usługa Sieczkarnią Samojezdna czy własna Jednorzędowa do kukurydzy - którą wybrać na 2,5ha?

[Luke16]

Jak uważacie do jakiego areału wystarczy sieczkarnia jednorzędowa? Jaką warto kupić Czy warto brać samojezdną na usługę? Jak wam się to widzi?

 

Ja chyba wracam do jednorzędówki po tym ile kasują za samojezdne i jaką jakość oferują... Podam prosty przykład:

Mam co roku ok. 2,5ha ququ i doszedłem do wniosku że robienie tego sieczkarnią samojezdną nie ma sensu... Wiem że to jest szybkość bo chwila moment i po sprawie ale... jest taka diabelna gonita że nie zdąży się ubić kiszonki tym bardziej że mam bardzo blisko pola, a potem sporo tej kiszonki odchodzi... Jak miałem Mengele MB220 (poszła z dymem razem ze stodołą) to nadążyło się wszystko zrobić a ququ była super pocięta i nie zostawało nic na polu, co przy samojezdnej sieczkarni jest tragedia... Nie wiem czy kemper sąsiada (Żubr 300) jest taki do bani czy on nie umie sieczkarnią (JD 5720) kosić? No i koszty w tamtym roku zapłaciliśmy 1500zł za właśnie 2,5ha ququ.... W tym roku jak skosił jednej osobie 1,5ha to facet przywiózł z pola 5 przyczep nie ruszonej a przygniecionej ququ... Fakt ququ w tym roku jest malutka ale boję się go wpuścić bo zrobi to samo czyli pół zostanie na ziemi... Dlatego decyzja zapadła o kupnie jednorzędówki...

[Mikruss]

luke w tej chwili to się ugaduje od ha i koniec

cena ok 400 zł od 1 ha i masz zrobione za 1000 zl

no chyba ze z ciągnikami tyle zapłaciłeś

co do jakości to jak widziesz że robi g.wno na pierwszej przyczepe to panu dziekujemy i jedzie pan do domu...

[Luke16]

Nie nie bez ciągników... Ogólnie to jak się umawiamy z ludźmi z wioski to się wozi u każdego czyli mamy z 5/6 ciągników z rozrzutnikami... On od ha nie bierze tylko od godziny... Też mi się to strasznie nie podoba... W okolicy on ma tylko sieczkarnie, miał znajomy ale sprzedał bo stwierdził że koszt eksploatacji jest masakryczny i nawet nie mam kogo wziąć... W tym roku ququ bardzo kiepsko mi wypaliła z czego będzie wielka awantura z centralą nasienną bo nie tylko u mnie ququ wyrosło jak wyrosło ale jakoś to trzeba zebrać i teraz szczerze nawet nie mam czym, bo jak on wiedzie to wszystko przygniecie i z 2,5ha będę miał z 3 wózki masy a reszte zostanie na polu...

[Miki]

A wracając do tematu. To wszystko zależy od areału jaki posiadasz na te Twoje 2,5ha w zupełności wystarczy 1-rzędowa (sam osobiście mam 2-rzędową ale nie wiem jakim ciągnikiem dysponujesz). Jeśli chodzi o samą sieczkarnie to warto zamówić ja na obsieczenie uwrotników, a reszte sobie powoli, samemu ciąć.

Pozdrawiam!

[Luke16]

Też mi się tak wydaje że jednorzędowa na moje potrzeby to będzie w sam raz tym bardziej że można i krową też nakosić ququ jako zielonki... Co do uwrotników to odkosi się kosą a ququ pójdzie do krówek więc to nie problem z resztą odkasza się u nas tylko z jednej strony... Robienie sieczkarnią samojezdną to robota na wariata... Z sieczkarnią pracowałby albo Zetor Major 80 albo Renault 80KM...

[Miki]

Ja posiadam Pöttinger Mex III Profi K (2-rzędowy) więc zapinam na tył odwracam do tyłu i sam robie sobie uwrocia i graniczki. Jeśli będziesz szukał to polecam Mengele, Claas lub właśnie Pöttinger.

[przemek2092]

Zagłosowanie wynik ankiety dość jednoznaczny a wszystkie argumenty przedstawili przedmówcy

[garzew]

Ja jednak obstaje przy usłudze koszenia sieczkarnią, wiadomo trzeba mieć osobę z dobry i pewnym sprzętem aby nie było problemów z kiszonką jak pisał Luke16.

U mnie w wsi wspólnie wynajmujemy sieczkarnię na kilka dni i po kolei u wszystkich rąbiemy kuku. Ubijanie na dwa ciągniki + min. 4 na dowożenie i robota idzie aż miło patrzeć.

[Mikruss]

ojciec ma Forsza e281 i kosimy tylko sobie tzn na domowiżnie brat i u mnie razem ok 14 ha, sprzęt całkowicie swój jak i rozrzutniki i sprzęt do ubijania. Jakość może nie powala ale sieczkarnia jest w domu 20 lat i była kupiona na złomie za cene złomu

Ale pewnie jeszcze 1-2 sezony i będzie zmiana bo coraz więcej ququ się sieje a i pewnie na usługe by się jechało