Jump to content

Recommended Posts

Posted

Witam,

Wczoraj zawitałem na Waszym forum, więc jeszcze piszę że na Waszym - mam jednak szczerą nadzieję, że za jakiś czas będę mógł z czystym sumieniem napisać, że ono jest "nasze".

Tak jak w tytule, dostaliśmy w ramach "ojcowizny" kawałek ziemi ornej. Po licznych podziałach, jest tego coś koło 1,3 ha, do tego jest jakieś parę lub paręnaście arów łąki i kolejne parę arów lasu liściastego ( graby, buki i jakieś krzaczory ).

Pracujemy z żoną w mieście, do tych naszych hektarów mamy spory kawał drogi. Nie mamy w zasadzie żadnych korzeni rolniczych w rozumieniu doświadczenia. Trudno bowiem czuć się rolnikiem nawet jeżeli dawno temu wszystkie wakacje i ferie spędzałem na gospodarce u wujka - żeby była jasność nie jako miastowy letnik. Sentymenty więc są, dość jeszcze silne, na tyle silne że nie pozwalają na to by pozbyć się tej ziemi i zapomnieć. Trudno jest na razie wyobrazić sobie radykalną zmianę w życiu i decyzję o porzuceniu stałej pracy, dokupieniu solidnego kawałka pola i wyprowadzce na wieś. Tak więc jestem trochę jak to mawiają - w kropce. Możemy nic nie robić, ziemia nie leży odłogiem bo użytkuje ją rodzina, nam nie przynosi to żadnych profitów poza jakimś tam zadowoleniem, że mamy "swój kawałek na ziemi" i jakby co nie zginiemy, z drugiej strony strasznie mnie kusi by zrobić jakiś ruch. Kiedyś wydawało mi się że wpadnę tam na wiosnę, zaorzę , wybronuję, posieję pszenicę, za jakiś czas znów wpadnę i ją opryskam przed chwastem, za kolejny czas napuszczę na to Bizona i na koniec wypiję jakąś wódkę z sąsiadami w ramach dożynek ... sielanka - czyż nie ?

Dobra koniec przynudzania, przejdę teraz do pytań:

1. czy przy tak małym areale można robić na nim coś sensownego na zasadzie doskoku ( weekendy / urlop ) oczywiście wynajmując maszyny i pewnie jakieś wsparcie ludzkie.

2. gdzie szukać informacji o klasie ziemi

3. czy bez wykształcenia rolniczego mogę dokupić ziemię orną i ją użytkować

4. co może być atrakcyjnego w tym kawalątku lasu - dostaliśmy ofertę odkupu.

5. co sądzicie o danych prezentowanych np tu:

 

wir.org.pl/kalk/kalk.htm

 

z tych danych nijak ta moja pszenica nie da zarobić ...

 

Dalej czytam forum - kolejne pytania na pewno będą :)

 

Pozdrawiam,

Piotr

Posted

1.w Twoim wypadku jedynie jakieś zboża, bo skoro masz kawałek dojechać to raczej warzywa itp nie wchodzą w grę. A zboża jednego weekendu zasiejesz kolejnego opryskasz jeszcze innego skosisz itd itp, lub dalej pozostawić rodzinie w użytek...

2. najszybciej chyba na nakazie płatniczym od gruntów rolnych

3. póki co polskie prawo nie zakazuje nikomu kto nie posiada szkoły rolniczej kupować ziemię

4. las jeśli masz zainteresowanego zawsze możesz sprzedać tym bardziej że Tobie pożytek z drzewa żaden, chyba że zmienisz zdanie i zaczniesz gospodarzyć, albo wymyślisz sobie postawić domek letniskowy z kominkiem

5. a co do tego to uważam że nigdy nie wyliczysz nawet w miarę dokładnie...

 

to tak ode mnie...

  • 2 weeks later...
Posted

Czołem,

 

Dziękuję za odpowiedź, W między czasie dowiedziałem się co nieco o klasie naszych ziem. Takie informacje posiada wydział geodezji w urzędzie gminy.

Otóż okazuje się, że to moje 1,2 ha pola składa się z dwóch mniej więcej równych działek ( dwa osobne numery, które sobie pooglądałem na mapgeoportalu ). Działki są rozdzielone drogą gruntową i co ciekawe każdy z tych dwóch kawałków jest podzielony na trzy obszary o różnych klasach - ciekaw jestem jak to ktoś sprawdził i uznał że te metry są w kl 4 a tamte, tuż obok, są w klasie 3a ?

Las raczej sprzedamy rodzinie - kto wie czy nie zrobię jakiejś licytacji bo są dwie osoby mocno zainteresowane :). Zaczynam się zastanawiać czy w tym lesie coś jest zakopane czy jak ...

Wracając do ziemi, powiedzcie mi czy warto spisywać jakąś umowę dzierżawy tej ziemi czy machnąć na to ręką i pozostawić jak jest - czyli na słowo. I druga sprawa, jak oszacować wartość tej dzierżawy ? To się liczy jakoś z góry , czy po żniwach ?

Będę wdzięczny za wszelkie rady.

Piotr

Posted
Ja wypowiem się w sprawie lasu, ja za żadne pieniądze lasu bym nie sprzedał,on rośnie dziesiątki lat a jeść nie chce rozumiem jak byś miał 60 ha ziemi i 20 lasu to inna rozmowa.a jak masz kawałek to zostaw sobie albo potomnym;-) a co do 3 klas ziemi co kilka arów to tak jest bo jak kiedyś sprawdzali klasy to pobierali próbki z kilku miejsc na polu a nie tylko z jednego.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...