczeństwa.Nawet piejąca z zachwytu nad GMO GW musiała przyznać w artykule "''Pestycydy'' GMO we krwi" opublikowanym 15.06.2011: "Obecność we krwi toksyny wytwarzanej przez bakterię Bacillus thuringiensis, używaną w uprawach genetycznie modyfikowanej żywności zamiast pestycydów, jest normą. Również wśród nienarodzonych jeszcze dzieci. Co to oznacza? - pisze The GuardianKanadyjskie kobiety mają we krwi toksynę wytwarzaną przez bakterię Bacillus thuringiensis, używaną na uprawach GMO zamiast pestycydów. Tak samo ich dzieci w łonie - u 80 proc. stwierdzono obecność bakterii. Najprawdopodobniej przedostaje się ona do krwioobiegu ze spożywanej żywności - modyfikowanej kukurydzy, czy z mięsa pochodzącego od bydła karmionego modyfikowaną paszą. Naukowcy opisali to w maju w artykule opublikowanym w Reproductive Toxicology. ..." . Dokładny opis - W 1998 roku genetycznie zmodyfikowana kukurydza zanieczyściła 10 proc. zbiorów amerykańskiej kukurydzy (przeznaczonej do spożycia, nie GMO) i znalazła się w sklepach. W ciągu dwóch miesięcy, amerykańskie zrzeszenia producentów żywności przetworzonej zanotowały 9000 % wzrostu zgłoszeń reakcji alergicznych łączonych z kukurydzą. Setkach przypadków wymagały leczenia szpitalnego.Wiele krajów, kierując się głównie względami bezpieczeństwa środowiska naturalnego, wprowadziło zakaz uprawiania roślin GMO: Austria w 1999 r. i w 2004 r., Grecja w 2005 r., Szwajcaria w 2005 r., Węgry i Włochy w 2006 r., Francja w 2008 r., Niemcy i Luksemburg w 2009 r., a rok później Bułgaria. Powierzchnia upraw GMO spadła w Europie o ponad jedną czwartą w ciągu ostatnich 3 lat, a uprawy zajmują powierzchnię 0,02 proc. ogółu gruntów rolnych UE. Quote
Asia Posted December 26, 2012 Report Posted December 26, 2012 Co to za toksyna i jak działa na organizm człowieka? Bo z tego co wiem to nie ma znaczenia żadnego:P A alergia to reakcja organizmu na drobnoustoje i drobinki. Specjalisci od alergii alarmują że uwaga przesadna higiena kobiet w ciąży i malych dzieci powoduje ok 70% alergii. Organizm się odzwyczaja od niektórych substancji, a potem jak na nie natrafi to zwyczajnie sie broni. Ot cala historia z alergiami:) Quote
DuzyGrzegorz Posted December 26, 2012 Report Posted December 26, 2012 Chodzi o białko Cry9c pochodzące z Bacillus thuringiensis subspecies tolworthi. Nawet tak mała ilość białka jak 1 kilodalton może wywołać natychmiastową reakcję alergiczną ze wstrząsem anafilaktycznym włącznie. Twoje Asiu rozważania mogą wyjaśnić, jak sama stwierdziłaś, 70% alergii, pozostaje 8930%. W jednym z wielu raportów, dotyczącym 210 konsumentów, u których po spożyciu produktów kukurydzianych rozwinęły się reakcje alergiczne możemy przeczytać, że w 74 przypadkach wymagana była pomoc lekarska, a w kolejnych 20 pomoc ratująca życie.Chyba wszystko co jemy może wywołać alergie. Europejska ?Wielka ósemka alergenów? (nazwa historyczna) obejmuje:1. Zboża zawierające gluten i produkty z nich powstałe2. Skorupiaki i produkty z nich powstałe 3. Jaja i produkty z nich powstałe 4. Ryby i produkty z nich powstałe5. Orzechy ziemne i produkty z nich powstałe 6. Soja i produkty z niej powstałe 7. Mleko i produkty mleczarskie (włącznie z laktozą) 8. Orzechy i wyroby z orzechów 9. Nasiona sezamu i produkty z nich powstałe10. Siarczyny w stężeniu co najmniej 10 mg/kg.Szczegółów całej afery już się nie dowiemy. StarLink Logistics Inc. i Advanta USA Inc. szybko zamiotło ją pod dywan wypłacając odszkodowanie w zamian za milczenie w wysokości 110 mln dolarów farmerom i za rozstrój zdrowia konsumentów 9 mln dol. Ponadto pokryły koszty zdjęcia z rynku produktów wartości 1 mld dol.Monsanto prowadzi staranny monitoring polskich mediów, prowadzi akcje promocyjne GMO i natychmiast reaguje na każdą próbę wyjawiania prawdy o GMO poprzez wynajęte firmy jak np. agencję United Public Relations chyba wszystkim znanej pani Małgorzaty N.Oczywiście, z drugiej strony my wszyscy jemy GMO, co wynika chociażby z obowiązujących w naszym kraju receptur na:Szynka z indyka Mięso indyka - 100, 00 kg Izolat białka sojowego (SUPRO 595, IPSO MRd) - 5,00 kg Mąka ziemniaczana - 5,00 kg Mieszanka przyprawowa - 3,50 kg Sól kuchenna - 0,50 kg Woda - 50,00 kg Szynka wieprzowa Mięso wieprzowe kl. I - 80,00 kg Mięso wieprzowe kl. III - 20,00 kg Polifosforan - 0,45 kg Karagen - 1,00 kg Cukier - 0,80 kg Izolat białka sojowego (SUPRO 595, IPSO MRd) - 3,00 kg Mąka ziemniaczana - 1,00 kg Askorbinian sodu - 0,10 kg Przyprawy - 0,20 kg Glutaminian sodu - 0,20 kg Woda - 80,00 kg Quote
Asia Posted December 26, 2012 Report Posted December 26, 2012 Podkreślę, że karagen jest silnym mutagenem. A w połączeniu z aspartanem jest wręcz trucizną. Gdzie tych substancji szukać? Np w gumach do żucia.... smacznego! Quote
DuzyGrzegorz Posted December 26, 2012 Report Posted December 26, 2012 Zgadzam się z Tobą Asiu nie tylko w 100%, ale nawet w 9000%. Znam kulisy dopuszczania tego różnego rodzaju świństwa do spożycia że tak powiem z "zerowej ręki". To co robi Agencja ds. Bezpieczeństwa Żywności i Pasz - EFSA i jakie są tam konflikty interesów to aż się wierzyć nie chce. Najpierw odrzuciła wyniki badań prof. Seraliniego, w których wykazał, że karmienie szczurów kukurydzą GMO powoduje liczne przypadki raka bo były "niewystarczającej jakości", a teraz odrzuciła wnioski o długoterminowe badania wpływu na zdrowie przy skarmianiu kukurydzy GMO. Lobbuje także za skróceniem badań z obecnych 3 miesięcy do 1 miesiąca. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.