186 odpowiedzi w tym temacie

[czesiek888]

A garaż jakiś stary czy nowy budynek? Drzwi szczelne? elektryczne na pewno Cię drogo wyjdzie, nagrzewnica olejowa - nawdychasz się spalin, nie polecam. Ja u siebie planuję wstawić taki "koziołek" piecyk, parę drewienek i już ciepło, komin w garażu mam także się tylko pod niego podłącze i mam ciepło  

[Vademecum]

olejowa jest bardzodobra tylko musi być sprawna. Jednak sama nagrzewnica jest droga a oleju opałowego nie kuoisz chyba że od kogoś.
LPG ze spalaniem bezpłomieniowym, zdaje sie katalitycznym jest dobrym i niedrogim rozwiązaniem

[kubusjettaII]

czesiek888, zgadza się "koza" się sprawdza, ale w sytuacji gdy posiadasz komin lub możliwość wystawienia rur kominowych np. przez ścianę (sam tak mam), a co do nagrzewnicy olejowej... można olej napędowy ale ekonomia pójdzie w las.

[czesiek888]

W ubiegłym roku zastanawiałem się własnie nad zamurowaniem komina przy wymianie dachu na budynku gospodarczym, ale naszczeście zostaawiłem i komin mam  

[Robert ;-)]

Myślał ktoś z was o piecyku rakietowym?z tego co ludzie w necie piszą, to jest super sprawa. pali mało a ciepla daje sporo do tego czyste spaliny
O garaż mi chodzi bo CO raczej odpada

[ali]

oglądałem kiedyś filmiki jak je robią , ciekawe rozwiązanie, jest zima i troche czasu to może swoją kozę przerobię , 

[czesiek888]

Nigdy wcześńiej nie spotkałem się z tą rakietą Ja mam jeszcze obok w pomieszczeniu kuchnię polską, mam zamiar ją wiosną odświeżyć i odpalić, zimą mogłbym z niej ogrzewać warsztat, i przy okazji gotować ziemniaki dla zwierzaków..

[Vademecum]

to już działaj

[czesiek888]

Z wiosny zrobi sie pewnie jesień zanim odpalę tą kuchnię ;p 

[Vademecum]

w gospodarstwie plany muszą być elastyczne bo zawsze jakiś priorytet wypali

[Sołtys Michał]

Węgiel, drzewo.Może niedługo gazem.

[czesiek888]

Cena gazu w miarę stoi, niestety węgiel i drewno cały czas do góry, gazem kiedyś wychodziło drogo ale przy obecnych cenach innych paliw to są to ceny zbliżone. Sam zastanawiam się nad zmianą ogrzewania w niedalekiej przyszłości, tym bardziej że już kilkanaście lat temu mieliśmy piec na gaz ale niestety koszty nas przerastały..

[Vademecum]

to jescze od sprawnosci pieca zależy... Jak ktoś ma prace , zajęcie i zarabia to warto gazem sie ogrzewać, drogo ale niemal bezobsługowego. Jeśli jest rodzina bezrobotnych to naciągną za rok tyle opału że im wystarczy na sezon a oni sie cieszą że za darmo.

[czesiek888]

Niby tak, ale przy ekogroszku też większego zajęcia nie ma, ja jak wsypię do zasobnika to na tydzień mi lekko wystarcza, w tygodniu mnie nie ma bo wyjeżdżam na delegację. Przy większych mrozach żona zajrzy zawsze w czwartek czy jest jeszcze coś jeśli nie dorzuci kilka sipek, ile tam już może żeby tylko nie wygasło.... Większej roboty nie ma.

[Sołtys Michał]

Cena gazu w miarę stoi, niestety węgiel i drewno cały czas do góry, gazem kiedyś wychodziło drogo ale przy obecnych cenach innych paliw to są to ceny zbliżone. Sam zastanawiam się nad zmianą ogrzewania w niedalekiej przyszłości, tym bardziej że już kilkanaście lat temu mieliśmy piec na gaz ale niestety koszty nas przerastały..

Na razie tak. Trzeba odłączyć się jeszcze od ruskich i będzie taniej. Bo ten gaz co jest obecnie to słabizna kaloryczna. 

[Vademecum]

to nie tylko, że ruski słabizna. To nasi w przypadku braku, niedoboru dodają azot do gazu bo ciśnienie musi być. Płomień jak jest żółtawy to gaz oszukany i nie koniecznie przez ruskich

[czesiek888]

No popatrz, to akurat racja. Że słaby to właśnię widzę ostatnimi czasy różnicę na długości w gotowaniu... przymierzam się do zakupu czajnika elektrycznego ale jednak pobór prądu takiego smoka jest dość duży, tym bardziej że u nas wodę gotuję się dość bardzo często... Na razie pozostanę jednak przy gazie.

[Vademecum]

zobacz kolor płomienia, mały niebieski jest o.k. ale jak zacznie przybierać żółty , pomarańczowy to jest oszukany

[Sołtys Michał]

to nie tylko, że ruski słabizna. To nasi w przypadku braku, niedoboru dodają azot do gazu bo ciśnienie musi być. Płomień jak jest żółtawy to gaz oszukany i nie koniecznie przez ruskich

Nie. Ruski gaz jest za bardzo azotowany. I stąd jego mała kaloryczność. Rosjanie są mistrzami w oszustwie. Wystarczy popatrzeć co zrobili z dostawami ropy. Specjalne zanieczyszczenie rurociągu jest obliczone na zahamowanie wzrostu gospodarczego i wywołanie niezadowolenia społecznego. Typowa zagrywka przegranego monopolisty. 

[Vademecum]

gaz ziemny bywa zanieczyszczony azotem ale sie go oddziela, natomiast czytałem że jak ciśnienie w róskiej róże spadało to nasi nie mogli pozwolić na brak gazu i dobijali azot, jakiś dyspozytor za to odpowiedzialny pisał o tym dlaczego zimą jest najsłabszy gaz